http://ratteria.w.interia.pl/rozwoj.html
bardziej aktualny link jeśli nie mogę tego tu zamieścić, to proszę usunąć mój wpis
Jak rosna maluszki. Od oseska do odłączenia od mamy.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Jak rosna maluszki. Od oseska do odłączenia od mamy.
Chciałabym byc przy porodzie i na rekach trzymac mego ogonka!
Tak zwana przyjaźń od pierwszego wejrzenia
!
Tak zwana przyjaźń od pierwszego wejrzenia
!
W szczurzym niebie: Hero (moja mała iskierka),Diego, Montana, Hana Shrek, Bob, Jack, Blake, Michael.
Re: Jak rosna maluszki. Od oseska do odłączenia od mamy.
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale mam pytanie. Jest tam wyżej napisane, że od 15-go dnia życia można karmić maluszki z palca. No i pytanie: czym? Mam mleko dla kociąt, bo maluszków jest 14 i mama jest wprost wykończona karmieniem, ale nie chciały (widocznie mimo wszystko im wystarcza ). Mamie robię takie hiper-pożywne jedzonko w postaci żółtka jaja z mąką kukurydzianą i właśnie tym mlekiem (żeby było z czego robić własne ). Czy 15-dniowe maluszki mogą to jeść? Swoją drogą wydaje mi się, że jednak trochę nie dojadają, bo cały czas śpią i może poza jednym czy dwoma, nie zwiedzają klatki, toteż bym je czymś chętnie dokarmiła
Re: Jak rosna maluszki. Od oseska do odłączenia od mamy.
Wywaliłabym mąkę kukurydzianą, bo jest bardzo zatykająca, i wtedy maluchy spokojnie mogą dostać taką dodatkową przekąskę. Lada chwila powinny zacząć próbować twardego pokarmu.