Antoś...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

pestka4
Posty: 262
Rejestracja: wt maja 18, 2004 3:55 pm

Antoś...

Post autor: pestka4 »

:cry: :cry: :cry:
Jutro to dziś, tyle, że jutro....
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Antoś...

Post autor: PALATINA »

[quote="Beeata"]Kurcze....normalnie brak slow .Coraz bardziej rozrasta sie ten kacik...:(((( Palatina,wiem ze to teraz niezbyt dobry moment ale jeszcze o cos chcialam zapytac: czy Antos wczesniej przyjmowal jakies leki,chorowal? Czy weci wykluczyli mozliwosc ,ze to moze byc tylko powiekszenie watroby?[/quote]

On na nic wczesniej nie chorował.
Nie dostawał żadnych leków.
A wątroba byla gigantyczna! Kiedy pomacałam brzusio to zajmowała prawie całą długość brzuszka, a i na przeponę uciskała, więc to musiał być już olbrzymi guz (płaski i bardzo, bardzo twardy)!

Pocieszam się, że przynajmniej Antoś miał fajne zycie. Mieszkał i bardzo rozrabiał w towarzystwie dwóch szalonych panienek.
Na pewno był szczęśliwy w swym młodym życiu.
Tylko tyle mogę sobie powtarzać, żeby mi nie bylo przykro...
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

Antoś...

Post autor: Banshee »

:(

[*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”