[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

bardzo prosze o rade-zapalenie p?uc+brak apetytu

Post autor: sepia21 »

witam,

przyglądam się Waszym wypowiedział od dawna, jednak pisze dopiero pierwszy raz. mam rocznego szczurka-budde, który kilka dni temu (w czwartek) miał rozpoznane zapalenie płuc. dostał wieczorem antybiotyk-baytril o,1 ml (ma go dostawac do niedzieli-czy to nie krótko?) i i witamne c w zastrzyku. rano nastepnego dnia dusznosci mineły, a około południa przestał tez "swiszczec" przy oddychaniu. W zasadzie wygladał juz tak jakby oddychał normalnie. lekarz powiedział tez ze w płucach słychac ze jest lepiej. buddus na poczatku nie zachowywał sie jakby był chory, normalnie biegał i pożerał moje łóżko jakby by zdrowy. niestety teraz praktycznie nie wstaje z hamaczka, tylko po inhalacjach jest bardziej ożywiony i troche biega. najbardziej martwi mnie to ze od ponad doby nic nie jadł i nie pił... podtykam mu wszystkie smakołyki, kupiłam zalecane przez was gerberki i nutri drink, ale on nczego nie chce... wiem, ze moze byc osłabiony po antybiotykach, ale czy az tak? nie wiem co zrobic z tym jego nie jedzeniem... poradzcie mi cos bo juz nie mam pomysłów.Mozecie powiedziec mi jakie sa szanse ze z tego wyjdzie... strasznie sie martwie...Z góry dziekuje!
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 10:17 am przez sepia21, łącznie zmieniany 1 raz.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: merch »

Moim zdaniem za krotko. Wg mnie 7 dni to najmniej
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: limba »

[quote="sepia21"]szanse ze z tego wyjdzie... [/quote]
szanse zawsze sa dopoki szczuras i Ty bedziecie walczyc.
Jesli nie chce jesc sam to karm go strzykawka (oczywiscie bez igly ;) ) "na sile" jesli bedzie trzeba ale powoli zeby sie nie zakrztusil.
Antybiotyk absolutnie za krotko. Tak jak merch pisze, przynajmniej tydzien, a najlepiej dluzej.
Jesli stan sie nie poprawi wet moze powinien podac steryd zeby zmusisc organizm do walki, oraz witaminy.
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 11:15 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

dzisiaj buddus dostał dłyn fizjologiczny i glukoze podskórnie... jutro tez ma dostac...

powiedzcie, jak czesto szczurki wychodza zdrowe z zapalenia płuc?czy to ze nie chce jesc to normalny objaw?
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: Piter »

jeżeli to zapalenie nie jest przechodzone już dłuższy czas, to raczej rokowanie powinno być pozytywne, z tym że antybiotyk - enrofloksacyna (w postaci Baytril inj.) idzie 2 x dziennie po 0,1ml rozcieńczone do 0,3ml, a szczurek dostaje dożywianie np w postaci Duphlyte (0,3ml rozcieńczone do 0,6ml 1x dziennie) od weta, a i ty go dożywiasz
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

antybiotyk dostaje raz dziennie, nie rozcieńczony. o co chodzi z tym dożywianiem, jak mam go dożywiac jak ani pic ani jesc nie chce...co masz na msli mówiac ze nieprzechodzone?jaki czas?
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: Piter »

po kolei
a) Baytril, mówisz że masz do stosowania doustnego, 2x dziennie po 0,1ml (2xdziennie!!!!), jeśli jest podawany doustnie to nie rozcieńczaj
b) odżywianie to jakaś multiwitamina i dobry pokarm (jogurcik, kefir, vibovit) + lakcid lub enteroferment bo antybiotyki wyjaławiają przewód pokarmowy (to nie najlepszy pomysł żeby szczurkowi podawać baytril doustnie jeśli jest taki mały, swoją drogą roczny szczurek waży 200g?? co to za rasa?
c) nieprzechodzone - trwające krócej niż 3 tyg.

PS jaką masz ściółkę, może to reakcja alergiczna?
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

po pierwsze- antybiotyk podawany jest poskórnie, nigdzie nie pisałam ze doustnie, jest podawany raz dziennie nierozcieczony
po drugie, wiem co powinnien dostawac, witaminy, jogurt itd, ale tak jak napisałam nie je i nie pije!
po trzecie-skad ci sie wzieło te 200g???
pierwsze objawy które zauwazyłam miał w poniedziałek, czyli 5 dni temu.

co do ściółki, to teraz jest na lignienie,zeby wykluczyc alergie, normalnie jest na takim "zwirku" z pigwy.
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 2:24 pm przez sepia21, łącznie zmieniany 1 raz.
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: Piter »

sorki, miałem otwarte kilka stron i zerknąłem pisząc nie na ten post
wybacz

jeśli antybiotyk to Baytril to 0,2ml i rozcieńczyć do 0,4ml, 2xdziennie

jeśli nie je to niestety odrobina brutalności i na siłę ze strzykaweczki

po antybiotykach zdarza się czasamio niewydolność wątroby, stąd może być ta osowiałość, podtrzymuj go ciągle na diecie niskobiałkowej, dobrze by było żeby został kiedy będzie robiony zastrzyk także Duphalyte 0,3ml, dość dobrze wzmacnia
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

dobre wiesci:) własnie z ochota zjadł cała łyzke serka aniliowego!!!!!!! i skubnął ziemniaczano marchewkowa papke:) dawno nic mnie tak nie ucieszyło:)ale teraz znowu spi, mam jednak nadzieje ze zacznie juz normalnie jesc.

co do antybiotyku-czy dawka 0,1 to za mało? tak mi wet przepisał...o Duphalyte zapytam w poniedziałek

ps.nic sie nie stało, poprostu troche mnie zamurowało:)
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 3:06 pm przez sepia21, łącznie zmieniany 1 raz.
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

zauwazyłam juz kolejny raz ze budda ma duzo porfirynki na nosku, o czym moze to swiadczyc? ogólnie wyglada jakby czuł sie lepiej, strasznie sie rozbrykał:) pomimo oporów pozwoliłam mu pobuszowac ok 20 minut po pokoju. kiedy dałamgo do klatki był bardzo oburzony. dał za wygrana i wrócił na hamaczek... nie wiem czy dobrze robie ze nie pozwalam mu dłuzej biegac ale nie chciałabym zeby sie przeforsował. zjadł jeszcze toche serka i kilka pestek z dyni wiec w tym aspekcie jest lepiej. tylko ten nosek mnie martwi, wiem ze to objow jakiejs okropnej choroby ale czy napewno?a jesli tak to co moge zobic?

ps. budda bardzo duzo sie teraz myje, czochra, czysci itd? czy to dobrze? az takim czysciochem racej nigdy nie był... zastanawiam sie zy to nie po inhalcjach...(uzywam tymianku) co wy na to?
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 7:46 pm przez sepia21, łącznie zmieniany 1 raz.
galimatyas
Posty: 86
Rejestracja: czw kwie 06, 2006 6:59 pm

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: galimatyas »

Może po prostu zlizuje porfiryne? Stąd to częstsze mycie... co do tego wycieku, to objaw choroby właśnie i osłabienia, po kończonej kuracji albo nawet już teraz (różni weci, róznie mi mówili) dawaj mu Scanomune (do kupienia u weta) i wspomagaj Vibovitem Bobas. Trzymam za was kciuki :thumbleft:
P.S. Porfiryne może też miec ze stresu ciągłymi wizytami u weta... i właśnie sobie przypomniałam, że Stefan antybiotyk + jakieś coś przeciwzapalne też dostawał podskórnie, przez 3 dni tylko, ale w sumie był po prostu mocno przeziebiony - nie maił zapalenia płuc :drap:
Obrazek
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

dziekuje za odpowiedz, bardzo mnie zmartwiły te wycieki porfiryny... ale ogólnie to chyba idzie ku dobremu, budda zajada jogurciki i ukochane kartofelki, a energii ma tyle ze juz po inhalacji nie da sie go zawinac w kocyk i poprzytulac, bo on koniecznie musi gdzies pedzic:) nie pozwalam mu duzo biegac, tylko chwilke zeby sie nie przemeczał jeszcze.Do tego jak sie go osłucha to nawet serduszko słychac:)-wczesniej zagłuszały e dusznosci. mam nadzieje ze jak jutro pujde do weta to powie mi ze jest lepiej...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: merch »

Nadmierna ilość porfiryna wynika z dwóch rzeczy 1. wzrost wydzielania w sytuacjach stresowych, 2. nie usuwanie jej przez osłabionego szczurka. Keśli porfiryny jest dużo na nosku i oczkach trzeba przemywać najpierw oczy potem nosek donrze zwilżonym solą fizjologiczną ( 0,9 % roztwór soli fizjologicznej - w każdej aptece w opakowaniach po 5 ml lub 10 ml)płatkiem
kosmetycznym. Co do antybiotyku - po Baytriluw zastrzykach często robi się martwica skóry u szczurków - dlatego dobrze jest rozcieńczyć przed podaniem solą fizjologiczną, jeśłi jest poprawa to dobrze nawet jak juz wszytko będzie ok to uważam ze trzeba przedłużyć podawanie antybiotyk do 7-10 dni. Osobiście uważam ,że antybiotyk powinien byc podawany jescze conajmniej przez 3 dni po ustapieniu objawów infekcji. Żeby szczurka nie męczyć zastrzykami mozna podawać w tabletach w zależności od wagi szczurka ( nie wiem ile twój waży ( 1/5-1/2 tabletki 15 miligramowej dla małych zwierzat do 3kg Baytril lub Enroxil) tabletkę mozna podawać z jedzeniem np dokładnie utarta na paste z mała ilością tuńczyka i masła lub tak samo utarta z nutellą, trzeba zrobić taką mała pigułkę i podać a potem jeszcze dać troche smakołyku na zagryzkę. Jeślii" ten numer nie przejdzie ) mozna spóbować podawać bardziej na siłe czyli strzykawką rozkruszoną część tabletki z wodą i miodem do smaku do insulinówki bez igły podawać za zębami , mozna masować szyję ,żeby przełykał. Jełśi brak wyrażnej poprawy po 48 godzinach od podania 1 dawki antybiotyku , trzeba antybiotyk zmienić na inny lub dodatkowo podać doksycyklinę ( doustnie). Infekcje dróg oddechowych jeśłi tylko są w porę właściwie rozpoznane i leczone rokuja bardzo dobrze, najczęsciej szczurek wraca całkowicie do zdrowia. Czasem zdarza sie ze są skłonności do nawrotów ale te nawroty o ile tylko nie występują zbyt często też leczą sie bardzo dobrze.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
sepia21
Posty: 35
Rejestracja: sob paź 21, 2006 9:57 am

[SERCE] niewydolność i swiszczenie w plucach

Post autor: sepia21 »

bardzo ci dziekuje za tak kompleksowa odpowiedz.porozmawiam z wetem na temat przedłuzenia kuracji antybiotykowej. jutro ide do weta i wtedy zobaczymy co dalej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”