Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: szpaczek »

Mam takie dziwne pytanie: czy jest moze ktoś z Sosnowca i pomógłby mi połaczyć szczurki? bo mam z tym ciut problem... starsza gryzie tą mała, poza tym mała ją TOTALNIE olewa
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: yss »

KLIK!
nie zamykam ci, bo prosisz o pomoc kogoś z sosnowca, ale nikt ci nie powie więcej, niż można znaleźć na forum [cała masa tematów w Stadku] i np ja na privie :P
niestety pierwsze łączenie, szczególnie z agresją starszego szczura, zawsze wywołuje panikę :)

wątku nie zamykam, tylko uwaga dla innych - szpaczek czytała forum, ale potrzebuje pomocy praktycznej - nie musicie się tu wywnętrzać o łączeniu po raz enty :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: merch »

ja tam uwazam ze mozna po raz enty , kazde laczenie jest inne - ja to laczyc i tak nie umiem :)
amoze by tak jakas ankietke o laczeniu? jaki sposob najlepszy ?
czah666
Posty: 11
Rejestracja: pn sty 08, 2007 4:34 pm

Re: Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: czah666 »

Witam!!! Pozwolę sie dopiąć i podzielić moimi spostrzeżeniami... tez mam ponad roczna samice . Ostatnio dla towarzystwa zakupiłem druga młodziutką samiczkę. Mloda najpierw była 3 dni w kwarantannie ( ale stara jeszcze jej niewidząc jej już ja czuła i chodziła jak na kolcach), następnie miały małe spotkanie na łóżku... i okazało sie ze moja stara samiczka już zapomniała co to inny szczurek.... panicznie skrzeczała i ociekała przed mala która radośnie zaczęła za nia gonić... trwalo to pare dni az wyjachalem do rodziny i wziole je ze soba w jedenj klatce. Okazało sie ze na obczynie sa najlepszymi kumpelami , jedza razem, spia wtulone w siebie. Jednak po powrocie do domu sytuacja wywrocila sie dogory nogami i starsza juz nie uciakla ale zaczela nachalnie kopac małą i "mocno" natarczywie wachac ja przy kazdej okazji pod ogonkiem :( od tego czasu szczurki sa nadal w separacji a jak sa poszczane i sie spotykaja to zawsze konczy sie piskami malej i wachaniem jej i podgryzaniem pod ogonem przez starsza... trwa to juz ladnych pare tygodni i nic nie zapowiada poprawy... Krwi niby nie widac w starciach ale mala jest cala zestresowana i chowa sie gdzie moze.... Postanowilem wiec oddac malutka znajomej , Wydaje mi sie ze starsza samica za dlugo byla sama .... ogolnie jak ja kupilem to nie patrzyla jeszcze na oczka wiec mogla neiwiedziec co to inny szczurek... ogolnie kiedys uczyłem sie o tzw "dziekich dzieciach" ktore pozbawione kontaktu z ludzmi we wczesnym dziecinstwie i wychowywane przez zwierzeta poza cywilizacja nie dawaly sie juz ponownie "socjalizowac" Biorac pod uwage ze szczurki bywaja inteligentniejsze od niektorych ludzi smiem twierdzic ze te procesy moga tak samo na nie wplywac ;) A wiec szczurek ktory zostal pozbawiony kontaktu z innymi szczurkami przed otwarciem oczu moze juz nie da csie ponownie uswiadomic ze jest szczurkiem a nie np. człowiekiem.... Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: yss »

czah: akurat kopniaki i intensywne wąchanie pod ogonem, plus przeraźliwe piski, i nieraz zasmucenie maluszka, to całkiem normalne. łączenia bez krwi, tylko z piskami, można pozazdrościć.
moje obecnie potrafią i do krwi się pożreć [tu i tam mają jakieś pamiątki] a potem idą razem spać i kochają się nad życie, po prostu czasem ktoś chce wyskoczyć przed szereg i następuje pacyfikacja.

łączenie twoich szczurów było prawie zakończone, i dość okrutna musiała być dla starszej szczury nagła ponowna samotność :( czysty sadyzm. no ale. czyj szczur, tego wola... a wystarczyło forum poczytać. sporo o łączeniu jest, o obwąchiwaniu ogonka, wrzaskach i depresji malucha....
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Łączenie ponad rocznej samicy i malucha

Post autor: szpaczek »

ja jak słysze piski i widze jak Pixi mocno szarpie małą to nie umiem ich nie rozdzielic bo to wygląda jakby pixi miała zaraz ja zagryśc...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”