Co? o psach;)

Dział poświęcony wszystkim innym zwierzakom, tym małym i tym dużym. Szczurkom wstęp wzbroniony :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Co? o psach;)

Post autor: Mycha »

Niom i byłam. I się tyle dowiedziałam że najlepszy dla mnie seter szkocki bo:
Mam przestrzeń w której się wystarczająco wybiega
Lubi tereny jakie ja mu proponuję
Jest odporny
Lubi wędrówki
I będzie do mnie pasował
Nie wiem co mówiąc to ostanie miał pan hodowa na mysli, ale tak powiedział. Jednak ktoś ostatnio proponował mi charta. Powarznis się nad tym zastanawiam- co wy o tym myślicie?
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

to ja mowilam ci droga mycho o charcie. oczywiscie nie musi to byc jakic 80cm chart. chociaz najpiekniejszy wg mnie jest wlasnie tej wielkosci chart afganski, ladny jest tez borzoj. chart irlandzki to taki ogromny kochany psiak. pamietaj ze sa tez odmiany ok 50cm. tez sa kochane. ale sweter irlandzki tez jest sliczny. pozdrawiam i czekam na zdjecie twojego nowo zakupionego psiaka ;]
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Co? o psach;)

Post autor: Mycha »

Ten charcik ma być rasowy, ale biedak urodził się z zadługą sierścią, ale musze przyznać że jest piękny! Nawet ładnijszy od kródkowłosego!
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
gabisia_0

Co? o psach;)

Post autor: gabisia_0 »

widze , że są tu znawcy ... chcę się spytać o psy ...
więc :
1. W jakim wieku zaczęliście je wyprowadzać ?
2. W jakim wieku można je kąpać i jak je kąpać ?
Mam je od niedawna i ... nie znam się zbytnio .. każda rada będzie mi potrzebna :lol: :lol: :lol:
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

milo ze ktos uwaza mnie za znawce ;] a wiec wyprowadzac na spacery mozna w kazdym wieku ale wazne jest zeby psiak nie mial kontaktu z innymi psiami dopoki nie zaszczepi sie go (szczeniaka) przeciw nosowce. jak go nie zaszczepisz i czyms sie zarazi od duziego psia to moze skonczyc sie jego zywot ;[ a kapac powinno sie dwa razy w roku ale to zalezy od dlugosci i rodzaju siersci, od ewentualnych chorob skory i wogle od poziomy zanieczyszczen na siersci ;] najlepiej kapac psa w okresie letnim i ogolnie cieplym a w zimie uzywac suchego szamponu ale ja osobisciue sie do tego nie uzaleznilam ;] kapie mojego psia mniej wiecej raz na 3 miechy a jak jest brudny to poprostu do wanny z nim ;]
pozdrawiam
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

Co? o psach;)

Post autor: lajla »

ja kocham starsznie peiski moze to sie tez nasila przez to ze ja niemoge meic b jestem uczulona ? kiedys mialam jak bylam bardzo amla chyba mialm 3 lata to zdechl byl to owczarek niemieci niestetuy pameiatm go tylko ze zdjec ...
moje dziecinstwo spedzialm na bawieniu sie w psy , z pasmi i namawianiu rodzicow na psa :D mialm taka jedna spanial ksiazke o psach andal ja mam ktora ogladlam w kolko jest jeszcze taka wialka gruba ksiega z arsami ona ma chyba z 1000 lub wiecej kartek starsznie bym chciala ja miec ...
ymm a boksery sa swietne !!! satrsznie lubai dzieci i dobre zabawie :)) dla dziecie boksery sa najlepszymi kompanami ! :)) ja maze o bokserze kocham psy moglam bym miec kazdego z ejdnego rodzaju i jeszcze kundle ... kunndle sa wspaniale takie odane :) tzn nie odane bo rasowy tez jest odany ale kundle maja ta wdziecznosc ze zostaly uratowane mowie o tych kundlach ze schroniska chociaz rasowy ze schroniska tez bedzie wdzeczny :D oh ja chce pieska :cry:
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

no coz... uczulenie mozna leczyc...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Co? o psach;)

Post autor: Mycha »

No więc ja już wybrałam: suczkę seterka szkockiego i już widziałam moje maleństwo i nazwałam je Łezka :)
Już 10 lipca ląduje u mnie :wink:

Gabisiu, no więc tak:
Regularne wyprowadzanie rozpoczyna się wraz z rozpoczęciem nauki niezałatwiania się w domu.
Pierwsza kąpiel w wieku pół roku, kąpie się psa nie za często, najlepiej wtedy kiedy się wybrudzi :wink: . I dobrze jest kąpać psa w porze letniej, bo inaczej może to doprowadzić do przeziębienia. Kąpie się 2- 3 razy do roku lub rzadziej. Należy uwarzać aby nie kąpać psa za często, bo zmyje się mu jego warstwę ochronną i może dojść do chorób skóry i zmienjszy suę jego odporność. Pieska kąpiemy w wannie, ale na spód należy położyć ręcznik żeby się nie ślizgał :) , lub jeśli jest naprawdę ciepło możemy pieska WYPŁUKAĆ (bez szamponu) w rzece lub pod szlaufem na ogrodzie :) Do kąpieli urzywamy szamponu dla psów.
A teraz kilka słów o wizytach u lekarza weterynarii:
21 dnia szczenię powinno być odrobaczone (zadanie należy do hodowcy, ale należy się o nie upomnieć)
45- 50 dzień- pierwsze szczepienie potrójne, przeciwko parwowizozie, zapaleniu wątroby i nosówce
77 dni- drugie szczepienie, tym razem poczwórne: parwowizoza, zapalenie wątroby, nosówka i leptospiroza
120 dni- należy szczenię zaszczepić przeciwko wściekliźnie.
Później co trzy miesiące podaje się tabletkę na odrobaczenie i co rok się szczepi na wściekliznę i inne choroby.
I teraz mam dla was ciekawostkę, ale nie należy jej w jakiś sposób wykożystywać :wink: : Nie martwcie się jeśli przegapicie następne szczepienie przeciw wściekliźnie o kilka dni lub nawet tygodni- szczepionka działa przez dwa lata, ale szczepi się co rok, bo sa zapominalscy ;)
Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytanka to napisz tu, to Ci pomożemy :D
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
busiak

Co? o psach;)

Post autor: busiak »

Mycha!
Jestem wlascicielka suki setera irlandzkiego - Kamy.
Kama ma 6 lat i jest kochanym pieskiem, ale...
No wlasnie jest jedno ale. Wszystkie setery sa strasznie, jakby to powiedziec...glupie, nieusluchane, nieodpowiedzialne (?)... podczas 2-3 pierwszych lat swojego zycia (sa rowniez bardzo ladne, hehe, cukiereczki :wink: )
Pozniej, rzecz jasna sa kochane, madre i w ogole, do rany przyloz.
Ale na poczatku nie sluchaja w ogole. Psy rasy seter sa psami mysliwskimi na ptactwo wodne. Oznacza to, ze taki psiak musi dziennie przebiec okolo 10 km, zeby dalo sie z nim wytrzymac. Poza tym, bez wzgledu na takiego psa przywiazanie, nie przychodzi on do Ciebie, kiedy go wolasz (nawet po kursach, probowalam). Znaczy to, mniej wiecej, tyle, ze to pies, nie Ty decyduje, jak dlugo jest na dworze.

Zycze Ci anielskiej cierpliwosci, bo choc warto przeczekac ten glupi okres w zyciu seterka, to jest to czasem trudne.
Dodam, ze moj pies nie jest odosobnionym przypadkiem. Moze Twoja sunia bedzie wyjatkiem od reguly, czego Ci naprawde szczerze zycze.

3m sie i informuj na biezaco, jak Ci z nia idzie :)

P.S. Seter irlandzki rozni sie od szkockiego tylko umaszczeniem, charakterem niestety nie.
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

no coz... ja uwazam ze takie szczegolne nieposluszenstwo o jakim mowi moj przedmowca wynika z charakteru psa. oczywiscie sa cechy ktore sa spzezone z rasa np wlasnie wrodzone nieposluszenstwo ;] ale takie bartdzo bardzo mocxne nieposluszenstwo to juz przesada ;]
boksery np maja takie genki ze zawsze zostaja szczeniakami i maja niewyczerpane sily do zabawy w kazdej chwili ale, jedne bardziej, drugie mniej. mysle ze setery moga miec genetycznie uwarunkowana indywidualnosc ale u kazdego osobnika moze ona byc bardziej lub mniej rozwinieta.
zycze ci mychuniu zeby twoj seter byl superinteligentno-poslusznym-wymiatajacym-intelektuazorem ;]
niemfa
Posty: 210
Rejestracja: czw maja 29, 2003 5:34 pm

Co? o psach;)

Post autor: niemfa »

Ja jestem fanka psow! mam psa karelczyka - pies na niedzwiedzie :D ktory juz zyje ze mna 12 lat :)) niestety wet powiedzial ze pies bedzie zyl jeszczee rok...dwa... :cry: ale nadal sie dobrze trzyma! biega, gryzie butelki..gania za szczoorem :D zycze mu 100 lat!
Amantium Irae Amoris Integratio Est...
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

Co? o psach;)

Post autor: moni »

Ja najbardziej kocham te wszystkie niechciane psiaki ze schronisk.Te ktorymi nie ma sie kto zajać, nie ma kto poglaskac ani wyprowadzic na spacer.Moj chlopak wziął ostatnio psa ze schroniska, nawet sobie nie wyobrazacie jak wyglada pies ktory po 5 latach w schronisku nareszcie wie ze ma kto go kochac.Warto wziąśc takiego psa choćby po to zeby zobaczyc to wielkie szczescie w jego oczach.Nie ma piekniejszego widoku
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
czuszka

Co? o psach;)

Post autor: czuszka »

i sie popuakauam :~~~( eh..bywałam w schronisku i nigdy nie chciałam ztamtad wychodzic przeciagałam do ostaniej chwili ..bo te smutne oczy tych piesków tak na mnie patrzyły ze nie mogłam jest to najsmutniejszy widok...a znowu kiedy sie przyjezdzało i brało psa na spacerek jak to to sie cieszyło , jakie szcescie poprostu no ...ojoj :/
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

kiedys bezdomny psiak z mojego osiedla ( dobrze znany wszystkim dzieciakom, ktore nawet nadaly mu imie, na ktore - o dziwo - reaguje;] ) niespodziewanie wskoczyl do mojego mieszkania, kiedy otwieralam drzwi. najwyrazniej ktos go wpuscil na klatke schodowa. nigdy nie zapomne jego radosci jak biegal po mieszkaniu... osiusial mi szafke w kuchni... jego szczesliwe oczy... wyjadl wszystko z miski mojego psia... nigdy nie zapomne jesgo szczesliwych oczu, kiedy polozyl sie na kanapie... a jeszcze trudniej jest mi zapomniec jego smutnych, rozczarowanych i pelnych cierpienia oczu kiedy musialam go z mojego mieszkania wyprowadzic...
to bylo z dwa, trzy lata temu... chyba z rok temu widzialam go, jak jakis dzieciak co szedl z mama trzymal go na smyczy i szli do weterynarza. zrobilo mi sie troche smutno bo to byl taki osiedlowy piesek wszystkich ale szybko dotarlo do mnie ze 'wszystkich' znaczy to samo co 'nikogo'. ucieszylam sie ze misiu jego nickname;]) bedzie mial normalny dom, pelna miche i cieple lozeczko ;]. jak koles wychodzil z nim od weterynarza to psiak wyrywal sie niemilosiernie... nie chcial isc na smyczy. mozliwe ze przestraszyl sie weta ale wczesniej tez mu sie nie podobalo na smyczy. zrobilo mi sie znowu smutno bo teraz z kolei zrozumialam ze taki pies z podworka nigdy nie chodzil na smyczy i traktuje to jako niewole. kurcze... tak zle i tak niedobrze... po paru dznich misiu znowu szwedal sie po ulicach... dzieciakowi znudzila sie 'trudna' zabawka?
sunshine

Co? o psach;)

Post autor: sunshine »

co my tu o takich smutach rozmawiamy?! jasne ze to przykre jak psy laduja w schronisku ale nie mowmy tu o takich smetach. cieszmy sie tymi psiakami ktore sa z nami!!! ;] zadam wam malo skromne pytanie;] :
jaka siersc (tzn jakiego koloru) moga miec pitbulle? ktos wie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Zwierzaki”