Misiaki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Misiaki

Post autor: IHime »

Nie, Sinlac ma kuuuuupę cukru, więc na razie mu nie dawaj, sorry, rozpędziłam się na hasło "pełnowartościowy". Na Convalescence nie podają ile ma cukru, ale w składzie ma słód jęczmienny na trzecim miejscu, więc też jeszcze nie dla was w tej chwili. Nie wiem, jak długo dochodzi do siebie szczurzy organizm po sterydzie. :(

Na szczęście z obiadkami można poszaleć. Na razie może bez ziemniaków i marchewki gotowanej, z bazą z warzyw ugotowanych po amerykańsku (np. brokuły, papryka, takie jeszcze lekko twarde po ugotowaniu), z jajkiem lub rybą i soczewicą.
Albo cukinia, pomidor, komosa ryżowa lub odrobina dzikiego ryżu, ciut mięska lub ryby i trochę dobrego oleju (np. lnianego, ale zwykły rzepakowy też da radę). I najlepiej wszystko zblendować, żeby rekonwalescent nie wydziwiał, tylko jadł wszystko, co zdrowe. :) Można zrobić większy zapas, podzielić do woreczków śniadaniowych i zamrozić na zaś.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

No tak też właśnie myślałam :D
Oo super, dzięki za podsunięcie pomysłów :)

Co do uszka to odkąd daję mu krople polepszyło mu się, już nie ma wycieku ropy, z oczka też już wydostaje się znacznie mniej wydzieliny, wręcz śladowe ilości :)

Obrazek Naleśniki :D
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Obrazek
Ucho bardzo się poprawiło, jedyne co tam teraz ma, to zaschnięta grudka ropy, której wet nie udało się wyciągnąć. Wyciągnęła jedną taką samą. Mam nadal podawać Cipronex i za 9 dni kontrola :)
Zachowanie okej, uszko lepiej, oczko też znacznie lepiej lecz niby Gilbert schudł ??? Nie wydaje mi się na oko, że tak się stało, i też robię co w mojej mocy z obiadkami, więc możliwe, że był to błąd pomiaru, ze względu na jego ruchliwość na wadze. Wcześniej ważył 430, teraz wychodzi na to że 410. Będę go obserwować i jeśli nie będzie nic niepokojącego to za 9 dni zobaczymy jak z wagą.
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Misiaki

Post autor: ol. »

Dobrze, że historia z uchem zmierza ku szczęśliwemu końcowi:)
Gilbert jako naleśnik prezentuje się całkiem apetycznie, więc też mam nadzieję, że to tylko błąd pomiaru.
Harry to smoczydło, ale zapewne wynika to z jego królewskiego rozplasku na głaszczącej dłoni ;)
Wygłaszcz też ode mnie :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Misiaki

Post autor: IHime »

Też mam nadzieję, że to tylko błąd pomiaru i chłopakowi ma się na zdrowie. :) Masz rację, trend ogólny ważniejszy, niz chwilowe wahnięcie wagi.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Waga po zważeniu jakiś czas temu u weta była taka jak 2 pomiary temu, czyli 430 :) U mnie natomiast jak ważyłam dzisiaj wychodzi, że nawet coś przybrał, i też zauważyłam, że stał się silniejszy i żywszy :D
Niestety praca w mojej miejscowości nie wypaliła, i tak czy siak muszę jak najszybciej wyjechać, więc maluchom szukam domu. Trzymajcie kciuki :'(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Ogłoszenia wystawiłam, póki co niestety nikt się nie odzywa. Jeżeli to się nie zmieni, to coś wykombinujemy, samych ich nie zostawię. Albo zabieram je ze sobą, w zależności czy siostra się zgodzi, ze względu na sytuację, albo zostaję i najwyżej będę dojeżdżać gdzieś do pracy. Jakoś damy radę :) Pisałam do zochy, ale ona ogólnie już chyba dawno się nie logowała, i nie odpisuje. W razie czego będę dzwonić do konsulatu i pytać o wymagania dot. szczurów. Zastanawia mnie najbardziej jak to jest z chipowaniem. Moja wet mówiła, że każde zwierzę musi być jakoś oznaczne, ale taki chip dla takiego małego szczura nie jest przecież aż taki mały :-\
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
RobertG85
Posty: 3
Rejestracja: pt maja 19, 2017 9:27 am
Kontakt:

Re: Misiaki

Post autor: RobertG85 »

Hej,

Można ewentualnie zrobić tatuaż zamiast chipa.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Maluchy jednak zostają w Polsce, znalazłam im domek, wydaje mi się że dobry :) Jadę z nimi w pn do Warszawy.
Dzisiaj jednak zauważyłam, że Gilbiemu na brzuszku koło siusiaka wyskoczyła jakaś mięsista gulka.. Nie wiem skąd się tam wzięła, dałabym sobie rękę uciąć, że wczoraj jej tam jeszcze nie było. Jutro jedziemy do weta.
Obrazek Obrazek
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Całe szczęście to ropień :D
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Misiaki

Post autor: ol. »

Nie lubimy ropni, ale z drugiej strony dobrze, że to tylko upierdliwy ropień, który da się szybko usunąć. Niech już nic więcej Glibercik nie produkuje :)
A więc nowy domek. Mam nadzieję, że chłopcy zaznają tam tyle miłości i uważnej troski jak u Ciebie, a Ty w zamian będziesz o nich słyszeć same dobre wieści, jeszcze długo długo. Zdrówka i wszystkiego dobrego !
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Też mam taką nadzieję. Będę za nimi strasznie tęsknić, już od czasu podjętej decyzji chodzę jak cień. Ale będą w pobliżu dobrych weterynarzy, dziewczyna wydaje się być bardzo w porządku, podpisujemy umowę i będziemy w stałym kontakcie. Mam nadzieję, że będą się jeszcze długo długo cieszyć zdrówkiem :) Misiaki kochane :) :-*
Ostatnie zdjęcie z domku na pożegnanie :)
Obrazek
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Misiaki

Post autor: IHime »

Trzymajcie się wszyscy. :*
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Myślę, że nie mogłam im znaleźć lepszej opiekunki :) Chłopaki mają się bardzo dobrze, Harremu udało się zrzucić trochę nadmiernego tłuszczyku a Gilbertowi odbudowac wagę :) Niestety Gilbert dostaje wylewów do oka co jakiś czas, które później się wchłaniają. Był u weterynarza kilkukrotnie, dostał leki, ale jakoś bardzo to nie pomaga. Być moze ma to związek z jego wcześniejszymi problemami z oczkami i z wiekiem, w końcu to już 2 lata i 8 miesięcy na karku. Odnawiały mu się też ropnie, ale na razie jest w końcu spokój z tym. Harry natomiast ma się bardzo dobrze :)
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Misiaki

Post autor: Sonia13 »

Hej, mam do was prośbę, czy moglibyście zajrzeć do tego posta jeśli macie chwilę? Chodzi o Gilberta, będę naprawdę wdzięczna za radę bo ja sama też nie wiem w tej sytuacji co jest lepsze dla niego :-[
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”