Łączenie problem na max'a POMOCY

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
hdg2
Posty: 85
Rejestracja: śr cze 18, 2008 12:22 pm

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: hdg2 »

ha ha.. :-\
a moja żona mówiła poważnie!
już się zbieram i pakuje śpiwór do plecaka...
a szczurasy...
na śmietniku klatka im już nie będzie potrzebna!
to będziemy mieli więcej wolnego miejsca...
tylko autobusem nie będę już jeżdził do pracy..
bo mnie zaraz z powodu smrodu wyrzucą!
liczę, że jak ktoś przyjdzie śmieci wyrzucić to da nam trochę jedzenia.
zawsze mogę liczyć na harmonijkę + kapelusz +2 szczury na kolanach proszące łabkami o litość!
może więcej zarobię na tym niż obecnie? Jak się żona dowie to mi alimentami dosoli..
Będę musiał ukrywac dochody, chyba nie wprowadzą podatku od szczura bo bym poszedł z torbami
zawsze mogę powiedzieć że to nie moje -jakieś dzikie się przypałętały.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: Nakasha »

:D

Może dobrzy szczuromaniacy będą Wam czasem podrzucać jakieś ogonkowe dropsy i smakołyki :D.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: odmienna »

jej! harmonijka ;D !!! gdzie ten śmietnik??? :P

pusta klatka, bez półek- niech posiedzą kilka dni... kurczak ! w ogóle ich nie wypuszczać ??? moje potwory są przyzwyczajone do swobody poruszania... w tym okropnym więzieniu, od dobrych trzech godzin sytuacja wygląda (z niewielkimi zmianami)tak:

Obrazek Obrazek
dzieli nas wszystko: jogurt, kasza gryczana a nawet ryż... :'(
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: Nakasha »

A łączysz ogonki? Jeśli tak, to ile już razem siedzą? Czasem łączenie trwa kilka - kilkanaście dni ;). I nie trzeba ich na siłę, non-stop trzymać razem w klatce ;) można dać im czasem pobiegać na neutralu ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: odmienna »

U nas, problem jest właśnie z „neutralem” nie zależy mi, by dranie koniecznie mieszkali razem; Jurik (to łaciate- w lewym narożniku) jest bardzo trudnym szczurkiem. Jest u mnie czwarty miesiąc i ciągle „niedotarty” Sokole Oko- to alfa, który jakoś ścierpieć nie może Jerza... żadnemu z nich, nie grozi samotność- spokojnie dogadują się z innymi, ale ja nie lubię zamykać szczurzych klatek... no i roztresowałam ich straszliwie; nie chcę by jakikolwiek szczur płacił za moją indolencję kastracją... (więcej informacji jest w „kwarkach” w pupilach.)
gosiaciereszko
Posty: 37
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: gosiaciereszko »

nie chcę syfku robić więc mój problem łączenia opiszę tutaj.
Mam wrażenie, że wszytko robię źle. Bo coś tu poczytam coś tam i tak na prawdę to ja już nie wiem co robić by dołączyć do połrocznego Andrzeja , miesięcznego MAriuszka.

Kupiłam Mariuszka w sklepie zoologicznym i od początku wiedziałam że będzie to wariat. Nie za bardzo chce sie głaskać, jest nadzwyczaj ruchliwy i na dodatek wytrzeszczyło mu się jedno oczko [?] A drugie mróży. o co chodzi?
co jakiś czas mnie podgryza i ciągle chce uciekać jak kłade go na łóżko

A teraz o Andrzejku.
Jest to półroczny szczur któy zawsze wydawał mi się flegmatykiem, ostatnio mieliśmy sporo przeżyć u weta i od tamtej pory zrobił sie mniej ufny w stosunku do mnie.

Zaraz jak tylko przyjechałam do domu wpuściłam nowego szczurka (Mariusza) do nowej dużej klatki (Andrzej w tej klatce także wcześniej nie był)
Po pół godziny wpuściłam drugiego szczurka. Mariusz odważnie podszedł do Andrzeja i sie zaczął wielki kocioł. Poźniej się uspokoiło. Co jakiś czas Andrzej powalał na plecy malucha, ale ogólnie bez żadnej krwi.
Poźniej przeczytałam, ze najpierw trzeba nowego do siebie przyzwyczaić więc na jeden dzień włożyłam ich do oddzielnych klatek. wtedy po tym dniu zauważyłam u małego ten jednooki wytrzeszcz (może wcześniej tego nie spostrzegłam?).
Poźniej coś wyczytałam, ze trzeba je najpierw zapoznać. To teraz wzięłam dwa szczurki na moje łóżko. Niby nowa pościel ale wpóściłam starego szczurka tak na pół godzinki na te łóżko(dopiero potem przeczytałam kolejną wiadomość) i potem małego. Teraz trwają okropne przepychanki. Bez większych pisków bez krwi, no ale mam wrażenie że sie nigdy nie polubią.
A ten malutki Mariusz to w ogóle się obawiam zeby mnie polubił jest strasznie dziki. I o co chodzi z tym jednookim wytrzeszczem? Może to być jakaś choroba czy naturalnie coś takiego moze występować.?
:(
nic nie potrafię, a chcę im jak najlepiej

Wiem, że popełniłam masę błędów i czuję sięokropnym właścicielem...
Proszę o jakieś rady :( :'(
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
gosiaciereszko
Posty: 37
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: gosiaciereszko »

i teraz ich kaltki są obok siebie, wtedy na ten dzień seperacji były w różnych pokojach.
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
Awatar użytkownika
hdg2
Posty: 85
Rejestracja: śr cze 18, 2008 12:22 pm

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: hdg2 »

Jakie błędy Ja byłem bardziej spanikowany ;D ale u mnie się naprawdę gryżli!
Te przepychanki (jakie obserwujesz u siebie) u mnie trwają i dzisiaj!
A twoje ogony... - poprostu stary musi pokazać małemu "kto tu rządzi"!
A mały, jest za mały, żeby wyczaić o co chodzi i kładzie się grzecznie na plecy, aby pokazać uległość.
Jak się krew nie leje to wsadz ich do wspólnej klatki, na cały czas /dzień/ gdy jesteś w domu i obserwuj, w nocy je rozdzielaj.
Pokarm je z ręki -poustawiaj / pomaga rozmowa i tłumaczenie "że gryżdz nie można, że jesteś większy i powinełeś ustąpić małemu, że..." , itd. :o (u mnie pomogło ;D )
A co do oczka to idz do weta (byż może, że nawet pieniędzy nie weżmie)

ps zobacz co napisała zabi
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=20174&start=15
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: Nakasha »

Przepychanki i bijatyki są całkowicie normalne, prawdopodobnie starszy szczur będzie dominować młodszego, będzie go ganiać, przygniatać do ziemi, wywracać na plecy i intensywnie iskać po brzuchu, może go nawet podgryzać, a młodszy będzie uciekać, piszczeć i wyglądać jak 100 nieszczęść - to jest normalne, w taki sposób ogonki ustalają miedzy sobą hierarchię :).

Nie masz czym się martwić :). Wpuść ich do wspólnej (umytej) klatki, wyjmij półeczki (o ile są drewniane) i elementy, o które ogonek mógłby zahaczyć i zranić się podczas bieganiny. I obserwuj ich. Dopóki nie ma krwi, nie powinno być problemu. :) To tylko może wyglądać strasznie, tak naprawdę nic złego im się nie dzieje ;).

Możesz ich rozdzielić na noc, ale przede wszystkim obserwuj jak się do siebie zachowują. Jeśli nie ma krwi czy przesadnej agresji, może nie będzie to konieczne ;). Puszczaj ich razem po nieznanym im terenie (np. w łazience, kuchni), możesz też obu panów posmarować wanilią lub cynamonem w proszku, to zabije ich zapach i jest szansa, że przyspieszy łączenie :).

Poza tym - miesięczny szczurek jest duużo mniejszy, niż półroczny, więc będzie dostawać w kość, oczywiście w granicach rozsądku ;).

Idealnie by było, gdybyś mogła mieć u siebie 3 szczurki, 2 maluchy zazwyczaj jest łatwiej połączyć ze starszym szczurkiem, no i maluchy mają siebie do towarzystwa i zabawy ;)


Jeśli chodzi o oswajanie, jest inny dział temu poświęcony ("Oswajanie" :D - tam znajdziesz wiele cennych rad, bo jest mnóstwo podobnych do Twojego "problemów" :D), tak samo choroby. Dobrze by było, gdybyś dokładnie opisała co się dzieje z oczkiem i zrobiła zdjęcia (ale najlepiej by było, gdyby były raczej wyraźne i jasne). A jeśli masz zaufanego weta, możesz się do niego przejść.

Możesz zabrać obu panów w transporterku, wspólny stres często zbliża ;).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
hdg2
Posty: 85
Rejestracja: śr cze 18, 2008 12:22 pm

Re: Łączenie problem na max'a POMOCY

Post autor: hdg2 »

Nakasha pisze:...
Powiem tylko, że ja to swoje szczurasy normalnie umyłem! (pamiętaj, żeby je dobrze wysuszyć!)
klatkę umyłem ..szczurasy do klatki ..i jak któryś zaczął fikać to przychodziła moja żona i brała je na pogadankę...
Pogadanka POMOGŁA i 100% pokory -obydwa schowały się w rękawku i tylko patrzały oczkami.. :o
no zupełnie jakby im ktoś węża z bliska pokazał ! ;D
W obliczu wspólnego cierpienia (pogadanka trwała kilka godzin) chłopaki się pogodziły! ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”