Strona 3 z 3

Zapach szczura

: śr maja 19, 2004 9:40 pm
autor: Beeata
No to z moim powonieniem cos nie tak jest....Mam 2 chlopcow i zupelnie nie przeszkadza mi ,ze mnie obsikuja :lol: Ich futerka pachna a nie smierdza a mlody im jest starszy tym mniej zalatuje z jego klatki. Zreszta codziennie sprzatam "lozeczka" chlopakow(czyli miejsca gdzie spia) wiec nie ma prawa smierdziec. Niech sobie siusiaja robaczki skoro sprawia im to tyle radochy :D

Zapach szczura

: czw maja 20, 2004 12:05 pm
autor: Angua
[quote="brenda"] czy jest możliwe, że my też "prześmiergamy" szczurkiem i ludziom których spotyakmy wydaje się (a w sumie wcale im się nie wydaje), że śmierdzimy?[/quote]
my to chyba nie ;) mam nadzieję - w końcu ręce obsiusiane przez szczurka wystarczy umyć, a ubranie przeprać; predzej pomieszczenie, w którym przebywają szczury przejdzie ich zapachem, ale to dotyczy każdego zwierzęcia trzymanego w domu; w moim pokoju na przykład da sie wyczuć ze mieszkają w nim szczury, ale "nie śmierdzi szczurami" (opinia obiektywna :P) wiec czym sie przejmować. Same szczurki pachną ładnie, a do klatki wkładam mnóstwo siana i czesto je zmieniam, wiec w zapachu dominuje siano i odrobina Eau de Szczur, ale nie po to trzymam szczury zeby obsesyjnie węszyć wokól nich

Zapach szczura

: czw maja 20, 2004 3:31 pm
autor: Mycha
[quote="brenda"] Mówicie, że nie czujecie zapachu swoich zwierząt, a inni go wyczuwają (zresztą u mnie jest pdoobnie) czy jest możliwe, że my też "prześmiergamy" szczurkiem i ludziom których spotyakmy wydaje się (a w sumie wcale im się nie wydaje), że śmierdzimy?[/quote]
Całkiem możliwe...
Ale niekoniecznie
Jeśli trzymasz czystość w klatkach szczurków i myjesz się codziennie to bez obaw :lol:

Zapach szczura

: pt maja 21, 2004 8:28 pm
autor: OLusia od Skipi i Ronalda
Jest to niepokojąca objawa. Lepiej idź do weta. Nie zwlekaj z tym!!

-----
Olu, [patrz proszę na datę postów na które odpowiadasz! Od tego wątku minął już prawie rok i temat jest dawno nieaktualny! Co innego, gdybyś dodała coś do wypowiedzi i temat nie dotyczyłby szybkiej interwencji.

dop.adm.

Odp: Zapach szczura

: pn gru 10, 2007 8:29 pm
autor: alice740
a moje wszystkie dziewczyny ślicznie pachną! Tak jak napisała kiedyś Gocha - tak słodko, mnie sie to kojarzy trochę z miodem rzepakowym :) tylko Musia kiedy ją wzięłam ze sklepu przez jeden-dwa dni pachniała mokrą ściółką (wiadomo - dużo ogonów, akwarium i rzadko zmieniane podłoże :( ) ale szybko "wywietrzała" :) jeśli chodzi o różnice w zapachu futer u samców i samiczek, to ja nie zauważyłam zbyt dużej - ale Behemotek był u mnie nie za długo, więc nie wiem, jak to jest do końca :) ja uwielbiam wsadzać im nos w futerka, podobnie mój chłopak :D

Odp: Zapach szczura

: czw gru 13, 2007 6:42 pm
autor: Pamelka666
mam mysz-faceta i dwie szczurcie kobitki, i według mnie szczurki o niebo ładniej pachną... ;) a Mafia i Cappu mają fajny zapach, tylko ie wiem czego... xD chybz, że obsikają hamak, wtedy śmierdzą xD

Odp: Zapach szczura

: czw gru 20, 2007 8:26 pm
autor: Mja
Mówicie, że nie czujecie zapachu swoich zwierząt, a inni go wyczuwają (zresztą u mnie jest pdoobnie) c
ja myśle ze mało prawdopodobne, musielibyśmy tarzać się w szczutrzuch siuśkach ;-D no chyba że koś jest total niechluj i nie sprzątał klatki przez miesiac ;-D
Żeby ktoś sam pachniał szczurem, też nie wierzę, ale że opiekunowie nie czują, to fakt :P Np. cała moja rodzina zgodnie twierdzi, że w moim pokoju ŚMIERDZI szczurami. Ja tam nic nie czuję. Wydaje im się :D

Odp: Zapach szczura

: czw gru 20, 2007 9:01 pm
autor: Landrynka
Moja mama tez twierdzi, że śmierdzi (jakie rymy ;D). Mi to raczej PACHNIE. lubię delikatny zapach szczurka  i siana. śmierdzi tylko duża ilość kup z małej odległości lub zasikane szmatki, sianko.
czy wam się tez wydaje, ze maluszki, takie 1,2 miesiące, pachną zupełnie inaczej? tak hmmm miodkowo.

Odp: Zapach szczura

: czw gru 20, 2007 9:29 pm
autor: Nina
Każdy szczur pachnie inaczej  :D Mafie moge wąchać ciągle, niucha ją nawet moja mum, która wiecznie twierdzi że w moim pokoju śmierdzi i powtarza że lubi to tałatajstwo (pisownia oryginaly :P) ale czemu tak cuchnie. Vanilla zawsze jest brudna i śmierdzi sikami. Debi i Deli capiły okropnie na początku gdy je wzięłam, teraz wietrzeją. Wydaje mi sie, że to było spowodowane złą dietą, dlatego tak długo to trwa (wiadomo że niektóre substancje organizm wydala długo). Ogólnie nie szaleje jakoś za zapachem ogonów, prócz Mafii, ale nie przeszkadza mi on, przyzwyczaiłam sie całkowicie :) Nienawidze tylko jak paskudy wykopią ściółke z rogów klatki i tam załatwiają obie potrzeby, cuchnie OKROPNIE!!
Landrynka, racja ;) Maluszki pachną wspaniale i momentalnie 'chłoną' zapachy z którymi mają styczność  ;D

Re: Zapach szczura

: wt wrz 30, 2008 8:57 pm
autor: hendra
W temacie: moja ś.p. Lula była samiczką i pachniała przepięknie- delikatnie i tak jakby "chemicznie" ;) . Wiem że to brzmi dziwnie ale ona wcale nie miała zapachu typowej sierści tylko taki dziwny niepodobny do niczego.
Teraz mam samiczkę i samca- Małej nie czuc jakoś specjalnie, za do Duży cuchnie jak samiec kota. To taki ostry zapach, gryzący. No po prostu "llalalalaaa..., testosteroooonn, oskarżam cięęęę, tesosterooonnnnn..." :D . Więc to chyba podstawowa róznica :). Ciekawe czy po kastracji zmieni zapach. Pewno tak..... :).

Re: Zapach szczura

: wt wrz 30, 2008 9:32 pm
autor: yss
chłopców moich małych czuć jeszcze labem, ale jak powąchałam dziś ich szmatkę czy jeszcze się nadaje :P to pachniała orzechowo, jak moje samiczki za młodu :)
teraz są mniej orzechowe :P

Re: Zapach szczura

: wt wrz 30, 2008 9:41 pm
autor: pin3ska
A ja lubie zapach moich samcolkow. Czasem az nos w futerko wsadzam, zeby sobie powąchac. Czuc ten zapach w pokoju, ale juz mi to w ogole nie przeszkadza.

Re: Zapach szczura

: śr paź 01, 2008 10:19 am
autor: hendra
Hehe orzechowo :)). Tak mi smutno, ze nie mogę już powąchac mojej Luli i porównać... Mam nadzieję że bryka szczęśliwa w krainie wiecznych łowów. Teraz jest Mała ale ona pachnie inaczej. Siedzi z dziećmi w gnieździe i po kilku dniach niezmieniania ciółki wyraźnie czuć je tak jakoś ianczej... Nie śmierdzą tylko tak właśnie inaczej pachną. Mam wrażenie że to specjalny inny zapach wydzielany przez mamę z małymi. Jeszcze tydzień-dwa i się przekonam jak tam jest z małymi gdy je wezmę na ręce :)). Pozdrawiam orzeszki ;)!