Ptaszniki

[Nina]

Mam arachofobie... Teraz nie tak zaawansowaną jak kiedyś ale mimo wszystko pająków sie brzydze. A poza tym co to za frajda mieć stworka którego nie można wziąć na ręce, przytulić... Raz zdecydowałam sie na patyczaki, przyznam że fascynujące może być oglądanie jak z maleństwa mniejszego od zapałki wyrasta 10 centymetrowy olbrzymek ale to nie dla mnie. Mogłabym mieć jaszczurke ale nie pająka i nic podobnego

[lahjabanse]

Ja mam P. cambridgei L6-7?
Historia tego pająka jest dość smutna, bo został zamówiony na allegro przez pewnego "hodofcę" który trzymał ją do L4-5, a potem przyniósł do SZKOŁY (dodam, że ostatnia klasa liceum) i generalnie każdy ktoś coś robił temu zwierzęciu - straszyli go w terarium patyczkami, karmili muchami, robili "shaekera" itp. Spędził nawet noc w szkolnej szafce.
Mój luba za symboliczną kwotę odkupił SiFa - jak go potem nazwaliśmy. Biedak był "marny", ale na szczęście odżył już na białych robalach i świerszczach. Na początku nie miał kawałka nogi, teraz już ma całą no i przez pierwsze kilka dni prawie się nie ruszał.
Obecnie jest szybki, skacze, biega tak szybko, że nawet nie wiesz kiedy to zrobił i atakuje wszystko, co się rusza - nawet potrafi moją rękę przez szybkę akwarium :shock: Ale nie mam zamiaru go dotykać bo i po co. Nie obserwuję też jego obiadów, wolę raczej oglądać jak robi sieć, jak pije wodę (!) i jak spaceruje po terra. Jest bardzo aktywny i będziemy musieli mu sprawić nowego, większego faunaboxa
Oficjalnie jest to wspólny zwierz, ale praktyka pokazała, że to ja go karmię i nawilżam. Bardzo tego nie lubi, bo ponoć do szkoły został przyniesiony kompletnie w suchym terarium a potem były właściciel poszedł i nalał mu wody bezpośrednio z kranu i było błoto. On sam siedział na jego wiernej (ma już ją bardzo długo) łupinie od kokosa i bał się wejść na mokre.
Lubie go mimo, że ma swój świat A wiadomości o przechodzeniu kolejnych wylinek są świętem w domu, hihi Dołączam zdjęcia - sprzed jednej wylinki i świeższe Zrobił się ostatnio bardzo zielony

[lajla]

musze sie pochwalic bo mi cudo wylinialo i zrobilo sie poprostu przewielkie :D:D

parahybanka L9

[fenomenalna90]

Miałam mieć emilke ale oczywiście nie wyszło. Czemu? Rodzice

[Hexa]

Ja tez mam dwa ptaszniki :]
Smithi i geniculate.

[szpaczek]

brrrrrrrr
od samego patrzenia mam okropne dreszcze..
dla mnie to jest bardzo BARDZO dziwne hobby:P
Mi sie marzył gekon albo rzekotka no ale..
zdecydowanie wolę szczury

[Derech]

Hej,
Ja mam dość pocieszne stadko
Dwa ptaszniki z gatunku B. albopilosum, dorosła samiczka i samczyk L7, malutkiego B. smithi, który na dniach będzie liniał, i A. geniculata około L6-7, straszna agresorka. Oprócz nich mam jeszcze modliszkę gwinejską.
Jak będę miał chwilkę wolnego to wrzucę fotki

[Babli]

Ja chętnie sobie zdjęcia pooglądam Lubię takie paskudki, ale sama chyba bym się nimi nie zajmowała.

[Licho]

Ptasznikami za bardzo nie ma się co zajmować, najważniejsze to karmić (w odpowiednim momencie) i pilnować, żeby wilgoć była na odpowiednim poziomie, ale grzyb się nie zalęgł
To ja też się pochwalę:
moja seniorka Pusia A. avicularia jest już po 11 wylince i generalnie jest przesłodka jak skacze, wygląda to jak ta zabawka pająka z pompką
2x A. versicolor L9
A. geroldi L9
A. peru purple L8
2x A. peru purple L5
2x A. metalica L4
A. purpurea L1

wszystkie moje dzieci są baaardzo kochane i zadbane, a co do sensowności trzymania pajorów, to mniej więcej jak z rybkami, tylko troszkę ciekawiej

[szpaczek]

co do rybek to też nie mam zdania xD są ładne ale krótko żyją i nie da sie ich wyjąć ani pogłaskać

[Zorlis]

Lichp, zazdroszczę, piękny zwierzyniec! Ja na razie nie mierzę w Avicularie; musiałabym zagospodarować miejce na większe terraria, a z tym będzie ciężko zwłaszcza, że moja parahybanka niedawno liniała po raz dziesiąty i lokum jakoś dziwnie się skurczyło

Seniorka po 11 wylince...? A jak długo ją masz? Moja kędziorówna jest po 15, a kupiłam ją 5 lat temu

[Emipunky]

No to ja też się pochwalę
Mam 14 pięknych ptaszników:
A. geniculata L12
Aphonopelma caniceps L13
A. versicolor L10 (samczyk chyba)
B. albopilosum L5
B. boehmei L11
B. smithi x2 jedna samiczka L13 druga chyba L9
Ch. cyaneopubescens L8
Heteroscodra maculata L6
Nhandu vulpinus L8
Poe regalis dorosły samiec
P. irminia L12
P. murinus L11
Thrixopelma cyaneolum L9

Miłe, urocze stworzonka. Średnio można się z nimi bawić, stoją na półce i 'wyglądają'
Oprócz ptaszników mam kilka modliszek (absolutnie uwielbiam moją Hestiasulę brunneriana) i dorosłego skorpiona Heterometrus longimanus.
No i ślimaki też mam jakieś, gekony i parę innych zwierzaków, ale to temat o ptasznikach, więc się już nie będę rozpisywać

[szpaczek]

Emipunky: ze stadka zazdroszcze baaardzo gekonów i ślimaków

[Licho]

Zorlis w sumie nie tak długo, bo ok 3 lata, a seniorka dlatego, że najstarsza (do tej pory trafiały mi się same samce) Versicolory są wyhodowane od nimf II (moja duma, bo nie jest to łatwe, szczególnie u avików)

Punia będzie niedługo zrzucała wylinkę więc zaczynam rozglądać się za jakimś przystojniakiem dla niej

[vanili]

jejq czytam sobie spokojnie ten temat, zeby przełamać lęk.
Spoko wydaje się fajnie hodować takiego zwierza, prawie jak rybki.
Tylko jak mu zmieniać brudy? mniejsza.
Czytam, czytam i przewijam strone, a tu nagle PUFFF zdjecie!!
(apropo moglibyście uprzedzić, że temat zawiera zdjecia samych obgadywanych:D
boshe serce mam w gardle, łapy się trzęsą.. to tylko dla odpornych!!!

pozdrawiam i wszystkiego dobrego,
duzo białych robil itd.