[Guz] Choroba Canalie

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Jesteśmy właśnie po kontroli.
Plusy: rana pooperacyjna goi się ładnie, Canalie nie interesuje się szwami, nie rozdrapuje ich. Odzyskała wigor, ma apetyt.
Minusy: jakieś nieładne zgrubienie powstało, mało widoczne, ale wyczuwalne dotykiem (przez weta, ja się tego naciskać nie ośmieliłam). Najpewniej stan zapalny na szwach wewnętrznych, tyle tam podwiązanych naczyń.
Jest też możliwość, że to odrastający guz. Mniej prawdopodobne, bo tak szybko rosnący... a i wetka się zaklina, że wycięła i wyczyściła wszystko, ale wiadomo, jakiś maleńki kawałeczek mógł zostać i rośnie...

W poniedziałek kolejna wizyta, jak domniemany stan zapalny się nie zmniejszy to robimy RTG.

Oprócz antybiotyku (Enroxil), Essentiale na wątrobę, i "bajerów" (beta glukan, wibowit, lakcid, etc.) dostaje też od dziś lek przeciwzapalny: Tolfedynę.

I obserwujemy...
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: sue »

Dziwne by było jeśli tak szybko by guz odrastał od razu po zabiegu...

Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze potoczyło :)
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Piter »

faktycznie dziwne by było gdyby tak szybko zaczął odrastać, raczej to węzełki na szwach, albo lekki stan zapalny w ich okolicach, co sie często zdarza
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Nisia »

Co do usg, jeśli zajdzie potrzeba.

Usg w Warszawie gryzoniom wykonuje dr Marciński; jego zresztą polecają babki w Oazie. Pracuje m.in. na Powstańców Śląskich i u nich można pytać o kontakt z nim, ale moje ogony badanie miały na ul. Umińskiego (bo tam był aparat z odpowiednią końcówką).
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Dziękuję Nisiu za info, zapamiętam.
Ile takie badanie kosztuje?

Wetka też uważa, że to raczej stan zapalny, ale i guza wykluczyć nie może, chociaż nakłuwała by sprawdzić. Bydlak rósł bardzo szybko, i czort wie co teraz wymyślił :(
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Nisia »

Łoj, sporo. Nie pamietam dokładnie. Naszykuj 70 zł, na pewno wystarczy.
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

eeech :(

puści mnie z torbami Kanalia jedna Obrazek
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: krwiopij »

Vella, może to krwiaczek po prostu? To delikatna okolica, jakieś naczynko mogło pęknąć i mógł powstać krwiak. Czasem przybiera formę małej, dość twardej gulki o gładkiej fakturze. Zazwyczaj krwiak sam się wchłania po pewnym czasie. Lepiej go nie przekłuwać, bo może być trudno zatamować krwawienie. Canalie jest młoda i silna, więc naprawdę wątpliwe, żeby to guz chciał odrastać. :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Krwiopijko, pamiętałam o Twoim poście i dzisiaj dopytałam.
Wetka mówi, że raczej nie krwiak. Chociażby dlatego, że przy nakłuwaniu nie wypłynęło dużo krwi.

Dobra wiadomość: to zgrubienie, gulka taka, "zmiana" jak określa to wet, zmniejszyło się.
Ponoć nawet o połowę!
Dlatego nic nie robimy, obserwujemy jedynie. I tę zmianę pod szwem i ucho.

Bo coś się z uszkiem stało, na samym brzeżku prawego ucha (uwaga! guz był właśnie z prawej strony gardła!) zrobiło sie takie... zwiędnięcie, strupek delikatny
(jakbym zobaczyła to w innych okolicznościach podejrzewałabym świerzbowca).
Może być to:
a) uszkodzenie własne (od pazurków, drapała się, drapała no i wydrapała)
b) uszkodzenie zewnętrzne (może o domek otarła, papierem przy robieniu legowiska, etc.)
c) guzek, krwiak, stan zapalny czy co to tam jest, uciska naczynia krwionośne, i w wyniku tego ucho jest niedostatecznie ukrwione.
W takiej sytuacji trzeba będzie ciąć ponownie, zanim dojdzie do martwicy całego ucha i gorzej.

Dziś wyjmowaliśmy szwy, i nie było to dla Canalie przyjemne doświadczenie...
Sześć rąk trzymających, plus dwie operujące narzędziami...
Przypomniało mi się zdarzenie z dzieciństwa, gdy mała Velcia miała zostać zaszczepiona. Do opanowania małej Furii przystąpiły: lekarka, pielęgniarka, dentystka z sąsiedniego gabinetu, pomoc dentystyczna, wychowawczyni, woźna(?). Zastrzyku nie wykonano. Velcia łaziła po ścianach, miotała się i darła "zabierzcie ode mnie te brudne łapy"...

Kanalia chyba się wdała we mnie ;)
Na szczęście mimo protestów większość szwów udało sie wyjąć. Mała się obraziła, uwaliła się w klatce i patrzy z urazą.
Niech się wyśpi biedulka...
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Telimenka »

osz Ty niegrzeczny bachorze!!  :P

jak sie zmniejsza to chyba dobrze nie?  ;) ja wierze ze Canalie bedzie juz zdrowiutka i nic nie bedzie ja nekac a terazniejsze "niedociagniecia" szybko pojda gdzie pieprz rosnie  ::)

wychochraj ja jak sie obudzi  ;D
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Guzek ponoć się nadal zmniejsza - tak twierdzi TŻ, ja nie potrafię ocenić. Widzę tylko, że jest, i nie podoba mi się to.

Ten strupeczek - uschnięty kawałek uszka odpadł dzisiaj. Reszta ucha wygląda na dobrze ukrwioną.


Dzięki, Teli, wygłaskałam małą od Ciebie aż oczka mrużyła.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Telimenka »

hehe nie ma to jak mizianko od cioci Telimenki  ::) ::) ::) ae sobie wkrecam. jejciu guzy to ustrojstwo...nienawidze  >:( biedne Ogonki musza to znosic....trzymam kciuki za Canalie
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Przez ostatnie dni guz pooperacyjny zmniejszał się w ładnym tempie. Przedwczoraj, gdy był już wielkości orzeszka laskowego, pojawił się na nim mały mokry strupek. Wczoraj z orzeszka zmienił się w spory groszek, a dwie godziny później już tylko malusieńki gruzełek.
Dziś, gdy wetka nacisnęła, wypłynęły resztki śliczniutkej, bladozieloniutkej ropy.

Werdykt: najpierw stan zapalny na szwach, gdy zaczął przechodzić, podrażnienie i reakcja uczuleniowa na nici spowodowały powstanie ropniaka, potem nastąpiło jego samoistne (a może Canalie "pomogła"?) pęknięcie i ropa zaczęła powoli schodzić.

Dzisiejsze zabiegi: najpierw golenie na żywca (poprzednio była już po narkozie) - brrr, odrywanie strupka, i wyciskanie ropy, potem wyjmowanie wystającego kawałka szwu (nici jeszcze się nie rozpuściły zupełnie) i na koniec płukanie tej okropnej dziury (Canalie wygląda jakby była po tracheotomii, brrr) płynem z antybiotykiem.
Zalecenia: płukanie rany rivanolem 3 razy dziennie. Obserwacja.
Nadal podaję Beta glukan. I rozpieszczam.

Uszko wprawdzie niekompletne, ale pozostała część dobrze ukrwiona, stan zapalny ani ropień już nie uciska, martwica nie grozi.

Wyników badania histopatologicznego jeszcze nie ma. Może za tydzień, może półtora.



Oczywiście Vella jak zwykle dała plamę, chwilowa panika: "ratunku, coś się jej stało, nie może ustać na nogach, przednie łapki rozjeżdżają się jej jak psu Pluto, aaaa" - ale to tylko Kanalia kombinowała jak by się tu wytrzeć o stół, w końcu podgardle trudno wylizać ;)
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Telimenka »

hihi Panikara  :P :P. dobrze ze tak to wyglada na chwile obecna.. ;D w sumie sie Tobie nie dziwie tez bym panike siala  ::) ::). pozdrawiam serdecznie,duzo zdrowia dla Slicznoty
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: [Guz] Choroba Canalie

Post autor: Vella »

Dostałam dziś z lecznicy wyniki badania histopatologicznego.

Niestety, to nowotwór złośliwy...
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”