Vilmie premium - mole w paczce.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Vilmie premium - mole w paczce.
Witam. Chciałbym zapytać was, czy ktoś z kupujących tą karmę osób spotkał się kiedyś z sytuacją, żeby w środku paczki były mole?
Od jakiegoś czas borykałem się z problemem moli w domu, to jest fakt. Szukałem, wyłapałem wszystkie prawie jednostki i jakiś czas był spokój. Otworzyłem kolejną paczkę karmy, 2 tygodnie i znów mam te potwory w domu. Zaglądam do paczki, lekko potrząsałem zawartością i ku mojemu zdziwieniu była tam jedna wielka pajęczynka. Dodatkowo larwy na bokach opakowania (ukryte pod ziarnami). Sprawdziłem kolejne paczki które mi zostały, i - 2 wyglądały na czyste, jednak ostatnia którą sprawdzałem zawierała już pajęczynkę moli ( wiem jak wygląda, miałem sporo styczności z nimi ). Do paczki nie dostały się drogą zewnętrzną, ponieważ folia nie jest uszkodzona w żaden sposób, czyt. nie ma dziur by uchodziło powietrze.
Mam zamiar napisać/przedzwonić do sklepu z którego to zamawiałem i dowiedzieć się, co mogę w tej sprawie zrobić. Jakby nie patrzeć, na walkę z tymi natrętami straciłem nie dość że dużo nerwów, to i pieniędzy na środki przeciw nim.
Uprzedzając pytanie - zamawiałem na zooplusie. Za pierwszym razem karma wyglądała na dobra, zjadły wszystkie paczki. Dopiero przy drugim zamówieniu są problemy.
Od jakiegoś czas borykałem się z problemem moli w domu, to jest fakt. Szukałem, wyłapałem wszystkie prawie jednostki i jakiś czas był spokój. Otworzyłem kolejną paczkę karmy, 2 tygodnie i znów mam te potwory w domu. Zaglądam do paczki, lekko potrząsałem zawartością i ku mojemu zdziwieniu była tam jedna wielka pajęczynka. Dodatkowo larwy na bokach opakowania (ukryte pod ziarnami). Sprawdziłem kolejne paczki które mi zostały, i - 2 wyglądały na czyste, jednak ostatnia którą sprawdzałem zawierała już pajęczynkę moli ( wiem jak wygląda, miałem sporo styczności z nimi ). Do paczki nie dostały się drogą zewnętrzną, ponieważ folia nie jest uszkodzona w żaden sposób, czyt. nie ma dziur by uchodziło powietrze.
Mam zamiar napisać/przedzwonić do sklepu z którego to zamawiałem i dowiedzieć się, co mogę w tej sprawie zrobić. Jakby nie patrzeć, na walkę z tymi natrętami straciłem nie dość że dużo nerwów, to i pieniędzy na środki przeciw nim.
Uprzedzając pytanie - zamawiałem na zooplusie. Za pierwszym razem karma wyglądała na dobra, zjadły wszystkie paczki. Dopiero przy drugim zamówieniu są problemy.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Napisz do nich, bez problemu wymieniają. Musiales trafić na pechową partię, bo ktos niedawno tez się skarżył na mole. Zamawiam Vilmie już od dawna, a wcześniej Timę Rattimę, i tylko raz trafily mi sie robalki. Zglosiłem do sklepu przez formularz kontaktowy, dostalem nową paczkę.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- Torakuta
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz sty 03, 2016 2:59 pm
- Numer GG: 50432915
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Walczyłam z molami regularnie ale od kiedy jedzenie trzymam w plastikowych pojemnikach (mąkę, kaszę, wszystko po prostu pozamykane) to nie ma tego problemu. Ostatnio znalazłam w wapienku to się nawet nie przejęłam "obrałam" i wywaliłam larwy. Jak ktoś się boi mola spożywczego polecam zapobiegać (w moim wypadku konieczność również z powodu trzymanych w domu owadów. Nawet jak coś ucieknie to się nie zalgnie nigdzie w kuchni).
A co do karmy... właśnie się przymierzam do kupna jakiegoś 10 kilowego zapasu O-o Jakby co mogę zdać relację co do obecności moli.
A co do karmy... właśnie się przymierzam do kupna jakiegoś 10 kilowego zapasu O-o Jakby co mogę zdać relację co do obecności moli.
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Drugi już raz na przestrzeni ostatniego roku zakupiłam 10 kg vilmie w zooplusie. Nie znalazłam moli ani innych "dodatków".
Karmę trzymam w plastikowym zamykanym pudle a zapasowe opakowania nieotwarte.
Jestem bardzo zadowolona z tej karmy.
To z molami to musiał być przypadek.....
Karmę trzymam w plastikowym zamykanym pudle a zapasowe opakowania nieotwarte.
Jestem bardzo zadowolona z tej karmy.
To z molami to musiał być przypadek.....
- Torakuta
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz sty 03, 2016 2:59 pm
- Numer GG: 50432915
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Kurier przywiózł mi dziś 10 kilo (opakowania pięć razy po 2kg) nie było żadnych moli, wszystko wygląda dobrze
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Zdarzyły mi się raz w vilmie, teraz każdą paczkę wrzucam na dwa dni do zamrażalnika
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
No cóż, muszę zweryfikować mój wpis w tym wątku ze stycznia.
W jednej z trzech paczek vilmie znalazłam mole. Nie bardzo dużo, ale jednak. Głównie larwy i "pajęczynkę", dorosłych owadów nie zauważyłam.
Czy jest szansa (i sens ) na uratowanie tej paczki karmy? Póki co przesypałam ją do cieńszego woreczka,przebrałam z "pajęczyny" i władowałam do zamrażalnika. Czy to coś pomoże?
Czy taka karma z zamrożonymi robalami nie zaszkodzi szczurom?
Nie mam nic w zapasie......
W jednej z trzech paczek vilmie znalazłam mole. Nie bardzo dużo, ale jednak. Głównie larwy i "pajęczynkę", dorosłych owadów nie zauważyłam.
Czy jest szansa (i sens ) na uratowanie tej paczki karmy? Póki co przesypałam ją do cieńszego woreczka,przebrałam z "pajęczyny" i władowałam do zamrażalnika. Czy to coś pomoże?
Czy taka karma z zamrożonymi robalami nie zaszkodzi szczurom?
Nie mam nic w zapasie......
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
nienazwana ale skoro to była jedna z trzech paczek, to przecież masz jeszcze dwie czyste? Chyba, że już zjedzone?
Generalnie karmę z molami trzeba reklamować, zooplus nie robi z tym problemów. Przemrożenie może pomóc, ale nie musi - w końcu jaja zimują też zimą na dworze i na wiosnę się lęgną. Także problem może wrócić.
Generalnie karmę z molami trzeba reklamować, zooplus nie robi z tym problemów. Przemrożenie może pomóc, ale nie musi - w końcu jaja zimują też zimą na dworze i na wiosnę się lęgną. Także problem może wrócić.
Wyszukiwarka nie gryzie
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
To była ostatnia paczuszka właśnie .
Moja wina, nie sprawdziłam wszystkich trzech tylko władowałam do szafki. I stwierdziwszy, że pierwsza otwarta jest ok oczywiście wywaliłam fakturę więc du.....a ;(.
Póki co władowałam worek z karmą do zamrażalnika. Trochę wyciągnęłam po 2 dniach (reszta się mrozi ) i przełożyłam do plastikowego zamkniętego pudełka. Codziennie zaglądam i grzebię w karmie jak karmię szczury. Nie widzę żadnego ruchu, nie widzę też owadów. W fabrycznym opakowaniu, które wyrzuciłam od razu też nie widziałam owadów a jedynie takie kępki pajęczyny, którą jak sądzę okokonione były larwy. Nie było tego dużo i powybierałam.
Moja wina, nie sprawdziłam wszystkich trzech tylko władowałam do szafki. I stwierdziwszy, że pierwsza otwarta jest ok oczywiście wywaliłam fakturę więc du.....a ;(.
Póki co władowałam worek z karmą do zamrażalnika. Trochę wyciągnęłam po 2 dniach (reszta się mrozi ) i przełożyłam do plastikowego zamkniętego pudełka. Codziennie zaglądam i grzebię w karmie jak karmię szczury. Nie widzę żadnego ruchu, nie widzę też owadów. W fabrycznym opakowaniu, które wyrzuciłam od razu też nie widziałam owadów a jedynie takie kępki pajęczyny, którą jak sądzę okokonione były larwy. Nie było tego dużo i powybierałam.
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Szczurom te robale nie zaszkodzą, tak naprawdę problemem jest ich rozłażenie się po domu i zamieszkiwanie w kuchni......
Może zamiast mrozić należy upiec w 60 stopniach w piekarniku? Jak myślicie? Pół godziny powinno załatwić temat.
Bez opakowania
Może zamiast mrozić należy upiec w 60 stopniach w piekarniku? Jak myślicie? Pół godziny powinno załatwić temat.
Bez opakowania
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Vilmie premium - mole w paczce.
Molochy szczurom nie szkodzą, więc awaryjnie można karmę wyprażyć. Tylko niestety ich obecność świadczy o tym, że karma była źle przechowywana i nie wiadomo, co jeszcze złego w niej się zadziało.