myszki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 11
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:41 pm
myszki
Kto z tego forum ma myszki?
Ja mam dwie, jedną dostałam od przyjaciółki (wkrótce jak się okazało, że mama nie chce mieć w domu szczurka czy pająka-tylko szczurka chciałam), czarno-białą, ale że to zwierzątka stadne, to wkrótce dokupiłam jej maleńką albinoskę (z zoooga, bo nie mogłam nigdzie indziej znaleźć).
Gdzieś tam w środku ciągle jeszcze chciałabym sczurcie, ale po tylu awanturach pewna jestem, że nic nie mogę z tym już zrobić ;(
Mam teraz lekkiego fioła i chętnie dokupiłabym jeszcze jakąś mysiunię, bo wiadomo, że w grupce się lepiej żyje Mam takie pytanie, ile można max. trzyma myszek razem?? Nie chodzi mi o rozmiar klatki/akwa, bo i tak nie długo kupuję większe, chodzi mi tylko o ich "społeczność" :-D
Ja mam dwie, jedną dostałam od przyjaciółki (wkrótce jak się okazało, że mama nie chce mieć w domu szczurka czy pająka-tylko szczurka chciałam), czarno-białą, ale że to zwierzątka stadne, to wkrótce dokupiłam jej maleńką albinoskę (z zoooga, bo nie mogłam nigdzie indziej znaleźć).
Gdzieś tam w środku ciągle jeszcze chciałabym sczurcie, ale po tylu awanturach pewna jestem, że nic nie mogę z tym już zrobić ;(
Mam teraz lekkiego fioła i chętnie dokupiłabym jeszcze jakąś mysiunię, bo wiadomo, że w grupce się lepiej żyje Mam takie pytanie, ile można max. trzyma myszek razem?? Nie chodzi mi o rozmiar klatki/akwa, bo i tak nie długo kupuję większe, chodzi mi tylko o ich "społeczność" :-D
RE: myszki
Wydaje mi się że w tej kwestii nie ma ograniczeń. ;p Pamietaj tylko że myszy jak i inne gryzonie bardzo szybko się mnożą, więc uważaj na to. ;p Ale jeśli tylko zwierzątka mają odpowiednio dużą przestrzeń zyciową to możesz trzymać całe stado. ;p Teraz nie mam myszek, ale w życiu swoim przeszłam już przez chyba wszystkie odmiany gryzoni w okolicy. ;p;p;p A to są takie zwykłe myszki czy jakieś kombinacje? ;p Bardzo fajne są np myszki chińskie (bardzo małe). ;p
'Nie myśl już o tym nie zadręczaj się
Wszystko co zrobisz i tak będzie źle
Wszystko co robisz to zawsze jest błąd
Nie myśl już o tym i uciekaj stąd'
Boy I want to be with you all of the time. All day and all of the night.
Wszystko co zrobisz i tak będzie źle
Wszystko co robisz to zawsze jest błąd
Nie myśl już o tym i uciekaj stąd'
Boy I want to be with you all of the time. All day and all of the night.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:41 pm
RE: myszki
Nie chcę rozmnazać (i tak jest wystrczająco niechcianych istotek), więc planuję mieć tylko samiczki Mam nadzieję, że nigdy z moich samiczek nie zrobią się faceci :p
Zdaję się, że są to zwykłe labki, ale cóż, jedyne które widze (w okolicy), to albinoski, w dodatku maluszki trzymane razem, bez podziału na płeć :/
A rasowe... wydaje mi się, że tańsze myszki mogą sprawić taką samą radość- kasę wolę przeznaczyć na akwarium
Ale fajnie, że nie ma szczególnych ograniczeń, bo gdzieć widziałam, że max.5-6mych...
Zdaję się, że są to zwykłe labki, ale cóż, jedyne które widze (w okolicy), to albinoski, w dodatku maluszki trzymane razem, bez podziału na płeć :/
A rasowe... wydaje mi się, że tańsze myszki mogą sprawić taką samą radość- kasę wolę przeznaczyć na akwarium
Ale fajnie, że nie ma szczególnych ograniczeń, bo gdzieć widziałam, że max.5-6mych...
Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2007 2:56 pm przez never_the_same, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: myszki
Ze sklepu można przynieść mysz chorą lub z niechcianą ciążą. Myszy rasowe są zdrowsze, znacznie spokojniejsze, łatwo się oswajają- różnica rasowa/sklepowa jest kolosalna.A rasowe... wydaje mi się, że tańsze myszki mogą sprawić taką samą radość
Samic możesz mieć i kilkanaście, byleby tylko miały dośc miejsca.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
- Lokalizacja: Kraków
RE: myszki
Pituophis, a koniecznie trzeba brać ze sklepu ? :]. Są inne źródła... Mysz rasowa też może zachorować, a ja też znam zarówno spokojniutkie laboratoryjne(np. mój Make) jak i rasowe dzikuski(myszka Kasi). Nie taka kolosalna, jak ci się wydaje .
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
RE: myszki
Nie "wydaje mi się" . Miałem myszy nierasowe, teraz mam same rasowe. Sprawdziłem na setkach, rasowe SA średnio znacznie spokojniejsze od laboratoryjnych, pokolenia selekcji robią swoje .
RE: myszki
Mam myszy rasowe i nierasowe. Moje nierasowe są w wiekszości urodzone u mnie i to już w kolejnych pokoleniach. No i nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu. Oczywiście to żywe stworzenia i charakterki miewają różne, ale o ile trafiła mi się już samiczka-samotniczka, to myszy gryzącej człowieka jeszcze nie miałam. I wśród rasowych i nierasowych są takie, które same do ręki wchodzą i takie, które trzeba złapać, ale już złapane z ciekawością łażą po ręce.
Myszy sklepowych nie polecam, bo najczęściej żyją bardzo krótko - ale i od tego mam dwa wyjątki. Wężysław (imię wskazuje na pochodzenie) żyje już ponad półtora roku i łaciatka w zabawnych majteczkach prosto ze sklepu żyje ok. roku.
Myszy sklepowych nie polecam, bo najczęściej żyją bardzo krótko - ale i od tego mam dwa wyjątki. Wężysław (imię wskazuje na pochodzenie) żyje już ponad półtora roku i łaciatka w zabawnych majteczkach prosto ze sklepu żyje ok. roku.
RE: myszki
Ja myszek jeszcze nigdy nie mialam, jedynie chomiki bardzo dawno temu. Odkad w moim zyciu pojawily sie szczurki inne gryzonie nie wchodza w gre
Mam jeszcze pytanie troche z innej beczki.. Z gory przepraszam za offtop.. Ale czegos nie rozumiem..
Co na tym forum robi jeszcze "Pituophis"? .. Trafilam dzisiaj na ten stary temat -> http://szczury.org/viewtopic.php?t=9287 i rowniez na ciekawy cytat jego wypowiedzi.. Czemu ten czlowiek tu sie jeszcze udziela i nie zostal zbanowany?
Mam jeszcze pytanie troche z innej beczki.. Z gory przepraszam za offtop.. Ale czegos nie rozumiem..
Co na tym forum robi jeszcze "Pituophis"? .. Trafilam dzisiaj na ten stary temat -> http://szczury.org/viewtopic.php?t=9287 i rowniez na ciekawy cytat jego wypowiedzi.. Czemu ten czlowiek tu sie jeszcze udziela i nie zostal zbanowany?
Ostatnio zmieniony sob sie 04, 2007 12:07 am przez Polaczka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:41 pm
Odp: RE: myszki
nie kazdy jak na razie może je miećPolaczka pisze:Odkad w moim zyciu pojawily sie szczurki inne gryzonie nie wchodza w gre
Co do myszek sklepowych, to też nie polecam, ale to jeszcze zależy od zoologa, można natrafić na takiego co będzie trzymał mychy na chów wsobny, mona też spotkać sklep, w ktorym o myszki dba się tak samo jak o bardzo drogie egzotyczne ptaki
Rozglądam się właśnie teraz za myszkami rasowymi, ale najbardziej przeraża mnia fakt, że przewóz PKP kosztuje 25zł
Odp: myszki
A skąd jesteś? Ze dwie myszki nierasowe, ale z domowej hodowli, czyli zdrowe, zadbane i większe niż sklepowe, moge Ci dać, ale tylko w Warszawie. Nawet rasowe można czasem dostać za darmo, tyle że głównie samce.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:41 pm
Odp: myszki
Niestety spod Łodzi ;(
Odp: myszki
Pod moim dachem mieszka obecnie jeden stary mysz, który ma już trzy lata, tak przypuszczamy, ponieważ mysz została zkupiona 10 grudnia 2004 Jest to mysia mojego syna.
JESTEM KOBIETĄ
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
Odp: myszki
Tak Tak , opowiadałaś mi o myszce syna
Po za tym , bardzo ale to bardzo wiele jest myszek do oddania a sklepy zoologiczne jeszcze trzymają je tą samą płcią .. eh
Po za tym , bardzo ale to bardzo wiele jest myszek do oddania a sklepy zoologiczne jeszcze trzymają je tą samą płcią .. eh
.
Re: RE: myszki
Ja myszy mam od roku. Kupiłam dwóch braci, Harry'ego i Helmuta w zoologiku, i źle się to skończyło. Helmi został pogryziony przez Harrusa, stracił łapkę i po miesiącu zdechł. Harry nadal żyje, i oprócz niego mam 3 miesięczną Tinkę, czarno-białą myszkę z bardzo rozwiniętym ADHD. Oczywiście trzymam ich oddzielnie, Harry obecnie należy do mojej siostry.
Ze mną: Lilu, Maja =*