Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Angua »

Ania pisze:Staniki do karmienia kupuje się w takich sklepach jak Smyk, jeśli się ma za dużo kasy i jednocześnie w głębokim poważaniu - jędrność biustu.
Ja w ogole omijam Smyka szerokim łukiem. Niby wszystko tam jest, ale jak chodzi o konkretne rzeczy, to najczęściej ich nie ma, albo drogie i w sumie badziewne. A już staniki absolutnie nie. Ja swoje zamawiam w Melissie, mają przyzwoitą rozmiarówkę, nie konczaca sie na 5 literach alfabetu i ceny też rozsądne, bo dwucyfrowe. Do tego modele całkiem ładne, moze nie super sexy, ale przynajmniej na fiszbinach i kolorystyka nie kończy się na białym i bezowym.
Ania pisze:Butelkę odradzam, jeśli ktoś zdecydowany karmić piersią. po pierwsze wiele dzieci piersiowych ma problem z nauką picia z butli a po drugie - gro dzieci nawet po jednorazowym podaniu butelki robi sceny przy piersi (moja jest tego dowodem)
trzeba na własną odpowiedzialnosc zdecydować, czy sie oplaca ryzyko ;) ja jednak chciałam, zeby młody sie nauczyl pić z butli, dla mojego komfortu, żebym mogła czasem wyjsć bez niego na dłuzej i nie stresowac sie, że głodny. Taki odpoczynek od ssaka czasem bywa pożyteczny. Gdzieś sie dowiedzialam, ze w ciagu pierwszych trzech tygodni jest łatwo przyzwyczaić dziecia i do piersi, i do butli, potem juz są schodki. Zaczęłam przyzwyczajać po tygodniu, podawałam butelkę raz dziennie i załapał dość szybko, a z piersią też nie ma problemów, bo chyba za bardzo kocha dziamgać cyca, zeby się odzwyczaić ;D
Moim zdaniem klucz do udanego karmienia piersią to przystawienie ssaka od razu po porodzie na jak najdłużej i warto o to w szpitalu zawalczyć. Ja w domu dostałam młodego od razu i leżał sobie przy piersi kilka godzin, z małą przerwą, kiedy musiałam sie pozbierać z fotela, na którym rodziłam ;) jak dotąd nie mamy problemów z karmieniem, omineły mnie też zastoje, pokaleczone brodawki i tego typu atrakcje.
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: zona »

Ania pisze:Zona a siedzisz z dzieciem w domu? Bo jeśli pracujesz, to w ten sposób Młody odbija sobie Ciebie, niestety, czytałam o tym. Syndrom dziecka mamy pracującej. nie poradzisz. Jedynym wyjściem jest spadnie z Młodym bo nie chodzi tak na prawdę o cycka ale o bliskość.
Siedzę z Fifem w domu (jestem na ostatnim roku i mam w sumie tylko 3 godziny zajęć tygodniowo), no i razem śpimy... Na początku spał w łóżeczku, ale później nie chciało mi się do niego co godzinę wstawać i przeniósł się do nas na stałe. Może problemem jest tu zbyt duża bliskość? W sumie to do godziny 15 jestem z młodym sama (na 2-3 dni w tygodniu przyjeżdża do nas dziadek i pomaga mi przy Fifku, żebym mogła pisać magisterkę), tatuś zajmuje się nim po powrocie z pracy do kąpieli i od 19 znowu małym zajmuję się ja, bo przecież mąż go za mnie cyckiem nie nakarmi, w związku z czym nocki należą również do mnie... W dzień śpi 2-3 razy: 20 minut rano, godzinę po popołudniowym spacerze i czasami da się go uśpić na 15-20 minut między 16 a 17. Pobudkę funduje mi o 5.30-6, kładę go spać między 19 a 19.30. Próbowałam kłaść go później spać, ale i tak w nocy się budzi i wstaje przed 6.
Dzisiaj Filipa wymęczyliśmy, zjadł przed snem 100 ml kaszki bananowej z melisą. Wcześniej kaszki nie jadł, bo mu nie smakowała, z butelki nie chce już pić, więc wmusiłam mu 100 ml łyżeczką. No i po kaszce oczywiście wydultał dużo mleka z cycka - od razu zasnął, zobaczymy na jak długo. Jeżeli nie budzi go głód, to ja już nie wiem. Wiem tylko, że długo tak nie pociągnę, moje studia też.;]




W miarę tanie staniki w przeróżnistych rozmiarach można kupić na e-bay'u i czasami na allegro.
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

"synu, twoim pierwszym słowem było GEJ".... już to widzę.......... :D
yss no tolerancyjny chłopak no :) Iga już tylko na butelce :( I niestety dopadło nas małe zatwardzonko, nie są to "krulicze bobki" ale jednak kupka twara. Igula się strasznie męczy, staram się żeby dużo wody i herbatek ziolowych piła ale ona tak średnio, a przy tym jak jej "zaklei" dupke to traci apetyt a ona i tak należy do drobnych dzieciaczków. Do tego ząbki jak już pisałam zaczęły akcje i tak troszke mniej je myszka moja. Igula śpi od 6 potem miedzy 7/8 drzemka 30/45min i znów około 11.30/12 na godzinke/póltorej i o 16/17 znów godzinka. Zasypia o 20/20.30 i pobudka na lfachę o 1/2 i do 6 śpi. Jak karmiłam cycem to mała się budziła częściej, niestety im dziecko starsze to na krucej mu cyc wystarcza :/ Zupki i kaszki zjada łyżeczką a herbatki z bidonu ze słomką. Pić musi na pół leżaco bo jak siedzi prosto to jeszcze czasem sie wylewa z buźki ;D Poza tym już się w gondolce nie mieścimy i przechodzimy na spacerówke. Mamy śpiworek podszyty barankiem więc w razie chłodniejszych dni nie zmarznie.

Co do smyka, to pracowałam tam kiedyś (fatalna pomyłka) i niby przestrzegają zasady ze miedzy półkami ma sie zmieścić wózek dziecięcy, ale..... I macie racje jest tam wszystko i nic.
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

my dziś po badaniu i ocenie naszych wyników krwi itp....
wszystko jest bardzo fajnie :D i krzywa cukrowa, i różne krwinki itp....

tyle, że przybyło mi od początku ciąży już 9,5 kg O0

pani dr powiedziała mi, że poród powinien być łatwy z uwagi na bardzo dobrą szerokość bioder :D trochę mnie pocieszyła, bo przyznam, że mam lęki. maluszkowi serduszko bije prawidłowo i generalnie jesteśmy oboje prawidłowi :)

ile waży przeciętnie taki knypek w 28 - 29 tygodniu? wie ktoś? :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
ninaczika
Posty: 329
Rejestracja: śr lut 28, 2007 12:30 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: ninaczika »

znalazłam tyle różnych danych, też sie interesowałam ile ważyć może, ale zawsze podany jest przedział i spora rozbieżność.. yss tylko 9 kg, ja nie wiem gdzie to sie miesci ale moje nowe 12 kg jakos sie ukryło, i dbam o plecy od dziś, technicznie to ja nie potrafie siedziec teraz krzywo, bo bym oddychać nie mogła..
Awatar użytkownika
Sheila
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 12, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Sheila »

28 tydzień - koło kilograma, 29 tydzień - koło 1.15 kg :) to dobrze że jesteście prawdłowi :) my też mamy taką nadzieję, niedługo usg.
tylko skleroza nas dopada.
ajajaj.
nie pamiętam co chciałam powiedzieć.
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Sheila pisze: tylko skleroza nas dopada.
ajajaj.
nie pamiętam co chciałam powiedzieć.
hehehheh pamietam to :) po porodzie przez jakis czas też niestety jest
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

sheila: muihihihi :) przypomniał mi się mąż mój....:

on [kończąc dłuższy wywód]: .... tyle, że czasem mi brakuje ... no. tego. mmmmm... słowo mi uciekło....
ja [bezmyślnie]: elokwencji?

nasz kolega mało się nie udławił :D
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: RattaAna »

miałam dziś połówkowe i już wiem, że na 100% będzie dziewczynka!!! ale się cieszę, nie mogę uwierzyć, że akurat to życzenie się spełniło :D będzie Ninka!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Nina »

RattaAna pisze: będzie Ninka!
Heh, nie żebym sie śmiała :D
Gratuluje spełnienia życzenia :)

O właśnie, tak mi sie przypomniało. Moja babcia jest normalnie wróżką :D Jeszcze nigdy nie pomyliła sie co do płci dziecka, wystarczy jej do tego rzucić okiem na przyszłą mame i już wie, co tamta urodzi. Kiedyś nawet kobitke uświadomiła, że zaciążyła (przez przypadek, zapytała po prostu, który to tydzień a kobitka nie wiedziała w ogóle o co chodzi. poszła do lekarza i sie potwierdziło, że jest w ciąży :D )
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: RattaAna »

Nina, mam nadzieję, że Twoja imienniczka będzie pałać równie wielką miłością do ogoniastych co Ty :D
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Witamy kolejną Ninkę :D
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Telimenka »

Jakie ona ma dluuuugie rzesy... :D ::)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Nina »

Nooo, rzęsy ma boskie :D Zawsze takie chciałam :P

A jak zobaczyłam to zdjęcie z nogami poza łóżeczkiem, to mi sie przypomniała opowieść o zwichniętej nóżce mojej bratowej ::)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”