RE: Za ten widok, warto

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
DeVilk
Posty: 12
Rejestracja: śr mar 07, 2007 7:33 pm

Za ten widok, warto

Post autor: DeVilk »

Witam ;).
Jestem nowa, ale wcześniej już tutaj zaglądałam- przyznaje się ;P. Na początek przedstawie wam moje dzieciaczki :). Niestety zdjęć nie mam, bo szczury powłaźiły mi na szafki i zwaliły cyfrówkę w to również był zamieszany chomik ;P.
Wszystkie moje zwierzęta są uratowane od złego traktowania bądź śmierci, wiele z nich już nie żyje, ale ważne, że choć kawałek swego życia miały dobrze :).
Szczurki: Pudło, Klaps, Loczek, Major
Jako pierwszy przyszedł Pudło ;). Ach... cudowny ogonek :). Został uratowany przed samotnością w sklepie zoologicznym jak i zjedzeniem przez węża. Imię Pudło dlatego, że on kocha wszelkiego rodzaju pudła ;D. O Klapsie usłyszałam przez przypadek również w zoologicznym. Kobieta powiedziała, że został u nich zamówiony biedny, ale już dorosły samiec szczurka na pokarm dla węża. Zobaczyłam te jego smutne oczka patrzące ze smutkiem na mnie. Oczywiście odkupiłam go za cenę dwa razy większą niż początkowa. Loczek... oooo to totalny szajbus ;D. Kiedy go dostałam był zaniedbany, strachliwy i pogryziony. Kobieta chciała go u weterynarza uśpić, bo uznała, ze skoro reszta jej szczurów go nie akceptuje to nie będzie sobie robiła kłopotu. Akurat byłam w tej lecznicy, więc wzięłam go od niej. Major został odebrany jako mały szczurek nękany przez dzieci. Szłam do znajomej. Na klatce schodowej zobaczyłam trójkę nastolatków śmiejących się z czegoś. Podeszłam nieco bliżej i zobaczyłam jak wkładają małego szczurka do kołowrotka i mocno nim zakręcają, a przerażone zwierzątko całe drży. Byłam oburzona. Nawrzeszczałam na chłopaków i nastraszyłam policją. Błagali mnie na kolanach, abym nie dzwoniła. Dwóch się popłakało. Oddali mi maluszka i przybici odeszli.
Miecio i Kaziu- myszki są braćmi. Znalazłam je... na dowrze. Zobaczyłam jak dwie czarne kuleczki biegają po podwórku. Zabrałąm je ze sobą i wywiesiłam ogłoszenie, ze znalazłam dwóch chłopców. Było lato więc stwierdziłam, ze komuś mogły z ogródka uciec. Zadzwoniłą kobieta mówiąc, że to są bracia, ale jeśli chce to moge je zatrzymać, bo ona ma alergie na sierść i nie może.
Fruzia też szła na jedzonko dla węża.
Koty są od pewnej kobniety, ta piątka jest rodzeństwem :). Chciała je utopić, ale w porę zareagowałam.
Wszystkie pieski to znajdy. Jeden był przywiązany do drzewa drutem, drugi przybłąkał się z obitą łapką, trzeci miał mnóstwo otwartych ran, a czwarty to ze schroniska został wzięty.
Majka i Dama- klacze przygarnęłam od kobiety, która niestety nie zajmowała się końmi jak należy. Obecnie są w dobrym stanie fizycznym jak i zarówno psychicznym :)
Wydaje się ich dużo, ale tak naprawdę to tylko 1/4 tego co chciałabym mieć.
Wierzcie mi za ten widok tych słodkich oczek warto jest przygariać zwierzęta z zoologów, schronisk, zabiedzonych i tym podobnych :). Odwdzięczają się całym swoim serduszkiem i to dla mnie jest najważniejsze.
Szczury: Pudło, Klaps, Loczek, Major
Myszki: Miecio, Kaziu
Chomik: Fruzia
Koty: Pan Kracek, Bosman, Pepsi, Linda, Ekler
Psy: Ptyś, Ebi, Marcela, Bania
Konie: Majka, Dama
To są imiona oficjalne ;P
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Za ten widok, warto

Post autor: Alispo »

Co do tych zoologow to bym nie byla taka pewna,bo napedzamy tylko biznes...

Fajny zwierzyniec:)Ja tez zawsze mam same odratowane bidy:)
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
DeVilk
Posty: 12
Rejestracja: śr mar 07, 2007 7:33 pm

RE: Za ten widok, warto

Post autor: DeVilk »

[quote="Alispo"]
Co do tych zoologow to bym nie byla taka pewna,bo napedzamy tylko biznes...
[/quote]
Hmmm, ja nie mam nic przeciwko zoologom pod warunkiem, że zwierzęta są trzymane w odpowiednich warunkach :). Chociaż z drugiej strony... przeszłabyś obok słodkiego szczurka, który patrzy na ciebie swoimi dużymi, czarnymi ślepiami wołającymi o pomoc? Ja nie potrafie się oprzeć. Wiem, że to napędza biznes, ale nie mogę zostawić tych zwierząt w potrzebie... Każdy ma inny pogląd co do zoologów, ale ja nie wnikam :). Ważne żeby były przez nas kochane :).
Uściskaj ode mnie swoje pupile :)
Ostatnio zmieniony śr mar 07, 2007 8:46 pm przez DeVilk, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczury: Pudło, Klaps, Loczek, Major
Myszki: Miecio, Kaziu
Chomik: Fruzia
Koty: Pan Kracek, Bosman, Pepsi, Linda, Ekler
Psy: Ptyś, Ebi, Marcela, Bania
Konie: Majka, Dama
To są imiona oficjalne ;P
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Za ten widok, warto

Post autor: merch »

No stan posiadania imponujący :) . Gratuluje!. Napisz jeszcze gdzie ty to wszystko miescisz , no i czekam na zdjecia szczurów psów , kotów , koni i ewentualnie reszty :).
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Za ten widok, warto

Post autor: Alispo »

[quote="DeVilk"]
Chociaż z drugiej strony... przeszłabyś obok słodkiego szczurka, który patrzy na ciebie swoimi dużymi, czarnymi ślepiami wołającymi o pomoc? Ja nie potrafie się oprzeć. Wiem, że to napędza biznes, ale nie mogę zostawić tych zwierząt w potrzebie...[/quote]
Przeszlabym i przechodze,a jeszcze wiecej przechodzilam jak pracowalam w zoologu.zawsze myslalam o tym co dobre dla ogolu,nie dla konkretnego zwierza,chociaz rozumiem i takie podejscie.pozdr!
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

RE: Za ten widok, warto

Post autor: szpaczek »

zazdroszcze zwierzątek a szczególnie koników..:( ja nigdy nie będe miec:(

P.S. jaki masz duży dom??
Ostatnio zmieniony śr mar 07, 2007 9:38 pm przez szpaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
od 07.03.2008 Mgiełka :)
od 20.12.2008 Iris:)

za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Za ten widok, warto

Post autor: yss »

witam :) podziwiam ogromne stado! i zapraszam do nas ogólnie.

z tym napędzaniem biznesu to niestety prawda. odkupiłaś szczurka zamówionego na karmę a na jego miejsce przyszedł nowy... a co miałabyś do powiedzenia temu drugiemu, który nie miał szczęścia zademonstrować swoich oczek...?

nie mam najmniejszych zastrzeżeń do pozostałych wyratowanych bid :) pogłaskaj ode mnie całą gromadkę...
ten się nie myli, kto nic nie robi
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

RE: Za ten widok, warto

Post autor: Nina »

Podziwiam choć ja na brak zwierząt też nie narzekam :) Wiem co to znaczy, ta niemoc w przejściu obok jakiejś sierotki :) Pocieszający są tacy ludzie jak Ty, w naszym świecie, pełnym okrucieństwa i znęcania sie nad zwierzakami :) Oby było takich więcej :) Gdybym miała warunki (jakiś domek z ogródkiem) to pewnie też stadko miałabym większe :)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
DeVilk
Posty: 12
Rejestracja: śr mar 07, 2007 7:33 pm

RE: Za ten widok, warto

Post autor: DeVilk »

Mieszkam w domku jednorodzinnym z niedużym ogródkiem. Jeszcze w tym bądź w przyszłym roku planujemy przeprowadzkę do większego domu z większym ogrodem z myślą o pupilkach :).
Nie wiem kiedy zrobie zdjęcia, bo póki co ten aparat jest już doszczętnie zepsuty. Przed chwilą Pudło i Major zrzucili mi je ponownie z biurka...ach te szczury ;).
Więc jest podział kto gdzie biega. Ogólnie koty żyją w zgodzie ze szczurkami, a tak w ogóle to się ich boją ^^. Ogonki często wąchają je i idą gdzie indziej. One biegają na całym piętrze domu. Przy schodach stoi 'ogrodzenie' żeby psy nie weszły, bo boje się, ze zdepczą maluszki. Myszki i chomik puszczane są w specjalnych kulach w największym z pokoi w domu- na strychu.
Konie oczywiście są w stajni, która chętnie się nimi zajmuje podczas mojej nieobecności :).
szpaczek: ja, odkąd pamiętam, zawsze prosiłam o konia. Wiadomo dziecko ma zachcianki, ale potem chodziłam na jazdy konne, a potem jakoś wyszło, że odkupiliśmy klaczki. Na początku dzierżawiłam inne, ale w końcu nadszedł czas na swojego. Można powiedzieć, że o konie prosiłam kilkanaście lat.
To nie jest tak bajkowo jak wam się wydaje mieć tyle zwierząt ;P. Wychodź codziennie, trzy razy dziennie z psami na dwór ;D. Można przywyknąć, ale jest to nieraz trudno. Bania jest ze schorniska więc ona była nauczona, ze załatwia się kiedy chce, o której chce. Muszę wstawać o 5 rano żeby ją wypuścić choćby na ogród żeby się nie zsikała ;).
Raz Pan Kracek przyniósł mi w zębach małego wróbelka... O.o poszedł sobie na polowanko. Całe szczęście biedny ptaszek, przeżył (trza mi było sadzić to drzewko na ogrodzie dla kotów ;P). Sprzątanie klatek nie jest takie złe, bo wszystkie gryzonie maja swoje kuwety w klatce i załatwiają się do nich, więc zadanie ułatwione :). Czasami mam ochotę zrobić z moich kotów futerka, bo często przewracają doniczki z kwiatami ^^, ale jak wszystkie na raz uwalą się na mnie i zaczną mruczeć- przebaczam im ;).
Z góry bardzo polecam psy ze schroniska. Bania jest moim trzecim 'schorniskowym' pieskiem i musze przyznać, że znacznie różnią się od innych psów. Kiedyś pogryzła się z innymi psami z mojego stada o... przywitanie mnie kiedy wróciłam z zakupów. Są bardzo zazdrosne o mnie co bywa uciążliwe. Dzisiaj pogryzła się z Ptysiem, ech...
Czasami lubię popatrzeć jak śpią na sobie, bawią się i biją o mnie :).
Szpaczek- nie martw się, jeszcze nie wszystko stracone! Nie podchodź tak pesymistycznie do tej sprawy :). Mówie ci, że wystarczy odrobina wytrwałości tak jak w moim przypadku. ZObaczysz, że uda ci się, a kto stanowi przeszkodę w kupnie konia?
Alipso- rozumiem twoje podejście. Kilka razy próbowałam sobie to wmówić, że ni brać, bo będzie gorzej, ale to na nic. Taki jakiś instynkt mną kieruje ;D. Podziwiam cię za wytrwałość i o to, ze dajesz innym przykład dobrego postępowania ze zwierzaczkami :).
Merch- dzięki, ale nie wiem czy jest czego gratulować... zepsutego przez ogonki (i chomika który był w to zamieszany! ;P) aparatu :) ;P. Zwierzaki są więcej warte od tego nędznego urządzenia :). Jakoś to się wszytsko mieści, na razie ;).
Pozdrawiam ja oraz Pudło, który właśnie wszedł mi na ramię ;D
Szczury: Pudło, Klaps, Loczek, Major
Myszki: Miecio, Kaziu
Chomik: Fruzia
Koty: Pan Kracek, Bosman, Pepsi, Linda, Ekler
Psy: Ptyś, Ebi, Marcela, Bania
Konie: Majka, Dama
To są imiona oficjalne ;P
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Za ten widok, warto

Post autor: yss »

dom zwierząt :) super :) mnie się marzy takie wielkie poddasze, np łączone z kilku wzdłuż domu, gdzie byłoby miejsce na wielką pracownię z wolnym wstępem dla szczurów :D

a z tą przeszkodą z kupnem konia... też kiedyś marzyłam o koniu, choćby dzierżawionym, choćby takim, na którym mogłabym jeździć te 2 - 3 razy w tygodniu..... ale wiesz, nie każdego stać. koń to ogromne wydatki - jedzenie [dobre], stajnia, cały osprzęt dla konia i jeźdźca, weterynarz, kowal..... plus dojazdy do konia i od konia, bo stajnie sa na ogół pod miastem... nadal marzę choćby o tej regularnej jeździe i co rok odkładam to na za rok....

pesymizm szpaczka wydaje się faktycznie nieuzasadniony. dlaczego aż nigdy, szpaczku? może za parę lat dopiero, ale to nie jest nigdy :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Za ten widok, warto

Post autor: merch »

gratuluje zwierzaków, no nie mów ,ze nie wiesz , ze są cudowne ;)
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

RE: Za ten widok, warto

Post autor: Ewqa »

Fajny zwierzyniec z jednym zastrzeżeniem. Ani myszek ani chomików nie powinno sie puszczać w kulach. Już lepiej żeby miała większe klatki z atrakcjami. Kula to tak jakby ci pokazywali lody z za szyby. Wyobraź sobie jak musi się czuć taka myszka.

Głaski dla zwierzyńca, zwłaszcza dla koni, które uwielbiam, oczywiście zaraz po szczurkach i kotach.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

RE: Za ten widok, warto

Post autor: szpaczek »

hmm jest dużo przeszkud
1.mieszkam w bloku(tata mówi ze bede konia po schodach wprowadzała:P)
2.mam domek na wsi i jeżdże tam w weekendy i wakacje więc nie jestem na stałe w jednym miejscu
3.Nie mam funduszy na kupno i utrzymanie konia
4.Ile ty masz w ogule lat?:P
od 07.03.2008 Mgiełka :)
od 20.12.2008 Iris:)

za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
DeVilk
Posty: 12
Rejestracja: śr mar 07, 2007 7:33 pm

RE: Za ten widok, warto

Post autor: DeVilk »

Wiedziałam, że ktoś w końcu zapyta o wiek ;D Nie musze być anonimowa ;D
W tym roku skończyłam 17 lat ;D
Faktycznie utrzymanie konia nie jest tanie, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Kiedyś widziałam dzierżawe konia za miesiąc 250 złoty, a jeśli kupisz i żeby tam trzymać, karmić i wszystko to w sumie 350 zł miesięcznie, ale warunki były makabryczne... Nie było padoku do wybiegania koni, stajnie malusieńkie.. ach ci ludzie.
Ewqa- gdzieś to mi się chyba obiło o uszy... one w sumie mają do dyspozycji dwie opcje: mam dwa tunele (dla myszek i chomika) zrobione z plastiku z zabezpieczeniami, aby nie wyszły. Przyznaję jednak, że częściej wpuszczam je do kuli, bo w nich swobodnie biegają, ale zastosuje się, skoro nie można to od jutra biegają tylko w tunelach ;). Klatki mają duże. Dla myszek mam tą co taki zestaw się kupuje z rurami, drabinkami, kołowrotkami i takimi różnymi bajerami- ciężko przy nich jest zasnąć jak buszują w nocy ;D. Chomik ma równie dużo atrakcji jednakże on całą noc biega w kołowrotku albo przeciska się przez rury, no i oczywiście je ogromne ilości pokarmu :).
Merch- no może i są cudowne, ale nie raz działają mi na nerwy ;D. Szczęście, ze siostra już ze mną nie mieszka, bo ona strasznie na nie narzekała ;P. Poszła na studia (a raczej ja ją wygoniłam z domu ;D).
Pewnie większość z was dziwi, ze rodzice się na wszytsko zgadzają ;D. Nie mają wyjścia, bo wiedzą i tak, ze do domu zawsze coś sprowadzę ;D. Konia to potem sami mi zaproponowali więc problemu z tym nie było. Jeden był mój, a drugi siostry, ale teraz to tylko ja na nich jeżdżę (no nieraz i mama się skusi ;D).
Najgorzej, ze wyprowadzać psy rano musze ja ;D! Wieczorem to rodzice czasami je zabierają, po południu zwykle po ogródku biegają, ale zawsze na jakiś mały spacer je zaciągnę.
yss- ja jestem strasznie niezorganizowana i gdyby nie rodzice w życiu nie miałabym koni ;D. Trochę wydatków jest, ale radzimy sobie na razie bez problemu. Zawsze przecież można te konie wydzierżawić komuś innemu :).
Tylko od razu zastrzegam, ze koń to wielki obowiązek, ale i miły ;)
Szpaczek- mi kiedyś rodzice wmawiali (jak byłam mała oczywiście;P), że kupią mi konia i będziemy go trzymać na balkonie xD. Ja się tak tym zawsze podniecałam ach, ci rodzice ;D. Potem jeszcze była wersja, ze w garażu go będziemy trzymać :D. Rodzice to mają wyobraźnię ;D. Domek na wsi to fajna rzecz :). Fundusze.. właśnie, najgorzej z utrzymaniem to prawda. Mało ludzi ma konia właśnie ze względu na brak funduszy...ale ja zawsze powtarzam, że marzenia się spełniają. Moje spełniły się (te największe) dwa razy... :)
Trzymam kciuki szpaczku, aby udało ci się kupić swojego wymarzonego konia i jeździć nim w siną dal :) no i oczywiście tobie yss, abyś i ty spełniła swoje marzenie o koniu :)
A tak właściwie to jakiego konia chcecie? ;D Klacz, ogier, wałach? ;D
Szczury: Pudło, Klaps, Loczek, Major
Myszki: Miecio, Kaziu
Chomik: Fruzia
Koty: Pan Kracek, Bosman, Pepsi, Linda, Ekler
Psy: Ptyś, Ebi, Marcela, Bania
Konie: Majka, Dama
To są imiona oficjalne ;P
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Za ten widok, warto

Post autor: yss »

ja nie chcę konia, głównie ze względu na koszta i czas jaki trzeba mu poświęcić. ale pojeździłabym sobie... 2 razy w tygodniu np. na razie nawet na to mnie nie stać. niestety. dlatego odkładam z roku na rok, aż będę za stara na ponowną naukę..... ale... może w jakimś przyszłym życiu.. :)

i też czytałam [na forum chomiczym, wszystko przez te roborowskie :D] że te kule są bardzo niedobre i lepiej zrobić jakiś fajny wybieg z ciekawym wyposażeniem niż pakować biedaka w kulę i niech się obija o meble...
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”