Bubastyczne szczury
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Bubastyczne szczury
Ja mam miskę na śrubie z zooplusa. Nie da się tego zwalić. Mokre im daję też w podwieszanej, ale ona jest na haczyki i to czasami spada. Mam też psią miskę z dużym rantem, żeby sobie siadały, w tym daje jakieś papki czy inne zmielone żarcie. No i nie da się z półki tak czy siak zwalić, bo półka to koszyk z rantem.
Co do czegoś na drogi moczowe - dla mnie nietrafiony pomysł. Nie faszerujmy ich lekami, jeśli nie trzeba. Tak jak unipaks napisała, żurawina od czasu do czasu wystarczy. Ja jedynie tran daję na wzmocnienie ogólnej odporności.
Coś Cię w ich sikaniu zaniepokoiło, że o tym pomyślałaś? Bo szczerze, mi to nigdy do głowy nie wpadł.
Co do czegoś na drogi moczowe - dla mnie nietrafiony pomysł. Nie faszerujmy ich lekami, jeśli nie trzeba. Tak jak unipaks napisała, żurawina od czasu do czasu wystarczy. Ja jedynie tran daję na wzmocnienie ogólnej odporności.
Coś Cię w ich sikaniu zaniepokoiło, że o tym pomyślałaś? Bo szczerze, mi to nigdy do głowy nie wpadł.
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: Bubastyczne szczury
W przypadku mojego stada miska nie jest tak na prawdę potrzebna. Wkładam do klatki, a po dwóch godzinach i tak jest pusta, bo wszystko jest poroznoszone, pochowane, poukładane po kątach Najwięcej oczywiście ląduje w żwirku i nie jest to ważne czy to sucha karma czy jabłko
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Bubastyczne szczury
U mnie na szczęście pomogły takie klipsy, zamontowane u dołu. Jako tako się trzyma.
Mnie miska jest właśnie dlatego potrzebna, że wszystko roznosiły. Ja im dawał surowe warzywa, owocki itp. a potem to wszystko zaszczane w żwirze leżało i do śmieci. Więc im teraz po prostu robie ze wszystkiego (dosłownie wszystkiego) zupki/paciaje. Nie ma jak roznieść, więc grzecznie jedzą przy misce. I wszystko jest zjedzone i nie leży w żwirku.
Dzisiaj dziewczyny pierwszy raz dostały tran. Baardzo im zasmakował Trzeba trochę odporności nałapać, bo idzie zima, więc włączyłam już na dobre vibowit do diety. Dziś pierwsza porcja. Zostały mi jeszcze 3 saszetki, więc na +/- 2 tygodnie. Potem muszę dokupić.
Na próbę chcę zrobić dziewczynom na kolację kaszę mannę na mleku. Zobaczymy czy zasmakuje. Dobrze by było, bo mamy tego mnóstwo w domu i nikt tego nie je
Dziewczyny korzystają z długiego weekendu i mają długie wybiegi i dużo atrakcji, bo mam na to czas.
Postaram się jakąś seszyn zrobić, to powstawiam potem fotki.
Buziaki dla wszystkich
Mnie miska jest właśnie dlatego potrzebna, że wszystko roznosiły. Ja im dawał surowe warzywa, owocki itp. a potem to wszystko zaszczane w żwirze leżało i do śmieci. Więc im teraz po prostu robie ze wszystkiego (dosłownie wszystkiego) zupki/paciaje. Nie ma jak roznieść, więc grzecznie jedzą przy misce. I wszystko jest zjedzone i nie leży w żwirku.
Dzisiaj dziewczyny pierwszy raz dostały tran. Baardzo im zasmakował Trzeba trochę odporności nałapać, bo idzie zima, więc włączyłam już na dobre vibowit do diety. Dziś pierwsza porcja. Zostały mi jeszcze 3 saszetki, więc na +/- 2 tygodnie. Potem muszę dokupić.
Na próbę chcę zrobić dziewczynom na kolację kaszę mannę na mleku. Zobaczymy czy zasmakuje. Dobrze by było, bo mamy tego mnóstwo w domu i nikt tego nie je
Dziewczyny korzystają z długiego weekendu i mają długie wybiegi i dużo atrakcji, bo mam na to czas.
Postaram się jakąś seszyn zrobić, to powstawiam potem fotki.
Buziaki dla wszystkich
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
Z witaminami u szczurów nie ma co działać na zapas, nie daje się ich bez potrzeby i jeśli już, to niezbyt długo; a mleka krowiego im nie podajemy - można kaszkę ugotować na wodzie i dodać "mleka" roślinnego, np ryżowego czy innego
Wygłaszcz dziewczyny!
Wygłaszcz dziewczyny!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Bubastyczne szczury
Zaczęły mi kichać Dlatego postanowiłam dawać witaminki. Zwykle po podawaniu vibowitu przechodzi.
Zupełnie zapomniałam, że krowie mleko jest zakazane Dzięki za radę
Zupełnie zapomniałam, że krowie mleko jest zakazane Dzięki za radę
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
Aha, no to niech zdrowieją ogonki; tylko do wody nie dawaj, bo nie wiadomo ile kto zaliczył leku, najlepiej żeby każdy w swojej porcji jogurtu naturalnego czy czegoś tam, dostawał
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Bubastyczne szczury
Daję im albo na palcu, albo w strzykawce. Ze strzykawki ładnie spijają, tylko potem sikają na potęgę
Dziś dziewczyny mają focha i nie ruszają się z hamaczków. Nawet na wybieg nie chciały iść. Zapchały się kalafiorkiem i poszły dalej spać... Co za grubasy
Dziś dziewczyny mają focha i nie ruszają się z hamaczków. Nawet na wybieg nie chciały iść. Zapchały się kalafiorkiem i poszły dalej spać... Co za grubasy
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
No i cisza zapanowała... jak tam? Co słychać?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Bubastyczne szczury
Granda ma znowu guza :/ jutro będę dzwonić do Oazy. A tak to jakoś leci. Dziewczyny skoczne jak zawsze. A jedzą jak głupie
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
Cholibcia Oby nic poważnego... trzymam kciuki, daj znać.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Bubastyczne szczury
Jesteśmy już po operacji. Guzek okazał się odnowieniem poprzedniego. Pan w Oazie powiedział, że stało się tak dlatego, że podczas poprzedniego usuwania nie zostało do końca usunięte wszystko. Był niewielki, ale bardzo głęboko sięgał. Na szczęście już go nie ma Nie ma też jednego z sześciu sutków
Operacja odbyła się w poniedziałek w Oazie ( dla Warszawiaków- cenowo i jakościowo lepiej w Oazie niż w Ogonku) Tego samego dnia Grandzia wróciła już do domu. Była jeszcze bardzo otępiała, więc noc spędziła w cieplutkim transporterze. Następnego dnia czuła się wprost cudownie wzięłam ją na łóżko, żeby zobaczyła się z Toffi i żeby rozruszała kości, a ona zamiast się oszczędzać skakała dosłownie z radości Ja tu panikuję, że ona biedna musi cierpieć, a Granda sobie lata i kica. Łobuz kochany
Mam też super wiadomość Dziewczyny mnie bardziej pokochały. Wręcz latają za mną na wybiegu, wspinają się do mnie i na mnie, zaczepiają do zabawy, tulą się. Widzę, że nasze relacje są dużo cieplejsze i są teraz MEGA lalalala strasznie się cieszę.
Toffi na szczęście jest zdrowa Obmacałam ją pod względem wszelkich guzków i nic nie ma. Wszystko inne też w normie więc bardzo się cieszę. Tofficzek mój kochany. Właśnie u niej zaobserwowałam największą zmianę w stosunku do mnie, bo kiedyś była takim trochę dzikusem, a teraz leci jak głupia kiedy ją zawołam. I widać, że chce spędzać ze mną czas. Dawniej było: "OK, akceptuje Cię, ale... spadaj" teraz "jejujejujejujejujeju kocham cię!" Łaaa
Jutro postaram się wrzucić jakieś foty, bo już dawno nic nie było I ponadrabiam zaległości w wątkach :*
Operacja odbyła się w poniedziałek w Oazie ( dla Warszawiaków- cenowo i jakościowo lepiej w Oazie niż w Ogonku) Tego samego dnia Grandzia wróciła już do domu. Była jeszcze bardzo otępiała, więc noc spędziła w cieplutkim transporterze. Następnego dnia czuła się wprost cudownie wzięłam ją na łóżko, żeby zobaczyła się z Toffi i żeby rozruszała kości, a ona zamiast się oszczędzać skakała dosłownie z radości Ja tu panikuję, że ona biedna musi cierpieć, a Granda sobie lata i kica. Łobuz kochany
Mam też super wiadomość Dziewczyny mnie bardziej pokochały. Wręcz latają za mną na wybiegu, wspinają się do mnie i na mnie, zaczepiają do zabawy, tulą się. Widzę, że nasze relacje są dużo cieplejsze i są teraz MEGA lalalala strasznie się cieszę.
Toffi na szczęście jest zdrowa Obmacałam ją pod względem wszelkich guzków i nic nie ma. Wszystko inne też w normie więc bardzo się cieszę. Tofficzek mój kochany. Właśnie u niej zaobserwowałam największą zmianę w stosunku do mnie, bo kiedyś była takim trochę dzikusem, a teraz leci jak głupia kiedy ją zawołam. I widać, że chce spędzać ze mną czas. Dawniej było: "OK, akceptuje Cię, ale... spadaj" teraz "jejujejujejujejujeju kocham cię!" Łaaa
Jutro postaram się wrzucić jakieś foty, bo już dawno nic nie było I ponadrabiam zaległości w wątkach :*
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
O luduludludu... Ależ zapuściłam wątek i swoją obecność na forum. Ktoś tu jeszcze zajrzy?
Granda i Toffi trzymają się dobrze Mimo że we wrześniu będą miały już jakieś dwa lata, zdrowie na razie w porządku. Guzy u Grandy się już nie robią (niech już tak zostanie!) czasem któraś kichnie, ale nie chorobowo. Czyli laseczki zdrowiutkie
Teraz zaczynamy warzywny szał i dziewczyny dostają świeże warzywka i kaszkę bananową
Energii jak na swój wiek mają aż nadto. Nie zauważyłam żadnego spadku formy, randa nadal lubi biegać jak opętna. Ale to dobrze znaczy, że jeszcze ze mną zostanie. Toffik nigdy nie była szczególnie aktywna, ale nadal lubi pochodzić i pospędzać z nami czas.
Granda i Toffi trzymają się dobrze Mimo że we wrześniu będą miały już jakieś dwa lata, zdrowie na razie w porządku. Guzy u Grandy się już nie robią (niech już tak zostanie!) czasem któraś kichnie, ale nie chorobowo. Czyli laseczki zdrowiutkie
Teraz zaczynamy warzywny szał i dziewczyny dostają świeże warzywka i kaszkę bananową
Energii jak na swój wiek mają aż nadto. Nie zauważyłam żadnego spadku formy, randa nadal lubi biegać jak opętna. Ale to dobrze znaczy, że jeszcze ze mną zostanie. Toffik nigdy nie była szczególnie aktywna, ale nadal lubi pochodzić i pospędzać z nami czas.
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Bubastyczne szczury
Fajnie, że u dziewczyn wszystko w porządku i że tak trzymają formę - oby tak cały czas! Wygłaszcz panny!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Bubastyczne szczury
Ooo, kto się znalazł Cieszę się, że wszystko w porządku Pokazałabyś dziewczyny
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Bubastyczne szczury
Witajcie
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502