Smegowych kłębuszków siedem
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Smegowych kłębuszków sześć
Chłopaki zostali połączeni z babami Basiek jak na razie olewa wszystkie szczury, uznając wyłącznie towarzystwo Zaraza, a ten z kolei bardzo chce zostać przyjacielem wszystkich, ale laski go tłuką
Agutka, która zamiast na DT, zostaje u nas na stałe, otrzymała imię Ciri Na początku wydawała się milutka, ale teraz wyszedł z niej diabeł Po dwóch dniach poczuła się na tyle "u siebie", żeby rzucać się na kolejne tymczasy, poza tym wyrywa się z rąk drąc się przy tym niemiłosiernie Jeśli nie znajdzie się transport do Wrocławia (a pewnie się nie znajdzie, jeśli sama tam nie pojadę ), to syjamka Mioli też pewnie zostanie u nas.
A tu nasza klaciocha - 70x40x60 połączona z 100x54x100. Wychodzi pojemnościowo na 12 szczurów
Agutka, która zamiast na DT, zostaje u nas na stałe, otrzymała imię Ciri Na początku wydawała się milutka, ale teraz wyszedł z niej diabeł Po dwóch dniach poczuła się na tyle "u siebie", żeby rzucać się na kolejne tymczasy, poza tym wyrywa się z rąk drąc się przy tym niemiłosiernie Jeśli nie znajdzie się transport do Wrocławia (a pewnie się nie znajdzie, jeśli sama tam nie pojadę ), to syjamka Mioli też pewnie zostanie u nas.
A tu nasza klaciocha - 70x40x60 połączona z 100x54x100. Wychodzi pojemnościowo na 12 szczurów
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Smegowych kłębuszków sześć
No proszę Doszczurzanie Was dopadło Super!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Basiek woli męskie towarzystwo, wystarczy, że Zaraz robi głupoty i dostaje on bab po nosie Klaciocha świetna, ile tam mają atrakcji! http://imageshack.us/photo/my-images/59/img5189zf.jpg/ a tu jakbym moje widziała, a do tego jak się przerwie proceder podgryzania ubrań czy biżuterii to głośno protestują Patyczek w tej skali wygląda prawie jak śmiercionośna broń http://imageshack.us/photo/my-images/855/img5179g.jpg/. Przyczajone... coś knują... http://imageshack.us/photo/my-images/190/img5181y.jpg/. Mizianko dla stadka i tymczasowiczów
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Basiek jak wyrósł chłopaczyna A takie maleństwo z niego było
w ♥ mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Dzisiaj zważyłam wszystkie szczury. Ostatnie ważenie było na początku sierpnia, a więc waga w nawiasie to różnica uzyskana w ciągu 2,5 miesiąca. Szczury w sierpniu i wrześniu karmione Ucztą, w październiku i listopadzie Timą (schodzi mi jej ok. 5 kg miesięcznie). Roztyły się nieźle, dlatego zmieniamy karmę
Zaraz - 7 miesięcy - 616 g (+156 g!), ale on jeszcze rośnie, można wybaczyć
Krówka - 9 miesięcy - 400 g (+61 g)
Benia - 1 rok 3 miesiące - 380 g (+64 g)
Mioli - 9 miesięcy - 380 g (poprzednio nie była ważona)
Luna - 1 rok 4 miesiące - 372 g (+42 g)
Chrupka - 1 rok 3 miesiące - 300 g (+45 g)
Basiek - 8 miesięcy - 300 g (+0 g), trzyma linię
Ciri - 5 miesięcy - 273 g (poprzednio nie była ważona)
Zaraz - 7 miesięcy - 616 g (+156 g!), ale on jeszcze rośnie, można wybaczyć
Krówka - 9 miesięcy - 400 g (+61 g)
Benia - 1 rok 3 miesiące - 380 g (+64 g)
Mioli - 9 miesięcy - 380 g (poprzednio nie była ważona)
Luna - 1 rok 4 miesiące - 372 g (+42 g)
Chrupka - 1 rok 3 miesiące - 300 g (+45 g)
Basiek - 8 miesięcy - 300 g (+0 g), trzyma linię
Ciri - 5 miesięcy - 273 g (poprzednio nie była ważona)
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Zarazek jaki duży. Reszta ma naprawdę ładną wagę.
Ło rety, kiedy ostatni raz mi tylko tyle schodziło.(schodzi mi jej ok. 5 kg miesięcznie
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Krówka duża!
5kg miesięcznie to mi przy 6 chłopa schodzi.
5kg miesięcznie to mi przy 6 chłopa schodzi.
Re: Smegowych kłębuszków siedem
I tak zapewne zostanie. Bo to odmiana dzika, a one nie wiedzieć czemu są szczupłe cały czas. Moja dzikusia ma już 9 miesięcy i waży tak jak ważyła 250 g.Basiek - 8 miesięcy - 300 g (+0 g), trzyma linię
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Wspaniałe Szczurki Ale jak dobrze liczę,to jest ich 8 a nie 7 ;d
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Co tam u was słychać? Może jakieś zdjęcia ?
Re: Smegowych kłębuszków siedem
Daj im trochę luzu na Święta, co do za ważenie przed świątecznym obżarstwem Miłych spokojnych Świąt
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Smegowych kłębuszków siedem
oj zeby Zaraz ne przytył po świętach;D wesołych:D
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Re: Smegowych kłębuszków siedem
U mnie na Timmie Adaś strasznie tył
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Smegowych kłębuszków siedem
U nas ostatnio się zaroiło od tymczasowiczów, że nawet nie miałam kiedy porobić zdjęć i opisać co tam u naszego stałego stada
W środę wybrałam się do weterynarza z Baśkiem, bo znowu chrumka i z Mamusią z DT, na przegląd. Miałam wolny dzień, więc pojechałam na drugi koniec Gdańska, żeby wypróbować polecaną panią Anię Bielską. Wrażenia super, u innych wetów wydawało mi się, że robią wszystko "na oko", a pani Ania waży szczury przed podaniem leku, pobiera zeskrobinę i ogląda strupki pod mikroskopem, umie usłyszeć w oskrzelach co trzeba - niby podstawa, ale u innych szczurzych wetów w Trójmieście mi tego brakowało.
U mamusi niepokoiły mnie właściwie tylko strupki pod szyją, które okazały się być świerzbem. Przyznam, że trochę mnie to zaskoczyło, bo do tej pory spotykałam się tylko ze świerzbem na uszach, ewentualnie na ogonie Mamuśka dostała Stronghold, ale nie wiem co zrobić z dzieciakami. Strongoldu mam jeszcze resztę tubki, ale pani Ania powiedziała, że maluchy są na niego za młode i że dopóki nie ma objawów, to lepiej nie używać, bo chociaż świerzb jest dość zaraźliwy, to nie aż tak jak np. wszoły. W zeskrobinie od mamusi też było w sumie widać tylko jednego robala i jedno jajko, więc nie wiem, czy maluchy się pozarażały... Zastanawiam się, co zrobić.
Basiek chrumka całe życie. Ostatnią 10-dniową kurację enro zakończyliśmy w październiku, przez chwilę było dobrze, ale jakoś pod koniec listopada znowu się zaczęło. Faszerowanie betaglukanem i tranem nic nie dawało. Pani Ania stwierdziła, że faktycznie słychać świsty w oskrzelach, że to mogą być już trwałe zmiany. Zastanawiała się nad podaniem enro+doksy, ale w końcu na początek zdecydowałyśmy się na Marbocyl. W tygodniu pracuję i nie mogę jeździć codziennie godzinę w jedną stronę do weta, więc musiałam się nauczyć sama zrobić Baśkowi zastrzyk Nie jest to aż takie trudne, ale biedak strasznie piszczy i się wyrywa, boimy się że przestanie nas lubić Wczoraj obdzwoniłam połowę aptek we Wrzeszczu, żeby dostać strzykawki - insulinówki, bo zapomniałam wziąć z lecznicy. Na szczęście się udało, pierwszy samodzielny zastrzyk wczoraj też jakoś poszedł, mam nadzieję że nie narobię mu jakiejś martwicy. Basiek ma dostawać Marbocyl iniekcyjnie do niedzieli, w poniedziałek idziemy na kontrolę i jeśli pomoże, to przejdziemy na dopyszczny, prawdopodobnie do końca życia, żeby choroba nie nawracała.
W środę wybrałam się do weterynarza z Baśkiem, bo znowu chrumka i z Mamusią z DT, na przegląd. Miałam wolny dzień, więc pojechałam na drugi koniec Gdańska, żeby wypróbować polecaną panią Anię Bielską. Wrażenia super, u innych wetów wydawało mi się, że robią wszystko "na oko", a pani Ania waży szczury przed podaniem leku, pobiera zeskrobinę i ogląda strupki pod mikroskopem, umie usłyszeć w oskrzelach co trzeba - niby podstawa, ale u innych szczurzych wetów w Trójmieście mi tego brakowało.
U mamusi niepokoiły mnie właściwie tylko strupki pod szyją, które okazały się być świerzbem. Przyznam, że trochę mnie to zaskoczyło, bo do tej pory spotykałam się tylko ze świerzbem na uszach, ewentualnie na ogonie Mamuśka dostała Stronghold, ale nie wiem co zrobić z dzieciakami. Strongoldu mam jeszcze resztę tubki, ale pani Ania powiedziała, że maluchy są na niego za młode i że dopóki nie ma objawów, to lepiej nie używać, bo chociaż świerzb jest dość zaraźliwy, to nie aż tak jak np. wszoły. W zeskrobinie od mamusi też było w sumie widać tylko jednego robala i jedno jajko, więc nie wiem, czy maluchy się pozarażały... Zastanawiam się, co zrobić.
Basiek chrumka całe życie. Ostatnią 10-dniową kurację enro zakończyliśmy w październiku, przez chwilę było dobrze, ale jakoś pod koniec listopada znowu się zaczęło. Faszerowanie betaglukanem i tranem nic nie dawało. Pani Ania stwierdziła, że faktycznie słychać świsty w oskrzelach, że to mogą być już trwałe zmiany. Zastanawiała się nad podaniem enro+doksy, ale w końcu na początek zdecydowałyśmy się na Marbocyl. W tygodniu pracuję i nie mogę jeździć codziennie godzinę w jedną stronę do weta, więc musiałam się nauczyć sama zrobić Baśkowi zastrzyk Nie jest to aż takie trudne, ale biedak strasznie piszczy i się wyrywa, boimy się że przestanie nas lubić Wczoraj obdzwoniłam połowę aptek we Wrzeszczu, żeby dostać strzykawki - insulinówki, bo zapomniałam wziąć z lecznicy. Na szczęście się udało, pierwszy samodzielny zastrzyk wczoraj też jakoś poszedł, mam nadzieję że nie narobię mu jakiejś martwicy. Basiek ma dostawać Marbocyl iniekcyjnie do niedzieli, w poniedziałek idziemy na kontrolę i jeśli pomoże, to przejdziemy na dopyszczny, prawdopodobnie do końca życia, żeby choroba nie nawracała.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf