[klatka] wybór klatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [klatka] wybór klatki
To się cieszę. Ale chciałam mieć większe drzwiczki, a tu widzę, że jakieś małe są. No i nie jest niestety na kółkach. Będę musiała chyba na jakimś stoliczku postawić, żeby było wyżej.
Re: [klatka] wybór klatki
Podobno stelaż z kółeczkami można osobno dokupić. Albo i samemu zrobić. A drzwiczki można przerobić. Te na dachu są nawet ok wielkością.
Re: [klatka] wybór klatki
Tak to prawda, drzwiczki zazwyczaj są najbardziej uciążliwe. Większość pykowskich klatek ma te malutkie standardowe drzwiczki...
Duży szczur + ręka, u mnie to z ledwością przechodzi a mam szynszylówkę. No tak zawsze bywa, drzwiczki są zazwyczaj jednym z większych minusów klatki, ale za to masz górne większe Klatka nadrabia za to solidnością, wielkością i wyglądem
Duży szczur + ręka, u mnie to z ledwością przechodzi a mam szynszylówkę. No tak zawsze bywa, drzwiczki są zazwyczaj jednym z większych minusów klatki, ale za to masz górne większe Klatka nadrabia za to solidnością, wielkością i wyglądem
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: [klatka] wybór klatki
Tyle, że to nie Pyko, a ferplast. Aż dziwne, że ma takie małe te drzwiczki...
Ja też na chorobówki mam dwie szynszylówki i nieźle się muszę namęczyć, żeby szczury wyjąć... Jak Nessie miał kołnierz, to dopiero była zabawa.
Ja też na chorobówki mam dwie szynszylówki i nieźle się muszę namęczyć, żeby szczury wyjąć... Jak Nessie miał kołnierz, to dopiero była zabawa.
Re: [klatka] wybór klatki
Wiem wiem, że to ferplast Ale podałam jako przykład pykowskie klatki
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: [klatka] wybór klatki
Jest! Przyszła. Jest super!
Oczywiście idealnie by było gdyby z przodu drzwiczki były tak duże jak u góry, albo przynajmniej dwie pary małych drzwiczek.
No i myślałam, że pręty nie są malowane. Szkoda trochę, bo z czasem będzie brzydko wyglądać jak ją ogryzą.
Ale na plus jest to, że mimo opisu, że sprzedają z turkusową kuwetą - przyjechała szara.
Oczywiście idealnie by było gdyby z przodu drzwiczki były tak duże jak u góry, albo przynajmniej dwie pary małych drzwiczek.
No i myślałam, że pręty nie są malowane. Szkoda trochę, bo z czasem będzie brzydko wyglądać jak ją ogryzą.
Ale na plus jest to, że mimo opisu, że sprzedają z turkusową kuwetą - przyjechała szara.
Re: [klatka] wybór klatki
Według mnie właśnie lepsze są malowane, bo ocynk bardzo szybko robi się czarnyKlara pisze:Jest! Przyszła. Jest super!
Oczywiście idealnie by było gdyby z przodu drzwiczki były tak duże jak u góry, albo przynajmniej dwie pary małych drzwiczek.
No i myślałam, że pręty nie są malowane. Szkoda trochę, bo z czasem będzie brzydko wyglądać jak ją ogryzą.
Ale na plus jest to, że mimo opisu, że sprzedają z turkusową kuwetą - przyjechała szara.
Sama żałuję, że nie kupiłam malowanych...
A i właśnie, nie za wysoko masz to poidełko troszkę?
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: [klatka] wybór klatki
Pod poidełkiem stoi tunel z drewna, więc mogą sobie na niego wejść. Zobaczymy jak będą sobie radzić. Z poidłem mam jakiś problem, bo nie mogłam go zawiesić. Jest za szerokie i rozszerza mi pręty klatki. Może coś źle zrobiłam?
Re: [klatka] wybór klatki
Ah i właśnie, zapomniałam dodać żebyś wyjęła im sianko, bo może uczulać i to drewno, bo zasiusiają i będzie niemiły odór
I zagospodaruj wolną przestrzeń hamaczkami czy też koszyczkami, bo szczurki nie bardzo lubią jak w klatce jest pusto
I zagospodaruj wolną przestrzeń hamaczkami czy też koszyczkami, bo szczurki nie bardzo lubią jak w klatce jest pusto
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: [klatka] wybór klatki
Ooo... Metalowe, wiszące miseczki. Też miałam aspirację na takie, kupiłam nawet... Chłopcy w ciągu jednej nocy wyprowadzili mnie z błędu. Rzucali nią po całej klatce. Po ponownym powieszeniu, ściągali ją w trzy minuty. Nie wiem, czemu te moje ogony takie niedobre...
Może pod półeczką górną powieś hamaczek jeszcze? Poza tym, bardzo ładnie i estetycznie to wygląda. I ciesz się, że malowana! Ocynk szybko robi się czarny, dziwnie złazi, jakiś się robi grudkowany, koszmarnie się to potem myje i paskudnie wygląda... A nie każdy ogon zjada farbę. Tylko te, co gryzą pręty... Mój Fabio niestety zajmuje się tym jakieś 15/24. Dlatego mam ocynk, choć sama wolałabym farbę.
Może pod półeczką górną powieś hamaczek jeszcze? Poza tym, bardzo ładnie i estetycznie to wygląda. I ciesz się, że malowana! Ocynk szybko robi się czarny, dziwnie złazi, jakiś się robi grudkowany, koszmarnie się to potem myje i paskudnie wygląda... A nie każdy ogon zjada farbę. Tylko te, co gryzą pręty... Mój Fabio niestety zajmuje się tym jakieś 15/24. Dlatego mam ocynk, choć sama wolałabym farbę.
Re: [klatka] wybór klatki
Siano miały już wcześniej. Czym objawia się uczulenie na siano?
Drewno już jest zasikane. Ale to tylko jeden kawałek, więc aż tak źle nie jest. Powieszę jeszcze jakieś półeczki. W sklepie widziałam tanie plastikowe deski do krojenia. :-)
Co do miseczek to jeszcze nie wiem jak się sprawdzą. :-) Ale jakby co, to mam grube, ceramiczne, więc wymienię. Wyposażenie było z klatką, tylko hamaczek uszyłam i tą rurę z przodu miałam wcześniej.
Myślę, że klatka będzie modernizowana w miarę użytkowania. :-) To dopiero pierwszy dzień. Chcę ją postawić na kółkach. Kupię po prostu kawałek płyty MDF i kółka i już. :-)
Drewno już jest zasikane. Ale to tylko jeden kawałek, więc aż tak źle nie jest. Powieszę jeszcze jakieś półeczki. W sklepie widziałam tanie plastikowe deski do krojenia. :-)
Co do miseczek to jeszcze nie wiem jak się sprawdzą. :-) Ale jakby co, to mam grube, ceramiczne, więc wymienię. Wyposażenie było z klatką, tylko hamaczek uszyłam i tą rurę z przodu miałam wcześniej.
Myślę, że klatka będzie modernizowana w miarę użytkowania. :-) To dopiero pierwszy dzień. Chcę ją postawić na kółkach. Kupię po prostu kawałek płyty MDF i kółka i już. :-)
Re: [klatka] wybór klatki
Kichaniem, drapaniem (strupkami). Jeśli poprzednie sianko nie uczuliło szczuraków, nie znaczy, że i następne nie uczuli, lepiej dmuchać na zimneKlara pisze:Siano miały już wcześniej. Czym objawia się uczulenie na siano?
Moje są tak niedobre, że w zawieszonym poidełku (już w pierwszym dniu wiszenia) wygryzają dziurę, na samym dole, żeby woda szybciej się wylewała (No właściwie tylko jedna panna to robi..ech, Nastka, Nastka ) Miseczka musi być codziennie misternie drutowana, żeby jak to opisałaś, szczury rzucały nią po całej klatceBlanny pisze:Ooo... Metalowe, wiszące miseczki. Też miałam aspirację na takie, kupiłam nawet... Chłopcy w ciągu jednej nocy wyprowadzili mnie z błędu. Rzucali nią po całej klatce. Po ponownym powieszeniu, ściągali ją w trzy minuty. Nie wiem, czemu te moje ogony takie niedobre...
Re: [klatka] wybór klatki
echh, Edycjo! Oczywiście miało być tam na końcu "szczury nie rzucały nią po całej klatce"
Re: [klatka] wybór klatki
U mnie też poidełko zostało wszamane, ale tak doszczętnie, że nic nie dało się zrobić... A to było moje najlepsze, ferplastowe, duże poidełko... Też mam jednego własnie, który tak gryzie. Ech, Fabio, Fabio... Czuję, że jakby spotkał się z Twoją Nastką, to by się od razu polubili, tyle wspólnych tematów... "Jak zeżreć wszystko, co się da... I to, czego się nie da..."
Re: [klatka] wybór klatki
Moje szczury przez kilka miesięcy z powodzeniem użytkowały mieseczki zawieszane, a nagle jeden postanowił całym ciężarem podczas jedzenia się na nich uwieszać, więc jedzenie latało po całej klatce i tak też zakończyła się przygoda z tymi miseczkami. A taka byłam zadowolona
Z poidłem też jednemu odbiło. Podczas wybiegu czasem kładzie się na dachu klatki i z góry gryzie poidło :p Właściwie to nie wiem, co ma na celu, bo skubie głównie tę "zawieszkę" na górze z dziurką (nie każde poidło coś takiego ma)
Z poidłem też jednemu odbiło. Podczas wybiegu czasem kładzie się na dachu klatki i z góry gryzie poidło :p Właściwie to nie wiem, co ma na celu, bo skubie głównie tę "zawieszkę" na górze z dziurką (nie każde poidło coś takiego ma)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]