[CIAŁO WŁAŚCICIELA] dobiera sie do oczu, uszu ,nosa...

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

RE: argh, precz od ust!

Post autor: szpaczek »

dzisiaj jak wziełam Pixi do dużego pokoju a tam była mama i tata,to wziełam kilka ziaren dyni,a że jak ona obiera to kruszy wiec sama jej chciałam obrac,a że Pixi jest b. niecierpliwa to chciała od razu to zjeść i zaczełam mnie w trakcie tego obierania lizać po ustach:P i aż mame zaczeło trzepać i obrzydzać:P
od 07.03.2008 Mgiełka :)
od 20.12.2008 Iris:)

za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Telimenka »

heheh a moj dziadek zawsze mowi "bedziesz miala AIDS" i sie smieje:P i w ogole mowia ze umre na jakies szczurze chory ;p troche ich to obrzydza ale nie pokaza tego ;)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Lili
Posty: 101
Rejestracja: pn lut 26, 2007 8:32 am

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Lili »

[quote="yss"]
mnie tez to nie obrzydza, w przeciwieństwie do dzieci. ale czy pocałunek ukochanego też cię obrzydza, lili? :)[/quote]

Nie, ale to taki jakby trochę inny wymiar kontaktu usta-usta (usta-pyszczek). :D Może chodzi tu o więź emocjonalną? O wychowanie (np. uwagi rodziców "umyj ręce! nie bierz chomika do twarzy! nie całuj tego zwierzaka, on się TAM liże!")? O właśnie aspekt higieny (mój ukochany raczej się TAM nie liże - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo :D)..? Analogicznie nie mogłabym pozwolić np. psu lizać mnie w okolicy ust (lizanie uszu da się przeżyć ;-) ), a co dopiero wylizywać coś ze środka. :shock::D
Nie, nie. Do policzka i szyi przytulić szczurka mogę, nosem trącać też, ale usta to już zbyt wrażliwy obszar na szczurze łapki i języczki. :)

[quote="maua_czarna"]obwach.uje :D powinno pomoc[/quote]

Owszem, ale to nie rozwiązuje problemu wadliwego rozpoznawania wulgaryzmów (występowanie określonego ciągu znaków bez względu na to, czy przed lub po nim znajduje się spacja, czy nie). :hmmrat:
Ostatnio zmieniony pt mar 23, 2007 7:31 am przez Lili, łącznie zmieniany 1 raz.
Cum tacent, clamant.

Tak pusto bez ogonków...
W sercu: najukochańszy Czejen :* Nabu, moja mała przylepa... ;( Rawi, szalony staruszek :(
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Telimenka »

hehe no mi tez tak zawsze mowili i pies jak mnie lize to jakos ekhm..no ide od razu umyc twarz cala i zeby i w ogole. ale nie lubie tego i staram sie unikac:P s Szczuras to mi sie wydaje cos innego jakos hmm nie wiem :P. nie przeszkadza mi :D
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Joga
Posty: 95
Rejestracja: wt gru 26, 2006 11:17 am

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Joga »

Dokładnie. Jak szczur liże, to jakoś tak się człowiek nie brzydzi. Tzn. chętniej pozwalam moim maluchom się lizać, niż psu :)
Ze mną:
Od 30.07.06 r. Ogonek i Wąsik
Od 19.01.07 r. Silver :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: argh, precz od ust!

Post autor: yss »

w końcu szczurek ma malusi języczek, a pies taką łopatę czasem....
lily robi taaakie ewolucje i wygibasy, żeby tylko dostać się do ust, że trudno doprawdy jej tego odmówić... desperatka mała :>
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Martynus
Posty: 35
Rejestracja: czw mar 01, 2007 6:37 pm
Lokalizacja: Czarnków

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Martynus »

Hehehe ciuly mają to w genach chyba :D moja tez tak robi:D siada mi na ramieniu i łapkami sie dobiera do moich ust. A mój chłopak mówi że zdradzam go ze szczurem [ chociasz że Chester to dziewuszka] :D
'Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłes' :) [Antoni de Saint-Exupery "Mały Książe"]
Awatar użytkownika
Esma
Posty: 40
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 5:26 pm
Lokalizacja: Oświęcim

RE: argh, precz od ust!

Post autor: Esma »

Moja Kira też tak robi, a najbardziej to ją interesuje już sam język :) I wiecznie zagląda mi do ucha i obgryza kolczyki, a trochę ich mam więc ma duży wybór :D A najbardziej to mi się podoba jak mnie liże po szyi tym swoim malutkim języczkiem :-D
Kirunia- szczurek, 10.02.2007r - 10.02.2009 [*]
Maja- mysia, 29.04.2009 [*]
Becia, Oya- myszki, 27.05.2009 [*]
Teufel i Engel- myszki, kochane chłopaki [*]
MaLaGa
Posty: 184
Rejestracja: wt mar 28, 2006 10:27 pm

RE: argh, precz od ust!

Post autor: MaLaGa »

ja nie pozwalam zeby szczurki lizaly mi usta, czesto mam pogryzione i jeszcze jakies bakterie sie dostana, nigdy nic nie wiadomo, a przeciez chodza po domku, biora do pyszczka rozne rzeczy, itp.
za to sama libie je calowac,ale tylko w szyjke i grube brzuszki:D :P
Ostatnio zmieniony ndz kwie 15, 2007 4:57 pm przez MaLaGa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
justa94l
Posty: 12
Rejestracja: pt lis 02, 2007 4:22 pm
Lokalizacja: Kobyłka

Odp: argh, precz od ust!

Post autor: justa94l »

Mój Parszywek też tak robi  ;Dale czy od tych ''buziaczków'' można się czymś zarazić??? bo pytam tylko tak, dla pewności :)
Parszywek...Kochany szczur...
Awatar użytkownika
justa94l
Posty: 12
Rejestracja: pt lis 02, 2007 4:22 pm
Lokalizacja: Kobyłka

Odp: atakuje....OCZY!!!!

Post autor: justa94l »

Mój młody szczurasek nie lubi jak mam pomalowane lekko tuszem, bo wtedy jak siedzi na ramieniu i ja na niego patrze to on podskubuje tusz :P
Parszywek...Kochany szczur...
Awatar użytkownika
ridicule
Posty: 42
Rejestracja: pt paź 05, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Trzebnica
Kontakt:

Odp: argh, precz od ust!

Post autor: ridicule »

Humbert bardzo lubi mi dawać buziaki :D Kiedyś wyciągnęłam jęzor to myślał ,że to coś do jedzenia i  rzucił się prawie na niego ;p Lekko nawet ugryzł, ale go sprowokowałam :p
Ogólnie to lubi mi wyciągać podczas jedzenia różne rzeczy :) Np dzisiaj jadłam Knoppersa, ten spał u mnie na kolanach, jak poczuł że coś wcinam,to momentalnie wszedł na ramie i mi wyrywa ;)
Fotografia, akwarystyka i szczurki :)
Obecnie Humbert, ale w pamięci pozostaną:
Hellmanns i Myśka [*]
Awatar użytkownika
ofilka
Posty: 128
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 2:02 pm
Lokalizacja: gdańsk
Kontakt:

Odp: argh, precz od ust!

Post autor: ofilka »

moja mama miała kiedys kontakt pierwszego stopnia z moim pierwszym szczurem :>. Suzi biegała po mamie, ktora akurat jadła czekolade. Mama obgryzła ją po czym dała orzecha Suzi. W pewnym momencie Suziak do niej podbiegła, nacisnęła pazurkami obydwu łapek na jej dolą wargę, mama sie przestraszyła, zrobiła "aaa" wtedy Suziak włożyła jej łebek do ust i porwała orzecha :D
Kickic też lubi mnie całować i nie przeszkadza mi to. Najbardziej jednak lubi jak leży mi na rękach, a ja szepcze coś jej do uszek, chuchając przy tym i miziając jej ustami futerko koło uszek. mruży wtedy oczka i leży zadowolona :)
Ostatnio zmieniony pn lis 05, 2007 7:05 pm przez ofilka, łącznie zmieniany 1 raz.
Skosztuj trujących dźwięków http://www.arshenic.pl
Awatar użytkownika
justa94l
Posty: 12
Rejestracja: pt lis 02, 2007 4:22 pm
Lokalizacja: Kobyłka

Odp: argh, precz od ust!

Post autor: justa94l »

moja mama też miała nie złe spotkanie z Parszywkiem, trzymałam Parszywka na ręku i on był odwrucony tyłem od mojej mamy no i Parszywek zrobił co zrobił, a mianowicie się...

zsiusiał :D jak on z moją mamą za sobą nie przepadają...

co ja mówiłam o latających napisach, hmm? zmienione.
poza tym zrobiłaś offtopic... /yss mod.
Ostatnio zmieniony śr lis 07, 2007 3:33 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
Parszywek...Kochany szczur...
kiiciun
Posty: 8
Rejestracja: ndz paź 07, 2007 11:08 am

Re: argh, precz od ust!

Post autor: kiiciun »

a ja mam problem troche mniej przyjemny choc zwiazany... moj korneliusz(ma 9 miesiecy) od jakiegos czasu (tzn od mniej wiecej miesiąca) stał sie jakis agresywny... na poczatku tylko sie ze mna droczyl, chwytal zebami rece ale to nie bylo nic powaznego wiec trakotwalam to jako zabawe ale ostatnio kiedy sobie po mnie spaceruje gryzie mnie w nos albo wlasnie w usta i to do krwi nie wiem co z nim robic, bo to naprawde kochane stworzonko, a nie moze cały czas odsiadywac w 'kozie'... :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”