[NERKI] woda w organach

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
luge
Posty: 11
Rejestracja: wt mar 04, 2003 11:52 pm

[NERKI] woda w organach

Post autor: luge »

Witam.

Może zacznę post od tego że pilnie potrzebuję namiar na dobrego weta w Trójmieście bo nie mam ochoty czekać i gapić się na dolegliwości mojego szczura.
A teraz o tym co jej jest.
Tydzień temu zauważyłem że ma strasznie nadęte boki.
Wydawało mi się że po prostu spasła się (zawsze była szczupła) od chrupek dla gryzoni, za którymi aż się trzęsie i nic innego prawie nie jada oraz ostatnio brak ruchu bo mało ją wypuszczałem. Odstawiłem z jej menu chrupki. Dni mijają a brzuch nadęty jak piłka. A do tego kiedy zacząłem ją obmacywać wyczułem że ma strasznie kościste plecy. Brzuch ogólnie jest miękki. Żadnych twardych guzów czy coś podobnego nie wyczułem. Ale coś cieniutko z robieniem kupki. Po zjedzieniu jabłka dostała rozwolnienia i na tym się skończyło. Dalej cienizna ze srankiem. Sierść ma jakąś taką żadką, wiecznie śpi a do tego coś ma chyba ze słuchem bo gdy ją wołam żeby wsadzić rękę do klatki, to nie przybiega do drzwiczek tylko kręci się w kółko jak by traciła orientacje. Nie jest dobrze i to mnie wkurza. Może ktoś wie co to może być? Będę z nią szedłdo weta ale czy koles się zna, tego naprawdę nie wiem. Dodam jeszcze że mój szczur ma półtora roku.
Prosiłbym o wypowiedzi doświadczonych hodowców żeby młodzi nie znający się nie zfilmowali mnie jakimiś z rękawa wyciągniętymi teoriami.

Dzięki.

Pozdrawiam.
Luge & Plama
terminal_luge@go2.pl
GG: 1639763
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[NERKI] woda w organach

Post autor: GoHa »

Moj szczuras tez mial ostatnio nadete boki i lekka biegunke. Zaczelo sie od kiedy go zapoznalam z kolega - nowym lokatorem szczurem. Bylam u weta i raczej to jakies pasozyty. Dostal leki - wiecej w poscie "Rzadka Kupka" w dziale Oswajanie. Co do weta - byl to Weterynarz z Gdyni - ul. Warszawska 42. Za wizyte + po dwa zastrzyki dla dwoch szczurow + antybiotyk w kroplach do domu do podawania zaplacilam 35 zl. Z tego co wiem nieza drogo. Wizyta nastepna bedzie kosztowala 11 zl (bo dwa szczury). A co tam u twojej szczuci? Pozdrawiam.
Dobrze jest być kochanym... :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[NERKI] woda w organach

Post autor: Ania »

Luge - napisz co z Twoim szczuraskiem, czy coś się poprawiło?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
luge
Posty: 11
Rejestracja: wt mar 04, 2003 11:52 pm

[NERKI] woda w organach

Post autor: luge »

Witam.

Myślałem że nikt nie odpowie na tego posta ale Gosia dała mi cynk że coś tu się dzieje.
Co do mojego szczura. A więc tak. Po pierwsze znaleść weta, który zna się ogólnie na jakichkolwiek gryzoniach jest ciężko. Z Gdyni odesłano mnie do Gdańska. Tam weterynarz spojrzał, pomacał i mówi "Ja to bym uśpił". Extra! A może tak od razu do wora i do rzeki? Po co jeszcze płacić za usypianie? Dopiero jak poczuł mój "wkurw" w głosie zmiękł i powiedział że można spróbować leczyć ale on nie widzi tego bo szczur mający rok i osiem m-cy, to już wrak. Stwierdził że szczurzyca ma wodę w nerach (ze złości zapomniałem zapytać od czego to) a co za tym idzie jest nacisk na płuca i dlatego charczy bo się dusi (ja to zauważam tylko jak szczur leży w domku). Przepisał jej Furosemidum w zastrzykach, dawka 0,3ml 2x dziennie a do tego 1/6 tabletki Digoxin raz dziennie. Potem przejdziemy na Furosemidum w tabletkach i dalej Digoxin. Na razie efektów nie widze. Czyli dalej musze ją myć jak starszego czlowieka "rośline" bo sama nie siega łapkami wszędzie. Szkoda gadać.
A jak mi jeszcze raz ktoś powie że za tą kasę co wydałem na przejazdy i leczenie mógłbym kupić sobie kilka szczurów, to go walnę w łeb.
To tyle.

Narazie.
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[NERKI] woda w organach

Post autor: GoHa »

Kurcze faktycznie milusi weterynarz ... chyba bym u takiego nie wyrobila nerwowo ... ja trafilam od razu na chyba dobrego weta ... mowie chyba bo poprawil (wreczy wyleczyl chyba - jeszcze obserwuje) dolegliwosci mojego szczurka ... od razu sie zabral do roboty ... gada pewnie ... dosc tani ... takze jak Luge mieszkasz w Gdyni to polecam ... adres podalam w poscie wyzej. Zycze powodzenia Twojej szczurci i napisz potem jak efekty w leczeniu ... ok? Pozdrawiam.
Dobrze jest być kochanym... :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[NERKI] woda w organach

Post autor: krwiopij »

grrr... przeklety skurwysyn... chyba minal sie z powolaniem rzeznika... jesli nawet szczurek jest powaznie chory i ma niewielkie szanse, to mowi sie o tym 'nieco' delikatniej i najpierw rozwaza mozliwosci i sposoby leczenia, a dpoiero potem ewentualne skrocenie zwierzakowi cierpien... dokladnie tak zachowal sie weterynarz, kiedy skaven chorowal - moje malenstwo nie przezylo, ale jestem wdzieczna lekarzowi, bo robil wszystko co w jego mocy, a do mnie odnosil sie ze zrozumieniem i wspolczuciem...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
luge
Posty: 11
Rejestracja: wt mar 04, 2003 11:52 pm

[NERKI] woda w organach

Post autor: luge »

...wczoraj z samego rana pochowałem Plamę...bo tak się nazywała...
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[NERKI] woda w organach

Post autor: Ania »

Współczuję. To już trzeci szczurek (o jakim mi wiadomo, w tym nasz ukochana Kasia), który zmarł 25 stycznia. Bardzo przykre...
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[NERKI] woda w organach

Post autor: ESTI »

Luge
jestem na tym samym etapie,
wiem co czujesz,
Przykro mi
Mam nadzieję, że razem z moją Cleo bawią się razem....
Nasze niunie.....
Kochane...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”