szczur ugryzl mnie w palec

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
emiemi
Posty: 48
Rejestracja: pn lut 03, 2014 11:07 pm
Lokalizacja: Wrocław

szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: emiemi »

Witajcie,

dzisiaj spotkala mnie smutna sytuacja..przy codziennym glaskaniu moich szczurow w klatce jedna z nich ugryzla mnie mocno w palec pomyslalam ze moze jej sie pomylilo i myslala ze daje jej jedzenie (czasami tak podgryzaja paluszki) i chcialam poglaskac ja po raz drugi i znowu mnie ugryzla tylko ze tym razem 3x mocniej az krzyknelam...nie potrafie wyjesnic jej reakcji bo zdarzylo sie to po raz pierwszy... a z rany wyplynelo troche krwi...kropelka dwie...ale wyplynelo..

dodam ze od razu poszlam uzyc wody utlenionej
rana nie jest dosc gleboka, bardziej jak przeciecie ktore raczej nie bedzie wymagalo pojawienia sie strupka
i nie ukrywam ze czuje lekkie miejscowe dretwienia lewej reki w ktora zostalam ugyziona i odczasu do czasu pulsowanie miejsca ugryzienia - i w tym wypadku nie wiem czy to jest bardziej wkrecanie sobie takiego efektu poprzez zaistniala sytuacje czy moze faktycznie cos zaczyna sie dziac na zasadzie "ugryzl mnie szczur do krwi" ?!?!to wydarzylo sie ok 5godzin temu i nie chce zebyscie odebrali to jako placz rozczesionej dziewczyny ;)

chcialam zapytac Was czy mam sie czegos obawiac i co mam zrobic w takiej sytuacji jezeli chodzi o moje zdrowie, czy mam sie czegos obawiac, jakies zakazenie, choroby ?? czy Was tez kiedys ugryzly Wasze gryzonie i jak to przezyliscie ?

w akcie paniki od razu oczywiscie przeszperalam internet w poszukiwania podobnych przypadkow/skutkow i natchnelam sie miedzy innymi na takie:

- http://ratteria.w.interia.pl/pogryzienia.html
- http://wpolityce.pl/lifestyle/98959-zma ... ez-szczura
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Gor%C4%85c ... ia_szczura

ktore nie powiem troche mnie przerazily ...

prosze o odpowiedz

pozdrawiam!
Ze mną: Cassie i Dropsik <3~~
W pamięci: Emi <3~~
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: noovaa »

Na kilkanaście ugryzień do krwi, 2 razy miałam jakieś kłopoty.

1 - ręka spuchła jak balon, opuchlizna nie schodziła kilka dni. Potrzebny był antybiotyk.
2 - w miejscu ugryzienia, po dłuższym czasie pojawiła się wysypka, wyleczyłam maścią p. grzybiczną ::)

Odczuwać możesz ból jakiś czas, jeśli nie puchnie a sama rana wygląda dobrze, nic się ni martw.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: smeg »

Nie panikuj :P A już na pewno nie idź do lekarza i nie mów, że ugryzł Cię szczur - była na forum historia jednej z użytkowniczek, która przez coś takiego miała nalot sanepidu, który chciał zabrać szczura na obserwację. Wersja oficjalna powinna brzmieć "ugryzł mnie chomik" ;)

Nic Ci się nie stanie. Szczurze ugryzienia są dość bolesne, bo bywają głębokie, ale domowy zdrowy szczur nie przeniesie na Ciebie żadnej choroby. Jeśli przemyłaś ranę, to nie będzie zakażenia.

Wiele razy zostałam ugryziona przez szczura, w większości przypadków to nie była kropelka krwi, ale kałuża na podłodze. Raz nie mogłam spać z bólu i musiałam wziąć ibuprom, a to tylko dziurka w palcu (za to głęboka na całą długość szczurzych zębów) :P Raz zsiniał mi cały kciuk po ugryzieniu (następnego dnia przeszło). Raz miałam przez rok bliznę na palcu wskazującym, po naciśnięciu której czułam jakby kopnięcie prądem. Żyję, nic mi nie jest, wszystkie ugryzienia prędzej czy później się zagoiły ;)
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
emiemi
Posty: 48
Rejestracja: pn lut 03, 2014 11:07 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: emiemi »

dzieki za odpowiedzi i troche otuchy ;)

wczoraj pod wieczor zrobil sie maly strupek, dzis juz praktycznie nie ma sladu palec nie jest siny ani spuchniety...ALE dalej czuje ze ta lewa reka jest inna od prawej...tzn od czubka palca wskazujacego ktory zostal ugryziony poprzez przedramie do lokcia odczuwam takie samo wrazenie jak w przypadku uderzenia sie w lokiec i przechodzenie mrowek...tylko nie takie intensywne ale cos podobnego...i takie miejscowe miesniowe uczucie obcego ciala jak zdarza sie gdy np reka zdretwieje... troche mnie to niepokoi...czyzby czubek palca byl az tak unerwiony..? nie raz zdazylo mi sie przy krojeniu chleba przeciac to miejsce palca czy nawet przy wbijaniu gwozdzia zsunal sie mlotek..i efekt nie byl az taki jak przy tych malych futrzakach.. ???

Smeg - jedynie Twoje przytoczenie historii o wskazujacym kopiacym pradem palcu troooszeczzke mnie uspokaja ;)
Ze mną: Cassie i Dropsik <3~~
W pamięci: Emi <3~~
Awatar użytkownika
mikanek
Posty: 976
Rejestracja: wt maja 04, 2010 10:37 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: mikanek »

Moje ugryzienie skończyło się na ostrym dyżurze. Szczur ugryzł tak głęboko, że wdało się zakażenie, palec spuchł, pojawiła się ropa. Bolało jak diabli, w szpitalu miałam wyciskaną ropę i na siłę prostowany palec, dostałam zastrzyk, potem antybiotyk i codziennie musiałam przemywać ranę. Palec nosiłam usztywniony prawie miesiąc.
Delikatniejsze dziaby goiły się po zwykłym domowym odkażeniu.
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3 :D
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti

w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Awatar użytkownika
Hexxe
Posty: 126
Rejestracja: sob maja 03, 2014 7:45 pm

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: Hexxe »

Dłoń jest z racji swoich zastosowań bardzo unerwiona i ukrwiona. Dlatego też możesz odczuwać drętwienie. Odczuwanie zależy też od rodzaju rany. Inaczej czujesz przecięcie inaczej ugryzienie inaczej zmiażdżenie. Jeśli przy tym dziabnięciu trafił w nerwik lub gdzieś blisko to możesz nawet do 2-3 tyg odczuwać drętwienie :) Ja odczuwałam chyba z miesiąc i było to drętwienie wędrujące, a potem zniknęło. :)
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: Sky »

Więcej paniki, niż realnych skutków ;) Jeżeli było to słabe przecięcie, to raczej po prostu reakcja organizmu na uszkodzenie powłoki, jak przetniesz się nożem też odczuwasz pulsowanie ;) I tak jak jest napisane w poście wyżej przez Hexxe, może zęby przecięły jakiś mały nerw i stąd też to mrowienie.
Mnie szczur ugryzł z 3 lata temu tak mocniej, do dzisiaj nie mam czucia w palcu, ale to było na prawdę mocne cięcie, do kości.
Obserwuj rankę i raczej nastawiaj się pozytywnie ;)
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
SBszczur
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2014 1:42 pm

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: SBszczur »

Cześć
Dziś stało się dla mnie coś dziwnego, fakt że mam moje szczurki dopiero od miesiąca lub odrobinę dłużej, no są już dosyć spore. Zawsze ja się nimi zajmowałam i nie widziałam u nich żadnych przejawów agresji, to słodkie pluszaczki jak otwieram klatkę to biegną do mnie i bawią się ze mną normalnie, mogę bez problemu wtykać palce do klatki, nie ma mowy o żadnym gryzieniu.
Dzisiaj mój facet chciał je pogłaskać i wsadził palucha do klatki a Biskup odwinął się i go użarł i to z całej siły... Obydwa podleciały do prętów i zaczęły syczeć strasznie na niego i jak się tylko zbliżał to atakowały ja dzikusy... Nie robił im nic złego nie wiem skąd taka dziwna reakcja. Po opatrzeniu pogryzionego palca, wyjęłam je z klatki i do mnie już podchodziły normalnie właziły na ramię, skakały i dawały nura pod bluzę, brały jedzonko i zabawa na całego.
Nie wiem dlaczego zareagowały tak negatywnie zwłaszcza że mieszkamy razem i pachniemy pewnie podobnie choć on wcześniej się raczej szczurami nie interesował, dzisiaj coś mu odbiło i chciał się z nimi pobawić, widziałam całą sytuację i sama też tak czasem wkładam rękę między pręty i nic się nie dzieje. Dlaczego tak zareagowały?
A krew się lała... mówię wam jaką ma dziurę w palcu nawet nie wiedziałam że szczur tak potrafi.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: smeg »

W jakim wieku są szczury? Ok. 3-4 miesięcy może zaczynać się już okres dojrzewania i agresja hormonalna. Jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, warto wykastrować chłopaków.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
SBszczur
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2014 1:42 pm

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: SBszczur »

Jeden i tak musi iść na kastracje bo jest wnętrem ale drugiego nie chciałam kastrować i tak się boję tej kastracji. Szczury mają jakieś 3 miesiące to jeszcze za mało wet mówił żeby poczekać aż będą całkiem dorosłe że to nie jest pilne i lepiej żeby szczur całkiem dojrzał.
Dzisiaj palec jest leciutko napuchnięty ale to oczami duszy widać ale skarży się że strasznie boli tak jakby był stłuczony. Szczury jak go widzą to biegną do mnie i się chowają coś im nie pasuje tylko nie wiem co...
Awatar użytkownika
Gekou
Posty: 5
Rejestracja: ndz lis 22, 2015 7:53 pm
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: szczur ugryzl mnie w palec

Post autor: Gekou »

Mnie dziś moja ugryzła w palec, niestety dość mocno. Wyszło na to, że wylądowałam u chirurga który dał mi opatrunek i zastrzyk. Opatrunek codziennie zmieniać i w piątek do kontroli.
Ze mną Nitka.

Za TM - Xero, Mami, Black i Shayer.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”