Czy szczur na dworze nie ucieknie?

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Margooth »

Jak jezdzilam z Aru do Weta to duzo razy ktos mnie zaczepial "a co masz w koszyczku?" ...reakcje byly rozne:)
najbardziej rozbroila mnie starsza kobietka jak podeszla i chciala ja na rece wziasc...wytlumaczylam ze nie bo jest chora. Babci sie przykro zrobilo i powiedziala ze bedzie pamietac o szczurku i trzyma kciuki zeby wyzdrowial bo to taka sliczna kruszynka:)
pamietam jeszcze moja siostre jak kolezanka przyniosla moja pierwsza szczuraske Roe "o Boze jaki ladny szczurek, jaki ladny pyszczek!jakie ladne lapki!!!AAAAAAA jaki OGON!!!!:)<-- tu nastapila ucieczka:)
reakcje sa rozne:)
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Smoczyca
Posty: 21
Rejestracja: wt mar 22, 2005 5:48 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Smoczyca »

Zalozylam ten temat tutaj, poniewaz szczur jeszcze nie zostal oswojony do konca.
I czy zaczac z wariatem wychodzic na dwor, zeby sie przyzwyczajal do spacerow? Juz nie jest tak zimno, a mysle, ze im wczesniej szczurek zacznie wychodzic (ma okolo miesiaca, wariat jeden) tym wczesniej sie przyzwyczai :)
W domu grzecznie sobie siedzi w kapturze jak laze po pokojach...
co radzicie, aaj?
Od zawsze pragnelam miec skavena :)
Baron
Posty: 131
Rejestracja: sob sty 15, 2005 12:49 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Baron »

Ja wczoraj byłem z moim ukochanym Baronem na spacerze po ogrodzie, miałem go zapiętego na smyczy ale i tak biedak bał sie zejść na ziemie, a jak go położyłem to wskakiwał na mnie albo na najbliższe drzewo :d Sprobuj ale lepiej zabezpiecz sie przed ucieczką
JEST PYSZNIE! KFC
Smoczyca
Posty: 21
Rejestracja: wt mar 22, 2005 5:48 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Smoczyca »

Jest za maly na smycz :) chyba ze sa jakies smycze dla myszy...
Od zawsze pragnelam miec skavena :)
jutka
Posty: 395
Rejestracja: sob gru 25, 2004 10:19 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: jutka »

Smycz - jak zrobić - instrukcja
http://www.szczury.org/viewtopic.php?t=2138

Ale skoro szczurek siedzi grzecznie w kapturku, to właściwie smycz nie jest potrzebna. Nie widzę potrzeby puszczania szczura na ziemię, raczej wolą one poznawać świat z wysokości ramienia właściciela - czują się wtedy bezpiecznie. No i pierwszy spacer sugeruję krótki i w jakimś w miarę bezpiecznym miejscu.
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
Baron
Posty: 131
Rejestracja: sob sty 15, 2005 12:49 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Baron »

Mój Baron też jest za mały na smycz ale wpadłem na pomysł( pewnie już o tym było) żeby założyć na niego dwie gumki od włosów, i tak zrobiłem i mu jest o wiele wygodnije niz w normalnej smyczy
JEST PYSZNIE! KFC
Awatar użytkownika
Kasiek
Posty: 218
Rejestracja: śr mar 23, 2005 9:45 am

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Kasiek »

JA nie stosowałam smyczy. Harcerz na początku cały czas był ze mną. Ciągle siedział w rękawie, albo plecaku. Do tego stopnia, ze wolał to od klatki :lol: Teraz(ma juz ponad rok) jest najbardziej spokojnym z moich szczurków, nigdzie nie ucieka. Tylko czasem w autobusie musze uważać, żeby na nikogo nie wszedł.....jest bardzo przyjacielski :wink:
Smoczyca
Posty: 21
Rejestracja: wt mar 22, 2005 5:48 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Smoczyca »

Musze przyznac, ze jestem z wariata strasznie dumna
wyszlismy do lasu z moimi znajomymi na 3 godzinny spacer.
Szczurek siedzial grzecznie w kapturze, czesto wystawiajac glowe,zeby zobaczyc co sie dzieje. Nie nasikal na mnie, przez co jestem baardzo dumna.
Jak po powrocie chcialam wlozyc do klatki, to sie nie chcial rozstac :D
Na szczescie poki co smcz nie potrzebna.
Yayyyyy! :bom:
Od zawsze pragnelam miec skavena :)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Ewqa »

A nie za zimno jeszcze na spacerki ze szczurkami po dworzu? Chyba powinno byc conajmniej 1715118stopni.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
czarny mag
Posty: 371
Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: czarny mag »

U mnie w olsztynie jest 16 stopni :D :) :) :) :bom: :drunken: :alien: :alien: :alien:
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Smoczyca
Posty: 21
Rejestracja: wt mar 22, 2005 5:48 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Smoczyca »

w sloncu chodzilismy, pozatym szczur byl w polarowym kapturze :)
Od zawsze pragnelam miec skavena :)
Awatar użytkownika
Kasiek
Posty: 218
Rejestracja: śr mar 23, 2005 9:45 am

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Kasiek »

Ja radze uważać. Wystarczy, że u mnie w pokoju otworzę okno i Finka od razu zaczyna pokichiwać :?
Gato
Posty: 40
Rejestracja: wt sie 24, 2004 7:48 pm

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Gato »

Ja byłam z moim na balkonie... No cóż... Skończyło się nieciekawie. Stracił do mnie zaufanie. Wystarczyło, że wiatr powiał i juz był cały zestresowany... A kiedy był jeszcze malutki nie bał sie po podwórku biegać.
Gato
czarny mag
Posty: 371
Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: czarny mag »

Gato gdzie ty mieszkasz? U mnie nie było najmniejszego wiaterku tylko słoneczko. Sam wziełem szczurka i tylo wstał i zaczął wąchać ten piękny wiatr :) Gato podaruj troche więcej cipełka, marcheweczke, jogurcik i będzie dobrze!
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Yrsa
Posty: 270
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:45 pm
Kontakt:

Wychodzenie ze szczurem na dwór

Post autor: Yrsa »

Ja dzisiaj wyprowadziłąm Kotleta i Klopsa przed dom. Kotlet wąchał wszystko i biegał po trawie. :) Juz w sumie nie pierwszy raz był na dworze. W zeszłe wakacje zabrałąm go na obóz konny i tam miał raj, bo każdy chciał z nim isć na spacer. :D

Klops był pierwszy raz na dworze, ale był bardzo dzielny i też pobiegał, chociaz na początku wdrapywał sie na mnie.

A ludzie przechodzący obok mojego płotu pytali zdziwieni czy to naprawdę szczur! :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”