piszczący oddech

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

myślałam że moja szczurzyca piszczący miała oddech przez ściółkę, bo miały pylącą kocią ale po zmianie znów teraz słyszę to samo, ma ponad 2 latka, no i jak mam ja do weta zabrać w taki mróz :/ przeciez będzie jeszcze gorzej, swoją drogą mieliście taką sytuację, ona oddycha chwilami tak jakby coś ktoś przesuwał no po prostu piszczący oddech, ale oddycha jak patrze ok, nie ma tego co poprzednie szczury że widać było problemy z oddychaniem, może dalej ta ściólka daje o sobei znaki ?
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: piszczący oddech

Post autor: StasiMalgosia »

raczej napewno to nie ściułka, weź transporter i wstaw do niego butelkę z ciepłą wodą i do weta pilnie, lepiej żeby trochę zmarzła i dostała leki niż żeby się udusiła
Obrazek
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

wlasnie chodzi o to ze oddycha całkiem normalnie poczekam na auto i jak cos ja zawioze, nie musisz odrazu straszyć ze sie udusi jeden sie mi udusił wiem jak to wygląda po pierwsze jest inny oddech, ale dzięki już sie wystraszylam i lece do weta, uratowałas mi szczura
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: piszczący oddech

Post autor: akzi »

jezeli ma swiszcący oddech to raczej kiepsko, wsadź go w transporter wsadź butle jak napisała stasimałgosia otul jakims kocem i najlepiej w torbe sportową ale tak zeby miał dostep do powietrza, myslę że raczej mu pomozesz niz zaszkodzisz.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

http://www.wet.wroclaw.pl/ to jest ta klinika któa wszyscy polecają i dr Piasecki ? albo jeśli macie jakies dobre namiary na małe zwierzęta żeby mnie nei naciągał na koszty :/ bo wiadomo jak jest za witamine C doliczy jakby byla niezbednym lekiem mówie w przenośni ale jesli macie jakieś zaufane kliniki prosze o podanie, dziś już nie jadę, wem ze u szczurów jak juz widać chorobę jest już źle no ale poczekam do jutra te piszczenia zdarzają się rzadko normalnei je biega więc do jutra poczekam
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: piszczący oddech

Post autor: akzi »

jedź tu :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=4928
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=20773
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=31907

powiem ci że ja na twoim miejscu nie czakała bym, bo na co czekasz az sie pogorszy ?
bo napewno samo nie przejdzie szczegulnie jak masz taki objaw, bo ja rozumiem kichanie ale swiszcący oddech to juz grubsza sprawa.

a że dziś skacze i czuje sie w miare to jutro jak przyjdziesz mozesz się lekko zdziwic , choroby tego typu szybko postepują.
więc jak chcesz zeby dostał szybka pomoc
może jeden zastrzyk pomóc i będziesz miała z głowy, a widze że masz mało kasy wiec jutro albo pojutrze na kuracje możesz wydac dwa razy tyle bo choroba tez będzie 2x większa.

ale rób jak chcesz, to twoje zwierze i ty za nie odpowiadasz.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

ok dzwonie zapytać co robić, wczoraj dzwoniłam ale zajete wciaz bylo, jakby bylo ciepło to juz bym dawno pojechala boje sie ze pojade ze zdrowym szczurem u którego troche wymyślilam chorobe bo od wczoraj tego w ogole nei slyszalam bralam ja nawet do ucha czy skrzypi i nic nie słyszałam a wróce z zapaleniem płuc bo wiadomo jaka temp ta głogowska tez nie jest najbliżej mnie nei wiem jak sie tam dostac wiecej sie szczur stresu oje itd to mnie trzyma ze jeszcze nie poszlam, jak ogarne dokladenie ten adres dzi s 16 pojade
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

no i nie jest młody to szczur który by latwo sobie poradził z nagłą zmiana tempertaury tylko stary ponad dwuletni, więc jets duze prawdopodobieństwo że wyrżadze większa krzywde, jak jeszcze raz usłysze choć jedno skrzypnięcie opatule ja i ide.
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

byłam z małą czyściutkie płuca, nastepnym razem wsłucham sie w swój wewnętrzny głos i rozsądek żeby niepotrzebnie szczura nie narazać na stres związany z lecznicami jak oddech ma normalny, świszczenie mogło być z tej nieszczęsnej ściółki.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: piszczący oddech

Post autor: unipaks »

Byłaś tu gdzie się przymierzałaś? http://www.wet.wroclaw.pl/ I co pan doktor przepisał, jakie są jego sugestie?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
6kozica
Posty: 20
Rejestracja: śr lut 08, 2012 11:14 am

Re: piszczący oddech

Post autor: 6kozica »

byłam z małą czyściutkie płuca, nastepnym razem wsłucham sie w swój wewnętrzny głos i rozsądek żeby niepotrzebnie szczura nie narazać na stres związany z lecznicami jak oddech ma normalny, świszczenie mogło być z tej nieszczęsnej ściółki.

To co napisałam ;]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”