Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Rhenata »

I nie wiem czy tam nie ma jeszcze jakiejś zależności pomnmiędzy
Aniu trójkącik sugerujesz czy jak ;)

współczuje yss braku powierzchni, wiem jak to jest i nie jest to ciekawe, a z dzieckiem to już masakra :-\ ale jakos dasz rade, cos wymyślisz, dzielna i silna dziewka jesteś ;)

ja ostatnio mam znowu fazę obrzydzenia jak tylko słyszę dziecięce jęki i płacze, za to rozczulają mnie małe berbecie jak sa..grzeczne. W sklepie, na ulicy, gdziekolwiek jak tylko slysze te jęki i placz to mnie ściska od srodka i mam ochotę uciekac
czy jest jakaś formula żeby mieć tylko takie grzeczne, bez dźwięków.... :P
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

I nie wiem czy tam nie ma jeszcze jakiejś zależności pomnmiędzy -tu chyba bardziej chodzi o to, ze byc moze jedni i drudzy maja jakies prawa to tego mieszkania/domu, ale ostatecznie to nie moja sprawa :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Ania »

Rhenata pisze:Aniu trójkącik sugerujesz czy jak ;)
Haha aż musiałam przeczytać co napisałam :) Raczej myślałam o formalnościach związanych z własnością, ale nie chcę nic mieszać, coś mi dzwoni ale nie wiem gdzie ;)

Tili - a to przepraszam, magia słowa pisanego, zupełnie inaczej odebrałam co napisałaś :) Mimo wszystko i tak uważam, że za dziecko zawsze odpowiedzialni się oboje, poza przypadkiem gwałtu ;)))
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

Hhehe no ofc, ze boje tyle, ze jedno jest po 30-tce i ma troche inny tok myslenia ;) i nawet smialo moge powiedziec, ze nie skakal z radosci jak mu zona oznajmila, ze ma dzidzie w brzuchu. Ucieszyl sie, ale widac bylo, ze troche mu sie plany pozmieniaja i nie jest tym zachwycony :D Teraz juz jest inaczej aczkolwiek przykro sluchac jak sie nieraz kloca o to, ze bratowej ciasno w "zwyklych" dzinach, a maz nie pozwala jej kupic okazyjnie kilku ciuszkow ciazowych.
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

Sory za zjadanie literek, ale maz wrocil z nocki i musze pisac tak cicho na klawerce jak to mozliwe i czasem paluszek nie nacisnie klawisz :D
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Rhenata »

a maz nie pozwala jej kupic okazyjnie kilku ciuszkow ciazowych.
to chore jest, jak to nie pozwala ??? ide i kupuje, to sa ubrania dla ciężarnej ::) a nie nowe porsche...
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

On jest dziwny pod wzgledem wydawania kasy, wlasnie dlatego nie chcial teraz dziecka. Nie rozumie, ze jej jest nie wygodnie, bo przeciez i tak po domu chodzi w pizamie, albo dresie, ale dziewczyna tez by chciala wyjsc czasem, a tak ma spodnie zwiazane gumka recepturka, bo juz sie dopiac nie moze , ale ta gumka juz ja cisnie, ale ja zlaaaaaaa bratowa namowilam ja do "grzechu" i zamowilam na allegro zestaw za "fortune" w wysokosci AZ 158zl !!!!!!!!,a w sklad zestawu wchodza dlugie spodnie,rybaczki,2 spodnice i 2 pasy ciazowe, wiec dziewczynie latem bedzie wygodnie i przewiewnie.Jej maz mi niczego nie powie, bo jestem starsza od niego i sie wstydzi, wiec co tam hehe.
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Rhenata »

niegrzeczna Tili..niegrzeczna 8) i dobrze zrobiłaś, a dziewczynie powiedz zeby nie dala soba rządzić i jesli nie pracuje i jest na jego utrzymaniu to pewnie pranie gadzinie robi i obiadki,nie? wiec cos sie jej za to należy :P osobiście sadze ze takie układy mogą ( zaznaczam -nie musza ) być niezdrowe
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

Delikatnie jej sugeruje,ze facet takich sparw nigdy nie zrozumie, ale jak sobie codziennie piwko kupuje i robi zaklady w STS-ie to jest ok, a ona sie meczy. Spoko narazie nie chce miedzy nich ingerowac, ale tak od zaplecza delikatnie ja prostuje >:D
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Rhenata »

współczuje jej, powinna do pracy isc jak tylko odchowa młode ;) i pokazać gadzinie na co ja stać, od razu by na oczy przejrzał, bo teraz taki pewny siebie ze jak ja utrzymuje to wszystko mu wolno, pan i władca sie znalazł..no przecież ona od niego jest uzależniona finansowo wiec nigdy nie odejdzie
takich związków i 'męskiego toku myślenia' od groma i ciut ciut ::)
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

Nom, ale co zrobic. Ona tez tak wiesz narzeka, ale nic nie robi. Tylko dziwne, bo charakterek ma i potrafi czlowieka do grobu wpedzic, ale do meza nie potrafi.
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Rhenata »

zdarza sie i tak :-\ jak sama w koncu nie dojdzie co i jak powinno byc to nic nie poradzisz,możesz tylko zasugerować delikatnie

konczym ten off top bo nas zgryza ;)
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: Tili »

Hehe nie lubie takich tematow tez :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: yss »

aha, żonka w dresiku ma ganiać całą ciążę??
mam ochotę mu przylać w łeb.
na usg też jej nie da iść? też kosztuje ;)
no i wyprawka dla dziecka swoją drogą, a może wystarczy mu owinięcie w prześcieradło?

czy ona nie dostaje w ogóle kasy od niego? ont ylko ma dostęp do konta itp? nie jest to aby turek?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem

Post autor: alken »

i będzie kazał jej prać jednorazowe pampersy :P
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”