Niedawno się przeprowadziłam, a moje szczury razem ze mną. Są to dwa samce w wieku ok. 10 miesięcy, oswojone, lgnące do ludzi, ufne. Zauważyłam, że od przeprowadzki zmieniło się ich zachowanie - są zdecydowanie mniej ruchliwe. Większość czasu w klatce spędzają na drzemaniu, rzadko się ruszają. Co nie wejdę do pokoju, one leżą. Tak samo jak je wypuszczam, wolą siedzieć przy mnie niż chodzić, jak wcześniej były bardzo ruchliwe i aktywne. Może to samo w sobie nie byłoby takie dziwne, w końcu dorastanie, ustatkowanie się i te sprawy...
...ale zauważyłam też, że zmienił im się apetyt. Zawsze były żarłokami, teraz mniej interesują się jedzeniem. Dzisiaj nawet nie spojrzały na kolację, co mnie trochę niepokoi. Są też niechętne do wychodzenia z klatki, gdy je wyjmuję, zapierają się łapkami, jak wcześniej same chętnie wchodziły na rękę. Wyglądają zdrowo, oczka i noski czyste, sierść błyszcząca, tylko to zachowanie. Mam wrażenie, że są smutne (może to tylko wrażenie). Mieszkamy w nowym domu od miesiąca, codziennie mają możliwość wychodzenia.
Ktoś, coś?
Apatia?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 11
- Rejestracja: czw kwie 23, 2015 10:15 am
- Numer GG: 3174265
- Lokalizacja: Chełm
Re: Apatia?
Wiele może być czynników. Bardziej suche/wilgotne mieszkanie. Obce zapachy-to niby jest oczywiste, ale mogą wyczuwać jakieś zagrożnie, zachowują się jakby czegoś się obawiały. Ty tego nie widzisz, nie czujesz. Może gdzieś, w którymś mieszkaniu jest pies, kot, fretka czy inne zwierze, którego zapachu ewidentnie się obawiają?
Posiadanie psa jest jak tęcza. Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim ~ Carolyn Alexander.
Re: Apatia?
Myślę że są spokojne, po prostu strasznie się rozleniwiły.
Jeśli nawet, to myślicie że w końcu się przyzwyczają?
Jeśli nawet, to myślicie że w końcu się przyzwyczają?