SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

Po prawie trzech miesiącach podglądania cudzych wątków, mądralowania się w wybitnych tematach i oglądaniu wspaniałych fot Waszych podopiecznych postanowiłam założyć własny wątek .

Początki mojej miłości do tych stworzeń sięgają dawnych czasów, gdy miałam 11 czy 12 lat.
Pewnego dnia snując się sama po okolicy, znalazłam się w sklepie zoologicznym, w którym sprzedawcą był młody, o nieziemskiej urodzie, długowłosy chłopak. Czarne jak u kruka, lśniące włosy opadały mu niedbale na ramiona, a śnieżnobiały uśmiech wprawił mnie wtedy w takie zakłopotanie, że zwiałam nie rozejrzawszy się po sklepie. Bach! Stało się! Zakochałam się po uszy! ;D
Kilka dni później, znowu musiałam go zobaczyć i znowu wlazłam do tego zoologa... Pretekst wizyty wymyśliłam na poczekaniu, zauważając jako pierwsze akwarium z maleńkimi szczurkami. Poprosiłam by sprzedawca wybrał dla mnie jedno maleństwo i w tym momencie z zaplecza wyszła wspaniała młoda dziewczyna zwracając się do obiektu moich westchnień "Iwo, kochanie...". Och, serce mało mi nie pękło, gdy wracałam do domu. Na pocieszenie była ze mną moja nowa przyjaciółka, czarna jak sadza, z nieproporcjonalnie wielkimi tylnymi łapkami 4 tygodniowa szczurcia. Po jakimś czasie okazało się, że mojej przyjaciółce wyrosły pod ogonem dwa śliczne bimbałki i tak z Sadzy zrobił się kto? Oczywiście imię dostał po moim ukochanym czyli Iwo.
Ci z Was, których roczniki są bliższe przełomowi wieków muszę wspomnieć, że były to czasy bez internetu ( tak, tak moi kochani, sieci kiedyś nie było...), bez telefonów komórkowych i telewizji satelitarnej i niepoinformowana przez ( znielubionego przez to dzisiaj) sprzedawcę, niestety trzymałam Iwo samego przez cały jego żywot.
Potem okazało się, że nie mogę żyć bez ogona i tak kolejno ( znowu w samotności) przeżyły ze mną swoje krótkie życia: Tytus, Marcjanna, Matylda i Elektra . Nastała era podróżowania i na kilkanaście lat, odpuściłam temat jakiegokolwiek własnego zwierzaka...

Mając już trochę więcej lat (34), będąc już żoną swojego męża ( Małża) i mamą swojej córki Mai ( Szkodnika), znowu poczułam jakąś dziwną pustkę w sercu. Małż, choć sam kiedyś też miał szczurzycę, na każdego zwierzaka kręcił nosem. Robiłam kilka podejść do tematu szynszyla bo gdzieś tam słyszałam, że żyją dłużej niż szczury ale oglądane w sieci woliery skutecznie mnie odstraszały. Po mojej głowie wciąż błąkały się wspomnienia o Iwo ale mąż zdawał się być nieugięty. W końcu córcia nieco podrosła i pojawił się kolejny argument: dziecko MUSI wychowywać się ze zwierzakiem by było wrażliwe na to co je otacza! Mąż jednak wynajdował kolejne przeciw. Z mojej strony było lekkie dąsanie się, prośby i groźby aż w końcu ...
Zadzwoniła moja znajoma, że rozmnożyły się jej myszki i czy nie chcę kilku... Mąż się nie zgodził ale uwaga(!), tym razem powiedział o jedno zdanie za dużo " Już wolę szczura bo przynajmniej bardziej kontaktowy..." Długo nie musiałam czekać by przypomnieć mu jego słowa zaledwie dwa tygodnie później ta sama znajoma zadzwoniła do mnie i zapytała czy nie chce dwóch szczurów bo kupiła wczoraj w zoologu a to dzikie i jedna ugryzła jej synka w paluszek... W ciagu godziny byliśmy już na drugim końcu Warszawy i właśnie odbieraliśmy dwie, piękne, wystarchane szczurcie: Damboszka I Kapturcia... ::)
W domu moja Córa stwierdziła, że biała będzie się nazywała Stella a czarno-biała Stellusia ale po kilkudniowych pertraktacjach Stella została ochrzczona Lulu a Stellusia Olivia. 8)

Lulu, to delikatny wacik, dambo, self point standard o tak aksamitnej sierści, że aż czasem boję się, że głaszcząc ją wytrę jej to futerko do łysego i będziemy mieli Fuzza w domu ;) Jest taka trochę kwokowata, wszędzie ma gdzieś jakieś gniazdko, tajemny składzik, którego będzie broniła przeistaczając się w Lulu Waleczną czyli ważąc nieco ponad 200g. powala na łopaty Dexa ważącego prawie 600g!!! Jest spokojna jeśli akurat nie ma roboty do zrobienia, czyli nowej dostawy do kolejnego składu...
Gryzie wszystko co napotka: kable, szmatki, kredki, zabawki wszelkiego rodzaju, kwiaty... Obecnie to przez nią stado ma do swojej dyspozycji tylko jeden pokój zamiast całego mieszkania. Po pobycie w zoologu ma dziurę w małżowinie jak od kolczyka usznej co wszystkich poza mną niesamowicie rozwesela. ja wiem, że to efekt ataku w stadzie bo pewnie różne mioty były razem w jednym akwa...

Obrazek

Olivka, to typ wszędobylskiej nastolatki. Wszedzie jej pełno i nie ma czasu na robienie jakiś tam zapasów, gniazd czy gryzienie czegokolwiek. Aktualnie do nieprzytomności zakochana w Dexie ( niestety bez wzajmności- jest przez niego jedynie tolerowana no i Olivki Dex nie musi się bać, więc że czasami śpią razem ::) ), po zapaleniu ucha niestety łepek nie wyprostował się więc Olivka została taka wygięta...

Obrazek

Dziewczyny razem ciężko uchwycić bo choć Lulu jest powolna i ładnie pozowała do zdjęć to Olivka nadrabiała ADHD za nie obie...

Szybko jednak zorientowałam się, że mi brakuje kogoś do miziania a na forum dowiedziałam się, że samce są bardziej miziaste niż samiczki więc rozpoczęłam poszukiwania kastrata do moich panienek. Niestety, nie było takiego ogłoszenia. Na jednym z portali "sprzedam/kupię/oddam/przyjmę" znalazłam ogłoszenie o 8 miesięcznym samcu do sprzedania wraz z klatką. Zadzwoniłam i zapytałam, czy pani nie zechciałaby oddać mi szczura za free bo "przecież sama klatkę łatwiej sprzedać niż z żywym inwentarzem ..." i udało się, po 2 dniach już jechałam po Dextera, który okazał się ponad półkilogramowym, niebieskim workiem na wszoły ale za to z pięknymi, wielkimi dambowymi uszkami ;) Dexter został już Dexterem ale odjajczyłam go uprzednio pozbywając się dywanu wszołów z jego wydrapanej do krwi skóry. Po oswojeniu się z nami przestał już gryźć ale nadal jest lękliwy choć sam już przychodzi na kolana.
Stado połączyło się po 2 miesiącach od przybycia Dexa do nas ( tyle zajęło nam przygotowanie chłopaka do bezpiecznego spotkania z dziewczynami) i w zasadzie obyło się bez komplikacji. Ku mojemu zaskoczeniu to Lulu ( tak, ten mój niewinny biały wacik) bywa czasem powodem kłótni w stadku a Olivia na maxa zakochana w Dexie, ciągle robi za rozjemcę i broni swojego "Niuniusia".
Dexter, zwany przez nas pieszczotliwie Dzidziusiem, powoli przekonuje się, że klatka większa niż chomiczówka ( w której mieszkał u poprzednich właścicielek) to nic złego, że poza dnem klatki, są jeszcze inne pięterka, półeczki, hamaki, tunele, koszyczki, dach klatki, że na wybiegu się biega i wybieg jest codziennie, że życie może być fajne ale trzeba też komuś zaufać by tego doświadczyć. Tak na serio to nie rozkminiłam jeszcze do końca Dzidziusia, myślę, że oboje potrzebujemy nieco więcej czasu by się poznać.
Fot Dexa mam sporo jak i całej trójki razem ale jakoś czasu brakuje by na fotosik wrzucić. Może jakoś na dniach to nadrobię...

WOW! Pokłony dla każdego, kto przebrnął przez te moje wypociny O0 ;D
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Megi_82 »

Ooooo :D Nareszcie ;D Aż się wpiszę zanim przeczytałam, ale tak czekałam na Twój temat :) Ja przebrnę, ja lubię wątasy do czytania ;D Już się zabieram :D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

Miło mi strasznie Cię tu gościć Megi bom strasznie zżyta w Twoim wątkiem :)
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: diana24 »

Fajnie opisane, będę zaglądać ;) Czekam z niecierpliwością na zdjęcia kastrata :) Też u mnie z trzema babkami jest jeden bezjajeczny chłop :)
Czochranko da wszystkich :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Megi_82 »

O, cieszę się bardzo :)
No fajno, że masz te ogony :) Chłopy to się potrafią własnoręcznie zapędzić w kozi róg ;D Co oni tam mają do gadania ;D
Fajne dziewczyny, wacik to wacik <3 a krówcie też mają "to coś :D" I co za spojrzenie zawadiackie ;)
Czekam na fotki Dextera, wielkiego samcola do miziania :D

Co do dawnych czasów (też je pamiętam ;) ), cóż, cywilizacja idzie do przodu, wiedza na wyciągnięcie ręki, ale w kwestii sprzedawców w sklepach zoologicznych nic a nic się nie zmieniło :) 15 lat temu pan w zoologu wmawiał mi, że tylko weterynarz potrafi seksować gryzonie, i nie mówiliśmy o maluchach... no, bo jajka przeca tak łatwo przegapić ;D

Pisz, opowiadaj, na pewno masz co :) I cmoki dla uszatych :*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

Diana, zapraszam! Mieszane stadko to nafajniejsza sprawa od narodzin mojego Szkodnika ( pomijam jej pierwszy uśmiech, ząbek, kiedy powiedziała mama, pierwsze kroczki...)!
Megi, ignorancja ludzka przy dzisiejszym dostępie do wiedzy doprowadza mnie do szewskiej pasji... Czasami wściekam się dość spektakularnie czytając niektóre posty i tu, na naszym forum... Tak czy siak, bardzo się cieszę, że tu jestem i mogę czerpać garaciami i sama się podzielić.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

No dobra, zebrałam się w sobie i pogmerałam w znienawidzonym fotosiku… A skoro tak się domagacie zdjęć Dzidziusia a i sam Dzidziuś mnie wczoraj rozmiękczył swoim przyklejctwem do mnie to proszę bardzo! Oto On we własnej osobie DEXTER vel Dzidziuś!

To pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe do naszego domu:

Obrazek

Zapoznanie Dexa z Mają ( dwa największe szkodniki w domu)

Obrazek

Lulu i Oliwka tylko na chwilę wynurzyły się spod kołdry a potem w tym samym miejscu było już widać tylko tyłeczki.

Obrazek

Jak sobie przypomnę tą wyliniałą kupkę tłuszczyku z wszołami jak kobyły to myślę sobie, że to już dawno nie ten sam Dexter.
Pierwszy dzień:
Obrazek

Łączenie ze stadem:
Obrazek

" PRZYCZAJONY TYGRYS, UKRYTY SMOK" czyli pierwszy wspólny wybieg.
Tu zaczęły się problemy z Lulu, która w wannie potulnie szukała akceptacji Dextera ale na wybiegu przeobraziła się w krwistookiego agresora.
Obrazek

Udało się! Stado się połaczyło! Lulu jeszcze czasem coś tam fiknie ale generalnie jest zgoda.
Wspólna kaszka z siemieniem lnianym…

Obrazek

Wspólny gerberek na dachu klatki

Obrazek

A to nowa, wspólna klaciorka fuksem odkupiona od jednej użytkowniczki z forum ( wys.100cm., szer.100cm, gł. 54cm) O0 Klatka stale przechodzi jakieś zmiany. Wczoraj szalałam pół dnia więc dzisiaj wygląda to nieco inaczej. Doszły plastikowe półki, koszyczki, nowe mebelki polarowe. Poza ulubionym drewnianym domkiem Dexa nie ma już nic drewnianego. Kuweta narożna już też wywędrowała i teraz mają większą.

Obrazek

I to chyba tyle na razie.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Buba »

Nnno ;D Wreszcie masz wątek. Już miałam pisać do Ciebie skargi, że mam potrzebę czytania Twojego wątku ;D
Stadko masz przecudne, po prostu boskie och ach. ;P Klaciocha też bomba. Szczury mają u Ciebie jak w raju.
Buziaki dla Ciebie i głaskanko dla ogonów :-* :-*
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

Buba, no jakoś tak się poskładało a raczej nie składało się wcześniej z tym wątkiem. Wolałam chyba skupić się na tym co się dzieje z moimi Ogonami niż na opisywaniu tego. Teraz, gdy już stado połączone, mogę spokojnie poklikać.
Dzisiaj dzieciaki miały całonocny wybieg a gdy rano, pełna obaw weszłam do pokoju, ze zdziwieniem odkryłam, że cała trójka śpi grzecznie w klatce ( dziewczynki razem w polarkowym tunelu a Dex jak zawsze w swoim domku drewnianym... :o
Dexik zaczyna nawet skakać po półeczkach a w dzień widziałam go śpiącego w jednym z wielu koszyczków plastikowych :o :) Szaleje chłopak! No i od kilku dni widocznie cieszy się na mój widok i garnie się do mnie. Wczoraj tulił się jak nigdy! Miziak się z niego robi o jakim marzyłam.
Dziewczyny zaś dostarczają mi innych emocji. Uwielbiam patrzeć jak szaleją, jak się bawią, ganiają, przewracają...
Nowe polarkowe mebelki już zamówione u Sylwi. Bardzo mnie cieszy, że poprzednie choć mocno używane to nie ruszone ząbkami nawet w najmniejszym stopniu, bo jestem nimi zauroczona. Super jakości, gruby polar, mega precyzyjne szycie dokładne w najdrobniejszych szczegółach. Przyznam szczerze, że na początku, aż żal mi tyłek ściskał na sama myśl, że te mebelki maja trafić do klatki moich Ogonów. Teraz domawiam i oczekuję z niecierpliwością kolejnych. W planach też pokrowiec-torba na transporter 8) 8) 8)
No i muszę wreszcie wyciągnąć tło i aparat, żeby zrobić Ogonom sesję zdjęciową z prawdziwego zdarzenia bo te foty z telefonu to wstyd... :-[
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Buba »

Na sesję najlepszy jest słoneczny dzień ;)
Fajnie, że Dexter się otwiera. Wiesz jakie to magiczne uczucie leżeć ze szczurem wtulonym pod szyję? łaaaaa ;D Też bym chciała samcola ;) Chociaż Granda się czasem do mnie tuli. To jest takie: " no dobra. Pobiegałam, więc muszę pójść spać. Ciesz się, że wybrałam twoją szyję człowiek". Mała żmija ;)
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Barakuda »

Z Dexterem robię częste sesje "zaufajmy sobie". Pozwalam by sam wyszedł z klatki na moje kolana lub ręce, biorę go na pirś i siadam na sofie gdzie oddaje mu władzę. Efekt wczoraj był taki że rozciągnął się wczoraj jak glizda i przytulaliśmy się tak z 20 minut. Potem zaczęła się przy nas kręcić Lulu i Dex już był skupiony na bacznej obserwacji Lulinki. Dzisiaj rano widziałam pierwszy Traz jak bawią się Olivka i Dex. Gdy Lulu chciała do nich dołączyć Dex znowu się wystraszył a Olivka zaczęła odpędzac od nich Lulu. Było to widać wyraźnie gdy oboje skamuflowali się w domku Dexa i nie chcieli wpuścić do środka Luli. Przy okazji wspólnych obserwacji tej sceny, mogłam mojej córci wytłumaczyć czemu warto być grzeczną dziewczynką...
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: diana24 »

Zazdroszczę klatki :) też planuje zmienić swoją, ale to jeszcze potrwa...
Jak wszystko się układa pomiędzy stadem, to potem zaufanie do człowieka przychodzi szybko :)
Mizianko i czochranko dla wszystkich :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: diana24 »

I sorki za zaśmiecane, ale Buba, jak chcesz chłopaka to z tego co wiem jest jeden kastarcik na wydaniu w Łodzi. Transport bez problemu się znajdzie :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: Buba »

Ja chcieć chcę, ale mój tata uważa, że już mi wystarczy. Nie chciał żadnych zwierząt, a mam dwa koty i dwa szczury, więc już go nie będę męczyć ;D

Barakuda! Wchodzę do Ciebie, do Twojego wątku i widzę, że nie wszystkie informacje zamieszczasz. Przeczytałam w innych wątku, że się doszczurzasz >:D >:D Ohh ty ;P Nic nam nie powiedziałaś.
Opowiadaj bo umrę z ciekawości!
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
altelily
Posty: 200
Rejestracja: wt lut 11, 2014 8:51 am

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

Post autor: altelily »

Dziewczyny są prześliczne, ale Dexter... <3 czy on jest szaro-niebieski czy mi się wydaje? Przepiękny jest i przyznaję się bez bicia, że się zakochałam. :D Fajną masz tą trójkę, a jak Buba pisze, że się doszczurzasz to pochwal się szybko! Miziańsko!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”