Kolorowe Szczurkowo :)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: IHime »

Bardzo mi przykro. :(
[*]
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: Etche »

Matko jedyna co się tutaj dzieje, stado mi się dziesiątkuje. Kolejna samicka wyhodowala nieoperacyjnego zlosliwca na brzuchu. Równo 10 dni od ziarna grochu do śliwki. Tamoxifen nie działa, jutro będziemy ją jeszcze badać i w zależności co wyjdzie na zdjęciu będziemy musieli podjąć decyzję. Walczyć czy przeprowadzić na drugi brzeg.
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: Etche »

Udalo sie, Tamoxifen po 10 dniach zaczal dzialac, guz przestal rosnac, opuchlizna zeszla, guz lekko sie oddzieli. Czekamy do piatku i zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: Etche »

Udalo sie:)
Milka zostala zakwalifikowana do operacji wyciecia "nieoperacyjnego" guza, 14dni od rozpoczecia kuracji tamoxifenem guz prawie w całosci sie oddzielil, Zareagowala prawie natychmiastowo na lekarstwa i jest duza szansa ze uda sie ja wyciagnac z tego. W ciagu pierwszego tygodnia z wielkosci malego winogrona urósł do 3.5x3cm. Tydzien po rozpoczeciu kuracji wzrost sie zatrzymal i zaczal oddzielac.
Trzymajcie kciuki:)


Obrazek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: IHime »

Hej, hej, jak tam Milka, nadal potrzebuje kciuków, czy już możemy się cieszyć?
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: Etche »

Milka juz dochodzi do siebie po dosc trudnej oepracji, za latwo nie jest ale dochodzi do siebie.
Guz udalo sie w calosci wyciac, bardzo ladnie sie oddzielil, Poki co mloda ma zalozony saczek i odpoczywa z Rudym:)
Nie chcialem, zeby sama siedziala i rozrabiala, a tak przynajmiej siedzi grzecznie wtulona do kumpla.

Nalezą sie duze brawa dla Pana Kacpra Stanickiego z Oazy za kierowanie leczeniem i podjecie sie operacji, gdyby nie ten czlowiek to mloda najprawdopodniej nie dostalaby drugiej szansy

Obrazek
Ola,222
Posty: 15
Rejestracja: śr sie 10, 2016 3:10 pm
Numer GG: 60026426
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolorowe Szczurkowo :)

Post autor: Ola,222 »

Cudowne szczury :-* . Życzę im zdrowia ;) .
"Szlachetny człowiek wymaga od siebie, prostak od innych" - oto moja zasada życiowa :D.

Niestety bez szczurków :-\ .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”