Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Darka33
Posty: 47
Rejestracja: wt gru 11, 2012 2:29 am
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Darka33 »

Oczywiście sierota dopiero doczytałam pozostałe dwie strony i już wszystko wiem :) No bystra jestem jak ta woda nie powiem gdzie... Pozdrawiamy!
Moje dziewczyny :
Zuzka kapturka czarno-biała standard
--------------------------------------------------------
Za TM Klusia, Żelka, Kiki, Paskuda :*
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

Uwielbiam to:
tup tup tup tup
TUP TUP TUP TUP
łubudu
tup TUP tup tup

Dwanaście sztuk łapek po panelach - plan całonocnych wybiegów po pokoju wziął w łeb.
Pamiętacie zdjęcie Pianki w torbie? No, ja też pamiętam. Szukałam swojego BB kremu, był w torbie. Wyciągam, a tam taaaaaaaaaakie dziursko wychatrane i krem wylizany dookoła, gdzie jęzor sięgał. Pomijam już kabel od głośników i światełek na ramie łóżka. Nawet nie chce wiedzieć co jest jeszcze zeżarte.
Pod ikeowską szafą mam cały składzik, zwlekają tam wszystko. Też się boję odsunąć, aż strach pomyśleć co tam może być zawleczone.

Dziewczyny już się dobrze dogadują.
Dziurka jest, hm... Samotnikiem. Całe wybiegi spędza pod szafą, gwałtowny ruch - i zabić się chce. Pracujemy nad tym metodą "wychylisz dziób, podejdziesz, wejdziesz na kolanka - dostaniesz bananka", nawet działa. Ale jak nie cmokam (co oznacza żarcie) to się nie wychyla. Nauczyła się już (cwana bestyja żem jest. nauczyłam dziady, że grzechotanie karmą oznacza pełna miche. lecą na złamanie karku wszystkie trzy dziady) wołania na jedzenie po wybiegach. To całkiem wygodne, nie trzeba ganiać towarzystwa po pokoju.


Poza ploteczkami ze stada: planujemy kupić fuzza, albo duble rexa z hodowli zrzeszonej. Ale mam konflikt powinności - tyle mordek do adopcji. Ale fuzzik mi się marzy. TŻ był dziś podrzucić klatę i widział te bidy z interwencji. Wyszedł chory i już dzwonił do mnie, że chociaż na tymczas... Żebym przyjechała i obejrzała.
Pewnie jak pojadę do Wrocławia, to wezmę. No bo jak nie wziąć, jak trzeba wziąć.


o, a to nasza nju willa. sama wszystko szyłam ręcznie. póki co dziewczyny pokazują szacunek - nie zeżarły. Jak dostanę wypłatę, to sputniczek zamówię, coś pokombinuję jeszcze, bo mało mi udziwnień.
Obrazek

Jak ja uwielbiam, kiedy wchodzę do pokoju, a tu takie mordy wystają kochane:
Obrazek

A tu promujemy poszerzanie horyzontów poprzez czytanie:
Obrazek



Czy te dziady musi włazić najbardziej tam, gdzie nie mogą?!
Poooozdrawiamy!
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: saszenka »

U mnie Gandzia jest takim strachajłem, nie może się udomowić jakoś. Sama wejdzie na człowieka, ale przy byle ruchu czy dźwięku pierzcha na złamanie karku ::) I tak ma od początku, czyli prawie od roku, i nijak nie mogę jej ucywilizować.
Nie bój się, z wiekiem zeżrą umeblowanie klatki :P Klatka widzę konkret, tyle miejsca... szkoda by się marnowało tylko na trzy szczurki ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Darka33
Posty: 47
Rejestracja: wt gru 11, 2012 2:29 am
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Darka33 »

Moja Kiki porwała jakiś czas temu maść majerankową i zakamuflowała ją pod kominkiem w swojej norce na wybiegu. Nie muszę chyba opowiadać jak wyglądała... Sranko było na żadko i żółto z kropeczkami przez trzy dni... A jakie zapachy!!!
Moje dziewczyny :
Zuzka kapturka czarno-biała standard
--------------------------------------------------------
Za TM Klusia, Żelka, Kiki, Paskuda :*
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Eve »

Pięknie u Ciebie - niebiesko ::)

Trzy Ryje powodują uśmiech bo miny mają przecudowne ;D
Moim ulubionym odgłosem jest chrupanie synchroniczne suchego banana kiedy zasypiam .. ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
przypadkowa
Posty: 142
Rejestracja: śr kwie 10, 2013 3:38 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: przypadkowa »

[quote="ann."]
Chyba jestem urocza, nie?
Obrazek


Rozwaliło mnie to foto :D
Taka niewinna ;D

Pozdrawiamy z facetami :)
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: kaka958 »

saszenka pisze:U mnie Gandzia jest takim strachajłem, nie może się udomowić jakoś. Sama wejdzie na człowieka, ale przy byle ruchu czy dźwięku pierzcha na złamanie karku ::) I tak ma od początku, czyli prawie od roku, i nijak nie mogę jej ucywilizować.
Nie bój się, z wiekiem zeżrą umeblowanie klatki :P Klatka widzę konkret, tyle miejsca... szkoda by się marnowało tylko na trzy szczurki ;)
Fajne imię szczurka :P

Cieszę się że się dziołchy dogadały :P No te maluszki były takimi strachajłami, chyba po mamie. Wyrośnie z tego jak Aka :D A nie masz tak że jak do niej podejdziesz to Dziurka idzie Cię powąchać? Bo u mnie jak latały se po szafce to wszystkie do mnie przybiegały :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

kaka958 pisze: A nie masz tak że jak do niej podejdziesz to Dziurka idzie Cię powąchać? Bo u mnie jak latały se po szafce to wszystkie do mnie przybiegały :)
Przychodzi, ale tylko w towarzystwie Pianki. jak jest sama, to tylko pod warunkiem, że mam coś do jedzenia dla niej. W ogóle zaprzyjaźniła się z Pianką. Razem sobie chodzą po strzępach. Korba ma swój świat. :)
A, i zaczęła już haszczeć :D Szkoda, bo miałam nadzieję, że chociaż z pół roku będzie taka, a tu już na ryjku biała się robi i na pleckach ma białe nitki. :)
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: kaka958 »

Śmieszna u mnie małe były cały czas razem więc nie zauważyłam że to takie strachajło :P Małe które zostały też zaczynają haszczeć :P Siostra ma dziwnego szczura wygląda jakby miał ze 4 msc a jest czarny z malutką odrobinką białych włosków :P
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
natureminemka
Posty: 229
Rejestracja: czw kwie 26, 2012 11:38 pm
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: natureminemka »

Fajne dziołchy :D Nie wiem czy to chomikowanie pod szafami to taka przypadłość samiczek czy co ; ) Moje też jak sobie składzik zrobią to czego się tam nie znajdzie ::) A chłopaki nie robią tego. Ja tam jakoś mam większą słabość do samców - ale mogłyby mnie tak nie zasikiwać, hehe.
ZE MNĄ: LOKI

Za TM: Galder [*] Eowina [*] Ragnarok [*] Zdenka [*] Silenoz [*] Arwena [*] Puritania [*] Gollum [*] Lugburz [*] Simulacra [*] Uruk-hai [*] Ecthelon [*]
W adopcji: Kajtek [*], Brego, Felix [*], Bran [*], Elentari, Galadriela [*], Siwy, Ninja
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

No czejś, to znowu my. :)


Nie było mnie przez pięć dni w domu, mama dostała szczegółowe informacje jak karmić Parszywki, co w jaki dzień. Zadanie wykonała śpiewająco, trzoda odliczona - stan się zgadza. Nie zagłodzone, ani wystraszone. Nawet ucieszone, że wróciłam. Wszystkie się rzuciły do drzwiczek.
Oczywiście, musiały bardzo za mną tęsknić, bo z żalu zeżarły hamak i tunel, które smętnie zwisały na jednym zaczepie. A tak chwaliłam, że jeszcze nie zjadły mebelków. Teraz maja drugi komplet wsadzony, czarno turkusowy i chyba mocniej szanują. :)


Wysłałam wczoraj tż to zoologa po brykiet i karmę. Mówię, kup jakąś lepszą karmę, nic z vitapolu czy innego badziewia. No i misję wykonał na sto procent. Ale... wysiada z auta i taszczy jakiś wielki wór... Patrzę, a to 35 litrowy Pinio :D Więc misja wykonana aż nadto. Nie wiem kiedy ja to zużyję :D

U dziewczyn żadnych większych zmian. Dziurka nadal dzikus i nijak nie chce się przekonać, że jestem fajna. Korba nadal jak to Korba. Jej imię pasuje do niej jak ulał. Pianki aktywność z rana ogranicza się do zmiany hamaka na tunel. Pianka jest największa, przy misce spędza najwięcej czasu. Ostatnio dostały gerberka, co dla nich było nowością. Kto wylizał spodeczek do samiutkiego końca? Oczywiscie, że Pianka. :D

Jestem szczurzą mamą.
Tak Korba spędza wybiegi. Zmienia tylko czynności, albo spanie albo szorowanie się:
Obrazek
Ja siedzę przy komputerze, a ona musi ze mną. Nie powinnam tego mówić, ale to zdecydowanie mój pupilek.



Śniły mi się dziś w nocy koty...
Więc pokażę Wam mojego Ryszarda. Świętej pamięci - już nigdy nie wypuszczę żadnego kota z domu.

Obrazek

Obrazek


No, to tyle. :)
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: saszenka »

Ja nie wiem, co to za trynd, ale ostatnio co kto ma kota, to Ryszard :P
Nie wolno wypuszczać, dwa tygodnie temu próbowałam takiego ratować... To straszne, wiem, znam, boli jak sto smoków :(
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: Megi_82 »

ann. pisze: Pod ikeowską szafą mam cały składzik, zwlekają tam wszystko. Też się boję odsunąć, aż strach pomyśleć co tam może być zawleczone.
99% tego, czego nie możesz znaleźć :D
Śliczne dziewczyny, wycałuj :)
I klatka widzę, fest - aż się prosi... (no, ale u mnie też miejsce zapasowe... chwilę się jednak wstrzymam z doszczurzaniem ;) )
Kotuś przesłodki, szkoda zwierzaczka :(
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: ann. »

saszenka pisze:Ja nie wiem, co to za trynd, ale ostatnio co kto ma kota, to Ryszard :P
Mój Ryszard był nazwany Ryszardem dwa lata temu, więc bylam pro przed modą na Ryszarda :D
Ryszard od Riedla oczywiście. :)
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.

Post autor: saszenka »

ann. pisze:
saszenka pisze:Ja nie wiem, co to za trynd, ale ostatnio co kto ma kota, to Ryszard :P
Mój Ryszard był nazwany Ryszardem dwa lata temu, więc bylam pro przed modą na Ryszarda :D
Ryszard od Riedla oczywiście. :)
a jak wiadomo powszechnie "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki" :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”