Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: RattaAna »

można też wstawić do kuwety płytkę podłogową albo porcelanową - coś ciężkiego i coś, co zachowuje chłodek mimo upału. Umieścić na samym dnie, w kąciku i jak ogony będą miały taką potrzebę, klapną się na tym i ochłodzą
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
KEN-KON
Posty: 386
Rejestracja: śr mar 21, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Zawichost

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: KEN-KON »

Ja mieszkam w domu.Mój pokój jest na górze.W pokolu obecnie mam 28 stopni,Na dole jest 22stopnie.JA po prostu do wieczora znoszę go na dół.Tak to nie weim jak długo by pociągnoł. :-)
Korzystaj z każdej chwili swojego życia.Bo niewiadomo kiedy możesz odejść z tego świata.
7818944:-)
Awatar użytkownika
ismena
Posty: 106
Rejestracja: sob mar 31, 2007 5:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: ismena »

jak dałam moim szczurkom kostki lodu to je zabrały i lizały. Miały wielką frajdę :)
Trudno jest żyć bez nadziei... ale umierać bez złudzeń- łatwiej

Gaja [*] -mój 'dzien'... bialy, milusinski ogonek...
Sachma- 'noc'... cala czarna z bialym brzuszkiem. Troszke wredna i plochliwa, ale kochana ;)
ja_agata
Posty: 23
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 9:19 pm

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: ja_agata »

wiecie co? generalnie to pomysł z schłodzoną kafelką/ płytką/ spodeczkiem itd. i owijaniem go szmatką jest bardzo dobry, ale zastanawiam się, czy taki wylegujący się na nim szczurek nie PRZEZIĘBI SOBIE NEREK?! albo czy mu to nie zaszkodzi- no sami pomyślcie- leżeć godzinę np. na chlodnym asfalcie... :/
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: yss »

ja_agata hmmm a pomyśl sobie, jak nad jeziorem zmęczona upałem szłaś do wody się ochłodzić. nie siedziałaś tam wtedy chyba godzinę....? szczur sam sobie pójdzie z kafelka jak uzna, że mu za zimno.
ten się nie myli, kto nic nie robi
ja_agata
Posty: 23
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 9:19 pm

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: ja_agata »

mówiłam o leżeniu na zimnym, a nie o kąpaniu się w wodzie- to co innego. jak siedzisz na zimnych kafelkach to możesz sobie przeziębić jajniki. skoro my możemy to szczurki pewnie też..
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Telimenka »

no ale czy siedzisz na kafelkach 13h? posiedzi az sie ochlodzi i tyle... wydaje mi sie ze przesadzasz...
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: maua_czarna »

wiecie co-mozecie sie smiac. ale ja sie zastanawialam nad podobna rzecza. czy zamrozone kawalki warzyw,owocow itp nie sa ZBYT zimne? balabym sie,zeby mi sie szczurzaste od tego pochorowaly. wiec jak to w koncu jest?
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Lagoona
Posty: 119
Rejestracja: śr lip 06, 2005 6:27 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

Post autor: Lagoona »

Polecam taki sposób:
Małą butelke z napoju napełnić wodą (nie do pełna, bo pęknie) i włożyć do zamrażalnika. Jak już całkiem zamarznie to po prostu wstawić do klatki. Szczury kiedy będą chciały mogą podchodzić do butelki, lizać i chłodzić się do woli. Taka butelka nawet długo utrzymuje chłód. Polecam miec dwie butelki na zmiane, jedną w klatce a drugą w zamrażarce :)
Pozdrawiam!
'Lubie te pory o zmierzchu, gdy świat wygląda jak przekrojona pomarańcza' ;)
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Gorąco!

Post autor: Blanny »

Szukałam, ale nic nie znalazłam.. (Może za słabo szukałam, no i późna godzina.. :D )
Jak wielu z Was na pewno zauważyło, ostatnie dni są koszmarnie upalne. Moje szczury kiepsko to znoszą.
Mam okno od wschodu i w moim pokoju rano jest tak, że ja ledwo wytrzymuję, a co dopiero te potwory.. Zauważyłam, że kiedy jest gorąco, nie chcą spać ani w hamaku, ani na wyższych półkach, a jedynie w domku w kuwecie. Dodam, że klatka stoi na podłodze, bo na żadnej szafce się nie mieści z powodu wielkości, więc przy podłodze jest najchłodniej. (Żeby nie było, mieszkam w piętrowym domu, na piętrze, więc nie ciągnie od spodu, po prostu jest tam chłodniej, niż na wysokości okien, gdzie od słońca nagrzewa mi się pokój.)

Moje pytanie jest takie: Jak ulżyć chłopakom w tym gorącu? Jest jakiś sposób?

Jak na razie staram się im podawać dużo 'mokrych', soczystych owoców i warzyw, np. pomidorów, którymi mogą się dodatkowo napić. (Nie chcę, by z gorąca się odwodniły.)
Przestałam też zamykać drzwi od pokoju, żeby była lepsza wentylacja i ruch powietrza (faktycznie jest troszkę chłodniej), jednak okna nie otwieram - nie chcę narażać ich na przeciągi.
Myślałam nad postawieniem metr od klatki wiatraczka na niskich obrotach, żeby trochę im chłodził, ale nie chcę ich przewiać.

Czytałam gdzieś na forum, że można podawać szczurom mrożone owoce/warzywa. Ale nie chcę by przemroziły sobie gardełka. (Tak jak w lato od jedzenia lodów można dostać anginy - ja dostaję często.)

Jest jakiś sposób inny, żeby było im chłodniej choć trochę?
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Gorąco!

Post autor: Tili »

Jak znajde linka to Ci podam, bo jest 6 stron n atemat jak im ulzyc. Natomiast moje rady to tak: otworz okono nic im sie nie stanie ja mam otwarte og tyg juz i jest ok, mrozone owoce jak najbardziej, szczur to madre zwierze i jesli bedzie mu za zimno w pyszczek to za duzo tego nie zje ja podaje moim od czasu do czasu lody i sa wniebowzieci, wiatraczek jak najbardziej postawa na drugim koncu pokoju na najnizszych obtiorach, zeby powietrze sie troszke chlodzilo, mozesz zamrozic wode w malej butelce i polozyc w klatce jesli bedzie im goraco to sobie ja beda lizac, lub kimac obok niej, ja klade namoczone szmatki na polki i basenik z woda, jsli nie maja ochoty wejsc do baseniku to dla zachety mozesz wrzucic im np marchewke, lub cos co bardzo lubia, ale nie zespsuje sie to w wodzie.
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Gorąco!

Post autor: Blanny »

Tili, naprawdę bardzo mocno Ci dziękuję!
Czyli mrożone owoce są ok, tak? To super. :) To z tą zamrożoną wodą w butelce.. Nie wpadłam na to!
Można im dawać lody? Takie normalne? A jakie smaki najlepiej? Śmietankowe, truskawkowe?
Co do baseniku z wodą, moje raczej nie cierpią wody, więc byłoby ciężko..
Dzięki za wszystkie porady!

I co do linku, to byłabym wdzięczna, gdybyś podała. :)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Gorąco!

Post autor: sssouzie »

fajny na upał jest arbuz z lodówki ;)
dziewczyny dostają go już któryś dzień i są chyba zadowolone :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t ... 2&start=15

upały- jak sobie radzić:
http://szczury.org/viewtopic.php?t=2875
http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t= ... 82#p264340
...czyż nie dobija się koni...?
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Gorąco!

Post autor: Blanny »

Dzięki za linki. :)
Nie wpadłam na to, żeby szukać słowa 'upał' i szukałam 'gorąc'. ::)

Właśnie mrożę chłopakom miskę z pomidorami do połowy zanurzonymi w przegotowanej wodzie. Będą miały fajny obiadek. ;D

Temat można scalić lub zamknąć, z góry dziękuję.
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Gorąco!

Post autor: dusiaczek »

Ja właśnie dałam chłopakom przygotowane rano pakuneczki, wlałam do woreczków śniadaniowych trochę wody (tak nie za dużo żeby nie były "sztywne") i owinęłam je zmrożone szmatką, chłopaki właśnie sobie na tym leżą, bo nie mrozi, a fajnie orzeźwia :) Basenik też im dałam jednak od wody stronią strasznie.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”