Jak oswoić strachulca
Moderator: Junior Moderator
Jak oswoi? strachulca
Wiem, wiem... Ile można jeszcze o tym pisać, ale ja naprawdę to wszystko przeżywam. Naprawdę nie wiem co mam zrobić? Zawsze chciałam mieć szczuraska i wreszcie mam. Maluch, ma miesiąc-tak powiedziała Pani w sklepie (choć dla mnie to ona wygląda na starszą).
Jest czarnulką, śliczną ale strasznie wystraszoną. Cały czas siedzi w domku....no w sumie to od wczoraj ją dopiero mam. Jednak dla mnie to jak wieczność. Dzisiaj ją wyjełam z domku to strasznie się trzęsła i albo siedziała w jednym miejscu, albo uciekała.
Pomóżcie-jak mam to zrobić, żeby ją udobruchać. :?:
Jest czarnulką, śliczną ale strasznie wystraszoną. Cały czas siedzi w domku....no w sumie to od wczoraj ją dopiero mam. Jednak dla mnie to jak wieczność. Dzisiaj ją wyjełam z domku to strasznie się trzęsła i albo siedziała w jednym miejscu, albo uciekała.
Pomóżcie-jak mam to zrobić, żeby ją udobruchać. :?:
Jak oswoić strachulca
jak na moj "musk" to zle zrobilas.... jak masz ją od wczoraj a wyjelas ja dopiero dzisiaj to zle bo z tego co ja wiem to powinnas ja wziac na rece jeszcze pierwszego dnia w spokojnym i cichym pokoju dac ja sobie na kolanka i zapewnic jej poczucie bezpieczenstwa ----- ale to moje zdanie i wynika ono z tego co w necie znalazlem------wiec teraz powinnas jak najczesciej sie z nia kontaktowac fizycznie - mozesz dac jej do klatki np. kawalek twojego ubrania ktore ma twoj zapach - albo poprostu zrob to co powinnas pierwszego dnia
Jak oswoić strachulca
sa dwie szkoły
jedna - by dać szczurkowi oswoic sie z nowym miejscem, wkładac ręke do klatki pozwolić szczurkowi samamu wyjść
druga - od razu na głęboka wodę - oswajanie troche na siłe
przyznam sie że ja wybrałam ta drugą (jak kupiłam Olafa, Morie dostałam oswojoną)
usiąśc spokojnie i połozyć sobie szczurka na kolanach, niech chodzi
jeżeli nie ucieka bardzo dać jej schować sie pod bluze, do rękawa/kaptura
tam gdzie bedzie sie czuła bezpieczniej
szybciej przyzwyczai sie do twojego zapachu
oczywiście trzyba się przygotowac na to ze szczurek może na początku sie wypróżniac w nieporządanym miejscu i czasie - to ze strachu :? niestety
jedna - by dać szczurkowi oswoic sie z nowym miejscem, wkładac ręke do klatki pozwolić szczurkowi samamu wyjść
druga - od razu na głęboka wodę - oswajanie troche na siłe
przyznam sie że ja wybrałam ta drugą (jak kupiłam Olafa, Morie dostałam oswojoną)
usiąśc spokojnie i połozyć sobie szczurka na kolanach, niech chodzi
jeżeli nie ucieka bardzo dać jej schować sie pod bluze, do rękawa/kaptura
tam gdzie bedzie sie czuła bezpieczniej
szybciej przyzwyczai sie do twojego zapachu
oczywiście trzyba się przygotowac na to ze szczurek może na początku sie wypróżniac w nieporządanym miejscu i czasie - to ze strachu :? niestety
Jak oswoić strachulca
jeden dzień to bardzo niewiele dla szczurka któremu cały świat sie wywrócił do gory nogami...daj jej troche czasu zeby sie oswoić
kawalek ubrania to dobry pomysł, poswiec jakąś starą koszulke, pochodź w niej troche i daj szczurowi kawałek do klatki. Poza tym ustaw klatke w zacisznym, osłoniętym miejscu, najlepiej na podłodze, zeby szczurek miał mozliwosc wyjscia, zostaw drzwiczki otwarte, sama usiądź kawałek dalej, weź sobie herbatke, ewentualnie książke i czekaj cierpliwie jak szczurka wyjdzie z domku, mozesz powolutku zblizyc sie do klatki, pewnie ucieknie, ale za chwile wróci.Mozesz włozyc ręke do klatki (wnętrzem dłoni do góry), daj sie obwąchać i polizać. niektorzy próbuja oswajac szczurka dając mu pic z palca, tez mozna sprobować, ale nie dawaj jesc z ręki na początku. Próbuj do skutku, w koncu sie uda
Niektórzy po prostu wyciągają szczurka z klatki czy chce czy nie, ale w Twoim przypadku nie polecam. wszystko zalezy od charakteru szczurasa, jezeli jest z natury śmiały, szybko sie otrząsnie z szoku, a Twoja samiczka i tak jest juz zestresowana, takie traktowanie mogłoby ja na długo do Ciebie zniechęcić
Powodzenia
kawalek ubrania to dobry pomysł, poswiec jakąś starą koszulke, pochodź w niej troche i daj szczurowi kawałek do klatki. Poza tym ustaw klatke w zacisznym, osłoniętym miejscu, najlepiej na podłodze, zeby szczurek miał mozliwosc wyjscia, zostaw drzwiczki otwarte, sama usiądź kawałek dalej, weź sobie herbatke, ewentualnie książke i czekaj cierpliwie jak szczurka wyjdzie z domku, mozesz powolutku zblizyc sie do klatki, pewnie ucieknie, ale za chwile wróci.Mozesz włozyc ręke do klatki (wnętrzem dłoni do góry), daj sie obwąchać i polizać. niektorzy próbuja oswajac szczurka dając mu pic z palca, tez mozna sprobować, ale nie dawaj jesc z ręki na początku. Próbuj do skutku, w koncu sie uda
Niektórzy po prostu wyciągają szczurka z klatki czy chce czy nie, ale w Twoim przypadku nie polecam. wszystko zalezy od charakteru szczurasa, jezeli jest z natury śmiały, szybko sie otrząsnie z szoku, a Twoja samiczka i tak jest juz zestresowana, takie traktowanie mogłoby ja na długo do Ciebie zniechęcić
Powodzenia
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Jak oswoić strachulca
ja tez jestem za ta metoda co as:) przedwczoraj przynioslam szczurka spokojny nie bal sie wiec i tak odrazu na kolana i siedzimy on sobie chodiz zrobilam daszekz rak on sie polozyl i zasypial a teraz mimo wszystko spedzam z nim duzo czasu bo jest samutki i walcze o kupienei mu kolegi ale tata sie nie zgadza bo 3 szczury tkwiace w pamieci z przed 3 lat mile niewspomina :? noa le ja Ci poradze jednago spedzaj z nim duoz duo duzo czasu:))
Jak oswoić strachulca
Dziekuję za pomocną łapkę. Dziś wyjęłam ją z domku i siedziałam z nią razem pod kocykiem ze dwie godziny. Ale ona się cały czas strasznie trzęsie i wydaje dziwne dzwięki-coś w rodzaju stukania ząbkami. Czy to normalne, że ma takie drgawki?
Jak oswoić strachulca
chodzi o takie chrobotanie? to calkowicie normalne... bardzo wiele szczurkow robi podobnie... choc nikt chyba nie wytlumaczyl dlaczego...
Jak oswoić strachulca
A dlaczego tak się trzęsie?
Czy to ze strachu czy może jest chora?
Czy to ze strachu czy może jest chora?
Jak oswoić strachulca
To normalne u szczurka który jest podniecony, zaciekawiony albo wystraszony (albo wszystko naraz)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Jak oswoić strachulca
Dzisiaj mam ją już czwarty dzień i już się tak nie trzęsie, ale czły czas śpi i mniej pije niż na początku. Nie podchodzi do ręki jak ją wkładam do klatki, więc ją wyjmuje, ale nie siłą, bo ona ani nie ucieka, ani nie gryzie-na szczęście. Teraz siedzi pod bluzą jak piszę te słowa.
Dzięki za wszystkie posty, myślę iż muszę niestety cierpliwie czekać aż szczurunia przywyknie do mnie...
Dzięki za wszystkie posty, myślę iż muszę niestety cierpliwie czekać aż szczurunia przywyknie do mnie...
Jak oswoić strachulca
fajnie że sa juz jakies postępy
dobrze że sie nie boi i nie gryzie
jedna z forumowiczek (choc ostatnio tu nie pisze) ze swoim nowym szczurkiem przez pierwsze kilka dni rozstawała sie tylko na czas spania
dobrze że sie nie boi i nie gryzie
jedna z forumowiczek (choc ostatnio tu nie pisze) ze swoim nowym szczurkiem przez pierwsze kilka dni rozstawała sie tylko na czas spania
Jak oswoić strachulca
Ja jak bym mogła to nawet do spania bym ją brała ze sobą
Ale ale niestety trzeba pracować i uczęszczać na studia, aby szczurasek miał jak najlepiej.
Jak tylko mogę to mam ją przy sobie, hi hi :lol:
Ale ale niestety trzeba pracować i uczęszczać na studia, aby szczurasek miał jak najlepiej.
Jak tylko mogę to mam ją przy sobie, hi hi :lol:
Jak oswoić strachulca
no tak :lol:
ale koleżanka nieletnia jakos chyba - to i wiecej czasu miała, a do szkoły chyba szczure tez ze sobą brała
ale koleżanka nieletnia jakos chyba - to i wiecej czasu miała, a do szkoły chyba szczure tez ze sobą brała
Jak oswoić strachulca
ja mam teraz ferie i bardzo korzystam ten czas do oswajania sie ze zszczurkiem ale smialo moge powiedzec ze jak go wiziealm ze sklepu nie bal sie reki bo nie bl chodownay wsklepie tylko ktos przyniosl mlode wiec juz spal w peirwszy dzien an mnie teraz sie ucze na imie go reagowac:))
esti zycze Ci powodzenai i wszytko wydaje sie ze idzie dobrze:)) super a w ogole jest pewnie jedynym twoim szczurem tak jak niestety moj floyd wiec szybko za toba zateskni bo nie bedzie chciala byc samotna:)
mnie to martwi u floyda ze szkola it i nei am zawsze czasu dlatego chce kumpa kupic bo szczury w wiekszy grupkachs ie rownie dobrze oswajaja no ale tata stoi mi na drodze
esti zycze Ci powodzenai i wszytko wydaje sie ze idzie dobrze:)) super a w ogole jest pewnie jedynym twoim szczurem tak jak niestety moj floyd wiec szybko za toba zateskni bo nie bedzie chciala byc samotna:)
mnie to martwi u floyda ze szkola it i nei am zawsze czasu dlatego chce kumpa kupic bo szczury w wiekszy grupkachs ie rownie dobrze oswajaja no ale tata stoi mi na drodze
Jak oswoić strachulca
Wiem, ze szczurki lepiej się mają w grupkach, ale narazie to chyba nie możliwe. Narazie muszę jej wystarczyć...
P.S.
Po spędzonych ze mną dzisiaj pięciu czy sześciu godzinach pod sweterkiem zaczęła dawać oznaki, że chyba mnie zaczyna tolerować, bo to dziwne ale chyba jej oczka się do mnie uśmiechały.
Jedno tylko mnie martwi, ale muszę jeszcze poszukać na forum czy ten temat nie był poruszany. Bo Cleo przy oddychaniu - strasznie jej się klatka piersiowa rusza. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to tak jakby po dużym wysiłku ktoś sapie i mocno oddycha, a ona ma tak prawie przez cały czas. Nie wiem, ale to chyba nie jest normalne. Zastanawiam się czy nie pójść z nią do weterynarza?
P.S.
Po spędzonych ze mną dzisiaj pięciu czy sześciu godzinach pod sweterkiem zaczęła dawać oznaki, że chyba mnie zaczyna tolerować, bo to dziwne ale chyba jej oczka się do mnie uśmiechały.
Jedno tylko mnie martwi, ale muszę jeszcze poszukać na forum czy ten temat nie był poruszany. Bo Cleo przy oddychaniu - strasznie jej się klatka piersiowa rusza. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to tak jakby po dużym wysiłku ktoś sapie i mocno oddycha, a ona ma tak prawie przez cały czas. Nie wiem, ale to chyba nie jest normalne. Zastanawiam się czy nie pójść z nią do weterynarza?