Witajcie! Piszę tu gdyż mam wątpliwości co do mojej Boni. Maleństwo ma ok. 4 tygodnie kupiłam ją wraz z Fifi która jest w takim samym wieku.
Moja wątpliwość dotyczy bowiem stanu zdrowia Boni. Nie podoba mi się za bardzo [być może jestem przewrażliwiona po ostatnim szczurku...]
jej futerko, ma lekko nastroszone, wygląda to miej więcej tak że od łepetynki jest gładka a na szyi i boczkach końcówki są nastroszone.
Jak ją obserwuję to maleństwo bryka i bawi się z FiFi i ma apetyt.
Tyle że jest strachliwe- może to stres wywołuje takie coś?
Przed chwilką sprawdzałam jej nosek, i ma trochę wilgotny ( kichać nie kicha gdyby coś )
czy mogę w jakiś sposób zapobiec temu stroszeniu się futerka i wilgotnemu noskowi, może jest przeziębiona?
( nie chciałabym od razu z tym lecieć do weta, bo Bonita jest maluśka i stres ją zeżre pozatym dopiero jestem z nią na etapie budowania zaufania)
Nastroszone futerko u malucha
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Nastroszone futerko u malucha
Je suis née pour mourir
Odp: Boni- kilka pytań do oświadczonych posiadaczy szczurków.
jaki kolor ma szczurcia?
a, może jakiś niedobór?
może to pierwsze oznaki jakiejś alergi?
naprawde nie wiem
a, może jakiś niedobór?
może to pierwsze oznaki jakiejś alergi?
naprawde nie wiem
Odp: Boni- kilka pytań do oświadczonych posiadaczy szczurków.
Twój szczurek jest jeszcze młodziutki nastroszone futerko u maluchów to normalka . Po pewnym czasie futerko stanie sie bardziej "ulizane" i twarde . To jest jak u kociąt. Pierw mają nastroszone futercia potem to znika to nie choroba:) A co do noska też to raczej nic poważnego . Szczurki czasem maja leciutki katarek co wiąże się z wilgotnym noskiem . Moje też czasami tak mają, po pewnym czasie to samo zniknie . Trzeba tylko dbać , żeby szczurkom nie było zimno , żeby klatka nie była bezpośrednio na zimnej podłodze i żeby nie stały w przeciągu
Kinga1991
http://kinga1991.fotosik.pl/albumy/147307.html
Moi chłopcy :*
http://www.kinga1991.fotosik.pl
>>looknij czasem<<
http://kinga1991.fotosik.pl/albumy/147307.html
Moi chłopcy :*
http://www.kinga1991.fotosik.pl
>>looknij czasem<<