Patyczaki

Dział poświęcony wszystkim innym zwierzakom, tym małym i tym dużym. Szczurkom wstęp wzbroniony :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zwierzak
Posty: 67
Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:27 am
Kontakt:

Patyczaki

Post autor: zwierzak »

Miały gałązki, ale głównie lubiły siedzieć na "suficie". Jestem chyba strasznie wrażliwa bo zawsze przeżywałam jak któremuś po wylince dwie nogi zostały... A tu mała podpowiedź dla początkujących. Zamiast gazy najlepiej na zrobienie sufitu używać firanki 8) Może kiedyś jak zobaczę w zoologiku znowu zacznę hodować... W sumie fajne zwierzaczki i wiem, że na zimę zawsze trzeba robić zapasy. (Bez względu na minę mamusi kiedy w zamrażarce nie ma miejsca na mięcho...) Maluszki przyklejały się do kropel na szybie, a wiecie jakie one są malusie. Po prostu są za słabe żeby się z takiej kąpieli uwolnić. Jedno, co dobrze opanowałam to pomoc przy wychodzeniu z jaja niektórym niezdarom. Trzeba pomóc zwłaszcza kiedy dwie nogi maluchowi utkną. Zwukle sobie radzą, a czasem przyklei się takie jajco :D Czasem wystarczy przytrzymać żeby sobie wyciągnął, a czasem musiałąm zwilżyć skorupkę. Po pierwszej wylince noga się prostowała i było fajnie. Ale ja się dziś rozpisuję...
Przemoc jest przemocą. Nie ma znaczenia, czy ma ona miejsce w obozach koncentracyjnych czy w rzeźni.
- Charles Patterson
Natalia_1222
Posty: 358
Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
Lokalizacja: Kraków

Patyczaki

Post autor: Natalia_1222 »

No to trzeba pryskać mniej ;). Nie tylko zoologiczne istnieją, na stronce, którą podałam(na forum na niej)bardzo dużo osób oddaje/sprzedaje tanio patyczaki i to najróżniejszych gatunków :). Lepiej od nich wziąć niż kupować po 2 zeta sztuka w zoologu :roll: . Ja akurat sufitu nie musiałam kombinować, bo mam terrarium zamknięte, a za wentylację służy wentylacja aluminiowa. Teraz jednak chyba wymienię na fauna boxy, ponieważ ciężko się wyszukuje jaja w tym terra(z przodu jest otwieranie, więc...).
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Patyczaki

Post autor: Basial »

Cześć!
Wiem, że minęło sporo czasu od ostatniego postu, ale od niedawna jestem na forum.
Ja od kilku lat zajmuję się patyczakami. Osiągają piękny wiek, ponad rok, w końcu zasypiają w kąciku terrarium. Teraz mam trzy mamotaty - dorosłe, które obdarzają mnie jajeczkami. Jakiś czas temu zostałam babcią, miałam niekontrolowane urodziny kilkudziesięciu patyczaczątek. Też rozdałam maniakom tych zwierzątek. Karmię je liśćmi: leśnych jeżyn (jest taka odmiana, która przez całą zimę ma zielone liście, więc nie mam problemu), malin ogrodowych, dębu, klonu. Nie podaję sałaty (no chyba, że z ogródka bez chemii). Kiedyś sklepową sałatą wytrułam całe stadko młodych z mamotatem. Kilka fotek:

[attachment=1018]
[attachment=1019]
[attachment=1020]
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

RE: Patyczaki

Post autor: Nina »

Miałam patyczaki indyjskie. Zaczęło sie od trzech całkowitych maleństw z których został jeden. Po roku z jednego zrobiło sie ok 100, po jakimś czasie ok 200 ale to już nie u mnie. Oddałam patyki chłopakowi który sie tym zajmuje od dobrych paru lat. To nie stwory dla mnie. Brzydze sie ich...
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Patyczaki

Post autor: yss »

ha! tam gdzie byłam ostatnio przez tydzień [czyli w szkole z internatem :D] były PATYCZAKI! jakie śliczne! takie zwykłe, co mają tylko nóżki. były duże i z bliska naprawdę wyglądają patykowo - mają nawet takie małe sęczki jak po odpadniętych liściach :) dostałam patyczaka na rękę i on patrzył wokół i wymachiwał koliście rękami - uznałam, że wyraża niesmak z powodu swojej sytuacji i wsadziłam go z powrotem do akwarium. był taki miły :) głaskałam go po grzbiecie a on tak inteligentnie się we mnie wpatrywał. tak się wzruszyłam, że chciałam go ucałować, ale mogło mu zaszkodzić więc ugryzłam się w język :D pozdrawiam wszystkich fanów patyczaków. są bombowe.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Patyczaki

Post autor: Basial »

Patyczak z moich zdjęć ma skrzydełka. Bez obaw, są małe, służą tylko do odstraszania wrogów (udało mi się tylko raz zobaczyć jak lekko nimi zakołysał, a jest u mnie od prawie roku). Mam jeszcze wietnamskiego i rogatego. Żyją sobie zgodnie w dużym terrarium. Świetnie wygląda, kiedy taki wielki patyczor zwisa z gałązki trzymając się jej tylko dwoma łapkami.
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
KEN-KON
Posty: 386
Rejestracja: śr mar 21, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Zawichost

RE: Patyczaki

Post autor: KEN-KON »

Fajne są patyczaki.Ja kiedyś też miałem jednego.Szczerze mówiąc to z niego żadnego pożytku nie miałem.:-)
Korzystaj z każdej chwili swojego życia.Bo niewiadomo kiedy możesz odejść z tego świata.
7818944:-)
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Patyczaki

Post autor: Basial »

Pożytku może z nich nie ma, ale jeśli w domu są małe dzieci i chcą mieć zwierzątko, obojętnie jakie, to patyczaki spełniają tę rolę na 5+. Moi synowie nosili je na rękach, zachwycali się nimi, a opieka: sprzątanie terrarium, karmienie, przypadło mi w udziale. Ten kto miał kiedyś patyczaki, wie jak mało jest pracy, więc wilk syty i owca cała. Patyczaka też można kochać, córka koleżanki chodziła spać z terrarium, mówiła "Dzień dobry patyczaku, dobranoc patyczaku, kocham cię patyczaku", a miała pięć lat.
Poza tym fantastycznie wyglądają na ściankach terrarium, śmiesznie łaskoczą chodząc po rękach i zawsze wzbudzają zainteresowanie gości, szczególnie gdy ci nie mogą ich znaleźć i odróżnić od gałązek.
Zaczęliśmy od patyczaków, teraz mamy więcej zwierząt.
ps. przy pierwszym patyczaku ja też się brzydziłam, ale jak synek nosił go na dłoni a ten stwór bujał się, to stopniowo gasła moja niechęć. I tak kolejne pokolenia mieszkają u nas (to już chyba z 6 lat).
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
justyska2
Posty: 23
Rejestracja: pt kwie 06, 2007 10:41 am

RE: Patyczaki

Post autor: justyska2 »

Zaciekawily mnie te patyczaki, szczegolnie te zwykle rogate. Moze sobie zaloze taka mini hodowle... Ale takie pytania:
1. Jak patyczak przy wylince straci nogi, to zdechnie, czy mu odrosna?
2. Jak pozbyc sie niechcianych jajeczek?
3. Czym karmic patyczaka w zimie?
4. Czy patyczaki jedza suszone liscie?
5. Czy jedza zwykla trawe, mlecze, koniczyne itp.?
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Patyczaki

Post autor: Basial »

Nie jestem jakimś wielkim znawcą patyczaków ale na pytania mogę odpowiedzieć.
1. Jak patyczak przy wylince straci nogi, to zdechnie, czy mu odrosna?
Patyczak odbudowuje sobie nóżki przy każdej następnej wylince. Przy pierwszej wylince po utracie nóg zauważyć można mały, zakręcony kikucik, po następnej jest dłuższy, po następnej nóżka jest cała. Jeśli straci nogi (dwie, trzy) przy ostatniej wylince to już tak zostanie.
2. Jak pozbyć się niechcianych jajeczek?
Po prostu wymieniać podłoże np. co dwa, trzy tygodnie. W naszym klimacie i przy nieodpowiednich warunkach nie dojdzie do wyklucia młodych. (Ja dzieciom w szkole powiedziałam, że zrobiłam jajecznicę jak z kurzych jaj). Patyczaki zaczynają znosić jaja w wieku dojrzałym, kiedy się jeszcze linią jajek nie ma.

3. Czym karmić patyczaka w zimie?

Liśćmi trzykrotki (kwiatek doniczkowy), liśćmi truskawek (zawsze znajdziesz jakieś, nawet pod śniegiem), liśćmi leśnych jeżyn (jest odmiana, która ma zielone liście przez całą zimę).

4. Czy patyczaki jedzą suszone liście?

Nieraz tak, ale chyba jako deser. Jeden mój patyczak tak głośno chrupał w ciemności, że słyszeliśmy w całym pokoju. (Dodam, że była już późna jesień i zmieniłam mu pokarm, nie smakował, więc chrupał starocie, przestawił się jednak).
Liście muszą być żywe - zielone. Należy też spryskiwać lekko ściankę terrarium raz dziennie.
5. Czy jedzą zwykłą trawę, mlecze, koniczynę itp.?
Od trawy nic im nie powinno się stać, mleczy nie próbowałam, z koniczyny objadały mi najchętniej ogonki - trzeba spróbować.
Nie polecam sałaty ze sklepu - wytrujemy całe stadko.
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,



gg 11160056
justyska2
Posty: 23
Rejestracja: pt kwie 06, 2007 10:41 am

RE: Patyczaki

Post autor: justyska2 »

dzieki wielkie za odpowiedzi
kr_zy_hu
Posty: 12
Rejestracja: ndz lis 25, 2007 10:37 am

Odp: Patyczaki

Post autor: kr_zy_hu »

no cóz :) i ja tez posadam patyczaki z dziewczyna 2 rogate 4 indyjskie straszyka australijskiego straszyka kolczastego i straszyka gwadelubskiego :) i szukam teraz straszyka diabelskiego jak by ktos miałna zbyciu to wezme :):):):) aa moje patyczaki i straszyki jedza dzika róze :)
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Patyczaki

Post autor: Dorotka96 »

Ja też miałam patyczaka, nazywał sie Kijusia, żył rok... To dużo? strasznie za nim płakałam...
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Zwierzaki”