Trening zaufania

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Nikolka
Posty: 267
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 8:18 pm
Numer GG: 10442359
Lokalizacja: Wild West

Re: Trening zaufania

Post autor: Nikolka »

A jeszcze chciała się zapytać co to znaczy jak Niunia pcha czasem do góry szybko plastikowe pięterko tzw półeczkę plastikową??
Biało - czarna kapturka Azja [*]

Tak jak zwierze nie zastąpi człowiekowi innego człowieka, tak człowiek nie zastąpi zwierzęciu innego zwierzaka ;)
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Trening zaufania

Post autor: Lilien »

Być może się nudzi.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Nikolka
Posty: 267
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 8:18 pm
Numer GG: 10442359
Lokalizacja: Wild West

Re: Trening zaufania

Post autor: Nikolka »

http://www.youtube.com/watch?v=6g5HQDIO ... re=related Tu znalazłam filmik na którym moja niunia zachowuje się tak samo;/
Biało - czarna kapturka Azja [*]

Tak jak zwierze nie zastąpi człowiekowi innego człowieka, tak człowiek nie zastąpi zwierzęciu innego zwierzaka ;)
Marcinek
Posty: 4
Rejestracja: czw gru 06, 2012 5:41 pm

Re: Trening zaufania

Post autor: Marcinek »

Witam mam mloda szczurzyczke ze sklepu niestety.. tylko ona nie reaguje na nic!!:( da sie wziasc ale trzeba sie napracowac by ja zlapac, przed chwila lekko ukosala mojego meza, mnie jeszcze nie ale jakbedzie dalej z nia!!?? Najwygodniejsze miejsce dla niej to moja szyja z tamtad nie ucieka! pomocy!!??
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Trening zaufania

Post autor: Agusta »

Marcinek szczura jest w nowym miejscu musi się zaaklimatyzować a na to potrzeba czasu. Czuje się zagrożona podczas Waszego "łapania" i dziabie... Poza tym jest sama i nie ma na kogo liczyć. Szczury to stadne zwierzaki i zawsze potrzebują "drugiego szczura" do towarzystwa by mogły czuć się bezpiecznie by mogły się nawzajem dogrzewać i mieć się z kim bawić po to by mogły się prawidłowo rozwijać. Pomyśl nad adopcją drugiej szczurki. A tymczasem potrzeba czasu i cierpliwości...
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Trening zaufania

Post autor: Agusta »

A pomagając można sobie też na początku na siedzenie przy klatce, możesz trzymać ręke w klatce by szczurka mogła się oswajać z Twoim zapachem, a to wszystko po woli i nic na siłę, w końcu poczuje moment w którym będzie mogła Ci zaufać.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: Trening zaufania

Post autor: Imbira »

Czas. Czas.Czas. Przecież to małe zwierzątko jest oderwane od rodziny i wszystkiego co zna, wrzucone do obcej klatki i do ludzi. Ćwiczcie, gdy macie czas, cierpliwości. Ja trenowałam z moimi tą metodą i po tygodniu dawały się brać na ręce bez większych problemów. Nie wolno tylko poganiać szczurka, to ona sama ma wejść wam na rękę, jak już spokojnie, pewnie wchodzi, dopiero wtedy próbować zginać palce a nie od razu ją łapać. Drugi szczurek bardzo ułatwi sprawę. Ogony uczą się od siebie nawzajem, wspierają i cały proces przebiega szybciej :D
Powodzenia!
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Marcinek
Posty: 4
Rejestracja: czw gru 06, 2012 5:41 pm

Re: Trening zaufania

Post autor: Marcinek »

Hmmm ... no pujde drogą waszych rad. i poczekam na rezultaty! Mam nadzieje ze to pomoze. dzięki :)
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Trening zaufania

Post autor: kaka958 »

Ja moją Nezumi przyzwyczajałam od pierwszej minuty od razu w sklepie wzięłam ją na ręce, weszła do rękawa i ją kupiłam :D Od tego czasu spędzała w mojej bluzie większość czasu czuła się tam najlepiej. Zauważyłam że boi się być gdziekolwiek indziej nawet na moich rękach czy kolanach, zaraz ucieka na ramię i wciska się pod kołnierz. Teraz już uczę ją żeby była bardziej ciekawska puszczam ją na łóżko i zauważyłam że już coraz mniej ucieka :D Ale i tak przychodzi do mnie spać :) Na mojego ogonka na pewno nie zadziała trening z jedzeniem, zauważyłam że ona skusi się na jedzenie z ręki tylko jak jest głodna ale jak bym próbowała ją gdzieś zaprowadzić to to po prostu oleje :D Ale i tak się cieszę że taka jest bo jak wcześniej miałam szczurki to nic nie rozumiałam i z nimi nie pracowałam po prostu siedziały w akwarium :/

Tak jak pisałam wcześniej spędzam z nią większość dnia zaraz po szkole wynagradzam jej to że nie może mieć towarzysza i również to że jak na razie ma baardzo małe mieszkanko (zakup był dość spontaniczny.... tak wiem że się tak nie robi). Choć po namyśle nawet jak już będzie w końcu miała tą klatkę to i tak będę ją nosić większość czasu :)
ObrazekObrazek
ADAMOWATY
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 21, 2012 8:18 pm
Numer GG: 37503468
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Trening zaufania

Post autor: ADAMOWATY »

Moim skromnym zdaniem nie wazne jest czy przygarniemy szczura, kota czy psa liczy sie tylko czas i podejscie do zwierzątka :) Mówiąc krótko ze swojego doświadczenia z oswajania niezliczonej liczby zwierząt od młodych lat kazde takie żyjątko jak dostanie serduszka to i swoje otworzy dla nas.
Oswajanie swojej młodej nieoswojonej samiczki nie zaczynałem od niczego konkretnego poza poświecaniem jej czasu tyle tylko ile było możliwe tzn. oglądając film być blisko klatki pijac kawke podobnie. Jak juz na to czas to z ręką w klatce po czasie sama z ciekawości zaczyna podchodzić czasem przekupiona jedzonkiem itd.
Według mnie czy zwierzątko jest bardziej czy mniej dzikie zmienia sie tylko czas pomiedzy etapami a nie metody.
Np. mam psa ze schoniska który miał okropne doświatczenia z ludzmi i innymi psami a po odpowiedniej kuraji kochania głaskania itp stał sie okropnie spokojnym ufnym psem ze obecne moje nowe stadko czyli 1+7 małych szczurków biega po nim z widoczna radościa z mycia wielkim śliniącym się językiem :) Ps. pozwalam bo mamusia maluszków tez bardzo lubi zapach psa:)
Ogólnie mówiąc cierpliwość i uczucie :))
Awatar użytkownika
mooot
Posty: 12
Rejestracja: pt mar 27, 2009 9:44 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Re: Trening zaufania

Post autor: mooot »

Witam, mam pewien problem z ogonem, niby jest oswojony ale nadal sie boi. Nie boi sie wychodzić z klatki lubi biegac po podłodze łózku, czasami tylko podejdzie do mnie, nie boi sie wchodzic na reca, raniona, ale kiedy nawet spokojnie sie porusze ona zaraz ucieka za łózko jakby tam czuła sie bezpieczniej, nie wiem czym to moze byc spowodowane. Mam ją od miesiąca i starałam sie wszystko robic tak jak zawsze, czyli powoli przekonac do siebie za pomoca jedzenia, nie wyjmowalam jej na siłe z klatki ani nic w tym stylu, czy jest jakis sposob by wyleczyc ten strach?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Trening zaufania

Post autor: ol. »

To niezupełnie strach, to instynktowne zachowanie, które domowe szczury odziedziczyły po dzikich przodkach. Szczury mają słaby wzrok, ruch który dostrzegą kątem oka może być potencjalnie niebezpieczny i wyzwala w nich instynkt ucieczki. Jedne szczury są na to bardziej wrażliwe, inne mniej. Miesiąc to jeszcze nie jest długo. Z czasem i w miarę pogłębiania się Waszej więzi - która z tego co piszesz ładnie się zacieśnia :) - to zachowanie ma szansę się złagodzić.
Na pewno pomoże unikanie gwałownych ruchów i przemawianie do szczurka zanim się ruszysz (czasami jeśli długo się siedzi nieruchomo i nagle wykona najmniejszy nawet gest to szczur, który zapomniał już, że jesteś w pobliży się płoszy).

I oczywiście jak najszybsze przygarnięcie koleżanki doda Twojej szczurce pewności siebie i poczucie bezpieczeństwa :)
Awatar użytkownika
mooot
Posty: 12
Rejestracja: pt mar 27, 2009 9:44 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Re: Trening zaufania

Post autor: mooot »

Moja piekna ma juz kolezanke ktora w ogole nie chce opuszczac rak, ale jest jeszcze mala i moze to przez to, obie są bardzo przyjazne, dziękuje za radę ;)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Trening zaufania

Post autor: ol. »

To super :D
Powodzenia :)
Awatar użytkownika
mooot
Posty: 12
Rejestracja: pt mar 27, 2009 9:44 pm
Lokalizacja: bydgoszcz

Re: Trening zaufania

Post autor: mooot »

Dziękuję, z dnia dzien jest lepiej, dzisiaj juz częściej przybiegala do mnie i zaciekawiona wskakiwała na rece, biegala chciała sie bawic, mam nadzieje, ze z czasem jej to minie ;) pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”