(RYBY) Bojowniki Syjamskie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
ciekawe co jeszcze trzymasz w tym akwarium... każda ryba z innego biotopu, warunki tragiczne, zero pomyślunku...
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Tak właśnie myślałam. :]
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
who cares...
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
A więc tak . Z tego co kiedyś tam wyczytałam to bojowniki były dawno, dawno temu hodowane w Azji na polach ryżowych dla walk ,tak juk u nas koguty Są one rybami przystosowanymi do małych powierzchni mieszkalnych ,ale bez przesady . Hodowcy trzymają je w małych pojemniczkach tylko dlatego ,żeby się ładnie wybarwiły w sumie nawet nie wiem od czego to zależy. Jest to stworzenie żywe na dodatek które tez czuje i musi mieć stosowne warunki do przyzwoitego życia. Moim zdaniem nie powinno się ich stosować jako ozdoby. Są to również bardzo agresywne ryby ( terytorialne ) aczkolwiek zdarzają się wyjątki od reguły i czasami da się je trzymać z innymi gatunkami ryb w baniaku ,ale pod warunkiem ,że to akwa będzie dostatecznie duże ,aby sobie nie wchodziły w drogę.
Jak zauważyłam na tym forum bardzo często zwraca się innym uwagę na warunki bytowe szczurów ,dlaczego skoro jesteście właścicielami szczurków i dbacie o nie oraz wiecie o nich bardzo dużo i pouczacie innych. Nie potraficie zajmować się rybkami które również posiadacie ( to są takie same istotki one tez czują !!!) Myślę ,że jak ma się zamiar posiadać zwierze trzeba się bardzo skrupulatnie do tego przygotować i czytać , anie skazywać takie stworzonko na męki ( dla radochy).
Z pozdrowieniami Iza
Jak zauważyłam na tym forum bardzo często zwraca się innym uwagę na warunki bytowe szczurów ,dlaczego skoro jesteście właścicielami szczurków i dbacie o nie oraz wiecie o nich bardzo dużo i pouczacie innych. Nie potraficie zajmować się rybkami które również posiadacie ( to są takie same istotki one tez czują !!!) Myślę ,że jak ma się zamiar posiadać zwierze trzeba się bardzo skrupulatnie do tego przygotować i czytać , anie skazywać takie stworzonko na męki ( dla radochy).
Z pozdrowieniami Iza
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
2iza - ale zobacz, że tutaj w temacie ryb też pouczają..
ogólnie to najgorsze co może byc to kula..
kuzyn miał bojownika, to pojechali na tydzień na wakacje i zostawili rybke teściowej, to umyła akwarium woda z mydłem i nie wypłukała dobrze i rybka jak można się domyslic, tego nie wytrzymała..
znowu moja znajoma dała swojego bojownika cioci na przechowanie podczas remontu i ciocia pod wpływem nadopiekuńczości postawiła akwarium koło kaloryfera, włączyła lampkę (taką zwykłą, bo pokrywy nie było) i ustawiła zaraz nad akwarium i do tego chodziła jeszcze grzalka. bez termostatu.
rybka się ugotowała.
ogólnie to najgorsze co może byc to kula..
kuzyn miał bojownika, to pojechali na tydzień na wakacje i zostawili rybke teściowej, to umyła akwarium woda z mydłem i nie wypłukała dobrze i rybka jak można się domyslic, tego nie wytrzymała..
znowu moja znajoma dała swojego bojownika cioci na przechowanie podczas remontu i ciocia pod wpływem nadopiekuńczości postawiła akwarium koło kaloryfera, włączyła lampkę (taką zwykłą, bo pokrywy nie było) i ustawiła zaraz nad akwarium i do tego chodziła jeszcze grzalka. bez termostatu.
rybka się ugotowała.
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Niektórzy zresztą, jak widać parę postów wyżej, bez głębszego rozeznania, dla samego tylko czepialstwa...zalbi pisze:2iza - ale zobacz, że tutaj w temacie ryb też pouczają..
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Ja się tam czepiać nikogo nie mam zamiaru . Tylko szczerze mnie boli ,że niektórzy z Was maja bardzo ciętą ripostę ,a to niestety potrafi boleśnie upokorzyć . Troszkę spokoju i wszystko da się wytłumaczyć. I takich normalnych spokojnych uwag lepiej się słucha ( czyta ).To taka mała uwaga z mojej strony .
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Jako, że żadnego futrzaka mieć nie mogę najprawdopodobniej kupię sobie bojownika na boże narodzenie...
Miałam kiedyś pięknego, niebieskiego bojowniczka. Cudny zwierzak. Kupiony był dość nieodpowiedzialnie, bo koniecznie chciałam i rodzice pojechali ze mną ot tak do sklepu.
I teraz zapytam, te warunki jakie miał Szatan (bo tak się rybka nazywała) były bardzo straszne?
-Kula, nie wiem ile litrów, na oko coś z 35-40 centymetrów średnicy.
-Zawsze jakaś roślinka na środku.
-Cienka warstwa żwirku
-Filtr
Nie wiem jak ocenić te warunki, gdyż o bojownikach wiem tyle co powiedział sprzedawca w sklepie, który mówił mi to kiedy miałam 8 lat.
I pytanie, dlaczego bojowników nie powinno trzymać się w kuli?
Miałam kiedyś pięknego, niebieskiego bojowniczka. Cudny zwierzak. Kupiony był dość nieodpowiedzialnie, bo koniecznie chciałam i rodzice pojechali ze mną ot tak do sklepu.
I teraz zapytam, te warunki jakie miał Szatan (bo tak się rybka nazywała) były bardzo straszne?
-Kula, nie wiem ile litrów, na oko coś z 35-40 centymetrów średnicy.
-Zawsze jakaś roślinka na środku.
-Cienka warstwa żwirku
-Filtr
Nie wiem jak ocenić te warunki, gdyż o bojownikach wiem tyle co powiedział sprzedawca w sklepie, który mówił mi to kiedy miałam 8 lat.
I pytanie, dlaczego bojowników nie powinno trzymać się w kuli?
Stworzenie bezszczurowe.
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Ja właśnie też się nad tym zastaniawiam. Miałam bojowika, ale zdrechł... niedzielę... Na tych forach o rybkach krzyczą tak jak zalbi jak się rybki trzyma w kuli ; )))
zalibi ne obraź się
zalibi ne obraź się
Cheedarek [*]
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
jak ktoś się zastanawia czy ryba może dobrze mieszkać w kuli to niech tam głowę wsadzi i sam się przekona albo pomyśli choć o tym- jakby był taką rybą, pływał w kółko i za bardzo nie wiedział co się kręci bo rzeczywistość jakaś taka wykrzywiona.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Minoo, ŻADNYCH ryb nie powinno a nawet nie wolno trzymac w kuli. czytałas co napisałam wyżej?
owszem, sprzedawca sprzeda rybke i kule bo taka osoba po jakimś czasie albo przyjdzie po nowa rybke, bo tamta zdechła, albo zmądrzeje i przyjdzie kupic normalne akwarium - i interes się kręci.
Minoo.. nie masz daleko do Sosnowca - w sosnowcu jest jeden z lepszych sklepów akwarystycznych - sklep MALAWI. jest obok centrum handlowego plaza. tam doradzą, i zdrową rybkę też dostaniesz.
pamiętaj - nie kupuj bojownika, który w sklepie zoologicznym był trzymany w plastikowym kubku.
owszem, sprzedawca sprzeda rybke i kule bo taka osoba po jakimś czasie albo przyjdzie po nowa rybke, bo tamta zdechła, albo zmądrzeje i przyjdzie kupic normalne akwarium - i interes się kręci.
Minoo.. nie masz daleko do Sosnowca - w sosnowcu jest jeden z lepszych sklepów akwarystycznych - sklep MALAWI. jest obok centrum handlowego plaza. tam doradzą, i zdrową rybkę też dostaniesz.
pamiętaj - nie kupuj bojownika, który w sklepie zoologicznym był trzymany w plastikowym kubku.
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Łuuups a ja rybki trzymam od kilku lat w kuli
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
xMsMartax pisze:Łuuups a ja rybki trzymam od kilku lat w kuli
to najwyższy czas żeby kupic normalne akwarium =)
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
Mam gdzieś w piwnicy, dość malutkie ale myślę, że na 2 moje małe rybki będzie akurat jutro je przetransportuje
Re: (RYBY) Bojowniki Syjamskie
W plastikowym kubku rybke?!
Dorze, że czegoś takiego nie widziałam, bo bym chyba nie wytrzymała...
Ostatnio oglądałam w Carrefourze bojowniczki były w maleńkich kulkach, to już było straszne, ale że w kubeczku, takim zwykłym?!
Dorze, że czegoś takiego nie widziałam, bo bym chyba nie wytrzymała...
Ostatnio oglądałam w Carrefourze bojowniczki były w maleńkich kulkach, to już było straszne, ale że w kubeczku, takim zwykłym?!
Stworzenie bezszczurowe.