[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
Moderator: Junior Moderator
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
W jakim celu chcesz smarowac nosem mascia?
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
hmm, może podstawić szczurkowi pod nos jakieś ulubione, mocno pachnące jedzonko (może tuńczyk?). Szybko posmarowac maścią i zanim zliże zainteresować tym jedzonkiem?
Albo jakaś zabawa, żeby odwrócić uwagę. Ewentualnie głaskanie, przytrzymując łapki, żeby nie mógł sie umyć, aż troche tej masci wsiąknie i zacznie działać.
Na razie tylko tyle mi przychodzi do głowy.
Albo jakaś zabawa, żeby odwrócić uwagę. Ewentualnie głaskanie, przytrzymując łapki, żeby nie mógł sie umyć, aż troche tej masci wsiąknie i zacznie działać.
Na razie tylko tyle mi przychodzi do głowy.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
Przede wszystkim czasem szczury mogą być uczulone na tą maść, więc trzeba uważać.
Stosuje się ją przy katarkach, ja smaruje futerko tuż nad nosem odrobiną maści. I tak szybko zlizuje, więc cześto tego nie robię. Poza tym - nadmiar majeranku może szkodzić.
Lepsze od maści sa inhalacje. Aby nie stresowac szczura mozna kupic olejek Olbas i domek do aromaterapii. Wlac 2-3 krople olejku. Domek powinien "działać" przez kilka godzin. Ja tak czasem robię, bo przyjemnie odświeża atmosferę... I do tego łatwiej wszystkim oddychać. Na taka aromaterapię nie reaguje negatywnie nawet moja Henia (alergiczka na wszelkie wziewne rzeczy).
Stosuje się ją przy katarkach, ja smaruje futerko tuż nad nosem odrobiną maści. I tak szybko zlizuje, więc cześto tego nie robię. Poza tym - nadmiar majeranku może szkodzić.
Lepsze od maści sa inhalacje. Aby nie stresowac szczura mozna kupic olejek Olbas i domek do aromaterapii. Wlac 2-3 krople olejku. Domek powinien "działać" przez kilka godzin. Ja tak czasem robię, bo przyjemnie odświeża atmosferę... I do tego łatwiej wszystkim oddychać. Na taka aromaterapię nie reaguje negatywnie nawet moja Henia (alergiczka na wszelkie wziewne rzeczy).
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
Esti chcę go posmarowac bo ma katar i kicha w dodatku jest taki nieswój... je i pije normalnie ale ma lekko nastroszone futerko...
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
[quote="johnnyk"]ale ma lekko nastroszone futerko...[/quote]
Sczczurek tylko z katarkiem nie ma nastroszonego futerka. Pójdź do weta celem osłuchania.
Sczczurek tylko z katarkiem nie ma nastroszonego futerka. Pójdź do weta celem osłuchania.
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
Ja swoim też smaruje maścią majerankową nosek głównie z powodu kichania, póki co nie zauważyłam działań uboznych tak wiec używam raz na jakiś czas :thumbleft:
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
[PRZEZIEBIENIE] lekkie polaczone z kichaniem - kuracja
[quote="johnnyk"]Esti chcę go posmarowac bo ma katar i kicha w dodatku jest taki nieswój... je i pije normalnie ale ma lekko nastroszone futerko...[/quote]
Dlatego zapytalam.
Sama masc na nic Ci sie nie zda, a najmniej szczurowi.
Masc jedynie ochrania sluzowke, ale na pewno nie leczy. Jesli maluch jest chory, to trzeba isc do weta, osluchac pluca i jesli jest przeziebiony/ma zapalenie oskrzeli lub pluc to zaczac leczenie - antybiotyk, beta glukan, inhalacje, rutinoskorbin i ewentualnie steryd jesli stan jest kiepski.
Dlatego zapytalam.
Sama masc na nic Ci sie nie zda, a najmniej szczurowi.
Masc jedynie ochrania sluzowke, ale na pewno nie leczy. Jesli maluch jest chory, to trzeba isc do weta, osluchac pluca i jesli jest przeziebiony/ma zapalenie oskrzeli lub pluc to zaczac leczenie - antybiotyk, beta glukan, inhalacje, rutinoskorbin i ewentualnie steryd jesli stan jest kiepski.
Od kichania do zmian w oskrzelach...
Moje 12miesięczne panny zaczęły kichać od trzech dni. Podawałam vibovit, echinaceę i wit C.
Dziś jak wróciłam z pracy, jedna z nich charczała tak głośno jak świnka morska.
Szybko pojechałam do lecznicy....
U jednej kichającej zmian w płucach ani w oskrzelach na szczęście nie ma.
U drugiej zmiany w oskrzelach.
Bogu dzięki, że to nie stadium zaawansowane.
Dostały takie oto zastrzyki:
Baytril 2,5%
Combivit
Catosal
Dexafort
Glukoza
Wczoraj jeszcze zrobiłam im dwie inhalacje.
Dziś kolejna wizyta.
Trzymajcie za moje panny kciuki.
Dziś jak wróciłam z pracy, jedna z nich charczała tak głośno jak świnka morska.
Szybko pojechałam do lecznicy....
U jednej kichającej zmian w płucach ani w oskrzelach na szczęście nie ma.
U drugiej zmiany w oskrzelach.
Bogu dzięki, że to nie stadium zaawansowane.
Dostały takie oto zastrzyki:
Baytril 2,5%
Combivit
Catosal
Dexafort
Glukoza
Wczoraj jeszcze zrobiłam im dwie inhalacje.
Dziś kolejna wizyta.
Trzymajcie za moje panny kciuki.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
Podawane leki sa bardzo prawidlowe, ale z inhalacjami uwazaj, gdyz w zaawansowanym zapaleniu nie sa wskazane - przynajmniej te mocne. Mozna nawilzac powietrze, ale nie robic parowki, gdyz i tak juz im ciezko jest oddychac.
Zareagowalas szybko, wiec mam nadzieje ze szczuraski szybko dojda do siebie. Powodzenia i drapanko dla maluchow.
Zareagowalas szybko, wiec mam nadzieje ze szczuraski szybko dojda do siebie. Powodzenia i drapanko dla maluchow.
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
Trzymam kciuki
moje 4 panny miały szmery w oskrzelach i kichały
wszystkie 4 dostały od wetki antybiotyk w tabletkach i zalecenie smarowania dołu klatki (od zewnątrz) oil olbas lub wik waporub (jakoś tak to się pisze, nie chce mi się iść sprawdzić) w zamian za inhalację.
moje 4 panny miały szmery w oskrzelach i kichały
wszystkie 4 dostały od wetki antybiotyk w tabletkach i zalecenie smarowania dołu klatki (od zewnątrz) oil olbas lub wik waporub (jakoś tak to się pisze, nie chce mi się iść sprawdzić) w zamian za inhalację.
JESTEM KOBIETĄ
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
Wczoraj panny dostały po 3 zastrzyki każda. Dostały baytril, glukozę i leki hemopatyczne.
Dostałam Enflocynę do podawania im od dzisiaj doustnie. Po 2 kropelki na szczura.
Do tego podaję vibovit do picia.
Dodatkowo pani doktor powiedziała, że ona poleca wszystkim zwierzakom Rexorubię, do kupienia w aptece.
Jutro podjadę i kupię.
Ta rexorubia to jest między innymi zamiast podawania vibovitu, wit C czy też echinacei.
Małe nadal kichają, ale już nie tak.
Mam nadzieję, że to pomoże i dojdą do siebie.
Dostałam Enflocynę do podawania im od dzisiaj doustnie. Po 2 kropelki na szczura.
Do tego podaję vibovit do picia.
Dodatkowo pani doktor powiedziała, że ona poleca wszystkim zwierzakom Rexorubię, do kupienia w aptece.
Jutro podjadę i kupię.
Ta rexorubia to jest między innymi zamiast podawania vibovitu, wit C czy też echinacei.
Małe nadal kichają, ale już nie tak.
Mam nadzieję, że to pomoże i dojdą do siebie.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
Słuchajcie, nie wiem czy mam znowu iść do lekarza....
Małe kichają, mniej, ale mimo wszystko kichają co jakiś czas (a było już lepiej, że prawie w ogóle nie kichały).
Podaję ciepłą wodę do picia, zamiennie vibovit.
I wit C dostają.
Małe kichają, mniej, ale mimo wszystko kichają co jakiś czas (a było już lepiej, że prawie w ogóle nie kichały).
Podaję ciepłą wodę do picia, zamiennie vibovit.
I wit C dostają.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
A czy nadal sa antybiotyku? czy byly w ostatnich dniach osluchiwane? Wizyta kontrolna jest wskazana.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Odp: Od kichania do zmian w oskrzelach...
Dziewczyny tydzień temu w piątek i w sobotę dostały zastrzyki.
Od niedzieli podaję im doustny antybiotyk.
Kilka dni po antybiotykach kichały bardzo mało, czasami wcale.
Od dwóch dni znowu zaczęły kichać. Co prawda nie tak dużo jak na samym początku, ale więcej niż po kilku dniach.
I pojawiła się wydzielina u jednej z oczu (widziałam tylko raz) i u drugiej wczoraj i dzisiaj z noska (dość dużo).
Apetyt jest, biegunki nie ma.
Od niedzieli podaję im doustny antybiotyk.
Kilka dni po antybiotykach kichały bardzo mało, czasami wcale.
Od dwóch dni znowu zaczęły kichać. Co prawda nie tak dużo jak na samym początku, ale więcej niż po kilku dniach.
I pojawiła się wydzielina u jednej z oczu (widziałam tylko raz) i u drugiej wczoraj i dzisiaj z noska (dość dużo).
Apetyt jest, biegunki nie ma.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....