Szczurobajki (mało)polskie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Mój oddział! ;)
W środę mamy kastrację. Prosimy trzymać kciuki o 15, za Dżindżerka mojego Jak znajdę kabel od aparatu wrzucę fotki
Re: Mój oddział! ;)
Jutro o 13 mamy kastrację. Zestresowana jestem okropnie..Gdybam sobie, staram się wybić fakt ten z głowy.. Prosimy o kciuki. Jutro będzie wielki dzień. Za tydzień jadę na wakacje, więc chyba już dżindżera nie połączę aczkolwiek postaram się.
Re: Mój oddział! ;)
Trzymamy kciuki.
Po kastracji samiec przez jeszcze jakieś dwa tygodnie, może zapładniać.
Po kastracji samiec przez jeszcze jakieś dwa tygodnie, może zapładniać.
Re: Mój oddział! ;)
No skoro i tak.. słyszałam że do tygodnia. To po wakacjach akurat połączę
Re: Mój oddział! ;)
Kciukam rowniez .
Ucaluj stadko ode mnie.
Ucaluj stadko ode mnie.
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Mój oddział! ;)
Babli Nawet gdyby tak, ale i tak lepiej przez pierwsze dni pobytu w jednej klatce musisz obserwować ich zachowanie.
Re: Mój oddział! ;)
Mam taki zamiar posiedzi z maluchami (mam u siebie jeszcze 2 maluchy które miały iść do siostry..ale przytoczyła mi się do pamięci pewna szczurza, oraz tragiczna historia, pozjadały się z głodu, mieszkały w syfie, 2 samce i starsza samica..)
Albo zabierze je pewna osoba o ile rodzice jej się zgodzą jeśli nie czekamy jakiś czas i kastracja..
Albo zabierze je pewna osoba o ile rodzice jej się zgodzą jeśli nie czekamy jakiś czas i kastracja..
Re: Mój oddział! ;)
Moje samce kryly.. kryja do dzis wiec zachowanie nie ma tu nic wspolnego.
Ja laczylam po 10dniach
Ja laczylam po 10dniach
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Mój oddział! ;)
Po kastracji, Dżinuś mój dobrze wszystko zniósł. Idziemy niedługo do weta na zastrzyk (już naszego o ile zrobi bo to taki..) potem napiszę
Re: Mój oddział! ;)
Ależ się rozpisałam.. kabel został brutalnie zjedzony (już moje torebki na haku nie są bezpieczne..)
Kastrowaliśmy Dżindżerka na Kordiana, konkretnie przez pana Wilkołaskiego. Było pusto. Trzymałam przy narkozie, piszczał w niebo głosy. Ale się nie wyrywał, patrzył na mnie jak na najgorszego, wrednego człowieka. Dostał dwa razy narkozę bo się nie dawał. Po zabiegu Dżin z lampy był niesamowicie misiowaty, taki bezradny.. Tata musiał coś załatwić to czekaliśmy jakiś czas. Potem wracając tata musiał.. zahaczyć o kfc. Poszliśmy do zoo-natura po jakieś cuda..Kupiliśmy szałwię, liście mięty oraz owoce dzikiej róży. Kupiłam jeszcze granulat duo rat&mouse, i coś tam jeszcze jakaś karma której nazwy nie pamiętam. Dżin z lampy mieszka w transporterze, na ręcznikach. Wymieniam mu jak tylko coś się rozleje, lub załatwi swoje sprawy..Inaczej capi strasznie..fuj. Zużywam co najmniej 2 rolki dziennie
Dżin ma fioletowe szwy. Przyjaciółka powiedziała mi tak "Kolor nie modny, ale ujdzie w tłoku."
dodane:
Tajguś ma takie nastroszone futerko. I chodzi z lekko przymrużonymi oczyma. Biega, wariuje, nie wygląda na osowiałą. Nie słyszę żadnych szmerów. Nie ma mnie w domu ale jak przez tą godzinę ją obserwowałam to moja chmurka wydawała się dziwna.. Nastroszonej jej nie widziałam nigdy, wszystkie pozostałe szczury mają się dobrze . Ma ktoś pomysł?
Kastrowaliśmy Dżindżerka na Kordiana, konkretnie przez pana Wilkołaskiego. Było pusto. Trzymałam przy narkozie, piszczał w niebo głosy. Ale się nie wyrywał, patrzył na mnie jak na najgorszego, wrednego człowieka. Dostał dwa razy narkozę bo się nie dawał. Po zabiegu Dżin z lampy był niesamowicie misiowaty, taki bezradny.. Tata musiał coś załatwić to czekaliśmy jakiś czas. Potem wracając tata musiał.. zahaczyć o kfc. Poszliśmy do zoo-natura po jakieś cuda..Kupiliśmy szałwię, liście mięty oraz owoce dzikiej róży. Kupiłam jeszcze granulat duo rat&mouse, i coś tam jeszcze jakaś karma której nazwy nie pamiętam. Dżin z lampy mieszka w transporterze, na ręcznikach. Wymieniam mu jak tylko coś się rozleje, lub załatwi swoje sprawy..Inaczej capi strasznie..fuj. Zużywam co najmniej 2 rolki dziennie
Dżin ma fioletowe szwy. Przyjaciółka powiedziała mi tak "Kolor nie modny, ale ujdzie w tłoku."
dodane:
Tajguś ma takie nastroszone futerko. I chodzi z lekko przymrużonymi oczyma. Biega, wariuje, nie wygląda na osowiałą. Nie słyszę żadnych szmerów. Nie ma mnie w domu ale jak przez tą godzinę ją obserwowałam to moja chmurka wydawała się dziwna.. Nastroszonej jej nie widziałam nigdy, wszystkie pozostałe szczury mają się dobrze . Ma ktoś pomysł?
Re: Mój oddział! ;)
Jesli jest osowiala i nastroszona to ewidentnie cos jest nie tak. Czasem zapalenie pluc nie daje wyraźnych objawow osluchowych :/
Re: Mój oddział! ;)
No właśnie chodzi o to że jest nastroszona, ale nie osowiała. Bawi się, szaleje. Tak czy tak, w ndz. lub pon. jadę do Krakowa, zabierze się małą jeśli (tfu! tfu!) jest chora.