Nadal kłótnie?

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
kara7720
Posty: 13
Rejestracja: pt wrz 30, 2011 3:19 pm

Nadal kłótnie?

Post autor: kara7720 »

Mam nadzieję że temat się nie powtórzył szukałam ale nie znalazłam. Ewentualnie proszę o przekierowanie ;D Mam problem z moimi dwiema dziewczynami. Jakiś miesiąc temu przeprowadziłam moje pierwsze w życiu łączenie, pomimo wielkiego strachu wszystko przebiegło pomyślnie. Najpierw wanna potem transporter a potem wspólna klatka. Wszystko trwało jakiś tydzień. po pierwszej godzinie razem w klatce już razem spały i jadły bez problemów. ;D podczas łączenia Nika (starsza) miała jakieś dwa miesiące a Mika (młodsza) około jednego miesiąca. Teraz jednak gdy Milka podrosła zaczepia tą starszą. Ciągle biją się kłócą ( bez rozlewu krwi ) raz jedna, raz druga przewraca inną na plecki i tak w kółko. Zdarzają się też ,,gwałty" i to zawsze młodsza tą starszą. Jestem niedoświadczona i szukam pomocy czy ustalanie hierarchii w stadzie zawsze trwa tak długo? Czy mogę coś zrobić aby im pomóc? proszę o rady.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
greenfreak
Posty: 482
Rejestracja: wt sie 10, 2010 2:27 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: greenfreak »

Nie musisz się o to martwić. Szczury mają to w swojej naturze, że hierarchia ma duże znaczenie dla nich ;) A takie "kotłowanie się", skoro żadnej nic się nie dzieje, potraktuj na luzie. Uważaj tylko, żeby żadna nie czuła się zazdrosna o Ciebie, smakołyki itd., a one sobie z resztą poradzą.
kara7720
Posty: 13
Rejestracja: pt wrz 30, 2011 3:19 pm

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: kara7720 »

Dziękuję ;D Mam nadzieję że w końcu to się skończy :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
greenfreak
Posty: 482
Rejestracja: wt sie 10, 2010 2:27 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: greenfreak »

Skończy się, jeśli szczurzyny się wyciszą ;) Ale martwić się nie ma co. Przy takim "natężeniu", to głównie problem człowieka, który nie może się wyspać przez harce ;)
kara7720
Posty: 13
Rejestracja: pt wrz 30, 2011 3:19 pm

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: kara7720 »

Tak te ich nocne wybryki ;D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
BartekCFC
Posty: 40
Rejestracja: wt gru 06, 2011 1:00 pm

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: BartekCFC »

Mam podobny problem dlatego nie zakladam tylko tu dopisze :-)

Caly czs sie gryza ganiaja piszcza. Starsza Maniurka przegania mlodsza Chelsea. W sumie wszystko ok ale Maniurka nie wpuszcza Chelsea do domku i ta spi pod bujawka i najchetniej uciekla by z klatki. Bardzo sie martwie. Co mam zrobic zeby obie spaly w domku? Chelsea w ogole nie chce bycbtam gdzie pokarm i woda bo zaraz Maniurka ja przegania i bije. Co mam zrobic? Prosze o pilna odpowiesz. Pozdawiam?
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: Flaumel »

Jak długo nie ma krwi: nie rozdzielać, niestety. Brzmi to paskudnie, wiem :)
Żeby nie było kłótni o jedzenie - zawsze przecież można wstawić drugą miseczkę na drugim końcu klatki, to samo z poidełkiem :) Do wspólnego spania raczej ich nie zmusisz, możesz tylko spróbować np. wziąć je na spacer po mieszkaniu w transporterku, wspólna niedola jednoczy :)
Obrazek
Awatar użytkownika
BartekCFC
Posty: 40
Rejestracja: wt gru 06, 2011 1:00 pm

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: BartekCFC »

Jest opcja zeby mlodsza glodowala bo boimsie zejsc?

Druga sprawa to co to transporterek? Jestem swierzy w te klocki:-)

I czy jest mozliwosc ze zawsze beda sientak gryzly?

Dziekuje za szybka poprzednia odpowiedz:-)
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: Flaumel »

Może jeść mniej jeśli jest przepędzana.

Co do transporterka - masz szukajkę na górze forum - naucz się jej używać :)

Moje szczury raz na jakiś czas mają jakieś sprawy do wyjaśnienia i potrafią tłuc się tak, że mnie budzą, a śpię w sąsiednim pokoju, więc raczej bójki będą częściej bądź rzadziej :)
Obrazek
Awatar użytkownika
greenfreak
Posty: 482
Rejestracja: wt sie 10, 2010 2:27 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: greenfreak »

Bartek, Ty masz je krótko, prawda? Obie są z tego samego źródła, czy masz je z dwóch różnych miejsc? Wydaje mi się, że mogą wciąż jeszcze być zestresowane całkowitą zmianą otoczenia. Nie wiem, skąd je masz, ale jeśli z miejsca, w którym były traktowane źle, to u Ciebie muszą się dopiero nauczyć, że o jedzenie nie trzeba walczyć, że wszystkiego im wystarczy.
Jeśli ta słabsza będzie Ci się wydawała niedożywiona, podkarm ją, kiedy ta druga będzie gdzieś indziej (na wybiegu). Dzięki temu będziesz pewien, że zjadła dość, a nie wzbudzisz zazdrości u silniejszej.
Co do krzyków - ze szczurami jak z ludźmi, zdarzają się twardziele i panikarze ;)
Awatar użytkownika
BartekCFC
Posty: 40
Rejestracja: wt gru 06, 2011 1:00 pm

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: BartekCFC »

Starsza z zoologa a druga od znajomej.
Dziekuje za porady :-)
Awatar użytkownika
greenfreak
Posty: 482
Rejestracja: wt sie 10, 2010 2:27 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nadal kłótnie?

Post autor: greenfreak »

Jak z zoologa, to wiele tłumaczy. Stamtąd bardzo, bardzo wiele szczurów boi się, zachowuje się nieco agresywnie czy choruje. Musisz pracować nad nią, niech poczuje, że to jej dom i nie ma tam wrogów ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”