Czy moja szczurcia jest chora?

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: EdenRaj »

Mam taką sytuację: 01 października kupiłam szczurkę - Pinky, która miała ok 1,5 m-ca. Przez 1 tydzień było ok - kichała (miała wtedy trociny w klatce) i chowała się w domku. Wyjmowałam ją z klatki i bawiłam się z nią na sofie - na której ma "swój" kocyk polarowy. I na początku 2 tygodnia wpadłam na "genialny" pomysł zabrania jej ze sobą, gdy wychodziłam do chłopaka. Wróciliśmy do domu po jakiś 6 godzinach - szczurka przez ten czas spała w moim dekoltdzie :D Najgorsze było to ze o 23 było zimno - a jej wtedy zachciało się wychylać nosek i węszyć po samochodzie :( oczywiście już następnego dnia okazało się, że jest przeziębiona :( w sobotę jakoś nie było to ... hmm uciążliwe - choć słyszałam że kicha mokrym katarem. Postanowiłam zaczekać do poniedziałku. W niedziele z rana dałam jej kawałek arbuza, który był prosto z lodówki - czym ją doprawiłam :( Gdy wróciłam do domu w niedziele o 14 szczurcia była chora co było widać i się męczyła :( robiła strasznie śmierdzące, duże i dość rzadkie kupki :( efektem pewnie był arbuz ;/ Zadzwoniłam do weterynarza. Jakiś nas przyjął. Dostała od razu zastrzyk- antybiotyk. Zastrzyki dostawała od niedzieli do środy włącznie. Jednak, gdy tylko zbierałam ją do lekarza -ze strachu miała rozwolnienie. A w domu nic takiego nie miało miejsca. Mimo zastrzyków przez 4 dni - pokichiwała. Lekarz stwierdził że wystarczy. Kazał dawać jej do poidełka lakcid. To coś na bazie witaminy C. Jednocześnie kazał zmienić trociny na takie granulki z trocin, które się rozpadają pod wpływem mokrego - wody, moczu. Tyle że te granulki strasznie zimne ;/ Więc włożyłam jej do domku kawałek polaru z mojego rękawa od polaru. Oczywiście nie spodobało się to zbytnio szczurci ;/ i często odpychała polarek - śpiąc na tym plastiku :( dziwiło mnie to bo będąc poza klatką - na sofie - śpi chętnie w polarowym kocyku. W pokoju ma bardzo ciepło, dodatkowo przymykam do tego pokoju drzwi. Mimo tego wszystkiego nadal pokichiwała :( Wczoraj (mija 3 tydzień, jak ją mam) to już była z kichaniem tragedia. A dodatkowo - wczoraj jak spała w kocyku na sofie - nagle się wyrwała ze snu z jakby z wodą w nosku - która przeszkodziła jej oddychać. "wciągnęła" i dalej poszła spać. I tak dwa razy - pomyślałam, że to kocyk ją zasmerał po nosku, w nosku i dlatego tak. A Dziś z rana takie kichanie ją wzięło, że myślałam, że znowu chora. Wyrzuciła z domku ten polarek, na którym miała spać - a on taki zasikany że szok :( Więc mam nadzieje, że to zapach moczu jej tak drażnił nosek. Jak tylko wrócę z pracy - zaraz jej wymieniam trociny. Ale zauważyłam rano, jak jej dawałam jeść, że ma bardzo zimne łapki :(( Mam nadzieje, że nie będzie to prowadziło do kolejnych zastrzyków na przeziębienie :( Kupie jej też wibowit i podam do poidełka.
W związku z tym (powyższym) chciałam zapytać jakimi jeszcze preparatami mogę ją leczyć? I czy jej zachowanie to przeziębienie?
W weekend chce jej kupić hamak i tunel :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: nausicaa »

skąd jesteś? byłaś u weta, który zna sie na gryzoniach, osłuchał ją, płuca czyste? jaki antybiotyk podał wet? niestety leki dla dorosłych szczurów nie powinny byc podawane młodym, bo hamują rozwój kości. dlatego ważne,żeby poszła do dobrego weta. poszukaj kogoś w dziale Weterynarze.
bo zastrzyk nie oznacza od razu antybiotyku- to mogły byc witaminki albo steryd. poza tym szczur powienien dostawac leki min 10-12dni, bo ma szybki metabolizm. niekoniecznie to muszą być zasztryki, jeśli stan nie jest zły, to można podawać w jedzonku.

jesli ma rozwolnienie, a jest u Ciebie krótko, to na razie nie dawaj jej warzyw i mokrego jedzonka. niech sie przyzwyczai do karmy nowej i zmiany diety. lakcid albo inny probiotyk (np acidolac dla dzieci) dawaj nie do poidło, ale wysyp troche tegop proszku zamocz palec w maśle, obtocz w acidolacu i daj szczurowi do wylizania. wtedy będziesz pewna że zjadł, bo z poidła to nie wiadomo, ile wypiła.
tak samo, jeśli dostałabyś leki, nie dawaj do poidła, ale z jakimś jedzonkiem- kubusiem, pasztetem itp.

mała jest u ciebie krótko, więc jest zestresowana i stąd może być kichanie i ta biegunka. lepiej, jeśli osłuchałby ją dobry wet, bo w tak młodym wieku infekcja może źle się skończyć. pamietaj też, że szczury to zwierzęta stadne i muszą być min 2, bo jeśli są same to dla nich dodatkowy stres. drugą szczurke możesz adoptować z forum:)

nastepnym razem, jeśli będziesz ją wiozła- weż do transporterka i otul dobrze transporter kocem, żeby znów nie zmarzła.

zrób jej hamaczki, nawet ze starej bluzki/rękawa/kaptura albo ręcznika możesz zrobić hamak i przyczepić jakims drucikiem. poszukaj sobie pomysłów na klatkę na forum
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: EdenRaj »

Dziękuję za odpowiedz.
Wiec tak:
Jestem z Bełchatowa - lekarz u którego byłam ma bardzo dobre recenzje a w poczekalni zawsze było mnóstwo ludzi ze swoimi pupilami. Poza tym koleżanki mające różne zwierzaki stwierdziły, że to dobry weterynarz.
Lekarz osłuchał ją (co było zabawne gdy ona się wyrywała:)). Zważył i badał brzuszek palcami. Powiedział, że jest w w porządku kazał dawać lakcid. Z racji, że skichała mu się na rękach i wysłuchał lekko zakatarzony nosek powiedział, że jednak antybiotyk musi dać. Jaki - nie pamiętam :( Pytał ile ma - i sam zauważył, że jest młodziutka. I ten antybiotyk podawał od niedzieli do środy. W środę stwierdził, że wystarczy.
Zastanawiam się nad dawaniem jej wody z dodatkiem cytryny?
Wibowit w takim razie będę podawała z palca żeby mieć pewność, że go przyjęła :)

Z ostatnim zastrzykiem skończyło się rozwolnienie. Dokładnie było to tak - że jak ją pakowałam do transporterka to ona czuła co się święci i wtedy z przerażenia robiła taką rzadką kupę ;/ Ostatnia taka kupa była przy ostatnim zastrzyku - czyli dokładnie tydzień temu. Od tamtej pory zostawiłam ją na suchym jedzonku.
Lekarz powiedział też żeby jej kupić sianko - które weźmie sobie do spania - a także będzie podjadała. I faktycznie - do spania nie wzięła - ale podjada. Jest to sianko - trawa z ekologicznej hodowli na mazurach - ale teraz nie pamiętam nazwy ;/
Wczoraj pierwszy raz po zastrzykach dostała kawałek marchewki - ale nie prosto z lodówki. Dziśs rano - dałam jej kawałek jabłka - bo je uwielbia. Ah - w niedziele dostała kawałek ciastka herbatnikowego. I wszamała aż uszy chodziły - nie wiem czy dobrze zrobiłam z tym herbatnikiem. W zasadzie to było maślane ciastko herbatnikowe.

Ten lakcid to taka zawiesina w buteleczce w stanie stałym :) Dolewa się do tego wody, to się rozpuszcza i dopiero się to pije. Dlatego dawałam jej to do poidełka. A wiem, że piła bo obserwowałam po ilości wody.

Z kubusiem - tzn że mogę jej sok - kubuś?
I pasztet - ale taki np własnej domowej roboty?

Dziwie się, że jest jeszcze zestresowana. Reaguje na mój głos. Zwłaszcza na to czy jest niski czy wysoki. Czy "normalny" :) Jest ciekawska, jednak jak się "zamknie" w domku to ciężko ją wygonić :) Liże czasami moje palce - zwłaszcza po tym jak mnie podgryza a ja mówię "aałaaj":) Jest przyjacielska - ale ma swój charakter :) Jak ją wyjmuje z klatki i jest na sofie - to jest przesłodka, sprawdza teren, biega, śpi, ziewa, ciągle się myje :D - ale to na prawdę ciągle :) jest pocieszna. Jak śpi daje się bawić swoimi łapkami. Uwielbia głaskanie. Nie puszczam jej jeszcze na podłogę, gdyż czasami ma wybryki - skacze, biega tak szybko, że nie nadarzam jej złapać :D
Jak jej wkładam rękę do domku, żeby wyszła a ona nie ma ochoty, to najpierw grzecznie wypycha noskiem, jak ja dalej swoje to wypycha mnie łapkami, jak ja nadal swoje to złapie mnie lekko w ząbki i wynosi przed domek - jak jedzonko, którego nie chce. Jest to przekomiczne. A jak nadal się z nią drażnię - to zaczyna wariować - skakać w domku, wypychać mnie i podgryzać. Zdarza się też - zwłaszcza z rana jak szykuje się do pracy (miedzy 5 a 6) i wieczorem, jak ją wkładam do klatki, że także skacze jak oszalała po klatce. Chowa się w różne miejsca. Jak wkładam rękę żeby pogłaskać i uspokoić - to ona po prostu skacze. Czyste wariactwo.

Zrobię jej na probe hamaczek z drugiego rękawa od mojego starego polara :)

Pozdrawiam

PS
Wiem, że dobrze by było gdyby były dwie. Chciałam nawet po kilku dniach dokupić jej siostrzyczkę - ale okazało się, że z tego miotu już nie ma dziewczynek. Więc chłopca nie brałam. Wszyscy mi mówią, że nie powinnam brać drugiej szczurki z innego miotu bo się zagryzą. Mam jedną klatkę - 75 cm wysoką i ok 30 cm szeroką. Trzy poziomową. Wiem, że we dwie by miały tam raj. Ale bardzo się boję wziąć inną - bo nie mam drugiej klatki :(
Dodatkowo - pracuję często do 18 i więcej mnie w domu nie ma, jak jestem. Więc trudno by mi było je pilnować - żeby sobie krzywdy nie robiły :(
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: Hanka&Medyk »

EdenRaj pisze:I ten antybiotyk podawał od niedzieli do środy. W środę stwierdził, że wystarczy.
Strasznie krótko jak na antybiotyk u szczura. Wszyscy szczurowi lekarze w Warszawie nie schodzą poniżej 8-10 dni ze względu na specyficzny metabolizm szczurów.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: EdenRaj »

hmm, poobserwuję moją szczurcię. Zobaczę jak z tym kichaniem/parskaniem.
Po powrocie do domu zauważyłam, że moja szczurcia śpi na polarku przed domkiem :)
wiem, że Ona sika sobie w domku - wiec może to ten dość mocny zapach jej moczu??
Zaraz biorę się za wymianę trocin - używam takich w granulkach, które "rozpadają" pod wpływem wody, moczu - i zobaczę jak będzie z tym kichaniem....
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: Hanka&Medyk »

Kolejna porcja uwag na szybko :)
EdenRaj pisze:Lekarz powiedział też żeby jej kupić sianko - które weźmie sobie do spania - a także będzie podjadała. I faktycznie - do spania nie wzięła - ale podjada. Jest to sianko - trawa z ekologicznej hodowli na mazurach - ale teraz nie pamiętam nazwy ;/
Sianko może być przyczyną przykrego zapachu po zasikaniu :) Dodatkowo, w przeciwieństwie do świnek morskich i królików, szczurom raczej nie daje się siana. Lepiej dawać warzywka, suchą karmę, mięso
EdenRaj pisze:nie wiem czy dobrze zrobiłam z tym herbatnikiem. W zasadzie to było maślane ciastko herbatnikowe.
EdenRaj pisze:Wszyscy mi mówią, że nie powinnam brać drugiej szczurki z innego miotu bo się zagryzą.
To akurat nie jest prawda :) Choć owszem, na początku, póki obie się nie zaakceptują, to powinny mieszkać osobno, a spotykać się na neutralnym terenie. Dodatkową klatkę zawsze możesz spróbować wypożyczyć od kogoś forum.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: nausicaa »

ten płynny lakcid możesz jej dac po prostu na zakrętce, moje za nim przepadają. a akurat vibovit możesz dawać albo z palca albo do poidełka, bo akurat tutaj nie jest aż tak istotne, jaką ilość witamin przyjmie.
nastepnym razem zapytaj i zapisuj sobie, jaki lek i w jakiej dawce dostał szczur, to ułatwi potem odpowiedzi na pytania:)

poczytaj sobie o łączeniu szczurków w dziale Łączenie. młode szczurki łatwiej połączyć niż starsze.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: EdenRaj »

Poniżej prześlę dwa linki z nakręconymi na szybko wczoraj krótkimi filmikami, jak prycha,kicha moja szczurcia. To jest jeszcze spokojne - potrafi kichać porządniej.
Przepraszam za kiepską jakość - spowodowana jest brakiem mojej wiedzy na temat nakręcenia "dobrego" filmiku.

http://www.youtube.com/watch?v=7xrECfJm ... er&list=UL

http://www.youtube.com/watch?v=r-nSwdqA ... er&list=UL

Co do lakcidu - mam nowe opakowanie - więc zacznę jej podawać. Na razie wczoraj został zakupiony vibovit - i jadła go chętnie - zwłaszcza z palca :D
Potem resztę dodałam jej do wody do poidełka.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: Hanka&Medyk »

Hanka&Medyk pisze:
EdenRaj pisze:nie wiem czy dobrze zrobiłam z tym herbatnikiem. W zasadzie to było maślane ciastko herbatnikowe.
Hmm, zjadło moją odpowiedź na ten punkt. A brzmiała: jeśli nie dajesz częściej niż raz dziennie w małych ilościach, po kawałeczku, to nie ma się co przejmować :) Szczury uwielbiają tego typu smakołyki.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: EdenRaj »

No częściej nie :)
Nawet nie codziennie :)

Będę mieć na uwadze to sianko.

I zastanowię się nad kolejnym szczuraskiem do towarzystwa.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy moja szczurcia jest chora?

Post autor: Hanka&Medyk »

EdenRaj pisze:I zastanowię się nad kolejnym szczuraskiem do towarzystwa.
Naprawdę warto :) zobaczysz, jak diamietralnie polepszy się stan psychiczny Twojej szczury, kiedy będzie miała kogoś do towarzystwa.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”