Bardzo spokojny szczur

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ewa.ta
Posty: 14
Rejestracja: śr gru 09, 2015 2:18 pm

Bardzo spokojny szczur

Post autor: ewa.ta »

Witam :)
Od wczoraj jestem właścicielka uroczego młodego samczyka, za parę dni dołączy do niego szczurzy kolega. Martwi mnie tylko to, że szczurek jest strasznie spokojny. W prawdzie zaraz po tym jak przywiozłam go do domu to dość aktywnie poznawał otoczenie, ale i tak bardzo spokojnie i opanowanie. Godzinę później juz się mył na mojej ręce a potem zasnął przytulony do mnie i nawet nie myślał wstawać. Po jakiś trzech godzinach włożyłam go w końcu do klatki, gdzie z szerokiego pasma wełny zrobiłam mu hamaczek i nawet nie chciał z niego wychodzić tylko usnął w nim i w ogóle nie zainteresował się klatką. Nie wiem czy to może po prostu taki jego charakter ze jest przylepą do ludzi i nie ma potrzeby latać gdzieś tam, ale też martwi mnie taka jego jakby ospałosc... dodam, że ogólnie wygląda bardzo zdrowo, ma bystre błyszczące oczka i siorstkę aczkolwiek niekiedy kicha, chociaż z czasem coraz rzadziej. Czy ktoś może też ma tak spokojnego szczurka? Nie wiem czy mam iść do weterynarza czy nie przesadzam...
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: Etche »

Mam dwa takie leniuchy, ale to juz 2 letnie kastraty.

Kichac zawsze na poczatku troche bedzie, nowe otoczenie, zapachy itp. Podobnie zachowywac sie dosc niepewnie. Kwestia asymilacji z nowym otoczeniem.

Mozesz popatrzec w jaki sposob sie uklada, jesli lezy na brzuchu z wyciagnietymi lapkami i unika stawania to jest szansa, ze cos go boli. Zawsze mozna jeszcze obmacac brzuszek, jesli nie masz wiekszego doswiadczenia czy wiedzy to przejdz sie do weterynarza. Jesli problem nie ustapi w ciagu 2-3 dni, albo zacznie sie poglebiac to tak zrob. Z racji mlodego wieku mozemy z pewna doza ostroznosci wykluczyc zmiany chorobowe czy nowotworowe.
ewa.ta
Posty: 14
Rejestracja: śr gru 09, 2015 2:18 pm

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: ewa.ta »

Sama studiuję weterynarię i nic mnie tak to nie zaniepokoiło, bo chodzi normalnie, śpi w sumie w każdej pozycji jak mu akurat wygodnie, jadł mi smakołyki z ręki, brzuszek też nie jest jakiś twardy ale nie sądziłam, że szczur może być tak spokojny i przyklejony wręcz do człowieka już w dzień przewiezienia do domu. Z czasem też robił się bardziej śpiący po prostu, więc może to tylko zmęczenie? Mam nadzieję, że wyolbrzymiam. .;)
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: Etche »

Nie ma co sie stresowac na zas :)
Do mnie co chwila jakieś znajdy przyjezdzaja i raz jest tak, ze siedzi w rekach i ani mysli gdzies pojsc dalej, czasem ucieka, czasem udaje, ze go tam nie ma :)
Generalnie wszystko kwestia kilku dni i zazwyczaj szczur wraca do "normy".
Jak to mowia, co szczur to obyczaj;p
ewa.ta
Posty: 14
Rejestracja: śr gru 09, 2015 2:18 pm

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: ewa.ta »

Uspokoiłaś mnie trochę ;) w nocy też zachowywał się jak na szczurka przystało i buszował po klatce, tylko cały czas pokichuje... Chciałabym się upewnić czy to nie alergia, czym więc mogę wyłożyć klatkę ewentualnie zamiast tego drewnianego żwirka? Zwykłymi chusteczkami, papierem toaletowym czy coś innego jeszcze musi być ?
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: Etche »

Nie przejmuj sie kichaniem i prychaniem. Bardzo czesto tak sie dzieje przez pierwsze kilka dni, szczur musi wszystko sobie obwachac i takie sa tego skutki uboczne. Ewentualnie sprawdz czy plucka pracuja normalnie (wez szczura i przyloz do ucha), tzn jesli nie slychac zadnych swistow czy "chlupania" to wszystko jest w porzadku.
Papier sprawdza sie na chwile, kiepsko odprowadza wilgoc, wiec trzeba zmieniac 2-3razy dziennie zeby mlody w mokrym nie siedzial. Najlepiej sprawdzi sie jesli polozyc na to polar (przepuszcza wilgosc, siski wchlonie papier pod polarem) albo drybed badz nawet z apteki takie.. nigdy nie wiem jak to sie nazywalo;p Taki "kocyk" dla noworodkow przypominajacy pieluche;p

Tak swoja droga polecam nie zasypywac calej kuwety zwirkiem. Kuwetki narozne sa bardzo fajna opcja.

Ja u siebie wsypuje bentonit Tigerino, drewniane kołki zbrylajace albo zrebki.
ewa.ta
Posty: 14
Rejestracja: śr gru 09, 2015 2:18 pm

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: ewa.ta »

Też mam kuwetkę dla niego, tylko najpierw chce zaobserwować gdzie siusia żeby tam mu ją postawić ;) Czyli mówisz, że nie sypać nic na powierzchnię kuwety? Tylko tak dziwnie mi się wydawało żeby na gołym plastiku siedział ;p i tak dostał hamaczek wełniany i jakieś skarpetki pocięte żeby mu ciepło w tym było, a teraz nawet go to średnio interesuje i śpi na tych kołeczkach drewnianych ;)
Etche
Posty: 233
Rejestracja: czw lut 06, 2014 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: Etche »

U mnie nigdy nic nie sypalem, zalatwialy sie po kuwetkach. Teraz faktycznie troche sypie z racji, ze mam perfecta z rusztownica na samym dole nad kuweta, to cos tam jednak daje zeby bylo.
Generalnie duzo latwiej jest sprzatnac klatke jak nie panosza sie wszedzie resztki zwirku czy drewienka, przetrzec szmatka na mokro i jest czysto, wazne tylko zeby jednak je nauczyc kuwetowania, bez tego mozebyc ciezko.

Co do hamakow to polecam ten pdf
Klik Troche wazy, musisz poczekac az sie zaladuje

Duza wersja
ewa.ta
Posty: 14
Rejestracja: śr gru 09, 2015 2:18 pm

Re: Bardzo spokojny szczur

Post autor: ewa.ta »

Oo dziękuję, coś uszyję dla moich chłopaków chociaż nie ukrywam, że ten którego już teraz mam jakoś nie jest pasjonatem wspinaczek i ani wchodzenie na pięterko ani hamaczek jakoś go nie porywają. Nawet jak wychodzi z klatki i biega po łóżku to też nie chce mu się wspinać nigdzie wysoko, tylko parter :P dlatego tak myślę o sputniku, może to polubi a tak śpi biedny na tych kołeczkach;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”