Łączenie szczurów i ewentualności z tym związane

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: zyberka »

Skoro nie rzuciła się na nie z zębiskami to nie ma chyba na co czekać, już bardziej ich chyba nie może zaakceptować ;) , czas wyszorować klatkę i zobaczyć jak wtedy będą się dogadywać :)
Awatar użytkownika
orzelcia
Posty: 61
Rejestracja: pn gru 27, 2010 12:42 pm
Lokalizacja: wschowa

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: orzelcia »

Dzisiaj też zero agresji, tylko dupki im lizła - chyba instynkt ;)
Awatar użytkownika
manica
Posty: 3
Rejestracja: sob sty 07, 2012 12:12 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: manica »

Hej,

Proszę o poradę...

Tydzień temu uśpiłam towarzyszkę mojej 19 miesięcznej Zuzy. Traf chciał, że dzień później pojawiła się u mnie w domu 13 miesięczna Księżniczka (jej właściciel z całą rodziną emigruje do USA). Zuza spragniona drugiego futra nie wykazuje żadnej agresji (pomimo iż w poprzednim "związku" była alfą), podchodzi ufnie, chce iskać, bawić się, lizać i tulić. Problem jest z Księżniczką - to szczur wychowany z ludźmi, bez innych szczurów. Łazi za mną, tuli się do mnie i mnie akceptuje jako członka stada (nawet bez problemu się daje dominować). Jak tylko do niej podejdzie Zuza - łomot z piskami i konkretnym wyrywaniem futra (Zuza ma strupki). Księżniczka jest większa i odważniejsza, nie boi się nowego otoczenia, na terenie neutralnym (świeżo wyszorowana łazienka) czuła się swobodnie i też tłukła Zuzkę. A Zuzolowi porfirynka z oczu cieknie, jak widzi Księżniczkę to już nie podbiega ufnie, tylko truchleje, przestaje oddychać i zwiewa gdzie pieprz rośnie... Zastanawiam się, czy jest jakakolwiek możliwość połączenia aspołecznej dorosłej szczurzycy z jeszcze starszą szczurzycą, która łaknie drugiego futra? Czy zrezygnować i zafundować Zuzie młodziutkie koleżanki?

Poradźcie coś, już tydzień są razem a sytuacja nie ulega poprawie...

Z góry dziękuję,
M.
anitak28
Posty: 42
Rejestracja: pt lis 19, 2010 5:13 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: anitak28 »

Dzisiaj (dopiero ::) ) szczury włożyłam do klatki razem. Jak na razie nie wiem co mam robić. Co jakiś czas są bójki, duży przewraca małego na plecki. Nie wiem, czy mam ich tak zostawić ??? Boję się, że Charlie(starszy) zrobi coś Willemu... Klatkę oczywiście wcześniej umyłam dokładnie itd.
Charlie <3 Willy <3
Mortimer [*] Sweeney [*] Koko [*]
Rolf
Posty: 2
Rejestracja: pt paź 07, 2011 9:16 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Rolf »

Witam, mam szczurasa ok. 4-5 miesieczny, z racji tego ze pracuje nie poswiecam mu wystarczajacej ilosci czasu (chociaz spedzam z nim kazda wolna chwile) i ostatnio zauwazylem jakby byl smutnawy, w zwiazku z tym rozwazam adopcje drugiego "szczoszka", ale tym razem samiczki.

Pytanie wlasciwe: czy szczury osobnych plci tez laczy sie jakims sposobem czy poprostu dac im sie obwachac i pozniej wsadzic razem do klatki ? Bylbym wdzieczy za opis krok po kroku tak jak jest to opisane przy laczeniu tych samych plci.

Oczywiscie jesli dojdzie do adopcji to jedno z nich bedzie musialo pojsc pod skalpel, i w wyborze ktore z nich tez bym prosil o fachowa porade.

Z gory dziekuje i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: akzi »

jeżeli nie leje się krew nie ma obdartych uszu i pogryzionych ogonów jest dobrze :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
pray
Posty: 494
Rejestracja: sob sty 08, 2011 9:19 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: pray »

anitak28 oni w ten sposób ustalają hierarchie ;) tak jak pisze akzi dopóki krew się nie leje nie rozdzielać ;)
Rolf uważam ,że lepszym rozwiązaniem było by wziąć szczury tej samej płci - jeżeli wykastrujesz samca będziesz musiał odczekać jeszcze 3 tygodnie <po zabiegu> zanim zaczniesz łączenie ;)
Szczury oddzielnej płci łączy się tak samo jak tej samej.
Najlepiej jakbyś kilka godzin poświęcił na łączenie na terenie neutralnym. I jak zobaczysz ,że się iskają , śpią razem to wtedy masz pewność ,że już czas wsadzić ich do jednej klatki ;)
A dokładny opis masz na 1 stronie tego tematu ;)
anitak28
Posty: 42
Rejestracja: pt lis 19, 2010 5:13 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: anitak28 »

Tyle, że młodszy darł się wczoraj jak nie wiem co, a gdy wyjęłam ich z klatki zobaczyłam, że ma małą rankę na łapce :-\ Na noc ich rozdzieliłam, dzisiaj spróbujemy razem, do transporterka wrzucić i zobaczymy co dalej :)
Charlie <3 Willy <3
Mortimer [*] Sweeney [*] Koko [*]
Rolf
Posty: 2
Rejestracja: pt paź 07, 2011 9:16 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Rolf »

pray wolalbym parke niz dwa tej samej plci, poniewaz jakies 8 miesiecy temu doswiadczylem u znajomej jak jeden samiec myszoskoczka zagryzl drugiego (po 1,5 roku mieszkania razem) i doslownie zjadl mu polowe glowy, wiec od tamtej pory nie jestem do konca przekonany co do trzymania gryzoni tej samej plci w jednej klatce, z drugiej strony moze jest mozliwosc adoptowania juz wysterylizowanej samiczki :D bylo by latwiej :D. Jesli doszloby do jakiegokolwiek laczenia dwoch roznych plci to czy zostawiac im zarlo czy przetrzymac 12h bez ?
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Flaumel »

Wydaje mi się iż myszoskoczek nie zagryzł drugiego, a tylko czyścił zwłoki - tak też zdarza się u szczurków, gdzie jeśli jeden szczurek zdycha - reszta stada zjada ciało: przecież to białko w czystej postaci! A ludzie zaczynają panikować, że szczury mordercy ;)

Z przeprowadzanym łączeniem: zależy od tego jak ono wygląda, jeśli szczurki od razu przejawiają oznaki przyjaźni - można podać jedzenie, jeśli nie: trzeba się zastanowić czy w ogóle je zostawiać w klatce na noc razem, i tak dalej i tak dalej :)
Obrazek
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: valhalla »

Mam 4 duże samce - 2 po rok i 4 miesiące + 2 po 6 miesięcy. Dołączam do nich malucha ok. 5 tygodni. Na razie maluch nie mieszka z nimi (do czasu aż nie wyjadą ode mnie jego bracia), ale wybiegi robię mu już ze swoim stadkiem. Ogólnie jest ok, nie widzę agresji ani prób gryzienia - ale za to strasznie go liżą po jajkach ;) Ciągle mu łebki pod ogon wsadzają i wylizują go tam... mały czasem piśnie, ale nie wygląda, żeby działa mu się krzywda. Jak już, to wkurza się o brak spokoju :) Co to znaczy?
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
monisiaxp
Posty: 455
Rejestracja: wt paź 04, 2011 3:39 pm
Lokalizacja: Małopolska/Tarnów

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: monisiaxp »

Mój na początku też tak robił teraz już tego nie przy uważam.
Oposiak
Posty: 16
Rejestracja: pn wrz 12, 2011 1:53 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Oposiak »

Dzieki za temat, bardzo sie przydal przy laczeniu moich dziewczynek :).Odrazu sie polubily ;D
Mania Obrazek i Zuzia Obrazek pozdrawiaja wszystkie ogonki :D
ziomald25
Posty: 1
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:22 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ziomald25 »

Witam,nie doszukałem sie dokładnej odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie,więc jezeli przeoczyłem to sorki ale mam problem,
wczoraj kupiłem młodego szczurka samca ma ok.miesiaca widziałem ze jest smutny ze zmiany otoczenia i przez to ze jest sam więc dziś zakupiłem mu kompana z tego samego miotu tylko jest nieco mniejszy.Wsadziłem go do klatki i jest niby ok tylko co chwile ten większy wskakuje na tego mniejszego i przewraca go lub przypiera do ściany klatki az tamten piszczy ,potem znowu jest ok i za chwile ponownie wyglada to jak zapasy pomieszane z boksem:P czasem dość ostro,,, i teraz właśnie nie wiem czy one sie bawią czy walczą ze sobą I co w tej sytuacji zrobic zostawic je w spokoju niech same dojda do ładu czy jakoś zainterweniować?Dodam ze jak je posciłem zeby pobiegały po kanapie to nie bylo problemu i nawet razem spały ale po powrocie do klatki znowu zaczynaja sie zapasy. pomóżcie! :o
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: smeg »

Bawią się, zostaw je w spokoju ;) Młode szczurki robią tak cały czas :) Rozdziela się szczury tylko jeśli są rany lub krew.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”