zalbi pisze:a jak go cos zatrzymało (kto normalny pije z samego rana..)
haha, mój chop
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
czasami. w pracy
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
zresztą pamiętam, jak "robiliśmy" budowę tzn porządki po, to chlaliśmy wszyscy równo, ja, moja siora, on, szwagier, każde z nas wrzucało małe piwko i szło porządkować itp. było wesoło przy oknach
Tili, pociesz się jednym: jak się dziecko urodzi to ona naprawdę będzie biedna, bo taka młoda mama je pierwszy posiłek o 16stej, jeśli jej wczesniej nikt nie poda pod nos i nie weźmie dziecka na ten czas. pamiętam jak np mąż mi robił kanapki rano, o 8. cały talerzyk. i te kanapki schły sobie uroczo do godziny powiedzmy 14stej, bo dopiero wtedy mogłam je zjeść
odechce jej się bidowania.
a dziecko w brzuchu sobie poradzi
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
nie bój się. ono ciągnie z mamy, czyli zaszkodziła tylko sobie.
ps: moja babcia była z tych wymuszających współczucie.... kiepsko się żyje z taką osobą, trzeba przyznać. może najlepiej się nad nią użalić? tobie nie ubędzie, a ona dostanie co chce i może się wtedy uspokoi nieco.
ja tam właśnie zarobiłam na swoje wydatki
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
dziecko dostanie fajny kojec, ja spodenki a sporą część odłożę na nianię, bo aktualnie szukam niani, a nianie biorą kasę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
macie jakieś fajne nianie na zbyciu?