Kijankowe stadko :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Kijankowe stadko :)
Gratuluję znalezienia pracy . Z neutralizatorem niestety nie pomogę, bo nigdy nie używałam, a wszystkie opinie jakie słyszałam dotyczyły kotów.
Wygłaszcz stadko ode mnie
Wygłaszcz stadko ode mnie
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Re: Kijankowe stadko :)
Zachciało się kolejnego szczura,to teraz się szuka pochłaniacza smrodów.Niezły bajer
Re: Kijankowe stadko :)
Tak, rozpoczęcie pracy to nagłe skurczenie czasu na wszystko, ale idzie przywyknąć Gratulacje
Nie miałam do czynienia z odsmradzaczami, nawet nie wiem, co dokładnie podlegałoby psikaniu tym
Nie miałam do czynienia z odsmradzaczami, nawet nie wiem, co dokładnie podlegałoby psikaniu tym
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Kijankowe stadko :)
Z tego co się orientuję, to neutralizatory "wciągają" w siebie smrody. W środku mają takie wchłaniacze, które trzeba wymieniać. Takie coś kiedyś widziałam. Daj znać czy pomagają, bo moje coś ostatnio śmierdzą
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Kijankowe stadko :)
Jeszcze nie kupiłam zastanawiam się Chodzi o ten pochłaniacz w sprayu. Podobno można nim psikać wszystko (koszyczki, hamaczki, pojemniczki) i nie śmierdzi. Moje w sumie nie śmierdzą, ale jak czasami pracuje po 12 godzin to nie mogę im akurat w "ten" dzień posprzątać, ponieważ najnormalniej w świecie nie mam siły... Dlatego dzień sprzątania przedłuża się do dnia następnego i wtedy zaczynają się problemy z zapaszkiem...
Po za tym byliśmy u weta i wszystko zdrowe Jedyne co mamy podawać to vibovit
I stado mi się starzeje... Albercik po raz pierwszy wczoraj odpoczywał na wybiegu i to dwa razy Zawsze robiła to Aria ze względu na serduszko, a teraz już powoli mój kochany rudzielaszek nie ma sił by brykać
Przydała by się jakaś świeża krew w stadzie, ale moje umaszczeniowe marzenie jest w Szczecina a dziewczyna się nie odzywa
Po za tym byliśmy u weta i wszystko zdrowe Jedyne co mamy podawać to vibovit
I stado mi się starzeje... Albercik po raz pierwszy wczoraj odpoczywał na wybiegu i to dwa razy Zawsze robiła to Aria ze względu na serduszko, a teraz już powoli mój kochany rudzielaszek nie ma sił by brykać
Przydała by się jakaś świeża krew w stadzie, ale moje umaszczeniowe marzenie jest w Szczecina a dziewczyna się nie odzywa
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Kijankowe stadko :)
Witaj.Gratuluję znalezienia pracy.Pisałaś o pochłaniaczu zapachów,ja używałam takiego przy wszystkich zwierzakach włącznie ze szczurkami(OdorGonie)głupia nazwa ale działał .Nie pryskałam jednak klatki bezpośrednio ze szczurami w środku ,tylko jak biegały.Jak pisze producent jest to środek naturalny,nietoksyczny i bezpieczny.Ma delikatny zapach ,mnie nie przeszkadzał ,zwierzakom chyba też nie.POZDRAWIAM.
Tu jest ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40208
Moje dawne pociechy to myszy Tutenchamon[*]. Lin[*]. Blanka[*] i Knikieć[*] i szczur Łysek[*]
Moje dawne pociechy to myszy Tutenchamon[*]. Lin[*]. Blanka[*] i Knikieć[*] i szczur Łysek[*]
Re: Kijankowe stadko :)
A gdzie można taki spray kupić?
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Kijankowe stadko :)
Syn się ze mnie śmieje że to nie był;OdorGonie; tylko OdorGone co trochę inaczej brzmi.Kupiłam go w sklepie zoologicznym .Biała buteleczka z obrazkiem chyba psa,kota i królika - firmy nie pamiętam ,żadna super znana.Myślę ,że jest to ogólnie do dostania .(może innej firmy)
Tu jest ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40208
Moje dawne pociechy to myszy Tutenchamon[*]. Lin[*]. Blanka[*] i Knikieć[*] i szczur Łysek[*]
Moje dawne pociechy to myszy Tutenchamon[*]. Lin[*]. Blanka[*] i Knikieć[*] i szczur Łysek[*]
Re: Kijankowe stadko :)
Czasami ręce i nogi opadają... Dzisiaj odebrałam szczurkę od dziewczyny/pani która miała alergię i musiała ją wydać, więc mała wraca do Warszawy, gdzie była na początku. Kombinowania i załatwiania sporo, ale w końcu się udało. Miałam dostać szczura w transporterze, dostałam w wielkiej diunie i do tego bez żadnej osłony, kocy, szmatek, więc w domu porusza boczkami i charczy. Jutro o świcie jedzie do Warszawy, bo ubłaganiu mojego narzeczonego, który jedzie tam w delegacje.
Ludzie są nieodpowiedzialni... Jak można dać komuś zwierzę w takim stanie? W takich warunkach? Przy takiej pogodzie? Powiem wam, że czuje się okropnie i aż się odechciewa kombinowania transportów w przyszłości...
Ludzie są nieodpowiedzialni... Jak można dać komuś zwierzę w takim stanie? W takich warunkach? Przy takiej pogodzie? Powiem wam, że czuje się okropnie i aż się odechciewa kombinowania transportów w przyszłości...
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Kijankowe stadko :)
Się wpiszę
Dzięki jeszcze raz za pomoc w umożliwieniu transportu do Warszawy do mnie
Stan zdrowia małej na pewno nie jest wynikiem przeziębienia w podróży (choć to na pewno stanu nie polepszyło), wetka moich szczurów uważa, że choroba trwała już od przynajmniej 2 tygodni, a raczej jeszcze dłużej (i oczywiście bez wdrożenia leczenia). Była właścicielka twierdziła jeszcze 2 tygodnie temu, że mała "nigdy nie chorowała, jest zupełnie zdrowa". W środę było wstępne badanie (osłuchanie + usg), w czwartek zaplanowany RTG (chciałam na jednej kliszy mieć wszystkie szczury, bo i reszcie się należał RTG, a nie chciałam płacić za dwie klisze). Na czwartkowym RTG wyszły pokaźne ropnie w płucach, w środę zdiagnozowano zapalenie płuc. Mała ma też powiększone serce i stłuszczoną wątrobę (wątroba to od zbyt szybkiego chudnięcia najprawdopodobniej). Ciężko oddycha, rzeczywiście charczy - dziś już mniej, ale wczoraj i w czwartek ślicznie charczała prawie cały czas.
Na moje oko to tak średnio mogę wierzyć, że ona z tego wyjdzie :/ Nic mi wetka nie mówiła o rokowaniach, ale mała nie wygląda najlepiej
Dzięki jeszcze raz za pomoc w umożliwieniu transportu do Warszawy do mnie
Stan zdrowia małej na pewno nie jest wynikiem przeziębienia w podróży (choć to na pewno stanu nie polepszyło), wetka moich szczurów uważa, że choroba trwała już od przynajmniej 2 tygodni, a raczej jeszcze dłużej (i oczywiście bez wdrożenia leczenia). Była właścicielka twierdziła jeszcze 2 tygodnie temu, że mała "nigdy nie chorowała, jest zupełnie zdrowa". W środę było wstępne badanie (osłuchanie + usg), w czwartek zaplanowany RTG (chciałam na jednej kliszy mieć wszystkie szczury, bo i reszcie się należał RTG, a nie chciałam płacić za dwie klisze). Na czwartkowym RTG wyszły pokaźne ropnie w płucach, w środę zdiagnozowano zapalenie płuc. Mała ma też powiększone serce i stłuszczoną wątrobę (wątroba to od zbyt szybkiego chudnięcia najprawdopodobniej). Ciężko oddycha, rzeczywiście charczy - dziś już mniej, ale wczoraj i w czwartek ślicznie charczała prawie cały czas.
Na moje oko to tak średnio mogę wierzyć, że ona z tego wyjdzie :/ Nic mi wetka nie mówiła o rokowaniach, ale mała nie wygląda najlepiej
Re: Kijankowe stadko :)
Ludzie naprawdę są jacyś niedorozwinięci na umyśle i emocjonalnie, jak babcię kocham Bezsilność telepie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Kijankowe stadko :)
Ludzie to bestie...
Trzymam kciuki za szczurka. A dlaczego zbyt szybko chudła? Głodzili ją?
Boże..
Trzymam kciuki za szczurka. A dlaczego zbyt szybko chudła? Głodzili ją?
Boże..
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Kijankowe stadko :)
a-nimka - czekam na dalsze wieści co do małej. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie...
Buba - prawdopodobnie schudła dość szybko od momentu rozpoczęcia choroby...
Marmik - Dzięki osobom takim jak Ty, wiem, że moja pomoc w transportach się opłaca Dziękuję za zdjęcia i wymiziaj dziewczynki
Jutro idę na cały dzień do pracy, więc nie będę miała siły nic napisać po powrocie, więc podsumuje dziś
20.10.
Aria - ok. rok i 6 miesięcy
Iskierka i Gabi - rok i 3 miesiące
Albert - umownie rok i 9 miesięcy
Dzisiaj zauważyłam u Alberta odnawiający się ropień... W tym samym miejscu co wcześniej... Ponad pół roku spokoju i znowu biedak musi przechodzić męczarnie z wyciskaniem, a ja się będę stresować. We wtorek lecimy do weta...
Buba - prawdopodobnie schudła dość szybko od momentu rozpoczęcia choroby...
Marmik - Dzięki osobom takim jak Ty, wiem, że moja pomoc w transportach się opłaca Dziękuję za zdjęcia i wymiziaj dziewczynki
Jutro idę na cały dzień do pracy, więc nie będę miała siły nic napisać po powrocie, więc podsumuje dziś
20.10.
Aria - ok. rok i 6 miesięcy
Iskierka i Gabi - rok i 3 miesiące
Albert - umownie rok i 9 miesięcy
Dzisiaj zauważyłam u Alberta odnawiający się ropień... W tym samym miejscu co wcześniej... Ponad pół roku spokoju i znowu biedak musi przechodzić męczarnie z wyciskaniem, a ja się będę stresować. We wtorek lecimy do weta...
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Kijankowe stadko :)
Mała na razie jest nadal w szpitaliku w lecznicy, nie bardzo chce jeść szczurze jedzenie i sinlac, więc teraz jej dieta złożona jest z... fasolki szparagowej i naleśników Ale co poradzić... na fasolce i naleśnikach przynajmniej nie chudnie, a wręcz przybiera na masie. Oddycha "nietragicznie" czyli nie jest gorzej, ale do "dobrze" to jeszcze dużo brakuje. Już nie charczy przynajmniej (charczała pierwsze pełne 2 dni non-stop, potem już jej się poprawiło).