czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Nooo, zgadzam się. Walentynki są mdłe. Sztuczne, komercyjne święto wykreowane przez zbijajace na nim fortunę koncerny. Typowo amerykański szajs propagujący spłycone relacje międzyludzkie. Jeden dzień to za mało, by udowodnić, ze się kogoś kocha.
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Z rzeczy jadalnych (ponoć;-)) zdecydowanie nie trawię wątróbki. Nigdy w życiu nie wezmę do ust móżdżków, żołądków, jęzorów (czy -ozorów?) ani owoców morza.
Nie lubię specjalnie wyprawianych urodzin czy imienin czy innych imprez, ktore zwyczajowo "powinno się" wyprawiać. Okropność!
Nie lubię specjalnie wyprawianych urodzin czy imienin czy innych imprez, ktore zwyczajowo "powinno się" wyprawiać. Okropność!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
ozorek na zimno w galarecie...brrr
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Ja lubię surowe ciasto drożdzowe(takie jak na pizze)a nie lubie matematyki
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
a ja nie lubię oprócz tego... hem.. telewizji [nie mam] i komórek [ nie mam]. jak widzę te kury i tych kolesiowców pstrykających non stop sms-y na tych swoich przedłużeniach mózgu, mam ochotę powycinać ich z pięknej, grającej broni maszynowej.
co mi się nasuwa: lubię krwawe sny sny, w których strzelam, ale na ogół walczę szpadą [!], mieczem, toporem, żelaznym prętem. czasem wygrywam, nawet z kilkoma, czasem ginę. kiedyś to były koszmary, a zmieniły się w moje prywatne filmy akcji :> hehe może jak ten typek-urzędnik z "autostopem przez galaktykę" mam jakichś tatarów albo rosyjską szlachtę gdzieś w genach bo ja jako ja jestem strasznym chuchrem... jak beksiński. on też miał takie marzycielskie wizje.
lubię siedzieć na zimnie i malowac. wtedy mnie nikt nie zaczepia. i leżeć na słońcu jak jest 35 stopni i najlepiej sucho. wypalają się wszystkie lęki i zmartwienia.
nienawidzę biurokratów. i ludzi, którzy z szukania bezpieczeństwa uczynili cnotę
lubię inne kolory skóry. i mojego dziwacznego męża i jak mi szczury śpią na kolanach...
ale się temat zwierzeniowy zrobił nic tylko wpuścić socjologa... żeby zbadał zależność np między niechęcią do dzieci a posiadaniem szczurów
co mi się nasuwa: lubię krwawe sny sny, w których strzelam, ale na ogół walczę szpadą [!], mieczem, toporem, żelaznym prętem. czasem wygrywam, nawet z kilkoma, czasem ginę. kiedyś to były koszmary, a zmieniły się w moje prywatne filmy akcji :> hehe może jak ten typek-urzędnik z "autostopem przez galaktykę" mam jakichś tatarów albo rosyjską szlachtę gdzieś w genach bo ja jako ja jestem strasznym chuchrem... jak beksiński. on też miał takie marzycielskie wizje.
lubię siedzieć na zimnie i malowac. wtedy mnie nikt nie zaczepia. i leżeć na słońcu jak jest 35 stopni i najlepiej sucho. wypalają się wszystkie lęki i zmartwienia.
nienawidzę biurokratów. i ludzi, którzy z szukania bezpieczeństwa uczynili cnotę
lubię inne kolory skóry. i mojego dziwacznego męża i jak mi szczury śpią na kolanach...
ale się temat zwierzeniowy zrobił nic tylko wpuścić socjologa... żeby zbadał zależność np między niechęcią do dzieci a posiadaniem szczurów
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
A ja kocham krówki, wiosnę i jesień, frytki z majonezem, sok warzywny, przestrzeń
Lubię:
- wybranych
- śnieg
- wiatr
- deszcz
- wolny czas
- obserwować
- kasę
Niecierpię:
- słowa nienawidzę i kocham gdy używa ich ktoś nie znający ich znaczenia
- konwenansów, ktore niestety trzeba czasem stosować
- napojów gazowanych
- owoców
- ciepłego mleka
- wędlin
- barbie dziewczyn
- krótko spać
Więcej grzechów niepamiętam
Lubię:
- wybranych
- śnieg
- wiatr
- deszcz
- wolny czas
- obserwować
- kasę
Niecierpię:
- słowa nienawidzę i kocham gdy używa ich ktoś nie znający ich znaczenia
- konwenansów, ktore niestety trzeba czasem stosować
- napojów gazowanych
- owoców
- ciepłego mleka
- wędlin
- barbie dziewczyn
- krótko spać
Więcej grzechów niepamiętam
-
- Posty: 544
- Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
nie lubię być chora.
bo inni to chyba kochają-jakże cudownie chwalić się operacją ścianki macicy sąsiadce i pani z warzywniaka...
brrr.
chwalenie się słabościami.
głupie.
"nic tylko wpuścić socjologa..."
Yss,jak bardzo chcesz,to poproszę mamę,albo tatę;>
bo inni to chyba kochają-jakże cudownie chwalić się operacją ścianki macicy sąsiadce i pani z warzywniaka...
brrr.
chwalenie się słabościami.
głupie.
"nic tylko wpuścić socjologa..."
Yss,jak bardzo chcesz,to poproszę mamę,albo tatę;>
Ostatnio zmieniony pn lut 12, 2007 1:53 am przez czukukkcza, łącznie zmieniany 1 raz.
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
"nic tylko wpuścić socjologa... żeby zbadał zależność np między niechęcią do dzieci a posiadaniem szczurów"
ja co prawda dopiero po 3 semestrze socjologii, ale chyba zawsze coś
heh a z taką zależnością cieżko by było, ale teoretycznie wszystko sie da ;p
A żeby było zgodnie z tematem, to jakoś nie lubie nowych, czystych butów... Musza być troche "wychodzone"
ja co prawda dopiero po 3 semestrze socjologii, ale chyba zawsze coś
heh a z taką zależnością cieżko by było, ale teoretycznie wszystko sie da ;p
A żeby było zgodnie z tematem, to jakoś nie lubie nowych, czystych butów... Musza być troche "wychodzone"
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
ja lubie pierogi ze szpinakiem...
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
nie lubię ketchapu ,ale na pizzę z majonezem się skuszę
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
[quote="yss"]
lubię krwawe sny sny, w których strzelam, ale na ogół walczę szpadą [!], mieczem, toporem, żelaznym prętem. czasem wygrywam, nawet z kilkoma, czasem ginę. kiedyś to były koszmary, a zmieniły się w moje prywatne filmy akcji :> hehe może jak ten typek-urzędnik z "autostopem przez galaktykę" mam jakichś tatarów albo rosyjską szlachtę gdzieś w genach bo ja jako ja jestem strasznym chuchrem...
[/quote]
No nie!! :shock: To mnie rozwaliło na łopatki!!! :D:D Yss, to było świetne, to jest mój nr 1
Jeśli o mnie chodzi to jest wieeeele takich rzeczy więc pewnie potem jeszcze dopisze, ale teraz co mi się nasuwa na myśl:
nienawidzę ketchupu, musztardy, chrzanui innych takich sosów-dodatków. Kiełbaski czy parówki ZAWSZE jem na "sucho" czym wszystkich wprawiam w osłupienie a jak zamawiam na mieście zapiekanki/hot-dogi/pizzę itp. to zawsze muszę znosić zszokowane spojrzenie i pytania sprzedawcy: "ale na pewno z niczym?? tak na sucho Pani to zje?? Żadnego sosu??" Grrrr... Ludzie! Czy to naprawdę takie dziwne??
lubię krwawe sny sny, w których strzelam, ale na ogół walczę szpadą [!], mieczem, toporem, żelaznym prętem. czasem wygrywam, nawet z kilkoma, czasem ginę. kiedyś to były koszmary, a zmieniły się w moje prywatne filmy akcji :> hehe może jak ten typek-urzędnik z "autostopem przez galaktykę" mam jakichś tatarów albo rosyjską szlachtę gdzieś w genach bo ja jako ja jestem strasznym chuchrem...
[/quote]
No nie!! :shock: To mnie rozwaliło na łopatki!!! :D:D Yss, to było świetne, to jest mój nr 1
Jeśli o mnie chodzi to jest wieeeele takich rzeczy więc pewnie potem jeszcze dopisze, ale teraz co mi się nasuwa na myśl:
nienawidzę ketchupu, musztardy, chrzanui innych takich sosów-dodatków. Kiełbaski czy parówki ZAWSZE jem na "sucho" czym wszystkich wprawiam w osłupienie a jak zamawiam na mieście zapiekanki/hot-dogi/pizzę itp. to zawsze muszę znosić zszokowane spojrzenie i pytania sprzedawcy: "ale na pewno z niczym?? tak na sucho Pani to zje?? Żadnego sosu??" Grrrr... Ludzie! Czy to naprawdę takie dziwne??
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
aska co w tym świetnego? to chore
mnie też zdumiało, że zjadasz hot dogi bez sosu. przecież one, tak jak tofu, robione są z tektury... kurczę, z czego to cytat...? oraz: to, że coś było wewnątrz zwierzęcia, nie oznacza jeszcze, że to mięso [czyli pratchett - o składzie pasztecików...]
lubię [jak ktoś już wcześniej napisał] obwąchiwać moje szczury. pachną intensywnie włoskimi orzechami. wyłącznie. [od razu zaznaczę, że nie jedzą orzechów..]
o - nie lubię oglądać horrorów. bardzo nie lubię.
mnie też zdumiało, że zjadasz hot dogi bez sosu. przecież one, tak jak tofu, robione są z tektury... kurczę, z czego to cytat...? oraz: to, że coś było wewnątrz zwierzęcia, nie oznacza jeszcze, że to mięso [czyli pratchett - o składzie pasztecików...]
lubię [jak ktoś już wcześniej napisał] obwąchiwać moje szczury. pachną intensywnie włoskimi orzechami. wyłącznie. [od razu zaznaczę, że nie jedzą orzechów..]
o - nie lubię oglądać horrorów. bardzo nie lubię.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
[quote="yss"]aska co w tym świetnego? to chore [/quote]
Hehe Ano to, że jak to przeczytałam to prawie spadłam z krzesła ze śmiechu, choć raczej cały dzień miałam dolinujący nastrój Przede wszystkim super to opisałaś! W sumie fajnie by było mieć takie sny "Prywatne filmy akcji" - to było super )
Co do horrorów to bardzo lubię je oglądać jako komedie
A co do obwąchiwania to zawsze lubiłam obwąchiwać mojego piecha (suczkę) - jakoś tak pachniała chrupkami kukurydzianymi, które bardzo lubię )
Kurczę... No wiem że mogłabym wiele napisać w tym temacie, bo w wielu sprawach mam nieco dziwaczne gusta, co często słyszę od znajomych, ale ciągle nic mi nie przychodzi do głowy!
Hehe Ano to, że jak to przeczytałam to prawie spadłam z krzesła ze śmiechu, choć raczej cały dzień miałam dolinujący nastrój Przede wszystkim super to opisałaś! W sumie fajnie by było mieć takie sny "Prywatne filmy akcji" - to było super )
Co do horrorów to bardzo lubię je oglądać jako komedie
A co do obwąchiwania to zawsze lubiłam obwąchiwać mojego piecha (suczkę) - jakoś tak pachniała chrupkami kukurydzianymi, które bardzo lubię )
Kurczę... No wiem że mogłabym wiele napisać w tym temacie, bo w wielu sprawach mam nieco dziwaczne gusta, co często słyszę od znajomych, ale ciągle nic mi nie przychodzi do głowy!
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Jajek na twardo ale jajecznicę owszem. Żółtego sera ale na zapiekance tak. Przez długi czas nie lubiłem żubrówki z sokiem jabłkowym ze względów zdrowotnych, i gingers'a nienawidzę też.
RE: czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
O! Wiem Jedna z tych rzeczy na którą znajomi reagują conajmniej ze ździwieniem - nie lubię czekolady Nigdy nie kupiłabym sobie tabliczki czekolady, nawet gdyby kosztowała 50 gr. ;P Nie cierpię lodów czekoladowych, sosów i polew czekoladowych i innych czekoladowych rzeczy. A już najbardziej nie znoszę czekolady bakaliowej czy orzechowej. Ale... uwiebiam Nutellę!!!!! A przecież to krem czekoladowo orzechowy Mmmmmmmm... Nutellą mogłabym się zajadać godzinami Najchętniej zrobiłabym sobie jakiś roczny zapas :D:D
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(