kwarki- szczury niebieskookie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: kwarki- szczury niebieskookie
ojej 3 z przodu
głaski przesyłamy i conajmniej jeszcze raz tyle
głaski przesyłamy i conajmniej jeszcze raz tyle
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Bardzo smutno
(*) dla Blesia
I do kogo sie Dolaru przytuli . ech nie dobrze.
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Blessiaczku , za szybko ...
Bardzo , bardzo mi przykro
Bardzo , bardzo mi przykro
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: kwarki- szczury niebieskookie
zawsze jest zbyt szybko...jakoś to do mnie jeszcze nie dociera.
A, no właśnie… Dolarek nigdy nie był sam….
Tą ostatnią noc, Bless spędził już w moim łóżku, bo poiłam go łyżeczką; widać było, że krążenie „pada” i oddech jest coraz trudniejszy. Apetyt miał, ale jedzenie sprawiało trudność. O 1- szej w nocy, wyglądało to na tyle źle, że stwierdziłam, iż jeśli dotrwamy do rana, będzie trzeba TO zrobić....zażyłam Cloranksen i z Blessią otulonym w ręcznik, położonym obok mojej poduszki pod kątem 45 stopni – zasnęłam nasłuchując jego charczącego oddechu... o 5:30 obudziłam się- był już martwy, ale ciepły i miękki.... musiało się to stać chwilę wcześniej; nie obudził mnie... Bless, nie przepadał za ludźmi.
Pielęgnując go, cały czas starałam się o tym pamiętać, by zachowując wbrew naturalnym odruchom dystans, nie pozwalać sobie na odruchy nadmiernej czułości w rodzaju miętolenia i namolnego całowania np. brzuszka- byłoby to wykorzystywaniem jego bezradności i pewnie naruszałoby szczurzą godność- ani razu, w trakcie ostatnich miesięcy, nie pozwoliłam sobie odwrócić go na pozycję „na pleckach” nawet, gdy mi to utrudniało zadanie. Myślę więc, że nie czuł się mimo swojej bezradności „poniewierany i znieważany” . Wiedział, że jest Kimś Bardzo Ważnym, kto sam decyduje o swoim losie.
Dolarek, na szczęście nie jest aż takim przeciwnikiem ludzkich czułości, ale bardzo proszę wszystkich o dobre myśli w intencji jego kondycji, zwłaszcza psychicznej.
A, no właśnie… Dolarek nigdy nie był sam….
Tą ostatnią noc, Bless spędził już w moim łóżku, bo poiłam go łyżeczką; widać było, że krążenie „pada” i oddech jest coraz trudniejszy. Apetyt miał, ale jedzenie sprawiało trudność. O 1- szej w nocy, wyglądało to na tyle źle, że stwierdziłam, iż jeśli dotrwamy do rana, będzie trzeba TO zrobić....zażyłam Cloranksen i z Blessią otulonym w ręcznik, położonym obok mojej poduszki pod kątem 45 stopni – zasnęłam nasłuchując jego charczącego oddechu... o 5:30 obudziłam się- był już martwy, ale ciepły i miękki.... musiało się to stać chwilę wcześniej; nie obudził mnie... Bless, nie przepadał za ludźmi.
Pielęgnując go, cały czas starałam się o tym pamiętać, by zachowując wbrew naturalnym odruchom dystans, nie pozwalać sobie na odruchy nadmiernej czułości w rodzaju miętolenia i namolnego całowania np. brzuszka- byłoby to wykorzystywaniem jego bezradności i pewnie naruszałoby szczurzą godność- ani razu, w trakcie ostatnich miesięcy, nie pozwoliłam sobie odwrócić go na pozycję „na pleckach” nawet, gdy mi to utrudniało zadanie. Myślę więc, że nie czuł się mimo swojej bezradności „poniewierany i znieważany” . Wiedział, że jest Kimś Bardzo Ważnym, kto sam decyduje o swoim losie.
Dolarek, na szczęście nie jest aż takim przeciwnikiem ludzkich czułości, ale bardzo proszę wszystkich o dobre myśli w intencji jego kondycji, zwłaszcza psychicznej.
Re: kwarki- szczury niebieskookie
To na pewno jest ważne , że będąc zależnymi od ludzi , Kwarki mają jednocześnie u Ciebie to poczucie niezależności i możność zachowania szczurzej dumy ze stanowienia samym o sobie; u nas tak jest z Finlandią , obdarzamy ją czułościami na tyle , ile sama chce przyjmować , i po wysłaniu przez czekoladkę sygnału , że tego oczekuje.
Dobrze się stało , że Bless mógł zasnąć przy Tobie , do końca będąc blisko, mógł odejść nie zatrzymywany ludzką rozpaczą , determinacją i nadzieją wbrew wszystkiemu i pomimo wszystko, bo tak jak piszesz , zawsze jest za szybko i nigdy się chyba z tym nie pogodzimy.
Wytul od nas serdecznie Dolarka, niech zazna Twojej bliskości w chwilach potrzeby i niech nie będzie mu smutno
Dużo naszych dobrych myśli z Wami
Dobrze się stało , że Bless mógł zasnąć przy Tobie , do końca będąc blisko, mógł odejść nie zatrzymywany ludzką rozpaczą , determinacją i nadzieją wbrew wszystkiemu i pomimo wszystko, bo tak jak piszesz , zawsze jest za szybko i nigdy się chyba z tym nie pogodzimy.
Wytul od nas serdecznie Dolarka, niech zazna Twojej bliskości w chwilach potrzeby i niech nie będzie mu smutno
Dużo naszych dobrych myśli z Wami
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: kwarki- szczury niebieskookie
krótkie nawet i Twoje długie życie, Blesiu
ale jakie pełne bycia z drugim szczurem, spokoju, bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości Człowieka
dokonałeś i otrzymałeś wiele
Dobry Duszku Kwarkowa
[^]
ściskam Was tam wszystkich
śniegu tyle
ale jakie pełne bycia z drugim szczurem, spokoju, bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości Człowieka
dokonałeś i otrzymałeś wiele
Dobry Duszku Kwarkowa
[^]
ściskam Was tam wszystkich
śniegu tyle
-
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Teraz już w pełni sprawny pomyka za TM wiedząc, jak piękne miał życie..
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Dobrze mu było za życia,a nie każdy ogonek ma takie szczęście...
[*][/b][/size]
[*][/b][/size]
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Bless kochany...
Dobrze był traktowany, tak cudownie czytać, ze zawsze mógł być sobą.. On na pewno to doceniał...
Dobrze był traktowany, tak cudownie czytać, ze zawsze mógł być sobą.. On na pewno to doceniał...
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: kwarki- szczury niebieskookie
ehh, Blessiaczku [']
Odmienna, miał wpaniałe życie, trzymaj się jakoś, i Dolaru niech się trzyma.
biedny chłopak
Odmienna, miał wpaniałe życie, trzymaj się jakoś, i Dolaru niech się trzyma.
biedny chłopak
Re: kwarki- szczury niebieskookie
Bardzo mi przykro odmienna
Dla Blessa [*]
Dla Blessa [*]
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Re: kwarki- szczury niebieskookie
[*] Blessiu...
Wycmokaj Dolara od nas, bo jeszcze nie mielimy okazji złożyć my życzeń z okazji tej trójki na przedzie. Wycmokaj go podwójnie, bo pewnie tęskni.
Wycmokaj Dolara od nas, bo jeszcze nie mielimy okazji złożyć my życzeń z okazji tej trójki na przedzie. Wycmokaj go podwójnie, bo pewnie tęskni.
Re: kwarki- szczury niebieskookie
bardzo, bardzo, Wam dziękuję, ale...dalej nie dociera! to niemożliwe przecież, żeby jego, mojego Duszka Dobrego tu nie było...
Psiakrew! Prawa ręka, dalej do niczego... moja Pani Doktor wymiękła na widok szwu założonego na uszkodzoną (przez chirurga- nie przez Bobo) tętnicy... ostatni w tym roku termin u chirurga- we wtorek 21. Prawdę mówiąc, to dokucza mi może mniej ręka- bardziej silny antybiotyk i świadomość, że koniec kwartału za pasem, a ja o pójściu do pracy jeszcze z tydzień zapomnieć muszę....
.... a Dolaruuu tęskni. Mało je i chyba jest bliski konkluzji, że lepsza odmienna, niż nikt... Arielek, sterroryzowany przez moje śliczne Bobo, zamieszkał w szafie, stanowiąc nieustanne zagrożenie dla butów i żakietów.
Booz jest cały czas podminowany. Może próbowałabym przetrzymać jego hormonalne problemy, gdyby nie fakt, że na boczku rośnie guz, który trzeba operować. Nie mam teraz pieniędzy, ale to nic, bo pożyczyłabym, gdyby nie to, że ta prawa ręka.... jak go będę pielęgnować? Musimy poczekać do stycznia. Tym bardziej, że znowu Weci nie będą w świątecznym okresie dyspozycyjni, a lepiej, żeby po takim podwójnym zabiegu byli....
(Ponieważ wcześniej, bardzo pięknie rozwijała się znajomość Kitunka i Ariela, znowu poddając się szczurzym fanaberiom, „podrzucam” Kitunka do tej nieszczęsnej szafy, nie bacząc na wzrastające zagrożenie dla znajdującej się tam odzieży - ot miętka odmienna )
Psiakrew! Prawa ręka, dalej do niczego... moja Pani Doktor wymiękła na widok szwu założonego na uszkodzoną (przez chirurga- nie przez Bobo) tętnicy... ostatni w tym roku termin u chirurga- we wtorek 21. Prawdę mówiąc, to dokucza mi może mniej ręka- bardziej silny antybiotyk i świadomość, że koniec kwartału za pasem, a ja o pójściu do pracy jeszcze z tydzień zapomnieć muszę....
.... a Dolaruuu tęskni. Mało je i chyba jest bliski konkluzji, że lepsza odmienna, niż nikt... Arielek, sterroryzowany przez moje śliczne Bobo, zamieszkał w szafie, stanowiąc nieustanne zagrożenie dla butów i żakietów.
Booz jest cały czas podminowany. Może próbowałabym przetrzymać jego hormonalne problemy, gdyby nie fakt, że na boczku rośnie guz, który trzeba operować. Nie mam teraz pieniędzy, ale to nic, bo pożyczyłabym, gdyby nie to, że ta prawa ręka.... jak go będę pielęgnować? Musimy poczekać do stycznia. Tym bardziej, że znowu Weci nie będą w świątecznym okresie dyspozycyjni, a lepiej, żeby po takim podwójnym zabiegu byli....
(Ponieważ wcześniej, bardzo pięknie rozwijała się znajomość Kitunka i Ariela, znowu poddając się szczurzym fanaberiom, „podrzucam” Kitunka do tej nieszczęsnej szafy, nie bacząc na wzrastające zagrożenie dla znajdującej się tam odzieży - ot miętka odmienna )