PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
KulkaPieknyOn
Posty: 2
Rejestracja: ndz lis 22, 2015 11:04 pm

PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: KulkaPieknyOn »

Witam.Sorry za długość, mam nadzieję że ktoś przeczyta, liczę na pomoc szczególnie osób znających się na behawioryźmie szczurów, ponieważ spotkała mnie bardzo, bardzo rozczarowująca sytuacja. Potrzebuję szczerych porad gdyż nigdy wcześniej nie miałam szczurów dlatego też nie wiem dokładnie co o tym myśleć. Latem, ok. w czerwcu/lipcu przygarnełam dwóch ok. miesięcznych samców dumbo, rodzeństwo Niuniusia i Lulusia. Mają więc około prawie 7/8 miesięcy.
Miałam wszelkie możliwe zwierzaczki, ale to szczury tak bardzo uwielbiłam gdyż nie ignorują mnie, bawią się ze mną, ma się wrażenie że kochają, są bardzo kochane. I stąd piszę o rozczarowaniu, gdyż nigdy nie uwierzyłabym że Luluś mnie ugryzie.

Wyglądało to tak, że przed chwilą wypuściłam je po 2 dniach nie wypuszczania(nie miałam siły przez chorobę), a dziś gdy wypuściłam je zaczęłam się z nimi bawić jak zawsze. Wygląda to tak że ich wielka klata stoi od razu obok łóżka i latają po łóżku nie schodząc na podłogę. Zabawa wygląda tak że zaczepiam je palcami lub ręką, gdy energicznie gilam palcami po nich, lub łapię dłonią ich łebki delikatnie potrząsając, lub potrząsam ich plecami, a one wiedzą że to zabawa i wtedy śmiesznie podskakując skaczą mi na dłoń lub delikatnie łapią ząbkami moją rękę w kilku miejscach, tak jak robią to u siebie i próbują oczywiście osikać. Potem odbiegają by podbiec, i tak się bawimy.
Gdy zaczęłam szmerać Lulusia w bok palcami, zaczął całkiem gwałtownie mnie skubać po dłoni ale była w tym agresja-pierwszy raz takie coś i szok, odebrał to chyba jak pojedynek a nie zabawę, dlatego natychmiast obróciłam go na plecy by pokazać hierarchię i wtedy ugryzł mnie w dłoń na ok. 1cm, nie głęboko lecz trochę krwi poleciało. Zamknęłam go po tym w klatce, miałam wrażenie że jakby tak świszczy?Wydawał taki dźwięk jakby był zły? : /

Bardzo mnie to zawiodło bo w moich oczach to były najdelikatniejsze istoty jakie istnieją, po prostu POZBAWIONE JAKIEJKOLWIEK AGRESJI.Nigdy bym nie uwieżyła że któryś mnie ugryzie :(! Nieraz nie chcąco zdarzyło mi się przy zabawie je mocniej złapać, ale one nigdy nie reagowały agresją. ZERO AGRESJI.
Dlatego piszę o zawodzie na nim, myślę że łatwo to zrozumieć bo czar nieskalaności i delikatności szczura prysł.

I tutaj moje pytanie, czym to mogło być spowodowane? I przede wszystkim jak powinnam się zachowywać z nim teraz? Czy powinnam teraz mu akcentować swoje przywództwo kładąc go co jakiś czas na plecy?

Gdy mnie ugryzł zamknęłam go w klatce,ale po kilku minutach wypuściłam i jest niby ok, położyłam go 'zapobiegawczo' dwa razy na plecy-nie protestował, przyszedł do mnie bym go głaskała nawet, ale zauważyłam też że zaczął reagować na moje zbyt mocne zaczepki do zabawy jakby w sposób waleczny! Nigdy tak nie było! Miałam wrażenie jakby próbował kopulować mą rękę tak jak bracia ustalają hierarchię, ale nie jestem pewna-może chciał ją osikać tak jak zawsze.
Zachowuje się inaczej-dosłownie teraz się z nim bawiłam by sprawdzić-jakby więcej skóry próbuje złapać w pysk, robi to mocniej. Martwi mnie to :(

Dlatego zastanawiam się co zrobić by nie traktował mnie jako rywala(o ile to robi) tylko tak jak zawsze, jak przyjaciela?

Szczerze przeraziła mnie myśl o agresywnym szczurze, bo one są na prawdę duże i ich ugryzienia są czasem poważne, zawsze były bardzo kochane(Niuniuś jest nadal), w dodatku przeprowadzam się do mojego Ukochanego który miał okazje widzieć je tylko przez skypa i zakochać się w nich, dlatego nie chcę bać się że coś takiego mogłoby się Mu przydarzyć bo tego szczurowi bym nie przepuściła, a nie chcę psuć im wizerunku kochanych szczurkowych przyjaciół przed Nim i wprowadzić obawy gdy będziemy mieli się bawić z nimi.

Bardzo proszę Was o porady, co sądzicie o co chodzi i jak należy postępować by już nie próbował mnie ugryźć? I przede wszystkim co zrobić by szczur nie miał ochoty walczyć ze mną o hierarchię, by jasno wiedział że nie ma szans?
Jakie właściwie są dopuszczalne ich zachowania? Jeśli trochę za mocno łapią mnie za skórę na ręce to powinnam to akceptować?

Na koniec podzielcie się jak to jest, bo wiele z was zostało na pewno ugryzionych a jednak nie zrezygnowaliście z opiekowania się nad szczurkami i nie zraziliście się.

PS: czy jest jakiś wiek od którego szczury mogą stać się agresywne bo odwala im od hormonów itp. ? Mam też myszy i to jest MASAKRA, były super do 5 miesiąca życia-zaczęły się pastwić jeden nad drugim. Ale nigdy nie czytałam by szczury były podobne...

DZIĘKI Z GÓRY.
Awatar użytkownika
Morgana551
Posty: 1177
Rejestracja: ndz kwie 21, 2013 4:38 pm

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: Morgana551 »

Burza hormonalna. U samców przypada między 6, a 12 miesiącem życia. U jednego szczura zachowanie się nie zmieni, u drugiego będzie to ciągły stres, a u jeszcze innego agresja w stosunku do szczurów lub/i ludzi.
Jedynym wyjściem jest kastracja. Jednak jeśli takie zdarzenie było jednorazowe nie ma sensu na razie decydować się na zabieg. Jeśli agresja będzie się pojawiać należy pomyśleć nad usunięciem jąder. Taki szczur nie tylko jest agresywny ale też sam się męczy przez burzę hormonów.
Na dzień dzisiejszy obserwuj jego zachowanie i nadal przewracaj go na plecy żeby pokazać mu, że to Ty tu rządzisz.

PS: Pamiętaj, że kastracja nie zawsze pomaga. Nigdy nie masz 100% pewności, że szczur się uspokoi bądź agresja nie wróci.
Ze mną: Elmo, Blue, Hektor, Tyrion, Aslan, Theron SR, Memfis ZR, Frodo, Snow i Hades
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
KulkaPieknyOn
Posty: 2
Rejestracja: ndz lis 22, 2015 11:04 pm

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: KulkaPieknyOn »

Morgana551 pisze:Burza hormonalna. U samców przypada między 6, a 12 miesiącem życia. U jednego szczura zachowanie się nie zmieni, u drugiego będzie to ciągły stres, a u jeszcze innego agresja w stosunku do szczurów lub/i ludzi.
Jedynym wyjściem jest kastracja. Jednak jeśli takie zdarzenie było jednorazowe nie ma sensu na razie decydować się na zabieg. Jeśli agresja będzie się pojawiać należy pomyśleć nad usunięciem jąder. Taki szczur nie tylko jest agresywny ale też sam się męczy przez burzę hormonów.
Na dzień dzisiejszy obserwuj jego zachowanie i nadal przewracaj go na plecy żeby pokazać mu, że to Ty tu rządzisz.

PS: Pamiętaj, że kastracja nie zawsze pomaga. Nigdy nie masz 100% pewności, że szczur się uspokoi bądź agresja nie wróci.

Trochę dziwię się że od razu mówisz o kastracji. Myślałam że takie ugryzienie to raczej nic szczególnego, a jednak?

Czy same przypadku z wiekiem nie robią się coraz bardziej spokojne i te hormony nie uspakajają się?
Awatar użytkownika
Morgana551
Posty: 1177
Rejestracja: ndz kwie 21, 2013 4:38 pm

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: Morgana551 »

Pisałam, że jeśli na jednym ugryzieniu się skończy to nie ma co kastrować ;)

Powinien się uspokoić. Jednak szczura, który jest agresywny trzeba kastrować dla bezpieczeństwa. Z dnia na dzień agresja może zostać skierowana do innego szczura. Wtedy może się to skończyć poważnymi ranami lub nawet śmiercią.

Obecnie nie ma się co bać. Obserwuj go. Jeśli zauważysz dalsze oznaki agresji to zastanów się nad zabiegiem.
Ze mną: Elmo, Blue, Hektor, Tyrion, Aslan, Theron SR, Memfis ZR, Frodo, Snow i Hades
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
Awatar użytkownika
boonon
Posty: 17
Rejestracja: pn sie 10, 2015 6:05 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: boonon »

Nie wiem czy powinnam założyć nowy temat, ale pozwolę sobie podpiąć się pod ten. Od sierpnia mam szczurka, samiczkę, (odrazu zaznaczam, że mam 3 szczury, nie krzyczcie, że szczury są stadne, po prostu chodzi mi tylko o nią) jest ona bardzo strachliwa i mimo, że ma około 6 miesięcy jej wychodzenie z klatki opiera się na zejście pod albo na klatkę ewentualnie parę centymetrów od niej, ale to i tak dla nas duży krok. W każdym razie wydaje mi się, że jest oswojona, co prawda nie przepada za dłońmi, nie lubi być łapana ani w nich trzymana. Jednak jeśli przystawię rękę do klatki to po chwili po niej wejdzie mi na ramię. Nie raz zdarzyło się, że siedząc na mnie się myła. Gdy podchodzę do klatki od razu podlatuje do mnie. Nie raz podgryzała mi paznokcie i palce, ale wydaje mi się, że w przyjacielskim tonie bo było to bardzo delikatne. Zdziwiło mnie więc, że ostatnio gdy włożyłam rękę do klatki to mnie ugryzła. Pomyślałam jednak, że mogłam ją wystraszyć, więc miała do tego prawo. Przed chwilą jednak znowu mnie ugryzła. Wyglądało to tak, że podeszłam do klatki i ona podleciała do mnie, włożyłam palec między prętami a ona mnie dziabnęła. Wiele razy tak robiłam, i zawsze po prostu wąchały palec. Ugryzienie nie jest bardzo głębokie, co prawda troszkę krwi się pokazało, ale to tylko naruszony naskórek. I teraz następuje moje pytanie. Czy ona jest nieoswojona? Czy to ja źle się zachowuje i powinnam to zmienić? Wyczytałam na forum, że szczury w wieku 4-5 miesięcy mogą gryźć ponieważ dojrzewają, i na nowo ustala się hierarchia w stadzie, czy to może być to? Czy w takim wypadku wystarczy, że będę ją dominować? Szczurami zajmuje się od ponad 3 lat jednak zawsze były to bardzo przyjazne i odważne osobniki więc przepraszam, jeśli pytania te są głupie, odpowiedzi oczywiste lub jeśli odpowiedź już znajduje się gdzieś na forum.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: ol. »

Boonon, z opisu wygląda, że szczurka jest oswojona. Te ugryzienia które się zdarzyły wydają się "wypadkami przy pracy", nie jakąś alarmującą agresją. Strachliwym szczurkom zdarzają się tego typu instynktowne zachowania, że niespodziewanie dotknięte na swoim terenie łapią zębami. Tak samo palec włożony przez pręty może się im wydać intruzem, albo, przeciwnie - szansą na smakołyk. Więc zarówno jednego jak i drugiego, lepiej unikać w kontaktach z nią.
Nie dominowałabym jej po takich incydentach, to może ją niepotrzebnie jeszcze bardziej wycofać. Raczej przyjęłabym, że przy takich kontaktach z tą akurat szczurą trzeba zachować ostrożność - jeśli chcesz ją pogłaskać w jej legowisku uprzedź ją głosem i zbliżaj rękę powoli, z wkładania palców przez pręty po prostu zrezygnuj.
Miałam szczury całkowicie przyjazne i nieagresywne poza klatką, na które trzeba było uważać w klatce, a w ich legowisku - czekał mnie pewny dziab. Po prostu unikałam ryzyka nie pchając łap;) Jeden z tych szczurów po pół roku odpuścił i już mnie nie gryzie (nie piszę oswoił się, bo przez cały ten czas był oswojony, przybiegał się pobawić, pogłaskać - tylko biada w jego hamaku), drugi prawie przez całe życie nie życzył sobie kontaktu z ręką ludzką w swoich gniazdach, poza nimi można było z nią zrobić wszystko - ale na terytorium szczura rządziła ona. Moim zdaniem na terytorium szczura należy mu pozostawić tę swobodę.
Gdyby Twoja zaczęła Cię atakować poza klatką, bez powodu (pomijając takie dziaby które można wytłumaczyć, bo na przykład Twoje ręce czymś pachniały, albo dziaby w skarpetki/palce u nóg/oczy, które często intrygują szczury i te muszą je sprawdzić ;) ) wtedy można próbować ją dominować. Chociaż szczerze nie sądzę, że u szczurki o jej charakterze do tego dojdzie.

Gdyby zaś zmiany w jej zachowaniu były związane z zawirowaniami hormonalnymi obserwowałabyś też pewnie jakąś formę agresji do współtowarzyszy (niekoniecznie dziaby, ale piszczenie, naskakiwanie, straszenie), jakieś próby izolowania się od nich w wybranym gnieździe, okopywanie się tam i niewpuszczanie innych szczurów. Wtedy można, a nawet warto rozważyć kastrację.
Awatar użytkownika
boonon
Posty: 17
Rejestracja: pn sie 10, 2015 6:05 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: PRZYJAZNY szczur UGRYZŁ - PROŚBA O PORADY!

Post autor: boonon »

Dziękuje bardzo za odpowiedź! :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”