Zacofana rodzinka :|

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
klapouszek29
Posty: 3
Rejestracja: czw lis 27, 2014 8:57 pm

Zacofana rodzinka :|

Post autor: klapouszek29 »

Moj pierwszy post na forum więc się ze wszystkimi najpierw witam :)

Nie mam żadnych doświadczeń ze szczurkami, właśnie chciałam zacząć.
Lat mam , no troszkę, 29 skoncze za 2 miesiące.. Mieszkam z dziadkami ze wzgledu na ich stan zdrowia, w dużym mieszkaniu, i wielkim ogrodem. Mamy też 3letniego małego yorka.

Zamarzyły mi się szczurki, przestudiowałam forum, jakie klatki, jakie ściólki, żwirki, karmienie, zabawy, no co w łapki wpadło. Uzbrojona we wiedzę poszłam na negocjacje.

No i d... Mowy nie ma, my się brzydzimy szczurów, takie ohydne, choroby roznoszą, nawet jak im poazywałam zdjęcia młodych szczurków to babia się krzywiła okrutnie :(

Nie mam zielonego już pomysłu jak ich przekonać, wiedza że jestem odpowiedzialna bo codziennie opiekuje się naszym yorkiem, więc to nie kwestia zaufania. Zwykłe szczury są bleeee, fuuu, ohydne, koniec tematu.
Niestety boję sie ich postawić przed faktem dokonanym, bo to jednak ich mieszkanie.

Nie mam pomysłu a tak mi sie marzą takie śliczne ogoniątka..
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: akzi »

no niestety jeżeli mieszkasz u kogoś musisz uszanowac jego wole
starsi ludzie mają poprostu takie wyobrażenie o szczurach bo kto w ich czasach coś takiego w domu trzymał :)

nie raz na forum zdarzały się przypadki gdy ktoś brał szczury wbrew woli rodziców albo domowników i nie wychodziło to zbyt dobrze, przeważnie po paru tygodniach miesiącach szczury były do oddania

ale możesz poszukać fajne filmiki na youtubie np i pokazać dziadkom, może się przekonają.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: yss »

"Mieszkam z dziadkami ze względu na ich stan zdrowia"
Troszeczkę tolerancji dla nieszkodliwej manii wnucząt przydałoby się ze strony dziadków. Moim zdaniem. Mało który młody człowiek lubi mieszkać z dziadkami............
ten się nie myli, kto nic nie robi
klapouszek29
Posty: 3
Rejestracja: czw lis 27, 2014 8:57 pm

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: klapouszek29 »

Osoby juz po 80tce, dziadek ma duże problemy z poruszaniem, babcia w trakcie chemii, niedlugo bedzie rok jak z nimi mieszkam. Niestety żadne argumenty nie działają, sama świadomość szczura w domu, niewazne ze byłby u mnje w pokoju i nie musieliby go ogładać, to juz jest dla nich nie do przeskoczenia. Szczur to szczur. Argumenty moje bacia wysłuchała. A prawie godzinę opowiadałam :) na koniec morał- ale to nadal jest szczur. Na sile nie kupie, bo w jakis tam sposob moge ich zrozumieć, ucieklabym z domu gdyby ktos mi węża czy tarantule sprowadził a są tacy którzy uwielbiają:)
Oglądałam tutejsze rasowe hodowle i az sie łezka w oku kręci jakie urocze maleństwa. W przyszłości napewno zainwestuje w gromadkę , poki co musze sie chyba uzbroić w cierpliwość
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: akzi »

no chyba musisz nie masz wyjścia :)

a może piesek czy kotek ?
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: smeg »

akzi, czy Ty w ogóle czytasz posty, na które odpisujesz? Przecież napisała, że ma yorka (to a propos propozycji "piesek albo kotek") i ma 29 lat, więc to nie dziecko, które przynosi szczury do domu bez zgody rodziców.

Ze względu na stosunki z dziadkami poczekałabym chyba jednak na Twoim miejscu, aż będziesz na swoim. Starszych osób czasem nie da się przekonać, a chyba lepiej ich dodatkowo nie stresować, skoro są tacy schorowani.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
balbinaa
Posty: 2
Rejestracja: pt lis 28, 2014 11:04 am

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: balbinaa »

Niestety zgodzę się z przedmówcami, że osoby starsze niezwykle trudno jest przekonać. Ktoś wspomniał, że za czasów młodości Twoich dziadków, szczurki nie kojarzyły się z niczym innym jak choroby, bieda itd..

Moja babcia, z którą nie musiałam mieszkać, także nie cierpiała szczurów i brzydziła sie ich szczerze.. Musisz jakoś to przetrwa, a dziadkowie skoro chorują to może nie warto dodatkowo ich jeszcze stresować. Ciesz się psiakiem póki co :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: yss »

Akzi nie napisała nic złego przecież.
Wiecie co, gdybym była niedołężna - a trochę wiem, jak to wygląda - i ktoś poświęcał mi swój czas, żeby moje czołganie się przez życie było nieco lżejsze, i zachciało mu się na przykład - eeeeeeeeee - na przykład palić w swoim pokoju przy zamkniętych drzwiach - to niech se pali, chociaż mi akurat palenie w mieszkaniu przeszkadza przeokropnie.
Kom pro mis
Może mniej opowiadaj o szczurach, a więcej o swoich uczuciach i marzeniach i rozczarowaniu ich zakazem? Szczurów nie polubią, trudno, ale ciebie chyba lubią - i na to trzeba postawić. Nie chcesz niczego złego przecież.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: Sky »

Na przepychanki słowne zapraszam na PW.
Jedna i druga strona może zwracać uwagę spokojniej.

Co do wątku - według mnie póki mieszkasz u kogoś - mieszkasz na jego zasadach. Oczywiście można spróbować, ale nie polecam uszczurawiania 'na siłę', a tym bardziej stawiania dziadków przed faktem dokonanym. Z doświadczenia wiem, że starsi ludzie mają mocno ukorzeniony dystans do szczurów, często tak jak pisała balbinaa, wiąże się to z przykrymi doświadczeniami.

Poświęć dużo czasu psiakowi, jeżeli jednak koniecznie 'masz ochotę' na własnego gryzaka, to może coś bardziej 'domowego'? Np. świnki morskie też fajne zwierzaki :D
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
klapouszek29
Posty: 3
Rejestracja: czw lis 27, 2014 8:57 pm

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: klapouszek29 »

Dzieki za wszystkie wypowiedzi i słowa otuchy. Oczywiście nie będę nic na siłe dziadkom robić, tylko trochę przykre że nawet nie trafiają żadne argumenty i tylko słysze jakie to choróbska, jakie to brudne, ohydne i fuuuu. A tak naprawdę o domowych wersjach, z pewnych źródeł, nic nie wiedzą, mi w to co mówię i cytuję z tutejszego forum, nie wierzą, i nawet takiego szczurka na żywo nie widzieli. Ehhh

Co do świnek, moja przyjaciólka która mieszka piętro wyzej nad dziadkami miała za młodu własnie świnki morskie i jedyne co babcia pamięta, to jak to śmierdziało (tu argument załączam że moze ta moja przyjaciółka nie sprzątała regularnie ? ) no ale cóż, świnka to śmierdzi i tyle tematu.

Piesek jest najlepszy na świecie ale chciałam miec coś takiego typowo swojego, ale nie będę ich przymuszać, mają duzo innych zmarwień, że jeszcze się stresować dodatkowo obecnością szczurka. Poświęce czas na dokształcanie się w tematyce szczurkowej zeby byc dobrze obcykaną jak juz nadejdzie ten szczęśliwy dzień :)

Oglądam zdjęcia maluszków na alloszury, załacza sie instynkt macierzyński :D
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Zacofana rodzinka :|

Post autor: yss »

klapouszek wiesz, szczury też śmierdzą. Wczoraj moim ogarnęłam klatkę, siedzę 1,5 metra od niej i czuję szczury wrrr a raczej siuśki. Coś w tym jest. Świnkowe dwa samczyki też śmierdziały, nawet niedługo po porządkach. To nie tak, że takich zwierzątek nie czuć. Psy śmierdzą mniej lub bardziej. Kocia kuweta śmierdzi, jak kot zrobi i nie zakopie do końca i to tak poleży parę godzin jak nas nie ma na przykład ;) (O dziwo ptaki które gdy przyjechały były "lekko" cuchnące kurą - teraz są bezwonne nawet jak mam parodniową obsuwę z porządkami.......)

No i niestety mogą to i owo poobgryzać - listwy podłogowe, kable, tapeta, zasłonki..... różnie bywa z gryzoniem i to jest JAKIŚ argument, skoro to ich dom.

Może ktoś by się zgodził odwiedzić cię z najładniejszym, najczyściejszym szczurem?
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”