Koty

Dział poświęcony wszystkim innym zwierzakom, tym małym i tym dużym. Szczurkom wstęp wzbroniony :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
niemfa
Posty: 210
Rejestracja: czw maja 29, 2003 5:34 pm

Koty

Post autor: niemfa »

Ja mam kocurka :) Od wtorku. Ktos kotka chyba przyniosl do domu i po chwili wyrzucil, bo odchowanych juz kotkow nie wywala sie z domu ot tak sobie! Kotek siedzial w kaciku przed klatka, caly mokry. Wzielam go do domu. Miauczal troszke i uciekl za szafe, a teraz jest wspanialy. Mieciutki z lsniaca sierscia, czarny (troszke bialego pod brzuszkiem) , spi za telewizorem, prycha na psa, gdy ten go lize, a gdy ktos otwiera lodowka to pedzi szybiciej od promieni swiatla :P Moglabym sie nim zachwycac i zachwycac . Kotek strasznie sie przymila po zabawie wskakuje ci na brzuch albo uklada sie kolo ciebie i zasypia, glosno mruczac . Normalnie Kot - Marzenie :rolleyes:
No i teraz mam psa, kota i szczura. Ale moj szczur dostal jakiegos szoku bo przez narazie ciagle sie boi po niefortunnym spotkaniu z kotem. Wet mi powiedzial zeby lepiej szczurkowi nie pokazywac kotka, bo szczurek moze dostac zawalu na serce. No cuz...Kot jak narazie nie ma wstepu do mojego pokoju :unsure:
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Koty

Post autor: Mycha »

Kot marzenie... gdyby tylko wszystko było takie łatwe.
Z kocurkiem kiedy skończy rok jest ten problem, że zaczyna znaczyć teren (ugh- z kąś to znam). I wtedy najlepiej kocurka wystarylizować... A jeśli on nie znaczy terenu w domu bo mieszka na podwórku, to lepiej też to zrobić- bo przekocenie w pobliżu domu to nie najlepszy pomysł, a panią taki kocurek napewno znajdzie ;)
Kotka natomiast może przynieść niechciane kociaki z którymi potem nie ma co zrobić... proponuję wszystkim właścicielom kotów niech zabiorą swoje pociechy do weterynarza i wysterylizują, chyba że kociak mieszka 100% w domu...
To tak apropos akcji jaką mam okazję prowadzić... na moim osiedlu jest cała populacja kotów które ciągle się mnożą i mnożą... Sąsiedzi podkładają trutki, bo całe piwnice śmierdzą. A my te trutki musimy usuwać, żeby się zwierzęta nie potruły. Do tego trudno wytypować osobe która je podkłada.
A koty? Koty marzną na podwórku, bo nie mogą do piwnic wejść. Zrobiliśmy im dwie budki, ale tych kotów jest dużo więcej! I do tego są głodne! Robimy zżutki, ale to nie wystarcza- karma na jeden dzień koztuje 9zł, a trzeba je karmić codziennie!
To wszystko przez bezmyślność ludzi- ktoś wyżucił kilka lat temu kotkę na to podwórko i ktoś kupił sobie kocurka i kocurek spotkał kotkę i mamy teraz około 20 bezdomnych kotów!
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Koty

Post autor: jokada »

pownieważ nie moge mieć kota w domu zdecydowałam sie na adopcje na odległość
mam swojego kotka :) nazywa się Mała Rysia i jest w schronisku "cichy kąt"
z tego co wiem jest cała bura, niedlugo powinnam mieć jej zdjęcie
( to sie pochwale)
jest bardzo nieśmiała, dlatego ma małe szanse na adopcje :(
bede wpłacać pieniżki dla niej ( 30zł/miesiąc)
i mam nadzieje że kiedys znajdzie kochający domek...
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Koty

Post autor: lajla »

jak zobaczylam ten rozowy nos na drugim zdjeciu to moje serce zastukalo mocnej:)))

mycha ale wiesz moglibyscie takie koty wylapywac i sterylizowac wiem ze to nie latwe ale moze by cos pomoglo

As ciesze sie ze w jakism stopniu twoje marzenie sie selnilo ja tez sobie czekam az w moim zyciu pojawi sie kot i pies:) moze jeestem malo orginalna ale marze o czarnym kocie ale to tylko dlatego ze interesuje sie magiia i poprostu czarny kto z tym sie kojarzy:)) ale najbardzej mi sie podobaja koty ktore maja tak pelno tych barw wymieszanych starsnzie je lubie choc inne tez :) uwielbiam noski kotow:)) choc pswo i szczurow tez w ogole uwielbiam noski:D
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Koty

Post autor: jokada »

Takie kolorowe koty - gdzie miesza sie czarny z rudym ( kremowym), białym
to - ubarwienie szylkretowe
I co ciekawsze takie mogą byc tylko kotki
kocury o takim ubarwieniu zdarzaja sie niezmiernie rzadko i są bezpłodne

(a jeżeli byście chciały pomuc jakos kotkom to zajrzyjcie na forum na miau.pl- jest tam masa ludzi którzy maja kota na punkcie kota ;) )
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Koty

Post autor: Mycha »

No i z wyłapywaniem jest największy problem!
Znaleźliśmy nawet dom u takiej pani która sie chciała nimi zaopiekować! Ale cóż z tego:
Przyjechali jej dwaj synowie (po 25lat) i za chiny tych kotów nie mogliśmy wyłapać :( Ledwo się ich dotknie i gryzą, drapią okropnie się wyrywają. Mieliśmy pudła i jeszcze na koniec próbowaliśmy je zgonić do samochodu, ale nic z tego.
W naszym mieście była nawet taka akcja że weci bezdomne koty za darmo sterylizowali, ale nie potrafiliśmy tych kotów złapać, a TOZ nie był zbyt zainteresowany <_<
I od nas zależy- od naszej odpowiedzialności czy dopuścimy do tego żeby cała okolica była "zakocona" kocur (czy kotka) należą do nas i jesli nie mamy rasowego kota przeznaczonego do hodowli to lepiej wysterylizować niż przyczynić się do zwiększenia ogromnej populacji bezdomnych kotów, a Ci któży kotka chętnie by wzieli- zapraszam do schroniska- w Dzierżonowie są śliczne młode, zdrowe i silne kociaki które- również- trafiły do schroniska najczęściej przez ludzką głupotę... :(
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Koty

Post autor: lajla »

strasznie mnie to czxassem blo ze te wszystkie akcje czasem w ogole nie pomagaja w niektorych sprawach olewjaja je poprostu:( nienawidze tego... co to za po moc... powini sie wszystkim zajmowac wiem ze czasem nie maja kasy ale napewno by sie znalezli ochotnicy zeby te koty wylapywac...

wiesz mozecie zakladac plapki z jedzeniem mysle ze by sie choc jeden z kusil a jeden to juz sukces... abo mzecie zapedzac je do ich kryjowke w piwnic potem zatykac okna i w piwnicy je usypiac... zaklatwic strzelbe taka specjalna i strzelac im w udka a potem castrowac itd...
staram sie cos wymyslic...


hmm to ciekawe ze takie moga byc tylko kotki no ale co sie dziwic w koncu kobiety upeikszaja ten swiat ;) ;) ;)
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Koty

Post autor: jokada »

[quote="lajla"] hmm to ciekawe ze takie moga byc tylko kotki no ale co sie dziwic w koncu kobiety upeikszaja ten swiat ;) ;) ;) [/quote]
a więc... ;)
jak wiadomo z chromosomami jest tak
XX - panie
XY panowie
gen O (orange-rudy jest związany z X)

kotka ma 2 x - moze mieć Ox - i wtedy jest szylkretowa
jak ma OO to jest ruda
kocur ma 1 x - więc ma Oy i jest rudy

szylkretowy to połączenie rudego i czarnego
niebieski szylkret to połaczenie niebieskiego i kremowego (takie wyblakłe ;) :lol: )
trikolor to szylkretowy + biały czyli czarny/rudy/biały lub niebieski/kremowy/biały

(zdiątka wykasowałam, i tak sie juz nie pokarzą, bo z serwera skasowane :roll: )
Ostatnio zmieniony śr mar 10, 2004 12:06 pm przez jokada, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Koty

Post autor: lajla »

zdjatka mi sie nie otwieraja ale pewnie pozniejs ie otworza...
a ja jestem zalamana... moja mama mi sie wygadala ze ze moj tata chcial nam przyniesc kotka ale nie przyniosl jak sobie wyobrazam ze teraz by biegalo takie male po moim domu ze bawialm by, sie z nim karmila go uczyla zalatwiac sie do kuwety a nie sidzala i pisala ta wiadomosc mam ochote sie zabic.. maly kocurek biegajacy po moim domu mialczacy slodki maly potem by rusl na pieknego kota i przychodzil jak bym do domu wchodizla i ocieral sie o mojaj noge... a tak to nic nic nic jedank nei bedzie nic a mama powiedzala ze tate starsznei korcilo ze naprawde bardzo chcial wziasc tego kota ze byl badzo sklonny do tego i naprawde go korcilo... ale nie wzial... jestem wdzieczna juz za to ze chcial.... ale jednak czuje sie jak by mi cos umarlo... jak by umarlo moje zwierzatko... mimo tego ze go nienzalam juz sama mysl o nim ze moglby byc moj powoduje ze czuje se jak bm miala kota ktory umarl czuje sie teraz poprostu pusta... :cry:
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Koty

Post autor: jokada »

a to moja miłość :lol: :mrgreen:
(nie odwzajemnia jej niestety ;) , ale jest wyrozumiały)
Obrazek
i jeszcze jedno słodkie zdjątko
http://plfoto.com/zdjecia/227556.jpg
Ostatnio zmieniony pn sty 26, 2004 9:04 pm przez jokada, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Koty

Post autor: lajla »

wszystkie zdjeciawidzalm sliczne :)) bardzo aldne kotki
choc ja nie wiem czeu wlalam bymz wyklego dachowwca trikorol a mazy mi sie czarny kot a to dlatego ze z magia mi sie kajarzy mam szczura potrzebny kot i ropucha :) no i pajak jaszczurka... kiedys to bedzie :wink:
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Koty

Post autor: jokada »

kilka fotek najciekawszych z dzisiejszej sesji zdjęciowej ;)

pierwsze jest najfajniejsze :lol: :shock: :lol:
Obrazek

:lol: :lol: :lol: reszta w podobnym stylu

http://upload.miau.pl/3136.jpg
http://upload.miau.pl/3137.jpg
http://upload.miau.pl/3138.jpg
http://upload.miau.pl/3139.jpg
http://upload.miau.pl/3140.jpg
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Koty

Post autor: IVA »

No i stało się - kotki na szczurszy forum :shock:
Ale są rewelacyjne :D :D :D :D :D
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
ADA
Posty: 112
Rejestracja: pn paź 13, 2003 11:38 am

Koty

Post autor: ADA »

Wet mi powiedzial zeby lepiej szczurkowi nie pokazywać kotka, bo szczurek moze dostać zawalu na serce.
Coś podobnego :shock:

O ile Klara na początku omijała Kicię szerokim łukiem to Amela od samego początku wykazuje się bezgraniczną bezczelnością. Jak tylko widzi leżącą Kicię natychmiast na nią włazi i zawsze kończy się to tym, że zdegustowana Kicia idzie spać gdzie indziej.
Kicia poznała szczurki w wieku 12 lat i jest ok. Ale lepiej oswajać małego kota od początku, dla szczurka też to będzie łatwiejsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Zwierzaki”