[KICHANIE] temat glowny
Moderator: Junior Moderator
Re: [KICHANIE] temat glowny
a po cóż jeśli wolno wiedzieć witamina C dla szczurka? przecież jego organizm jest zdolny do syntetyzowania własnej prywatnej witaminy C, więc podwanie dodatkowej jest niepotrzebne bo zostanie ona tylko (przepraszam za wyrażenie) - wysikana, bo jej nadmiar jest wydalany z moczem
bardziej skupiłbym się na szukaniu przyczyny w pokoju (zwłaszcza przeciągi, lub stosowana chemia do czyszczenia domu mogą nie odpowiadać ogonkowi)
bardziej skupiłbym się na szukaniu przyczyny w pokoju (zwłaszcza przeciągi, lub stosowana chemia do czyszczenia domu mogą nie odpowiadać ogonkowi)
- fenomenalna90
- Posty: 57
- Rejestracja: śr mar 25, 2009 12:42 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto.
Re: [KICHANIE] temat glowny
No właśnie napisałam to o witaminie C bo nie wiem czy nie jest to przeszkodą w podawaniu.
Na przeciągi uważam (chociaż były tydzień temu bo pod moją nieobecność zrobili mega wietrzenie domu po remoncie podłóg) więc pewnie od tego.
Na przeciągi uważam (chociaż były tydzień temu bo pod moją nieobecność zrobili mega wietrzenie domu po remoncie podłóg) więc pewnie od tego.
Re: [KICHANIE] temat glowny
o zatrucie witaminą C jest niezwykle trudno, tak więc nie ma obaw, a co do przeciągów to uważaj bo klatka stojąca chociaż by w miejscu częstego przechodzenia też jest narażona na przeciągi, nie chodzi tylko o klatkę stojącą przy oknie, albo wietrzenie domu, nadmiar ruchu powietrza przy klatce (np. częste przechodzenie) też nie jest dobre dla ogonków
- fenomenalna90
- Posty: 57
- Rejestracja: śr mar 25, 2009 12:42 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto.
Re: [KICHANIE] temat glowny
No to małe przemeblowanie przede mną. Kupiłam echinacee i postaram się podawać w małych ilościach syrop i kropelki.(według ulotek się nie wykluczają wzajemnie i nie szkodzą w połączeniu). Jedne mam nadzieję wyleczą a drugie uodpornią.. No ale się okaże. Na razie kichają.. ehh..
Re: [KICHANIE] temat glowny
fenomenalna90
a jaką masz ściółkę w klatce?
a jaką masz ściółkę w klatce?
- fenomenalna90
- Posty: 57
- Rejestracja: śr mar 25, 2009 12:42 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto.
Re: [KICHANIE] temat glowny
Najzwyklejszą. Wiem, że szczur może mieć na nią uczulenie ale nie kichały nigdy przez nią.
Szukałam co prawda innej ale doszłam do wniosku, że to nie jest konieczne skoro mam niemal 100% pewności, że to nie alergia. Chce zmienić nie długo na jakąś delikatniejszą co prawda ale narazie zostaje przy tej.
Jestem prawie pewna, że nowy szczurek, który kichał od początku zaraził Shoriego i teraz oba kichają jak szalone. Tzn. po echinacei i syropie jest już widoczna poprawa ale ciągle nie do końca.
Szukałam co prawda innej ale doszłam do wniosku, że to nie jest konieczne skoro mam niemal 100% pewności, że to nie alergia. Chce zmienić nie długo na jakąś delikatniejszą co prawda ale narazie zostaje przy tej.
Jestem prawie pewna, że nowy szczurek, który kichał od początku zaraził Shoriego i teraz oba kichają jak szalone. Tzn. po echinacei i syropie jest już widoczna poprawa ale ciągle nie do końca.
Re: [KICHANIE] temat glowny
No to teraz ja :/
Kichają wszystkie 4. Jakieś dwa tygodnie temu skusiłam się na sianko herbal farm z nadzieją, że skoro kiedyś, zanim trafiłam na forum moje szczury dłuuuuugo miały i nic się nie działo, to teraz znowu spróbuję, a najwyżej potem zrezygnuję gdyby jednak szkodziło. Po jakimś czasie zaczęły kichać jak szalone, więc siana ich pozbawiłam. Trochę przeszło, ale nadal kichały. Dawałam im przez tydzień echinaceę i vibovit, ale nic z tego - jak kichają, tak kichały.
Teraz kichają rzadziej niż przy sianie i nieregularnie, czasem nawet kilka razy pod rząd ale to nadal mnie przeraża :/ W sumie to nie jestem pewna czy wszystkie 4 na pewno kichają, bo one tak jakoś jak nie patrzę o.O Częściej chyba zdarza im się w klatce, ale tego też nie jestem pewna, po prostu jak siedzą tam razem i słyszę kichanie to brzmi straszniej, a tylko w klatce siedzą w kupie, po pokoju się rozłażą.
Teraz mają na dnie ręczniki papierowe. W małej kuwecie żwirek cat's dream. Półeczki przecieram ręcznikiem papierowym z czystą wodą, ściereczki z koszyków piorę płatkami mydlanymi "Dzidzuś"... Hm, co jeszcze? Jeśli chodzi o czyszczenie pokoju to w sumie jedyne chemikalia to ściereczki do mebli, na podłodze mam dywan, więc więcej żadnych płynów nie używam.
Klatka stoi przy drzwiach, tzn jakieś 20 cm od drzwi, które zazwyczaj są zamknięte. Niby okno jest idealnie na przeciwko drzwi, ale ostatnio jest mi zimno, więc jest zamknięte. Nie mam pojęcia czy tam jest przeciąg, ja nic nie czuję. Nie wiem czy jest sens przestawiać, trochę nie mam gdzie :/
Porfiryny nie zaobserwowano, ale drapią się tylnymi łapkami
Jak do poniedziałku nic się nie zmieni to idę do weta :/
Kichają wszystkie 4. Jakieś dwa tygodnie temu skusiłam się na sianko herbal farm z nadzieją, że skoro kiedyś, zanim trafiłam na forum moje szczury dłuuuuugo miały i nic się nie działo, to teraz znowu spróbuję, a najwyżej potem zrezygnuję gdyby jednak szkodziło. Po jakimś czasie zaczęły kichać jak szalone, więc siana ich pozbawiłam. Trochę przeszło, ale nadal kichały. Dawałam im przez tydzień echinaceę i vibovit, ale nic z tego - jak kichają, tak kichały.
Teraz kichają rzadziej niż przy sianie i nieregularnie, czasem nawet kilka razy pod rząd ale to nadal mnie przeraża :/ W sumie to nie jestem pewna czy wszystkie 4 na pewno kichają, bo one tak jakoś jak nie patrzę o.O Częściej chyba zdarza im się w klatce, ale tego też nie jestem pewna, po prostu jak siedzą tam razem i słyszę kichanie to brzmi straszniej, a tylko w klatce siedzą w kupie, po pokoju się rozłażą.
Teraz mają na dnie ręczniki papierowe. W małej kuwecie żwirek cat's dream. Półeczki przecieram ręcznikiem papierowym z czystą wodą, ściereczki z koszyków piorę płatkami mydlanymi "Dzidzuś"... Hm, co jeszcze? Jeśli chodzi o czyszczenie pokoju to w sumie jedyne chemikalia to ściereczki do mebli, na podłodze mam dywan, więc więcej żadnych płynów nie używam.
Klatka stoi przy drzwiach, tzn jakieś 20 cm od drzwi, które zazwyczaj są zamknięte. Niby okno jest idealnie na przeciwko drzwi, ale ostatnio jest mi zimno, więc jest zamknięte. Nie mam pojęcia czy tam jest przeciąg, ja nic nie czuję. Nie wiem czy jest sens przestawiać, trochę nie mam gdzie :/
Porfiryny nie zaobserwowano, ale drapią się tylnymi łapkami
Jak do poniedziałku nic się nie zmieni to idę do weta :/
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: [KICHANIE] temat glowny
a ja mam pytanie. czy jak szczurek kicha mozna mu podac rozcienczony z woda vibovit junior? kiedys pani weterynarz powiedziala zeby kupic dla mojego chomika jak kichala.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz cze 14, 2009 10:43 am
Dziwne zachowanie
Mam szczurka i on już ma rok i jeden miesiąc bardzo czesto psika i to nie jest jeden psik tylko pare naraz od czasu do czasu leci mu krew z nosa nie wiem co robic czekam na wasze odpowiedzi Klaudia
Wydzielone, przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
Wydzielone, przeniesione i scalone z istniejącym tematem. /Agata
Re: [KICHANIE] temat glowny
Ehh, mi też weterynarz zapisała witaminę C, zorientowałam się jak już od niej wyszłam... Przychodnia polecana - dr Jachman. Poprzednio jak byłam to przyjmował mnie właśnie Jachman, a teraz go nie było :/
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Kichanie *_*
Mam dwie szczurze panie.
Jedna pojawiła się u nas 3 dni temu.
Ma 3 miesiące.
Druga ma 6 miesięcy, jest już u mnie od ponad miesiąca.
Odkąd pojawiła się "nowa" zaczęły kichać.
Starsza (szefowa stada xd) pokichuje od czasu do czasu, nie ma kataru, czuje się świetnie.
z młodszą jednak jest gorzej. kicha co kilka minut, ma katar (takie jakby kropelki wody, czasem zostają na biurku). mimo, że obie czują się dobrze, skaczą, wariują, mają apetyt, jedzą dużo,
boję się, że są chore.
alergia na ściółkę chyba odpada, bo zanim pojawiła się Esme, Klara nie kichała.
żadnych rdzawych wycieków z oczu i z nosa nie ma. wszystko jest okej, prócz kichania i w przypadku Esme - kataru.
to kichanie przejdzie samo?
poczekać jeszcze trochę i iść do weta, czy co?
Przeniesione i scalone. /Agata
Jedna pojawiła się u nas 3 dni temu.
Ma 3 miesiące.
Druga ma 6 miesięcy, jest już u mnie od ponad miesiąca.
Odkąd pojawiła się "nowa" zaczęły kichać.
Starsza (szefowa stada xd) pokichuje od czasu do czasu, nie ma kataru, czuje się świetnie.
z młodszą jednak jest gorzej. kicha co kilka minut, ma katar (takie jakby kropelki wody, czasem zostają na biurku). mimo, że obie czują się dobrze, skaczą, wariują, mają apetyt, jedzą dużo,
boję się, że są chore.
alergia na ściółkę chyba odpada, bo zanim pojawiła się Esme, Klara nie kichała.
żadnych rdzawych wycieków z oczu i z nosa nie ma. wszystko jest okej, prócz kichania i w przypadku Esme - kataru.
to kichanie przejdzie samo?
poczekać jeszcze trochę i iść do weta, czy co?
Przeniesione i scalone. /Agata
Re: Kichanie *_*
te kropelki to najprawdopodobniej mocz , wiec to masz zgłowy ( Samice również znaczą teren )
Daj jej Vibowit moim szczurkom od tego przeszło, Ja Vibowit zawsze dawałem w poidełku i dziewczyną b. Samkuje. Normalnie zalewasz wrzątkiem proszek (tylko chyba niecały... ) mieszasz czekasz az nie bedzie gorącę (musi być takie żeby sobie dziewczyny ryjków nie poparzyły ).
Ale co do tego sposobu nei był bym pewien skutecznosci... Poczytaj tematy co ci ogon dał. Ale jakby stan się pogorszył to leć do weta który zna się na szczurach ....
Daj jej Vibowit moim szczurkom od tego przeszło, Ja Vibowit zawsze dawałem w poidełku i dziewczyną b. Samkuje. Normalnie zalewasz wrzątkiem proszek (tylko chyba niecały... ) mieszasz czekasz az nie bedzie gorącę (musi być takie żeby sobie dziewczyny ryjków nie poparzyły ).
Ale co do tego sposobu nei był bym pewien skutecznosci... Poczytaj tematy co ci ogon dał. Ale jakby stan się pogorszył to leć do weta który zna się na szczurach ....
Re: Kichanie *_*
Yyyy wibowit wrzątkiem? A to nie neutralizuje niektórych witamin (jak np. gotowanie warzyw)?
Poza tym polecam dawać raczej wibowit z miękkim jedzeniem np. gerberkiem bo w wodzie jak stoi dłużej to się witaminy utleniają, ulatniają czy cośtam a z gerberkiem są zjedzone w miarę szybko.
Poza tym polecam dawać raczej wibowit z miękkim jedzeniem np. gerberkiem bo w wodzie jak stoi dłużej to się witaminy utleniają, ulatniają czy cośtam a z gerberkiem są zjedzone w miarę szybko.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: [KICHANIE] temat glowny
no to tak.
byłam u weterynarza,
dała jakiś antybiotyk do rozpuszczenia w poidełku, po jednej "kreseczce" ze strzykawki na 100 ml (z tym, że moje poidełko ma 80 ml, no ale chyba nic im nie będzie. )
mam nadzieję, że przejdzie.
byłam u weterynarza,
dała jakiś antybiotyk do rozpuszczenia w poidełku, po jednej "kreseczce" ze strzykawki na 100 ml (z tym, że moje poidełko ma 80 ml, no ale chyba nic im nie będzie. )
mam nadzieję, że przejdzie.