Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Afera »

Przyszli teściowie wiedzieli wszystko od początku także z nimi nie było problemu, natomiast obawiam się reakcji moich rodziców. Wiesz z tym obiadem to u mnie kicha, bo mieszkamy w innych miastach, 70 km od siebie, my studiujemy, oni pracują... także najprawdopodobniej my pojedziemy na weekend do nich i powiemy im. Narzeczony naciska, żebym powiedziała przez telefon, ale ja wiem czy to dobry pomysł... nie chcemy żadnych oficjalnych zaręczyn, po bo co... w czwartek będziemy przejazdem w Ostrowcu to może wtedy im powiemy? Czy też kiepsko bo wpadniemy jak po ogień? Ale innej możliwości nie ma. Zaręczeni jesteśmy od miesiąca i niestety nie mamy kiedy przyjechać do moich rodziców, by im powiedzieć... także chyba im w czwartek pokażę pierścionek i tyle. Co o tym myślisz?
Teoretycznie nie powinno to być dla nich dziwne, bo po pierwsze pozwolili na to abyśmy zamieszkali razem, a po drugie jesteśmy już 5,5 roku razem, po trzecie moja mama wyszła za mąż mają lat 19 a mając 20 urodziła mnie... a ja jestem troszkę starsza, wychodząc za mąż będę miała 22/23 lata (niby też młodo, ale chcemy być razem). Niby nie powinnam się tym stresować ale jednak...
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: StasiMalgosia »

w czwartek będziemy przejazdem w Ostrowcu
świętokszyskim ? ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Afera »

Tak, tam się urodziłam i mieszkałam do niedawna. ;)
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: StasiMalgosia »

No to podobnie jak ja :)
Obrazek
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: sauatka »

Aferson pisze:Przyszli teściowie wiedzieli wszystko od początku także z nimi nie było problemu, natomiast obawiam się reakcji moich rodziców. Wiesz z tym obiadem to u mnie kicha, bo mieszkamy w innych miastach, 70 km od siebie, my studiujemy, oni pracują... także najprawdopodobniej my pojedziemy na weekend do nich i powiemy im. Narzeczony naciska, żebym powiedziała przez telefon, ale ja wiem czy to dobry pomysł... nie chcemy żadnych oficjalnych zaręczyn, po bo co... w czwartek będziemy przejazdem w Ostrowcu to może wtedy im powiemy? Czy też kiepsko bo wpadniemy jak po ogień? Ale innej możliwości nie ma. Zaręczeni jesteśmy od miesiąca i niestety nie mamy kiedy przyjechać do moich rodziców, by im powiedzieć... także chyba im w czwartek pokażę pierścionek i tyle. Co o tym myślisz?
Teoretycznie nie powinno to być dla nich dziwne, bo po pierwsze pozwolili na to abyśmy zamieszkali razem, a po drugie jesteśmy już 5,5 roku razem, po trzecie moja mama wyszła za mąż mają lat 19 a mając 20 urodziła mnie... a ja jestem troszkę starsza, wychodząc za mąż będę miała 22/23 lata (niby też młodo, ale chcemy być razem). Niby nie powinnam się tym stresować ale jednak...
ja bym powiedziała wtedy jak będziecie przejazdem w domu ;)
chociaż znając mnie to pewnie zaraz po zaręczynach zadzwoniłabym do mamy i wszystko wypaplała :D

a w temacie ... zabli, gratulacje ;)
mój instynkt macierzyński od 5lat daje mi w du*ę, jak szalony ;p
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Afera »

Już im powiedziałam przez telefon. ;) Cieszą się, nie było tak strasznie. ;)
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: sauatka »

no to super :)
ja ostatnio stresowałam się rozmową z przyszłymi teściami, mieliśmy im powiedzieć o ślubie. Już słyszałam w myślach 'a dlaczego tak szybko', 'a czemu w maju', 'a po co, źle wam' ;p
o dziwo, było miło i powiedzieli, że to nasza decyzja nie wtrącają się ;p

ale OT paskudny zrobiłam ::)
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Afera »

Oj już dawno zeszliśmy totalnie na OT. ;P
9 duszyczek za TM [*]
Veerena
Posty: 889
Rejestracja: ndz sie 16, 2009 1:22 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Veerena »

Ja zapowiedziałam Tż'towi, że do końca tego roku czekam na pierścionek!
Fiona Filipinka -(Myszor) Felicity

[*]Freja [*]Ganja [*]Fifka [*]Frisbi [*]Fobia [*]Kropka [*]Fimi [*]Fiszka [*]Flo [*]Fibi
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: valhalla »

Veerena pisze:Ja zapowiedziałam Tż'towi, że do końca tego roku czekam na pierścionek!
To trzymam kciuki, żebyś się doczekała :)

Hehe, jak się zaręczyłam, to wszyscy pytali, czy jestem w ciąży :P Śmieszne to było w sumie...
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Entreen »

A moja mama zapowiedziała, że jeśli bym się dorobiła brzuchola to:
a) zabierze mi bachorka dla siebie ;D
b) nie wolno mi się hajtać z tatusiem, chyba, że z nim już będę mieszkać dobry rok i będę zdecydowana mocno na to :P
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Afera »

valhalla pisze:
Veerena pisze:Ja zapowiedziałam Tż'towi, że do końca tego roku czekam na pierścionek!
To trzymam kciuki, żebyś się doczekała :)

Hehe, jak się zaręczyłam, to wszyscy pytali, czy jestem w ciąży :P Śmieszne to było w sumie...
Ja też się spodziewałam takich pytań, ale póki co ich jeszcze nie było. ;)

Ja też trzymam kciuki, dla faceta to nie lada wyzwanie. :)
Entreen pisze:A moja mama zapowiedziała, że jeśli bym się dorobiła brzuchola to:
a) zabierze mi bachorka dla siebie ;D
b) nie wolno mi się hajtać z tatusiem, chyba, że z nim już będę mieszkać dobry rok i będę zdecydowana mocno na to :P
Twoja mama widzę ma zdrowe podejście. Lepsze takie niż naciskanie na związek na siłę "bo dziecko musi mieć ojca" , nawet jeśli mama będzie nieszczęśliwa... tego to już totalnie nie kumam.
9 duszyczek za TM [*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: valhalla »

Pewnie, że zdrowe podejście, chociaż bez sensu jest wytyczanie ścisłych granic typu "rok mieszkania razem". My nie mieszkaliśmy razem przed ślubem, a jesteśmy małżeństwem już 2,5 roku ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Entreen »

Moi rodzice w ogóle mają zdrowe podejście, ten rok to taki orientacyjny... Chociaż są dużymi fanami mieszkania razem przed ślubem i na pewno byliby dezaprobujący, gdybym bez tego chciała... ...
...ale wychowali mnie tak, że sama bym nie chciała :P
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: valhalla »

Ja mam zdanie, że jeśli ludzie się nie dobrali, to i tak się związek rozpadnie, czy razem mieszkają przed ślubem czy nie.
A rozpaść się może i po 15 latach, tyle czekać na ślub? Bez sensu ;)
Ale mnie po prostu inaczej wychowano. A może i nie wychowano, może to jakieś moje własne zasady, bo w sumie nigdy wprost mi rodzice nie powiedzieli, że tego nie akceptują.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”