Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Sandrex »

[quote="Dona"]tym się można dowartościować ;) :lol:
Pewien profesor od angielskiego napisał na tablicy takie oto zdanie:
"Woman without her men is nothing" i poprosił uczniów o
uzupełnienie go znakami interpunkcyjnymi
Chłopcy napisali: "Woman without her men, is nothing".
Dziewczyny napisały: "Woman ! without her, men is nothing.:lol:[/quote]

Dobre. :D

Ja moze tak troche niezbyt humanitarnie:

Sw Mikolaj mial odwiedzic dzieci w Afryce.
Na lotnisku wita go delegacja, Mikolaj po powitalnych slowach, zadaje standardowe pytanie:
- Czy dzieci byly grzeczne?
Na to odpowiada ktos z ekipy powitalnej:
- Grzeczne, grzeczne, choc nie jedza.
Na co Mikolaj:
- Jak nie jadly, to prezentow nie dostana. :roll:
Wake Up Little Sparrow
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Eruntale »

Ostrzeżenie przed nowym, wysoce niebezpiecznym wirusem

Nazwa wirusa: praca.

Co musisz zrobić?
Załóż kurtkę, zabierz ze sobą dwóch kumpli i zamówcie w najbliższej knajpie po trzy piwa. Proces należy ten w kolejnych dniach należy powtórzyć, minimum 14-krotnie.

Uwaga. Prześlij tę informację do co najmniej pięciu innych twoich znajomych, ostrzegając ich przed wirusem.

Jeśli dojdziesz do wniosku, że nie masz minimum 5 znajomych, oznacza że jesteś już zainfekowany i wirus przejął całkowitą kontrolę nad twoim życiem. Mam nadzieję, że ostrzeżenie nie przyszło za późno


========
Słownik Damski:

Tak = Nie

Nie = Tak

Może = Nie

Bardzo mi przykro = Zobaczysz jak Ci będzie przykro

Potrzebujemy = Ja to chcę!

To Twoja decyzja = Właściwą decyzję już dawno powinieneś podjąć

Rób co chcesz = Jeszcze za to bekniesz

Musimy porozmawiać = Musze ponarzekać

Proszę, śmiało = Nie chcę żebyś...

Nie jestem zdenerwowana = Oczywiście, że jestem wściekła, debilu!

Jesteś taki męski = Musisz się ogolić i dużo się pocisz

Jesteś dziś taki uczynny = Czy seks to jedyne o czym myślisz?

Bądź romantyczny, zgaś światło = Mam sflaczałe uda

Kochasz mnie? = Zaraz poproszę o coś drogiego!

Jak bardzo mnie kochasz? = Zrobiłam coś, co Ci się nie spodoba

Zaraz będę gotowa = Zdejmij buty i znajdź coś ciekawego w telewizji

Czy mam tłusty tyłek? = Powiedz mi, że jestem piękna

Musisz się nauczyć rozmawiać = No zgódź się w końcu ze mną!

Słuchasz Ty mnie?! = Już po Tobie!


Słownik męski:

Głodny jestem = Głodny jestem

Spać mi się chcę = Spać mi się chcę

Jestem zmęczony = Jestem zmęczony

Chce Ci się iść do kina? = Mam dziś ochotę na seks

Czy mogę zaprosić Cię na kolacje? = Mam dziś ochotę na seks

Mogę do Ciebie zadzwonić? = Będę miał wtedy ochotę na seks

Mogę Cię prosić do tańca? = Mam dziś ochotę na seks

Śliczna sukienka = Piękny głęboki dekolt!

Wyglądasz na spiętą, daj pomasuje Cię = Mam dziś ochotę na seks

Coś nie tak = Chyba z seksu nici...

Nudzę się = Masz ochotę na małe bara-bara?

Kocham Cię = Chce seksu natychmiast!

Tez Cię kocham = Dobra powiedziałem to, teraz już chodź się kochać.

Porozmawiajmy = Spróbuje Ci zaimponować moją wrażliwością, to może będziesz chciała się ze mną kochać!

Czy zostaniesz moja żoną? = Chcę żebyś nie mogła uprawiać seksu z żadnym innym facetem!

Myślę ze ta bluzeczka i spódniczka niezbyt Ci pasują = Jestem gejem!
=============
W dzisiejszych sfeminizowanych czasach niektórzy ślamazarni faceci zapominają, jak powinien się zachować w pewnych sytuacjach prawdziwy mężczyzna. Dla nich i pozostałych ku przypomnieniu - oto lista.

Jeśli jesteś twardzielem, to:

- Palisz na stacji benzynowej
- Naciskasz RESET po ściągnięciu 99% pliku
- Napadasz na bank bez maski
- Zwracasz się per "ty" do policjantów (wersja dla supertwardzieli: ty dupku!)
- Kantujesz ruską mafię
- Wyhamowujesz własnoręcznie TIR jadący z górki
- Kasujesz e-maile od szefa bez czytania
- Wyprzedzasz jadących pod prąd na autostradzie
- Obrażasz skinów
- Zapominasz o dniu ślubu
- Puszczasz bąki prosto w ognisko
- Używasz kleju "Kropelka" jako sma­ru albo kropli do oczu
- Zatrzymujesz wentylator palcem
- Rozcieńczasz wino wódką, a wódkę borygo
- Oddajesz 3 litry krwi naraz
- Skaczesz na bungee: tyle, że zamiast liny gumowej używasz stalowej
- Sikasz na skrzynkę wysokiego napięcia
- Czyścisz pole minowe bez żadnego sprzętu
- Sprawdzasz poziom paliwa za po­mocą zapalniczki
---------------------
Jak zachować zdrowy poziom szaleństwa

Podczas przerwy obiadowej siadaj w swoim samochodzie z suszarką do włosów skierowaną na przejeżdżające samochody I sprawdzaj czy zwalniają.

Za każdym razem, gdy ktoś cię o coś prosi, pytaj czy chce do tego frytki.

Postaw na swoim biurku kosz na śmieci z napisem "DO ZAŁATWIENIA."

Przez trzy dni z rzędu zaparzaj w firmowym ekspresie kawę bezkofeinową. Kiedy już wszyscy uwolnią się od kofeinowego nałogu przejdź na Expresso.

Na swoich czekach w rubryce "notatki" wpisuj zawsze "za usługi seksualne".

Ustaw jasność swojego monitora na maksimum a kontrast na minimum i wmawiaj wszystkim, że tak ci wygodnie.

Nieużywajżadnychznakówprzestankowychanispacji

Jak tylko to możliwe zamiast chodzić, podskakuj.

Pytaj wszystkich jakiej są płci.

Przy okienku DRIVE THRU precyzuj, że twoje zamówienie jest "na wynos".

W operze podśpiewuj wraz z aktorami.

Idź na wieczór poezji i pytaj dlaczego wiersze się nie rymują.

Dowiedz się gdzie robi zakupy twój szef i kupuj dokładnie te same rzeczy.

Noś je zawsze następnego dnia po tym jak Szef był ubrany w taki sam strój. (Jest to szczególnie efektywne, gdy twój szef jest przeciwnej płci)

Wysyłaj e-maile do reszty współpracowników, informujące dokąd się udajesz.

Na przykład: "Jeśli ktoś by mnie szukał, to jestem w ubikacji."

Pięć dni naprzód mów swoim znajomym, że nie przyjdziesz do nich na imprezę, bo nie jesteś w nastroju.

Mrucz w windzie.

----------
Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle cuś się psuje i samolot zaczyna spadać. Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odcażyć, więc wyrzucono bagaż. Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minął kwadrans a znowu coś nawaliło. Ludzie patrzą po sobie, kto dla ratowania współpasażerów poświęci się i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman to Amerykanie to on też może być hero, po czym wypił z barku całą Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem
"FOR UNITED STATES!!!" wyskoczył.

Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło. Tym razem podniósł się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mógł to on też. Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku, przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!!!"
- wyskoczył.

Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrzą na Polaka. Polak rozejrzał się, pozwiedzał: "Czemu nie?", ruszył ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy, przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem "NIECH ŻYJE MOZAMBIK!!!"...
...wyrzucił Murzyna
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
fionagrin
Posty: 141
Rejestracja: sob lis 27, 2004 2:21 pm

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: fionagrin »

Mam nadzieję, że nikogo nie urażę tym kawałem.

Autobusem jedzie zakonnica. Na jednym z przystanków dosiada się hipis. Zerka co chwila na zakonnicę, podoba mu się. W końcu podchodzi do niej i składa niemoralną propozycję:
- Siostro, może byśmy tak, no wie siostra...
- Słucham?? Wypraszam sobie!
- Oj nikt się nie dowie, to zostanie między nami...
- Nie ma mowy, ja składałam śluby! - i wysiadła na następnym przystanku. Nagle kierowca woła hipisa.
- Słuchaj chłopcze, podoba Ci się ta zakonnica?
- No bardzo!
- To mam dobrą wiadomość. Ona co noc chodzi o północy na cmentarz... - i tłumaczy hipisowi, na który grób - Użyj podstępu... Może Ci się jakoś uda
- Dziękuję! Na pewno skorzytam z pańskiej rady! - hipis się cieszy. O północy idzie we wskazane miejsce przebrany za ducha, w prześcieradle. Zakonnica jest przy grobie... Hipis przyczaja się i nagle wyskakuje zza grobu...
- Siostro, siostro! Musi to siostra ze mną zrobić tu i teraz!
- Ale ja składałam śluby!
- To wola Boża!!
- Dobrze, ale tylko od tyłu...
No i zaczynają się kochać... Skończyli, a uradowany hipis zdejmuje prześcieradło i krzyczy:
- Hahaha!!! To ja hipis!!
Na co siostra:
- Hahaha!!! To ja kierowca!!

A jakby co mam tego typu więcej :D
Gosia i dziewczyny -> Kola & Wiki
fionagrin
Posty: 141
Rejestracja: sob lis 27, 2004 2:21 pm

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: fionagrin »

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakis sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko 'laska', nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i sam mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kur** 3 rano!!!
Gosia i dziewczyny -> Kola & Wiki
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Eruntale »

Czego nie chciałbyś usłyszeć podczas operacji.

1. Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do autopsji.

2. Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmata do podłogi i wiadrem.

3. Przyjmij ta ofiarę, o Wielki Panie Ciemności!

4. Burek! Burek, wracaj i oddaj to, co zabrałeś!

5. Chwilkę, jeśli to jest śledziona, to co ja trzymam w ręce?

6. Eeee... podaj mi to tam, no... to coś...

7. O nie! Zgubiłem mojego Rolexa!

8. Ups! Ktoś już kiedyś przeżył 500ml diapaminy?

9. Cholera, znowu zgasło światło!

10. Wiecie, na nerkach można zrobić niezły interes.

11. Patrzcie, ten facet ma dwie!

12. Niech wszyscy się cofną! Zgubiłem szkła kontaktowe!

13. Możesz zatrzymać to cos? Jak tak pulsuje, to nie mogę się skoncentrować.

14. A to co tu robi?
-------------------
O stylach "moozycznych"

1. Techno

Co słychać głównie: "bum klap bum klap" w tempie około 150 razy na minutę, jakieś warkoty, brzęknięcia, zmechanizowany głos, pokręcony syntezator.

Jak wygląda fan: dziwadło w plastikowo-foliowych łachach, ze słuchawkami w uszach i miną zdziwionego wielbłąda.

2. Metal

Co słychać głównie: gitarowy łomot i ryki jakiegoś wytatuowanego, długowłosego oszołoma ("Grblfgh...Grroagh...Brglgrrh...SATAN!").

Jak wygląda fan: ponure, długowłose indywiduum noszące żałobę, w skórzanej kurtce i glanach.

Informacje dodatkowe: Metal dzieli się na kilka gatunków, w zależności od tego, jak łatwo można zrozumieć tekst:
a. Heavy metal - ciężko zrozumieć.
b. Speed metal - za szybkie, żeby coś rozumieć.
c. Thrash metal - zanim zrozumiesz, twoje bębenki będą rozwalone (thrashed).
d. Death metal - prędzej umrzesz, niż zrozumiesz cokolwiek.
e. Black metal - czarno widzę twoje szanse na zrozumienie tekstu...

3. Punk-rock

Co słychać: gitarowy łomot, zrozumiałe wrzaski jakiegoś oszołoma z włosami postawionymi na sztorc ("Fuck the government! YEEEAH!").

Jak wygląda fan: zakolczykowane "cóś" z kolorową, stojącą fryzurą, odziane we fleka i glanisze sznurowane kolorowymi kablami. Zwierz ten zwany jest punkiem.

4. Hip-hop i rap

Co słychać: "bum klap bum klap", przekleństwa skandowane przez gnojka w czapeczce tył na przód ("Słuchaj ty, k*.* ty, k*.* k*.* twoja mać, posłuchaj ch*.* jeden, co mówi nasza brać!"), odgłosy szurania płytą do przodu i do tyłu.

Jak wygląda fan: żujący gumę pacjent w czapeczce (pełny cap, jak oni to nazywają, czytać z angielska), workowatych spodniach z krokiem w kolanach, za długiej bluzie z kapturem i z deskorolką pod pachą (takiego cosia nazywa się fachowo skejtem).

5. Pop

Co słychać: brzdąkanie na gitarze, melodyjki na klawiaturce CASIO za 300 złotych (klawiatura dynamiczna 61 klawiszy, 100 rytmów z wariacjami, głośniki 3-watowe wbudowane w obudowę), jednostajne stukanie na perkusji, śpiew z playbacku ("Oh baby, baby..." albo "Let yourself go...Fuck me in the ass... Let yourself go.") opcjonalnie jeszcze parę innych instrumentów.

Jak wygląda fan: ubrany modnie - ciuchy z Jackson & Cottonfield, adidasy w kolorze białym, szarym lub czarnym (ewentualnie trampki Diverse, Perverse lub Converse, w każdym bądź razie najdroższe). Dziewczyny bardzo umalowane, stylizujące się na gwiazdy. Ubranie droższe niż właściciel.

6. Dance

Co słychać: trochę z techno, trochę z hip-hopu, trochę z popu.

Jak wygląda fan: trochę z fana techno, trochę ze skejta, trochę z fanatyka popu.

7. Grunge

Co słychać: melancholijne ballady w stylu "Jak ja siebie nienawidzę, zaraz palnę sobie w łeb" (i jeden z grungowców tak już zrobił. Ale spoko - Frances Bean zemści się na Seattle!), plus jeszcze to, co w punk-rocku.

Jak wygląda fan: ponure, długowłose (niedomyte!) indywiduum w powyciąganym swetrze, podartych dżinsach i glanach. Często jara szlugi lub coś mocniejszego.
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Dlugie,ale warto 0_o :
Poradnik jak być prawdziwym Heathen Pride Dark Mighty Frozen Celtic Winter of Carpatian Forests Northen Pride of Norwegian Fiords Black Metal Warriorem:

1. Nie bądź gejem.
2. Bądź "prawdziwy".
3. Wszyscy którzy nie są "prawdziwi" są gejami.
4. Bądź ponury.
5. Bądź nekro.
6. Bądź jednocześnie ponury i nekro jeśli tylko możliwe.
7. Niszcz rzeczy będąc ponurym i nekro.
8. Nie baw się na koncertach. Stój w pobliżu z założonymi rękami.
9. Powtarzaj wszystko powyższe oskarżając zorganizowaną religię w jakiejkolwiek formie.
10. Nigdy, przenigdy, PRZENIGDY w ŻADNYM wypadku...
11. ...nie słuchaj Peccatum.
12. Nie baw się puszystymi rzeczami, chyba że przez zabawę rozumiesz palenie.
13. Nie bądź Danim Filthem.
14. Nigdy, przenigdy, w żadnym wypadku nie wypowiadaj zwrotu "Kenny G trzaska, stary."
15. Nie bądź Danim Filthem.
16. Kiedy mama mówi żebyś wyniósł śmieci mów jej że jesteś zbyt metalowy żeby zrezygnować z odmowy.
17. Szybko uciekaj!
18. Sodomizuj dziewiczą dziwkę.
19. Sodomizuj wszystko co nie jest płci męskiej (Uwaga na puszyste rzeczy!).
20. Upewnij się że twój album przestanie być produkowany jakieś 3 lata po wydaniu... żeby stał się "kultowy".
21. Gdy nie masz pewności, mów "True Norwiegian Black Metal!".
22. Jeśli to nie działa, pogwizdywanie potrafi wypełnić każdą ciszę.
23. Odwracaj każdy krzyż jaki znajdziesz do góry nogami.
24. Kręcenie suta nie jest działalnością blackmetalową...
25. Pisz kultowego, podziemnego, ponurego i nekro zina. Rób wywiady tylko z zespołami o jakich nikt nie słyszał, nawet "prawdziwi" blackmetalowcy.
26. Nigdy, przenigdy, PRZENIGDY, PRZENIGDY nie miej otwartego umysłu.
27. Nigdy nie pisz utworów krótszych niż 15 minut i mających mniej niż 15 przymiotników w tytule.
28. a) maluj twarz. b) idź do lasu. c) zachowuj się jak troll.
29. Nie bądź Mortiisem (ani Danim Filthem).
30. Nie noś białych butów po Dniu Pracy.
31. Nie opowiadaj dowcipów które zrozumiałaby tylko twoja mama.
32. Nie opowiadaj dowcipów.
33. Gdy nie masz pewności, krzyw się ze spuszczonymi oczami.
34. Do producentów: pamiętajcie... żadnego low endu! Jeśli słuchanie nie boli, to nie może być "prawdziwe".
35. Upewnij się że nie mniej niż połowa muzyków na twoim albumie to muzycy "sesyjni".
36. Na koncercie zawsze growluj nazwy utworów tak by były niezrozumiałe. Dzięki temu nikt kto nie ma Twojego "kultowego" LP nie zdobędzie go.
37. Nigdy nie graj koncertów.
38. Kiedy przygotowywujesz się do występu, zapominaj zupełnie że inni ludzie nie przychodzą tam popatrzeć na ciebie.
39. Używaj drutu kolczastego kiedy tylko się da (Uwaga: to dotyczy zarówno bycia "nekro" jak i "ponurym").
40. Gdy ktoś nie będący prawdziwym BM pyta Cię czym jest BM, powiedz coś w stylu "BM jest surową esencją czystego czarnego zła w człowieku". W każdym razie, upewnij się że do końca rozmowy ten ktoś wciąż nie ma pojęcia czym jest black metal.
41. Doprowadź jednego z członków Twojego zespołu do samobójstwa, i upieraj się że umarł przez "mainstream zarażający scenę".
42. Ściągnij "starych członków" zespołu i wypuść album mający odnieść sukces komercyjny.
43. Gdy to zrobi klapę, powiedz że było to Twoim zamiarem, ponieważ cokolwiek mniejszego nie byłoby "prawdziwe".
44. Miej side projekt. Upewnij się że wszyscy członkowie Twojego zespołu też mają side projekty.
45. Zajmij miejsce w side projektach członków Twojego zespołu jako muzyk "sesyjny".
46. Nagrywaj wszystko w tym samym studiu z tym samym producentem / instrumentami / sprzętem / etc.
47. Upewnij się że okładka Twojego albumu nigdy nie składa się z więcej niż trzech kolorów (dopuszczalne opcje: szary, czarny, biały).
48. Oświadcz publicznie że Twój zespół jest "niezwiązany z religią", potem użyj słowa "Szatan" ponad 400 razy na półgodzinnym albumie złożonym z jednego utworu.
49. Nigdy nie wypychaj swoich butów żeby wyglądały puchato i w miarę możliwości unikaj noszenia czapek bejzbolowych daszkiem do tyłu. Szczególnie czerwonych.
50. Upieraj się że muzyka nie powinna się rozwijać i że powinna brzmieć tak samo jak 9 chrzanionych lat temu.
51. Nigdy nie mów "chrzanionych".
52. Nigdy nie kończ niczego co zacząłeś.
53. Słowo "Pozdrowienia" jest jedynym właściwym przywitaniem kiedy spotykasz kogoś "prawdziwego".
54. Jeśli w jakimś przypadku czujesz się szczególnie prawdziwie, spróbuj "Piekielnych Pozdrowień".
55. Wszystkie loga muszą zawierać nieczytelny tekst i przynajmniej jeden odwrócony krzyż i/lub pentagram. To nie podlega negocjacji.
56. Kiedy mówisz o seksie z Metalówą, używaj tylko terminologii "wtykanie mej spowitej chmurami iglicy mrozu w jej wrota skruchy".
57. Zaprojektuj złożone logo dla Twojego ponurego blackmetalowego bandu na kartce z zeszytu podczas lekcji matematyki.
58. Zgadzaj się na każdą prośbę o wywiad... potem udawaj że tak naprawdę nie lubisz udzielać wywiadów.
59. Całkowicie zachwycaj się Star Trek: The Next Generation.
60. Zaraz... skreśl ostatnie (Patrz zasada nr 1).
61. Nigdy nie objawiaj żadnym obcym Dokładnego Dnia Boskiego Nadejścia Miażdżącego Kopyta. Zamiast tego, mów im że powinni być w każdej chwili gotowi ssać tłuste nasienie Mrocznego Pana.
62. Używaj zwrotu "tłuste nasienie Mrocznego Pana" kiedy tylko się da.
63. Jeśli odkryjesz kiedykolwiek że w jakiś sposób zostałeś członkiem Hecate Enthroned, postaraj się sklecić teledysk z gó*** ujęcia tego jak chodzisz nocą po lesie z diabolicznym wyglądem. Tylko, zamiast nocy zadbaj o to by był środek pieprzonego dnia, a zamiast diabolicznego wyglądu miej wygląd idioty (Patrz też: zasada nr 1).
64. Miej setki blackmetalowych albumów, dem i bootlegów. Słuchaj regularnie około ośmiu z nich.
65. Zrezygnuj z używania mordek gdy korzystasz z Internetu.
66. Czemu w tytule Twojego albumu nie ma jeszcze słowa "Northern"? Dawać je! Amatorzy...
67. Wymawianie rzeczy prawidłowo nie jest ani ponure ani nekro.
68. Norsk Arysk Blak Metal! Rahhh!!
69. Bez względu na to skąd jesteś, udawaj że jesteś z Norwegii i z tej racji jesteś "prawdziwy".
70. Nie bądź Danim Filthem (Myślę że to jasne).
71. Wszystkie Twoje zwierzęta będą odtąd znane jako "Crucifier".
Wszelkie zwierzęta jakie będziesz miał w przyszłości będą również znane jako "Crucifier".
72. Prawdziwy blackmetalowiec: "Wiele naszych mrocznych hymnów powstało pod wpływem wielkiego Tolkiena... Nie czytałeś jego prac? Ćwok. Zaraz... Wychodzi na to że ja jestem ćwokiem!"
73. Cholera, znów mówię do siebie.
74. Norsk Arysk Blak Metal! Rahhh!!
75. Teraz lepiej, dalej z tym wywiadem!
76. Twórz odwrócone krzyże we wszelkich możliwych okolicznościach. Sugerowane narzędzia: pałki do perkusji, gałązki, kije do bilarda, ołówki, etc (Patrz też: "spowita chmurami iglica mrozu").
77. Wyznaj publicznie że jesteś Satanistą i dodaj że jesteś w kontakcie ze starożytną Norweską Pogańską przeszłością. Udawaj że te dwa fakty mają jakiś sens w połączeniu.
78. Nie nawiązuj do Beastie Boysów.
79. Nie nawiązuj w ogóle.
80. Satanus. Huh huh huhuhuhuh.
81. Huhuhuhuhuhuhuh.
82. Jeśli się da, wymyśl tytuł Twojego albumu tak żeby składał się z trzech kompletnie niepowiązanych słów. Dimmu Borgir są w tym mistrzami (np. Enthrone Darkness Triumphant, Spiritual Black Dimensions, Puritanical Euphoric Misanthropia, Godless Savage Garden), ale możesz odnieść się też do "Diabolical Fullmoon Mysticism" Immortala.
83. Jak wszyscy wiemy, kobiety nie mają miejsca w homoerotycznym świecie Black Metalu, ale jeśli Twoja dziewczyna wciąż nie daje Ci spokoju z nagabywaniem o angaż w Twoim zespole, daj jej jakąś mówioną partię czy coś w tym rodzaju.
84. Nigdy nie zakładaj zespołu składającego się z Ciebie, Twojej żony i/lub dziewczyny, i jakiegoś faceta o wyglądzie geja (Patrz też: zasada nr 1).
85. Jeśli jest rzadkie, musi być dobre. Zamów natychmiast.
86. Nie będę wspominał że to nie jest dość metalowe.
87. Czy jesteś dość metalowy żeby to czytać?
88. Miej wszystkie wydawnictwa Darkthrone. Nie słuchaj żadnego z nich.
89. Miej kultowe-jak-chuj koszulki zespołów których wydawnictw nie tylko nie masz, ale o których nawet nie słyszałeś.
90. Używaj zwrotu "kultowe-jak-chuj" kiedy tylko się da.
91. Staraj się przypadkowo rzucać słowo "@!#$" podczas losowych segmentów Twoich utworów (Przykład - praca Attilli na De Mysteriis Dom Sathanas).
92. Celem uczynienia Twojego albumu bardziej niezrozumiałym a przez to bardziej kultowym, zadbaj o wokalistę mającego bardzo niewielkie pojęcie o języku w którym ma śpiewać (Dopuszczalne języki - Norweski, Łacina, Orkowy).
93. Powiem Ci czego potrzebuje szata graficzna Twojego albumu... Jakichś cycków.
94. I wiesz co jeszcze? Kiedy ostatnio zachowywałeś się jak troll? Podnieś ten makijaż i walcz, żołnierzu!
95. Chcesz mi powiedzieć że przeczytałeś całą tę rzecz podczas gdy mogłeś ćwiczyć z toporem w lesie? Wstyd! Wstyyyyyyyyyyd!!!
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
fionagrin
Posty: 141
Rejestracja: sob lis 27, 2004 2:21 pm

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: fionagrin »

Inna wersja kawału z zajączkiem (wiem że już był ale krótszy :))

Misiu z zajączkiem idą na imprezę i zajączek mówi:
- Misiu tylko mnie nie bij dzisiaj, bo jak ty się najeb**sz to zawsze mnie bijesz.
- Nie martw się, nie będę cię bił - odpowiada misiu. Rano zajączek budzi się cały obity. Wkur*iony mówi do misia:
- Obiecałeś, że nie będziesz mnie bił! - Na co misiu:
- Jak się wczoraj najeb**eś to zacząłeś mnie wyzywać od spasionych ch**ów , ale myślę sobie jesteś najeb**y więc nie wiesz co gadasz. Potem dojeb**eś się do mojej laski i wyzywałeś ją od tanich dzi**k, już mnie nosiło, ale myślę sobie, jesteś najeb**y więc nie wiesz co gadasz, później dojeb**eś się do mojej matki, wyzywałeś ją od grubych szmat i mówiłeś że daje du*y lisowi, trafił mnie szlag , musieli mnie trzymać, żebym ci nie wyje**ł. Ale jak wróciliśmy do domu to nasrałeś mi do łóżka, wsadziłeś w to gó*** trzy kredki i powiedziałeś 'Jeżyk dzisiaj śpi z nami' to nie wytrzymałem i ci wyjeb**em

Idzie sobie czerwony kapturek przes las i widzi że się krzaki trzęsą. Patrzy a tam wilk. Pyta się wilka: dlaczego masz takie czerwone oczy? A wilk na to: spier***aj nie widzisz że sram?

Jasiu taki uhahany rozbiera się, wbiega na strych i wali konia. Nagle babka otwiera drzwi i mówi:
- Jasiek co ty tam chu** robisz?!
- A nic babciu bije konia.
- A to bij go dalej! Na chu* tam wlazł?!

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Banku z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielką sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EURO. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości. Naturalnie zaciekawiony prezes spytał o pochodzenie tych pieniędzy.
- Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma
pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?
Klientka na to:
- Całkiem prosto. Zakładam się.
- Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?
Starsza pani odpowiada:
- Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EURO, że pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedział:
- Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić.
- Cóż, przecież powiedziałam, że w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?
- Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o kupę pieniędzy) - zakładam się, o 25.000 EURO, że moje jaja nie są kwadratowe.
Starsza pani na to:
- Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?
- Jasne - prezes wykazał zrozumienie.
Całą noc prezes był niesamowicie zdenerwowany i spędził
wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100-procentową pewność. Wygra ten zakład. Następnego ranka o 10.00 do banku przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawką jest 25.000 EURO. Prezes potwierdził zawarcie zakładu, iż jego jaja nie są kwadratowe, w celu przekonania się o tym fakcie, starsza pani poprosiła go o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała nieśmiało, czy może dotknąć jaj.
- No dobrze - odpowiedział prezes. -25.000 EURO jest tego warte i mogę zrozumieć, że chce się pani do końc przekonać.
Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy prezes zauważył, że prawnik, który przyszedł ze starsza panią zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta więc kobietę:
- Co się stało pani prawnikowi?
Na to ona:
- Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, że dzisiaj o godz.10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Banku.

Wiem, że głupie, ale na imprezach się sprawdzają :) Wulgaryzmy i tak ograniczałam po maxie hehe
Ostatnio zmieniony sob gru 11, 2004 10:09 pm przez fionagrin, łącznie zmieniany 1 raz.
Gosia i dziewczyny -> Kola & Wiki
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Krol Lew mial dosc tego,ze spacerujac po dzungli ciagle natrafia na...kupy ;] wiec zafundowal klozet...
Po tygodniu ktos wybil szybe,wiec Lew zwoluje wszystkich no i sie pyta "Kto do cholery rozwalil szybe w klozecie??"
Wychodzi tak niesmialo Zajac i mowi "No niby ja i niby nie ja... Bo kiedys siedze sobie, robie co swoje,czytam gazetke,a tam wpada Niedźwiedź, nie dosc,ze wali na mnie,to jeszcze sie mna podtarl,a jak zobaczyl,ze to ja,to mnie wywalil przez okno"
Niedźwiedź dostal ochrzan od Lwa,ale za tydzien okno znow wybite...Lew juz z pewnymi podejrzeniami zwlouje znow wszystkich mieszkancow. Pyta "Kto, sie pytam,do cholery rozpierdzielil znow szybe???"
Wychodzi Lis i mowi "no niby ja i nie ja... Korzystalem sobie spokojnie,a tu nagle Niedźwiedź wpada, robi, podciera sie mna, no i wywalil mnie przez okno...". Niedźwiedź znow dostal nagane,ale za tydzien kibel zostal zupelnie rozwalony.
Lew zwluje wszystkich i pyta "kto rozwalil ten *** klozet?????"
Wychodzi Jeżyk i mowi "No niby ja...i nie ja..."
wiem wiem...prymityw ze mnie :wink: :P

Bonus dla biol-ch(a)emow : http://www.biotechnolog.pl/index.php?id=news&news_id=54

a`propos Sterylnego Marcina : http://dziwnetabletki.com/20021127.html ^____^\" i od tego sa male literki :D

Obrazek
Obrazek
Zaraz dostane (?) ochrzan -_-
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: jokada »

dialog w pociagu

podobno oparte na faktach ;)
Znajomy jedzie w przedziale dla niepalacych.
Przedzial pelny a jedna z pasazerek jest jakas starsza
nadwrazliwa dewota.
Znajomy wyciaga papierosa a ta z grubej rury:
"No co pan, co pan ???!!! Nie pal pan tutaj !!!"
"Prosze pania, ja nie pale tylko wyciagam papierosa ."
"No ale sie pan przygotowuje !!!"
Kumpel nic nie powiedzial, wyszedl z przedzialu, spalil
peta i wrocil. Minelo pare chwil ta sama baba wyciaga kanapke
i zaczyna w dobre ja wtrzachac na co moj kumpel:
"No co pani, co pani ???!!! Bedzie tu pani teraz kupe robila ??? !!"
Ludzie zdebieli, patrza po sobie a baba:
"No... jak to... ja... ja tylko jem kanapke... !!!"
"Ale sie pani przygotowuje"
Jak opowiadal to ludzie rykneli takim smiechem, ze przybiegla
wiara z innych przedzialow spytac sie co sie stalo...
Sandrex
Posty: 755
Rejestracja: wt sie 31, 2004 8:06 pm

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Sandrex »

Kolejny z cyklu niehumanitarnych :oops:

Mikolaj zabral dzieci na sanki, jednak dzieci jakies niezadowolone mowia:
- Mikolaj te sanki, to tak jakos niezbyt fajne.
Mikolaj na to:
- Nie marudzcie, nie marudzcie tylko ciagnijcie. :D
Wake Up Little Sparrow
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Mycha »

Spotkanie z prof. Miodkiem. Pada pytanie z sali czy forma "porachuje" jest poprawna. Profesor po chwili namysłu odpowiada,że jak najbardziej, chociaż bardziej elegancko brzmi "już czas panowie".

:) :) :) :) :) :) :) :) :)

Idzie wieczorem babcia, patrzy: w bramie stoją trzy kobiety lekkich obyczajów :wink: .
Babcia pyta:
Za czym ta kolejka?
Za landrynkami!
Babcia więc stanęła i stoi. Podchodzi policjant i mówi:
Te panie, że tu stoją, to rozumiem, ale co pani tu robi?
Babcia:
Pogryźć nie pogryzę, bo zębów nie mam, ale possać mogę...

:) :) :) :) :) :) :) :) :)

O PANI SNÓW MOICH. GDY CIĘ UJŻAŁEM PO RAZ PIERWSZY TO MI SNANĄŁ I STAŁDO TEJ PORY OBRAZ TWÓJ PRZED OCZAMI MYMI KAP, KAP KAPIĄ ŁZY Z OKA MEGO MYŚLISZ PANI ŻE MAM MAŁEGO! O NIE WIELKIEGO MAM DUCHA W SERCU SWOIM A DZIŚ PRZYCHODZĘ Z DUŻYM I GRUBYM ZAMIAREM ŻEBY WSADZIĆ CI GŁĘBOKO NA PALEC PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY!!!!!

:) :) :) :) :) :) :) :) :) :wink:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Mycha »

Dzisiaj przeczytałam :lol:

Chińczyk rozpoczął pracę w polskiej restauracji. Nagle przychodzi odwiedzić go szef:
- No i jak- język polski trudny?
- Ni trudny, ni trudny... Modzem powiedzieć kilka śłów:
kot, pjajka, cłowiek, lowel - nagle z sypu wybiega szczur
- O kujcak!

:lol:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Meggy
Posty: 803
Rejestracja: śr paź 13, 2004 9:16 pm
Kontakt:

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Meggy »

wiem, że nie regulamin zabrania umieszczanie linków do pewnego typu stron, no ale może nikt nie zauważy, jak ten drobny linkumieszczę tu ;)
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

Post autor: Agata »

Oj, Meggy nie ładnie, nie ładnie :)
http://www.2000greetings.com/gecko.swf
http://www.pasa.ch/ASA/Pages/PoPo/fun.htm - poczekajcie, aż się załaduje
Koniecznie włączcie głaśniki! Miłej zabawy! ;)
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”