Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: Azi »

Od pewnego czasu do mojej ukochanej Frodzi dolanczyl nowy szczurek - Dzika. Na pocztaku Frodka probowala, go zjesc, ale to juz niewazne. Zastosowalam sie do porad z tej strony i obecnie szczurki biegaja razem po reczniku polozonym na stole, po 15-20 min dziennie, bo po dluzszym czasie zaczynaja sie nudzic i probuja schodzic.

Frodka ucieka przed mala, ignoruje ja, raz na jakis czas obwacha, fuknie i to by bylo na tyle. Natomiast mala biega za nia, obskakuje ja, wlozi jej na glowe (doslownie), gryzie, lize i w ogole wariuje. Frodzia zachowuje sie biernie, zastyga i nic nie robi.

Teoretycznie to dobrze, bo przynajmniej malej nie gryzie, ale czy to normalne zachowanie u szczura? Taka calkowita biernosc? Boje sie, ze jezeli przeniose je na bardziej znany teren np. fotel, lozko, Frodka zacznie sie rzucac.


PS. Dwa tygodnie temu polozylam je razem na fotelu. Mala siedziala na oparciu, Frodka na siedzeniu, mala chciala zejsc, Frodka byla akurat na dole i ugryzla mala w pachwinke. Nie mocno, ale tak, ze mala pisnela. Czy mam reagowac na kazdy pisk malej, czy ona przesadza, w koncu Frodka jej nawet nie zadrasnela?
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: Ania »

To jest tak - większy szczur, który jest u Ciebie dłużej, uznaje cały Twój pokój za swoje terytorium i to naturalne, że broni go przed nowym osobnikiem. Mała natomiast widzi terytorium jako obce i już zamieszkałe, próbuje się więc podlizać.
Druga sprawa - im młodszy szczurek, tym bardziej piszczy, tylko go dotkniesz a już drze mordkę, jakby go ze skóry obdzierano - to wykorzystywacz i szntażysta ;) Wykożystuje swoje atuty - jestem mały i słaby, niech wszyscy tak myślą.
Trzecia sprawa: u nas było tak samo, mały piszczał w niebogłosy, gdy tylko George podszedł go obwąchać ale generalnie pozwalał sobie na wszystko - ten mały. Włeził George-owi pod nogi, na głowę, zasypiał na George-a sienniku, wyjadał najlepsze kąski i piszczał, gdy tylko ten starszy podchodził. Uważam, że nie powinieneś reagować na wszystkie piski - wierz mi albo nie - kiedy małemu stanie się krzywda lub poczuje prawdziwe zagrożenie - poznasz to od razu. W takim momencie szczury nie piszczą ale skrzeczą (jakby zachrypnięty i silny krótki pisk) - wtedy syatrczy, że mnocno klaśniesz albo zatupoczesz mocno nogami, szczury zainteresują się tym, co dzieje się na zewnątrz a nie sobą, wtedy będziesz miał czas na reakcję, obejrzenie sytuacji i ewentualne rozdzielenie szczurków.

Myślę, że można zwirzaki już ze sobą w klatce połączyć i obserwować je jedną dobę. Jeśli w tym czasie nic nowego się dziać nie będzie - szczurki mogą ze sobą zostać.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: Czarna20 »

No właśnie temat mi z nieba zleciał...więc tak:mam od roku szczurzycę, wcześniej była z samcem(teraz biedaczek zdechł...:( ). Chcę Gałce dokupić koleżankę i nie wiem jak to będzie tzn.czy je od razu dać do jednej klatki?? Bardzo mi zależy na maximum wiadomości czyli jak to może być i tak w krótkim czasie bo pod koniec lutego chciałabym już mieć drugą.... a właśnie to by były wtedy 2 samiczki.
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: Ania »

"Gdzieś tam" już było opisywane, właśnie w tym dziale.
Klatkę musisz dokładnie umyć i wydezynfekować, żeby pozbyć się zapachu. Wsypujesz nową ściółkę, jeśli się da - przestawiasz jedzonko, poidło, miseczkę i klatkę na kilkanaście pierwszych godzin też dobrze przełożyć w inne miejsce.
Na pierwszy rzut leci maluch - to jego wkładasz do klatki i dajesz mu zaznajomić się z otoczeniem, żeby oznaczył swoim zapachem klatkę - później (nie wcześniej niż po 30 minutach) wkładasz starszą szczurkę i obserwujesz 24 godziny. Zazwyczaj w pierwszych godzinach (2-3) już widać, czy będzie dobrze. Szczur agresywny najerza się, fuka i bardzo szybko atakuje, dlatego zwracaj uwagę na pierwsze reakcje... swoją drogą nie do przesady - piski w klatce to normalnka, nie należy rozdzielać szczurków a wystarczy podejśc i zobaczyć co się dzieje. Przez pierwszy dzień łączenia nie polecam też dawać jedzenia a jesli nie wytrzymasz - daj każdemu tak, by jedno miało więcej (to starsze) i drugie mniej (to młodsze) - skończą jeść mniej więcej w tym samym czasie i nie będzie powodu do walki.

Pozdrawiam.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
JaFuzz
Posty: 8
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:51 am

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: JaFuzz »

Witam, mysle ze mojego pierwszego posta "dorzuce" wlasnie tutaj :) Naszej starszej szczurzycy - Pestce dokupilismy mlodsza koleżankę (biedactwo niefortunnie zaczela pobyt u nas bo jeszcze w zoologicznym wypadla z duzej wysokosci i baliśmy się że Mała cos sobie uszkodziła bo chodzila po tym mocno przekrzywiona i miala problemy z równowaga (stąd wdzieczne imie KorbA). Na szczescie juz prawie jej przeszło.)
Pestka chiba zaakceptowala Korbe (troche ja dziabała jak mala chodziła po zewnetrznej stronie jej klatki, ale niegroznie) na obcym terenie ignorowala ja. Od wczoraj mieszkaja razem w nowej wspolnej klatce... jest spokój... nie ma żadnego wyrywania łapek :lol: Jedynym mankamentem jest to ze KorbA nie daje Pestce spokoju... ciagle wlazi pod nia i chiba domaga sie jedzenia głośnym piskiem... a że biedaczka nie wie o co małej chodzi sprzedaje jej cały czas kopniaki tylnymi łapkami... tak sie zastanawiamy czy to samo minie czy jest jakis sposób coby mala przestala zawracac tyłek starszej...?? i domagać się od niej mleka, choć chwilę wczesniej razem chłeptały mleczko z miseczki ??
Pozdrawiamy:
Justyna i Jarek
Pestka (ur. około 03.12.2003)
KorbA (ur. około 22.01.2004)
Judash (ur. 01.06.04)
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: Angua »

U mnie było tak samo - nowa 3-tygodniowa szczurka próbowała ssać starszą samiczkę, która nie wiedziała co co chodzi, odpychała ją lapami, ale krzywdy nie robiła, najwyzej jak mała jej za bardzo dojadła, to uciekała przed nią. Jeszcze smieszniej było, kiedy mała podrosła i chęć ssania jej przeszła, a za to jak starsza zarujkowała, mała odkryła uroki seksu :wink: choć to technicznie niewykonalne, próbowała starszą pokrywać, a tej się to nie podobało i traktowała małą z kopa :wink: Tak że się nie przejmuj, małej chęć dręczenia przejdzie po kilku dniach, kiedy sie przekona, ze to nie mamusia, tylko starsza kumpela, a najważniejsze że dorosła ja akceptuje
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: IVA »

U trzytygodniowego szczurka to rzeczywiści może być chęć ssania mamy ale jeżeli jest trochę starsza np. 5 tygodni to może byc również ogromna chęć do zabawy. Obserwowałam to, gdy połączyłam Filipke i jej córkę Persefonkę (miała wtedy 6 tygodni ale była wyjątkowo duża) z resztą stadka. Młoda nie dawała spokoju innym, wszystkie inne, wchodziła im na grzbiety, ciągnęła za futerka i w ogóle była dosyć dokuczliwa. Początkowo starsze odsuwały się od niej aż przedobrzyła i dostała kilka mocnych kopniaków. Jej nic się nie stało a inne mają spokój
Ostatnio zmieniony ndz lut 05, 2006 10:24 pm przez IVA, łącznie zmieniany 1 raz.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
JaFuzz
Posty: 8
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:51 am

Czy One Juz Sie Oswoily Ze Soba?

Post autor: JaFuzz »

Hehehe, faktycznie... już się trochę uspokoiło :lol: mała KorbA została skopana :wink: na szczescie wykumała kiedy należy przestać domagać sie o cycka coby nie dostać bardziej na poważnie w głowę:) teraz dziewczyny śpią już razem w domku popd sufitem klatki.... hehehe bo lokum w postaci skarpetko-hamaka zżarły :) też wspólnie :D więc chiba się zaprzyjaźniły... i dobrze...
Pozdrawiamy:
Justyna i Jarek
Pestka (ur. około 03.12.2003)
KorbA (ur. około 22.01.2004)
Judash (ur. 01.06.04)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”